Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinka

Czy to obowiązek rodzica?

Polecane posty

Gość Malinka

Moje dzieci chcą wyjechać na wakacje, do tej pory byliśmy raz na Bałtykiem. Dzieci 13,15 i 17 lat. Stać nas, ale uważam to za zbędną zachciankę. Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Mój syn ma dopiero 3 miesiące ale już mamy zarezerwowany wyjazd nad morze we wrześniu. Nigdy bym nie odmówiła mu wyjazdu/wycieczki gdyby było mnie stać i by mnie o to poprosił. Nie jestem z tych rodziców, którzy uważają że dach nad głową, chleb i ubrania to wszystko co dziecku potrzebne bo reszta to zbędna fanaberia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
5 minut temu, Gość Malinka napisał:

Moje dzieci chcą wyjechać na wakacje, do tej pory byliśmy raz na Bałtykiem. Dzieci 13,15 i 17 lat. Stać nas, ale uważam to za zbędną zachciankę. Jak jest u was?

Czy ja dobrze zrozumiałam, że twoje dzieci tylko raz były na wakacjach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka
2 minuty temu, Gość Xxx napisał:

Czy ja dobrze zrozumiałam, że twoje dzieci tylko raz były na wakacjach ?

Tak, dobrze zrozumiałaś. Uważamy z mężem, że wystarczy im jak mają co jeść i gdzie mieszkać, a jak chcą jechać to niech sami sobie zarobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Mam trójkę małych dzieci. Jak najmłodszy miał zaledwie 8 miesięcy byliśmy nad morzem ale to był kwiecień. Głównie chodziło nam o jod bo często chorowali. Później w sierpniu byliśmy w górach a na następne wakacje znów nad morzem bo bardzo chcieli. 

Moje dzieciaczki chodź małe znów planują wakacje byle żeby była woda. Heh jeśli twoje chcą jechać i stać was to czemu nie. Oni już są duzi i szkoda ze mało widzieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
2 minuty temu, Gość Malinka napisał:

Tak, dobrze zrozumiałaś. Uważamy z mężem, że wystarczy im jak mają co jeść i gdzie mieszkać, a jak chcą jechać to niech sami sobie zarobią.

Po co Wam dzieci? Pytam z ciekawości. Ja się już nie mogę doczekać aż mały podrośnie i będziemy jeździć na wycieczki i będę mogła mu wszystko pokazać. Wielką radość mi sprawia gdy widzę ja odkrywa coś nowego, jak cieszy się z zabawki albo jak mogę z nim "coś porobić" albo pozwiedzać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być nie miła,  ale to trochę nienormalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szok
18 minut temu, Gość Malinka napisał:

Tak, dobrze zrozumiałaś. Uważamy z mężem, że wystarczy im jak mają co jeść i gdzie mieszkać, a jak chcą jechać to niech sami sobie zarobią.

Po co decydowaliście się na dzieci? Nie należy dziecka rozpieszczać przesadnie, ale pokazać kawałek świata jak człowieka stać jak najbardziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szok
6 minut temu, Bezsil napisał:

Nie chce być nie miła,  ale to trochę nienormalne 

Noooo, dokładnie. To nie jest normalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniczyglupi

Jakaś ...ka napisała prowo, a wy lykacie wszystko jak młode pelikany 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
Przed chwilą, Gość naiwniczyglupi napisał:

Jakaś ...ka napisała prowo, a wy lykacie wszystko jak młode pelikany 😝

Prowo nie prowo e przerażające jest to, że tacy rodzice istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana
44 minuty temu, Gość Malinka napisał:

Tak, dobrze zrozumiałaś. Uważamy z mężem, że wystarczy im jak mają co jeść i gdzie mieszkać, a jak chcą jechać to niech sami sobie zarobią.

ja poki sie uczyłam bylam 3 razy nad morzem i nigdy w gorach. rodzice byli zapracowani i nie bylo kiedy, jakos nie odczuwam zaniedbania czy cos w tym stylu. po 20 poszlam do pracy i zaczelam sobie jezdzic nad morze i zdobywac szczyty 😉 kazdy ma jak ma i nie mozna osądzać. wakacje w Polsce tanie nie są i sa dla rodziców a dla dzieci przy okazji 😉 takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka
21 minut temu, Gość Aga napisał:

Prowo nie prowo e przerażające jest to, że tacy rodzice istnieją

To nie jest prowokacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale wakacje nie są tylko dla dzieci, a dla całej rodziny. Chcesz powiedzieć że od 17 lat (tyle ma najstarsze dziecko) nigdzie nie byłaś?

 Ja w dzieciństwie raczej nie wyjeżdżałam, bo rodziców nie było stać, poza tym może nie potrafili tego zorganizować, bo to prości ludzie, ale ja z narzeczonym, a potem już mężem czy znajomymi wyjeżdżałam co roku. Teraz mamy małe dzieci i też wyjeżdżamy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka
25 minut temu, Gość nana napisał:

ja poki sie uczyłam bylam 3 razy nad morzem i nigdy w gorach. rodzice byli zapracowani i nie bylo kiedy, jakos nie odczuwam zaniedbania czy cos w tym stylu. po 20 poszlam do pracy i zaczelam sobie jezdzic nad morze i zdobywac szczyty 😉 kazdy ma jak ma i nie mozna osądzać. wakacje w Polsce tanie nie są i sa dla rodziców a dla dzieci przy okazji 😉 takie moje zdanie

