Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka

2.5 roku po ciąży a ja nadal nie mogę zrzucić 2 kg i doszły kolejne 2. Co robię nie tak, skoro jem tyle i to co przed ciążą?

Polecane posty

Gość załamka

Zostały dwa kg, dorobiłam kolejne 2. Jak to zrzucić? Nie potrafię nie zjeść tygodniowo 2 paczek chipsów, słodycze są na ruszcie codziennie...nie wiem jak to zrobić, ale jak nie mam codziennie czegos slodkiego to czuje jakbym była na jakimś głodzie, wyobrazam sobie ze tak sie czują ćpuni na przykład, to jest straszne, wszystkie mysli sie kieruja na zdobycie cukru. Dlaczego dochodza mi kilogramy skoro jem tak jak przed ciaza a nawet chyba zdrowiej bo kiedys zamiat obiadu jadlam wielka pake czipsów a bylam szczupla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem 1,5 roku po porodzie przed ciążą ważyłam 55kg. 2 miesiące po porodzie ważyłam tyle co wcześniej . Pół roku temu skończyłam karmić i od tego czasu przytulam stopniowo do 62 kg, właśnie tak po 2kg 😞 zrobiło się ciepło więc od tygodnia chodzę na 2h spacery a dziś zamówiłam rowerek treningowy . Słodycze jadam rzadko. Moim zdaniem po prostu zwolnił mi metabolizm i nie pije w ogóle wody więc na tym polu działam . Może się uda zrzucić zbędne kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nac
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jestem 1,5 roku po porodzie przed ciążą ważyłam 55kg. 2 miesiące po porodzie ważyłam tyle co wcześniej . Pół roku temu skończyłam karmić i od tego czasu przytulam stopniowo do 62 kg, właśnie tak po 2kg 😞 zrobiło się ciepło więc od tygodnia chodzę na 2h spacery a dziś zamówiłam rowerek treningowy . Słodycze jadam rzadko. Moim zdaniem po prostu zwolnił mi metabolizm i nie pije w ogóle wody więc na tym polu działam . Może się uda zrzucić zbędne kg.

Ok, ,metabolizm zwolił, u mnie pewnie to samo. Ale czy picie dużych ilości wody zokolwiek zmieni?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pij dużo wody i jedź regularne zdrowe posiłki. Jedząc regularnie 8 zdrowo nie będzie Ci się chciało tak słodkiego. Znam z własnego doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość nac napisał:

Ok, ,metabolizm zwolił, u mnie pewnie to samo. Ale czy picie dużych ilości wody zokolwiek zmieni?>

Tak, pije 2 litry wody z cytryną + dwie herbaty i kawę za dnia . A rano na śniadanie robię sobie koktajl ( szklanka kefiru, banan kilka suszonych śliwek) , póki co widze dużą zmianę zobaczymy na dłuższą metę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka
5 minut temu, Bezsil napisał:

Pij dużo wody i jedź regularne zdrowe posiłki. Jedząc regularnie 8 zdrowo nie będzie Ci się chciało tak słodkiego. Znam z własnego doswiadczenia

ok, spróbuję w ten sposób. Rzeczywiście, u mnie to tycie sprzężyło się z mniejszym spożyciem płynów. dawniej piłam dużo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja schudłam 10.kg w ten sposób w 2 miesiące. Ale dzięki diecie Ewy chodakowskiej.  Dla mnie to nie była.dieta A zbilansowane zdrowe posiłki i z ręką na sercu mogę powiedzieć że czasem było tego tak dużo że nie mogłam przejść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość załamka napisał:

ok, spróbuję w ten sposób. Rzeczywiście, u mnie to tycie sprzężyło się z mniejszym spożyciem płynów. dawniej piłam dużo wody.

