Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy nie miałam prawa zrobić awantury była teściowa bez przerwy kontaktuje się z byłą synową

Polecane posty

Gość Gość

Już zaczyna mnie to denerwować! To nie jest przecież żadna rodzina, nie wiem czy robi specjalnie to aby mnie upokorzyć? Dlaczego ona utrzumuje z nią kontakt, bo jeżeli jeszcze raz usłysze ze "dla dobra wnuka" to wpadne we wscieklosc! Szczytem było zaproszenie na dzien babci zarówno nas jak i byłą żonę do przedszkola! Dlaczego z drugiej strony ta była żona nie ma klasy i sie pcha tam gdzie jej nie chca? Powiedzialam mezowi zeby poroizmawial z matka bo inaczej wspolnej wielkanocy w tym roku nie bedzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Partner ma dziecko z byłą żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jestem w takiej samej sytuacji. Tyle, ze teściowa jawnie mnie pomija. Mąż ma ze swoją była (nawet nie była żona!) dziecko. Mieszkamy od siebie 20 minut drogi autem. Nigdy u nas nie była. Mamy dwuletnia córkę, która babcie widziała na oczy 5 razy w domu byłej męża. Ja mam z nią dobre relacje, nie przeszkadza mi. Dobre relacje ze względu na dzieci, bo ona i mój mąż siebie nienawidzą i sami nie potrafią nic ustalić. Ja z nią ustalam wszystko co dotyczy dzieciaków . Problem jest z teściowa. Jest u niej przynajmniej dwa razy w tygodniu, a u nas uwierz mi nie była nigdy. Wnuczki nie miała ochoty widziec, zobaczyła ja pierwszy raz jak miała półtora roku. To jest koszmar. Mąż nie chce zerwać kontaktów, bo ona jest chora i lekarze mówią, ze niewiele jej zostało. Cóż, nasze dziecko nawet nie będzie miało jednego zdjęcia z babcia. Już się z tym pogodziłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lubia sie i sa w kontakcie. Nie masz prawa sie wtrącać i wybierać komuś znajomych. Poza tym wlasnie spijasz śmietankę związku z facetem z odzysku. Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja teściowa nawet na dzieci byłej syowej(z drugim mężem, nie jej synem) mówi wnuki!!  A swoją wnuczke ma gdzies. Mój mąż już nie ma na nią siły...z samego wstydu. Z tego co wiem jego była ma serdecznie dość byłej teściowej. I się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Mąż ma ze swoją była (nawet nie była żona!) dziecko

A wszędzie piszecie ze "papierek" jest nieważny!

A teraz wielkie podkreślanie ze wasz facet z ex nie miał ślubu!!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A wszędzie piszecie ze "papierek" jest nieważny!

A teraz wielkie podkreślanie ze wasz facet z ex nie miał ślubu!!!

 

No nie napisałam jednej rzeczy. Nie przeszkadza mi to, ze ktoś żyje bez ślubu. Ale moja „teściowa” jest osoba, która co tydzień jest w kościele i takie sprawy jak ślub chrzest są dla niej wyznacznikiem przyzwoitości. Kiedy mój mąż był ze swoją była jeszcze to dla niej to był wstyd i hańba, ze oni ślubu nie maja, a maja dziecko. Dziecko było wpadka, a ślub mieli brać chyba tylko po to, żeby się rozwieść. Kiedy my wzięliśmy ślub to teściowa miała inny problem - syn nie jest ze swoją była, zostawił ja sama z dzieckiem (nic z tych rzeczy) i sobie jeszcze nowa znalazł! Mąż się dowiedzial, ze przed swoimi koleżankami „z kościoła” ukrywała to, ze mamy w ogóle dziecko! zrobił jej ogromna awanturę, rozpowiedzial tym koleżankom,ze ma żonę i dziecko to się matka obraziła, ze wstyd jej przynosi. I to nie jest tak, ze mnie nie lubi, bo mam z nią problem. Przez długi czas ja zapraszałam do siebie, nie chciała być na naszym slubie, ta kobieta mnie nie zna! Jedyne co mogę o niej dobrego powiedzieć to to, ze nie opowiada o mnie złych rzeczy. Przynajmniej tak zapewnia mnie mąż. A czemu na tym wszystkim ma cierpiec dziecko? Kiedyś powiedziała, ze ma jednego wnusia i tu imię dziecka męża i jego byłej. Jak o tym się dowiedziałam to naprawdę długo płakałam. Zrozumiałam , ze nasze dziecko będzie miało tylko jedna babcie, moja mamę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic nie zrozumiałam. Twój mąż miał wcześniej inną żonę i problem jest w tym, że jego matka utrzymuje z nią kontakty? Czy oni mają wspólne dziecko? Ta była żona przyszła do przedszkola na występ ich wspólnego dziecka czy waszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Już zaczyna mnie to denerwować! To nie jest przecież żadna rodzina, nie wiem czy robi specjalnie to aby mnie upokorzyć? Dlaczego ona utrzumuje z nią kontakt, bo jeżeli jeszcze raz usłysze ze "dla dobra wnuka" to wpadne we wscieklosc! Szczytem było zaproszenie na dzien babci zarówno nas jak i byłą żonę do przedszkola! Dlaczego z drugiej strony ta była żona nie ma klasy i sie pcha tam gdzie jej nie chca? Powiedzialam mezowi zeby poroizmawial z matka bo inaczej wspolnej wielkanocy w tym roku nie bedzie. 

Raczej sie nie pcha tam gdzir jej nie chca bo babcia ja zaprosila wiec nie zupelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×