Wreszcie normalna osoba! Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
49 minut temu, Gość nana napisał:

ja poki sie uczyłam bylam 3 razy nad morzem i nigdy w gorach. rodzice byli zapracowani i nie bylo kiedy, jakos nie odczuwam zaniedbania czy cos w tym stylu. po 20 poszlam do pracy i zaczelam sobie jezdzic nad morze i zdobywac szczyty 😉 kazdy ma jak ma i nie mozna osądzać. wakacje w Polsce tanie nie są i sa dla rodziców a dla dzieci przy okazji 😉 takie moje zdanie

Mnie dla odmiany wysyłano wszędzie: zielona szkoła nad morzem, kurs językowy za granicą, wycieczka do teatru w Warszawie i jestem rodzicom za to bardzo wdzięczna. Dziecko uczy się w ten sposób otwartości, różności, poznaje świat. Inna sprawa, że do wielu miejsc pewnie nigdy by się nie trafiło gdyby nie wycieczki z czasów dzieciństwa. Już nie mówiąc o fantastycznych wspomnieniach. Do tej pory jak sobie przypominam wypady pod namiot czy w góry to mam wrażenie, że było w tym coś magicznego i cieszę się, że mam takie wspomnienia związane z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Malinka napisał:

Wreszcie normalna osoba! Brawo!

Co brawo? Jej rodziców nie było stać, a ciebie autorko już tak. Ty się przyznaj, że masz węża w kieszeni po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

E

2 godziny temu, Gość Malinka napisał:

Wreszcie normalna osoba! Brawo!

Co brawo? Jej rodziców nie było stać, a ciebie autorko już tak. Ty się przyznaj, że masz węża w kieszeni po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka

Dodam jeszcze, że takie wakacje są też niebezpieczne, jak byliśmy 2 dni nad morzem, okazyjnie znajomy męża miał na te dni wolną kawalerkę więc mogliśmy tam nocować, poszliśmy nad morze i wnet się zmieniła pogoda, zaczął wiać wiatr i padać deszcz, już wieczorem mieliśmy wyjeżdżać, a dzieci MUSIAŁY się wykąpać w morzu i bałam się, że mogły utonąć! Same zmartwienia i drożyzna, bilety do zoo bardzo drogie, dobrze chociaż, że za darmo mogliśmy mieszkać u znajomego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
7 minut temu, Gość Malinka napisał:

Dodam jeszcze, że takie wakacje są też niebezpieczne, jak byliśmy 2 dni nad morzem, okazyjnie znajomy męża miał na te dni wolną kawalerkę więc mogliśmy tam nocować, poszliśmy nad morze i wnet się zmieniła pogoda, zaczął wiać wiatr i padać deszcz, już wieczorem mieliśmy wyjeżdżać, a dzieci MUSIAŁY się wykąpać w morzu i bałam się, że mogły utonąć! Same zmartwienia i drożyzna, bilety do zoo bardzo drogie, dobrze chociaż, że za darmo mogliśmy mieszkać u znajomego.

Lepiej wogole tych dzieci z domu nie wypuszczaj bo jeszcze coś się stanie. Przewrocą się i rozbiją głowę, albo ktoś je potrąci. A co do drogich biletów, wakacje można zaplanować wcześniej i wymyślić takie atrakcje żeby nie było bardzo drogo albo zwyczajnie odłożyć pieniądze wcześniej. Poza tym w pierwszym poście piszesz, że was stać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość Malinka napisał:

Dodam jeszcze, że takie wakacje są też niebezpieczne, jak byliśmy 2 dni nad morzem, okazyjnie znajomy męża miał na te dni wolną kawalerkę więc mogliśmy tam nocować, poszliśmy nad morze i wnet się zmieniła pogoda, zaczął wiać wiatr i padać deszcz, już wieczorem mieliśmy wyjeżdżać, a dzieci MUSIAŁY się wykąpać w morzu i bałam się, że mogły utonąć! Same zmartwienia i drożyzna, bilety do zoo bardzo drogie, dobrze chociaż, że za darmo mogliśmy mieszkać u znajomego.

  MUSIAŁY?  A tak w ogóle to zmyślasz. Nudzi ci się i piszesz żeby pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka
11 minut temu, Gość gość napisał:

  MUSIAŁY?  A tak w ogóle to zmyślasz. Nudzi ci się i piszesz żeby pisać.

Jak byliśmy nad morzem, to chyba jest jasne, że dzieci chciały popływać w morzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka

Malinka to Ty? Zgubione jesteśmy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gagarin

Pewnie prowo, ale istnieją tacy rodzice, np. moi. Mam 21 lat i nigdy mnie nigdzie nie zabrali na wakacje. A stać ich. Teraz studiuję dziennie i muszę żebrać o każdy grosz. Dobrze, że pracuję w wakacje, bo stać by mnie było tylko na najtańszy pasztet chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

autorko bez urazy ale naprawdę współczuję twoim dzieciom, my co roku wyjeżdżamy na wakacje, w jednym roku jedziemy nad morze w drugim roku w góry.W sierpniu najmłodszy synek miał 5 miesięcy i byliśmy w Mielnie.Nie wyobrażam sobie żeby dzieci nigdzie nie pojechały.A w tym roku na początku czerwca bliźniaki jadą nad morze do Mrzeżyna na zieloną szkołę, a później w Tatry.Nie masz ochoty zmienić otoczenia,klimatu,odpocząć od gotowania,sprzątania itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo dobrze autorko, niech twoje dzieci znają wartość pieniądza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiesz. Mam kilku znajomych którzy w wakacje jeżdżą tylko nad morze. Inni nie byli nigdzie, dosłownie!

Jednak moim zdaniem powinno dzieciom pokazywać świat. Fajnie jest gdzieś razem pojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×