Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Romero

Moja partnerka jest szalenie zazdrosna! - Co mam robić? Proszę o pomoc.

Polecane posty

Cześć wszystkim. Jestem z moją dziewczyną od 2 lat, układało nam się bajecznie ale nagle coś jej "odwaliło" zrobiła się bardzo zazdrosna i zaborcza. Nigdy nie dałem jej powodów do zazdrości, a ona nagle oszalała. Sprawdza mnie, przegląda mój telefon, wystarczy, że jestem miły dla Pani ekspedientki w sklepie a Anecie odbija szajba. Co mam zrobić?? Kocham ją, nie chce się rozstawać ale też nie mogę pozwolić na takie jazdy jakie mi robi teraz. Macie może jakąś rade? Ktoś był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OldTimes

Pytałeś dlaczego jest taka zazdrosna? Na pewno jest jakiś powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotleciorMax

Moja tez jest zazdrosna i fajnie ja sie ciesze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DianaDexter

Nic sie nie dzieje bez powodu, czasami nawet niewinny flirt wpedza w zazdrość. Porozmawiaj z nia , niech poczuje sie najwazniejsza i zapewnij ja ze jest ta jedyna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość OldTimes napisał:

Pytałeś dlaczego jest taka zazdrosna? Na pewno jest jakiś powód.

Pytałem oczywiście. Powiedziała, że widzi jak patrze na inne kobiety i, że każdy facet jest zdolny do zdrady. Ale nigdy jej nie zdradziłem, ba nawet nigdy nie flirtowałem z inną kobietą od kiedy jestem z Anetą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość DianaDexter napisał:

Nic sie nie dzieje bez powodu, czasami nawet niewinny flirt wpedza w zazdrość. Porozmawiaj z nia , niech poczuje sie najwazniejsza i zapewnij ja ze jest ta jedyna!

Ale ja ją zawsze zapewniam, dbam o nią, kurcze Aneta nawet jak ogladamy film z ładną aktorką jest zazdrosna! to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość KotleciorMax napisał:

Moja tez jest zazdrosna i fajnie ja sie ciesze :D

No jeśli jest to w granicach normy to nawet urocze. Ale nie kiedy masz trzepany telefon i na każdy uśmiech do obcych masz sfochowaną kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OldTimes

No to może ona ma coś na sumieniu, że Ciebie tak sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Partnerka, a na fejsbuku pusto 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chciałbyś chciaż taką zadrosną a tu nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrasnaJagoda

To jest chore! Ja miałam tak zazdrosnego chłopaka, który tez nie miał powodów za bardzo.. i wiesz co zrobiłam? Rozstałam się z nim. I czuje sie teraz o wiele lepiej, kochalam go ale siebie i swoja wolnosc bardziej! Radze Ci zostaw ją bo ona chce Cie trzymać w klatce tylko dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Partnerka, a na fejsbuku pusto 😄

I myślisz, że to załatwi sprawę? ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość KrasnaJagoda napisał:

To jest chore! Ja miałam tak zazdrosnego chłopaka, który tez nie miał powodów za bardzo.. i wiesz co zrobiłam? Rozstałam się z nim. I czuje sie teraz o wiele lepiej, kochalam go ale siebie i swoja wolnosc bardziej! Radze Ci zostaw ją bo ona chce Cie trzymać w klatce tylko dla siebie!

No mysle nad tym, więc szukam juz porady na forum... może znajdzie się ktoś "mądry" i nam jakoś pomoże. Chciałem żebyśmy poszli do psychologa ale Aneta twierdzi, że z nią jest wszystko ok i nie ma sobie nic do zarzucenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Romero napisał:

Cześć wszystkim. Jestem z moją dziewczyną od 2 lat, układało nam się bajecznie ale nagle coś jej "odwaliło" zrobiła się bardzo zazdrosna i zaborcza. Nigdy nie dałem jej powodów do zazdrości, a ona nagle oszalała. Sprawdza mnie, przegląda mój telefon, wystarczy, że jestem miły dla Pani ekspedientki w sklepie a Anecie odbija szajba. Co mam zrobić?? Kocham ją, nie chce się rozstawać ale też nie mogę pozwolić na takie jazdy jakie mi robi teraz. Macie może jakąś rade? Ktoś był w podobnej sytuacji?

Pewnie Cię zdradziła i teraz projektuje na Ciebie.

Ja bym zostawił - nie znoszę nadzorców i kontrolerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenTypTir

Pytałes czy kiedy ja jakis baran zrobił w bambuko? CZy kiedykolwiek zawiodles jej zaufanie? cos mi tu nie gra. No chyba ze jestes Bradem Pitem i lasce odbija haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tez jestem zazdrosa o bylego i go bardzo kocham ale zostalam zdradzona ale to ma sie w genach a jak sie kocha to sie nie mysli o innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Piaskun napisał:

Pewnie Cię zdradziła i teraz projektuje na Ciebie.

Ja bym zostawił - nie znoszę nadzorców i kontrolerów.