No i oczywiście dużo ruchu też wprowadź, mi może rowerek pomoże. I również polecam Ewę Chodakowska mam jej książki najbardziej lubię tą z koktajlami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kilogramy kilogramami, ale co z wymiarami? Bo u mnie waga jak sprzed ciąży, ale spodnie opięte, czasami w niektóre ciężko się zapiąć. Nie rozumiem tego kompletnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo możliwe że zmniejszyła się masa mięśniową A zwiększyła się masa tłuszczową. A przed ciaza było inaczej. Ćwiczenia i zdrowe odżywianie zrobią swoje . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hytgkiy

Kiedys cwiczylam z Chodakowska, ale te cwiczenia bardzo obciazaja.

Przed druga ciaza wazylam 55 kg. Przytylam17 kg i po tygodniu od porodu mialam juz 12 kg mniej. I tak trzyma sie to zasrane 60 kg od prawie 2 lat. Slodyczy jem malo, chipsy okazyjnie, gotuje zdrowiej. Na razie jestem na wychowawczym i fakt ruchu mam na pewno mniej ( gdy pracowalam, to do pracy mialam4km w dwie strony plus 8 godzin na nogach). Do tego.mam rozciagniete powloki brzuszne i skore ( ogolnie jestem po dwoch ciazach, mialam duzo wod i wielkie dzieci, 4200 i 60 cm, drugie 4520 i 60 cm a sama mam ledwo 160 cm) . plus mam wielki biust i juz te piersi i flak tragiczny swoje waza. Konsultowalamsie w tej sprawie, to jedynym wyjsciem jest plastyka brzucha, ktorej sie boje. Moge ewentualnie zaczac cwiczyc na miesnie, bo jesli schudne, to niestety brzuch bedzie jeszcze gorzej wisial. To juz wole poki co to 60 kg i maskowanie brzucha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamam

Tu autorka. Ja brzuch mam jak przed ciążą. Mam jedno dziecko, również na wychowawczym i mam wrażenie że z tego siedzenia i żarcia śmieci to się wzięło że te 4 kg nie chcą zejść. Bardzo mi to przeszkadza, zazdroszczę koleżance która ma troje dzieci a ciało jak wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meti

Urodziłaś dziecko, nie jesteś już dziewczynką i nie masz metabolizmu dziewczynki. Jak będziesz regularnie jeść chipsy i słodycze to będziesz tyła. Ja się obudziłam w wieku 30-tu lat, że tyję I nie mogę już jeść jak nastolatka. Trzeba było wybrać czy chcę być szczupła czy się obżerać. Wybrałam bycie szczupłą. A woda to nie jest magiczny eliksir, możesz wypijać cysternę, a i tak nie będziesz szczupła, jeżeli nie zaczniesz się lepiej odżywiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że tak powiem zepnij 4 litery i zacznij ćwiczyć:) i zdrowo co 3-4 godz jeść:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamam
1 godzinę temu, Bezsil napisał:

To że tak powiem zepnij 4 litery i zacznij ćwiczyć:) i zdrowo co 3-4 godz jeść:) 

No muszę,muszę 🙂 a nie zazdrościcie czasem laskom które mogą jeść ile chcą i co chcą a i tak są szczupłe? Bratowa mojego męża tak ma 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się śmieje z tego 😉 mam dużo takich osób. Najbardziej irytujące jest to że takie osoby potrafią mówić jakie 9ne są grube. Ale trzeba samemu zapracować na sukces 🙂 A da się:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamam
16 minut temu, Bezsil napisał:

Zawsze się śmieje z tego 😉 mam dużo takich osób. Najbardziej irytujące jest to że takie osoby potrafią mówić jakie 9ne są grube. Ale trzeba samemu zapracować na sukces 🙂 A da się:) 

Ale wiesz, mimo wszystko fajnie by było mieć jak one. Ja po prostu lubię jeść i żal mi że nie mogę bezkarnie jeść raz w tygodniu moich ulubionych pierogów ruskich z tłuszczykiem i słoninką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee

Picie wody samo w sobie nie zrobi efektu wow, ale pomoże. Bo brak nawodnienia organizmu to i gorszy metabolizm, mniejsza ilość energii i gorsze spalanie tkanki tłuszczowej. Czyli dużo ludzi, którzy zaczęli pić więcej wody widzą efekty. To w odniesieniu do odpowiedzi, że sama woda nic nie da. 