Nie chce popadać w skrajność i teraz ja mam ją sprawdzać? przyznam to bardzo męczy, każde moje wyjście z kolegami to wielka kłotnia. "Nie jestes juz singlem, pary powinny spedzac czas razem. Nie potrzebujesz wyjsc z kolegami bo przeciez na takim wyjsciu moze sie cos wydarzyc~"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Romero napisał:

I myślisz, że to załatwi sprawę? ha ha 😄

Jaką sprawę? Ja piszę o tobie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja tez jestem zazdrosa o bylego i go bardzo kocham ale zostalam zdradzona ale to ma sie w genach a jak sie kocha to sie nie mysli o innych .

Ja nigdy nie zdradziłem, i bym tego nie zrobił! Cenie sobe nasz zwiazek mimo ze się kłócimy... Muszę zawalczyć o dobre relacje ale nie wiem jak. Mam całkowicie się poddać? Nie mieć swojej przestrzeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jaką sprawę? Ja piszę o tobie 🙂

Aa myslałem, że status " w zwiazku" na FB wzybędzie moja kobiete od zazdrosci ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość TenTypTir napisał:

Pytałes czy kiedy ja jakis baran zrobił w bambuko? CZy kiedykolwiek zawiodles jej zaufanie? cos mi tu nie gra. No chyba ze jestes Bradem Pitem i lasce odbija haha

Wczesniej byla w zwiazku tylko pol roku i rozstaliu sie bo do siebie nie pasowali (podobno) Jestem normalny, lubie wychodzić do ludzi, pośmiać się, pobawić. Mam 25 lat Aneta ma 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrasnaJagoda

No to moja dobra rada, rozstań się! Będzie Cie ograniczała juz zawsze, moze po prsotu nie pasujecie do siebie. Moze ona chce pantofla ktory będzoie tylko przy niej. Jesli Ci to nie pasuje to zostaw ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość KrasnaJagoda napisał:

No to moja dobra rada, rozstań się! Będzie Cie ograniczała juz zawsze, moze po prsotu nie pasujecie do siebie. Moze ona chce pantofla ktory będzoie tylko przy niej. Jesli Ci to nie pasuje to zostaw ją.

To bardzo ciezka decyzja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Romero napisał:

No mysle nad tym, więc szukam juz porady na forum... może znajdzie się ktoś "mądry" i nam jakoś pomoże. Chciałem żebyśmy poszli do psychologa ale Aneta twierdzi, że z nią jest wszystko ok i nie ma sobie nic do zarzucenia...

Pijak tez idzie w zaparte,ze nie ma problemu z alkoholem...Twoja dziewczyna ma jednak problem.Gdyby jej na Tobie zalezalo,zgodzilaby sie,chocby dla swietego spokoju,albo zeby Ci udowodnic,ze jej na Tobie zalezy.Idz sam do psychologa ,pogadaj z nim ,przedstaw swoja sytuacje,mozesz pogadac tez z kumplem ,czasem najblizsi widza to,czego Ty nie dostrzegasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uciekaj póki możesz. Tacy ludzie się nie zmieniają. Nie można posiąść kogoś na własność i traktować jak rzecz, rozkazywać itp. Dla mnie zwykła manipulantka. Czy ona również nigdzie nie wychodzi i spędza czas tylko z Tobą? Poza tym - nie ma prawda dotykać Twojego telefonu i Cię sprawdzać. Takich rzeczy się nie robi. Albo to wariatka, albo jeszcze nie dorosła do poważnego związku. Nie męcz się z taką i znajdź kobietę, która Ci zaufa i da przestrzeń do życia. Partnerka ma być Twoją towarzyszką w życiu, a nie jego sensem. Bez zaufania daleko i tak nie zajdziecie, a stracisz tylko nerwy. A jeśli mam obstawiać - daję 90%, że się z kimś przespała i teraz ma obsesję, bo boi się, że zrobisz to samo. Była partnerka mojego chłopaka robiła dokładnie to samo - awantury o popatrzenie się na inną, o obejrzenie porno, o patrzenie się na kobietę z telewizora, o rozmowę z koleżanką, przeszukiwanie telefonu, kompa itp. I co się potem okazało? Że regularnie bzykała się z innymi, w sumie mój facet doliczył się ich dziesięciu. Jak to zrobił? A tak jak i ona - przeszukał telefon i komputer. Wszystko wyszło na jaw. Dlatego mówię Ci - nie trać czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pijak tez idzie w zaparte,ze nie ma problemu z alkoholem...Twoja dziewczyna ma jednak problem.Gdyby jej na Tobie zalezalo,zgodzilaby sie,chocby dla swietego spokoju,albo zeby Ci udowodnic,ze jej na Tobie zalezy.Idz sam do psychologa ,pogadaj z nim ,przedstaw swoja sytuacje,mozesz pogadac tez z kumplem ,czasem najblizsi widza to,czego Ty nie dostrzegasz...

Kumple radzą żebym się rozstał, mimo sympatii do niej, ja wiem, że kumple z czasem ida na boczny tor, ale lubie spędzać z nimi czas i wrócić do Anetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, ggosiaa napisał:

Uciekaj póki możesz. Tacy ludzie się nie zmieniają. Nie można posiąść kogoś na własność i traktować jak rzecz, rozkazywać itp. Dla mnie zwykła manipulantka. Czy ona również nigdzie nie wychodzi i spędza czas tylko z Tobą? Poza tym - nie ma prawda dotykać Twojego telefonu i Cię sprawdzać. Takich rzeczy się nie robi. Albo to wariatka, albo jeszcze nie dorosła do poważnego związku. Nie męcz się z taką i znajdź kobietę, która Ci zaufa i da przestrzeń do życia. Partnerka ma być Twoją towarzyszką w życiu, a nie jego sensem. Bez zaufania daleko i tak nie zajdziecie, a stracisz tylko nerwy. A jeśli mam obstawiać - daję 90%, że się z kimś przespała i teraz ma obsesję, bo boi się, że zrobisz to samo. Była partnerka mojego chłopaka robiła dokładnie to samo - awantury o popatrzenie się na inną, o obejrzenie porno, o patrzenie się na kobietę z telewizora, o rozmowę z koleżanką, przeszukiwanie telefonu, kompa itp. I co się potem okazało? Że regularnie bzykała się z innymi, w sumie mój facet doliczył się ich dziesięciu. Jak to zrobił? A tak jak i ona - przeszukał telefon i komputer. Wszystko wyszło na jaw. Dlatego mówię Ci - nie trać czasu.

Nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło sprawdzać jej telefon, czy lapatopa. Ufam jej.. ale może to czas żeby się dowiedzieć gdzie leży probblem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi z kolei się zdarzyło tylko raz - kiedy byłam w toksycznym związku, były partner mnie sprawdzał, grzebał w moich rzeczach i robił awantury o nic. Wtedy ja przejrzałam jego telefon, zobaczyłam że pisze z pewną kobietą... To była obca osoba, nie z grona jego koleżanek, poza tym pisali takie rzeczy, że lepiej nie mówić... Tego samego dnia wyrzuciłam go z mieszkania. Oczywiście wcześniej posądzał mnie o zdradę, bo jestem towarzyską osobą i mam sporo znajomych, również kolegów. Ale o każdym wiedział, wszystko mu mówiłam. Chcąc nie chcąc, musiałam się spowiadać ze wszystkiego. Nigdy nikogo nie zdradziłam, a on robił sobie urojenia, że skoro rozmawiam ze swoim przyjacielem, to na pewno mam z nim romans. Nazywał mnie szmatą. Śledził mnie i chodził za mną po mieście. Wydzwaniał dziesiątki razy w ciągu dnia. Przyjeżdżał po mnie pod biuro, abym nie wracała sama do domu. Przekupywał kwiatkami, żebym była cicho. Wymagał spędzania z nim czasu na okrągło, oczekiwał że zerwę kontakt z przyjaciółmi i znajomymi. Chciał mnie nawet wywieźć na granicę pod pozorem nowszego, lepszego życia. A teraz wiem, że dlatego, by mieć mnie tylko dla siebie i odciąć mnie od wszystkich. To był koszmar, naprawdę. Nie pozwól sobie na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twoja dziewczyna ma chyba poważny problem z samoooceną...  Pewnie czuje się mało wartościowa, nie wierzy w siebie i dlatego boi się, że kiedy nadejdzie okazja- skorzystasz z niej. Może dajesz jej odczuć, że nie jest wystarczająca ważna? Albo jej problem sięga głębiej, do tego jak została wychowana- a wtedy to już czeka Was ciężka praca! 

Przede wszystkim (jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia) musisz jej dać wyraznie do zrozumienia, że nie będziesz znosił takiego traktowania i jak bardzo byście się nie kochali to ten związek nie może mieć przyszłości kiedy jedno nie ufa drugiemu!!! Po prostu nie dogadujecie się w fundamentalnych kwestiach, a jeśli nie chcecie nad tym pracować, to czarno to widzę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, milka_kamilka napisał:

Twoja dziewczyna ma chyba poważny problem z samoooceną...  Pewnie czuje się mało wartościowa, nie wierzy w siebie i dlatego boi się, że kiedy nadejdzie okazja- skorzystasz z niej. Może dajesz jej odczuć, że nie jest wystarczająca ważna? Albo jej problem sięga głębiej, do tego jak została wychowana- a wtedy to już czeka Was ciężka praca! 

Przede wszystkim (jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia) musisz jej dać wyraznie do zrozumienia, że nie będziesz znosił takiego traktowania i jak bardzo byście się nie kochali to ten związek nie może mieć przyszłości kiedy jedno nie ufa drugiemu!!! Po prostu nie dogadujecie się w fundamentalnych kwestiach, a jeśli nie chcecie nad tym pracować, to czarno to widzę... 

Anetka jest śliczna, prawie jej komplementy, doceniam i staram się żeby czuła się przy mnie najelpeije na świecie. Jej rodzice sa po rozwodzie i tata ma nową partnerke której ona nie lubie, wydaje mi sie, że jest również zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×