Ćwiczenia z Chodakowską dla osób, które są po ciąży, mają osłabione mięśnie brzucha to kiepski pomysł. To nie są treningi dla osób po dużym wysiłku jakim była ciąża. I nie chodzi mi tylko po samej ciąży, ale jeżeli ktoś mało ćwiczył lub w ogóle ma słabe mięśnie to ten trening może okazać się tragiczny dla zdrowia. Chodakowska słabo tłumaczy też podstawy ćwiczeń, czyli jak wykonywać prawidłowo, czyli dla osób początkujących nie jest to dobra droga. Żeby przejść prawidłowo przez np. skalpel Chodakowskiej to naprawdę trzeba mieć dosyć mocne mięśnie i wcale nie mówię o kondycji. Lepiej wybrać ćwiczenia na rozstęp mięśni brzucha. 

Dalej jeżeli nawet ktoś ma zwisający brzuch po ciąży to nie znaczy, że jak schudnie to ten brzuch będzie wyglądał gorzej. Mięśnie, które nadbudowuję się w ramach ćwiczeń, wpływają również na skórę. I jeszcze jedno tłuszcz na brzuchu najciężej zrzucić a to powoduję, że skóra ma najwięcej czasu żeby się zregenerować. Nie mówię, że peelingi czy masaże to wszystko, ale naprawdę poprawiają skórę. Nie zgodzę się z tym, żeby brzuch wyglądał dobrze to tylko plastyka. Mi po ciąży też został flak. Nigdy nie miałam nadwagi. I też nie mogłam zrzucić 2 kg. Tylko z czasem to nie jest 2 kg te same, które miałaś. Po pierwsze metabolizm z wiekiem zmniejsza się, po ciąży często organizm bez ćwiczeń i dbania ma coraz więcej tkanki tłuszczowej a mniej mięśniowej. I nawet jeżeli masz ciągle tą samą wagę, ale coraz bardziej nie mieścisz się w ubrania, twoje ciało się rozlewa to tak naprawdę rośnie ci masa tkanki tłuszczowej. Mówienie, że mam 2 kg więcej niż przed ciążą to tak naprawdę nic nie mówi o twoim wyglądzie. Porównaj swoje wymiary to dopiero jest wyznacznik czy przytyłaś czy nie. 

Bardzo zdradzieckie jest takie powolne tycie, organizm przyzwyczaja się do pewnej wagi i później ciężko jest to zrzucić czy nabudować tkankę mięśniową. Na moim przykładzie. Jestem niska, mała, więc automatycznie ta skóra rozciągnęła się w trakcie ciąży o wiele bardziej. Musiałam włożyć masę wysiłku, żeby mieć ładne ciało. Ćwiczenia niestety to ogromny wysiłek. I efekty nie są widoczne od razu. Dieta to ważny element, ale wystarczy wprowadzić niewielkie zmiany, żeby efekty były większe. Jeżeli ktoś je słodycze i je uwielbia, to nie ma sensu je rzucać od razu. Trzeba postarać się ograniczyć. Małymi krokami. Bo po okresie odstawienia i tak wrócisz do starych nałogów i będzie efekt jojo. Ja przez 6 miesięcy ćwiczyłam prawie codziennie, średnio 6 dni w tygodniu. Dieta w miarę normalna, sporo piłam, ale bez przesady, sporo warzyw, jajek. Ograniczałam słodycze, ale też zdarzało się jeść. Starałam się tak odżywiać, żeby po okresie powrotu do ładnego ciała to utrzymać. Czyli wprowadzałam pewne zmiany stopniowo, nauczyłam się pić kawę bez cukru, jeść śniadania itd. Co do ćwiczeń to teraz nie ćwiczę tyle, nie robię tyle peelingów, masaży. Ćwiczę 2 razy w tygodniu i to wystarczy. Wtedy ćwiczyłam tyle bo musiałam popracować nad swoim ciałem a teraz tylko to utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×