Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Abcds

Dlaczego niektóre dziewczyny, wcale nie brzydkie, nigdy nie były adorowane, nikt za nimi nie latal? Ja taką dziewczyną byłam

Polecane posty

Gość Abcds

Wszysscy od zawsze mi mówią, że mam ładną buzię, oczy, włosy. Mam lustro w domu, wiem że to prawda. Regularne rysy, twarz w której do niczego się nie można przyczepić. Ale od zawsze jestem niezbyt śmiała w kontakcie z facetami. Dziś mam już męża, ale on nie musiał jak to sie slyszy u niektorych, starać się o mnie, chodzić za mną, rywalizować z kimś, cekać. Po prostu obydwoje bardzo zakochalismy sie w sobie wiec ja nie mialam za bardzo sily bawic sie w te gierki, od razu zaczelismy ze soba chodzic.

Mój maz zwykł mowic o zwiazkach gdzie facet musial chodzic za jakąś, zdobywać, że to taka "wychodzona milość", "chodził, chodził i ją wreszcie wychodził (ale czy on naprawde jej sie podoba? albo cos pyka od razu, albo jest milością z rozsądku) - to jego słowa.

a mi brakuje tego ze nigdy nikomu kosza nie dalam, no moze jednemu chlopaowi w przedszkolu :P a tak to zawsze ja bylam tą, która dostawała kosza. dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcds

może to przez to że w okresie liceum nie bylam zbyt szczupla (dieta mojej mamy, z kazdego pulpeta zrobi i jest mistrzynia we wciskaniu zarcia w ludzi, poziom master, nawet nie wiesz kiedy jesz trzeci talerz zupy) dopiero jak wyprowadzilam sie na studia to schudlam ale tam tez zaden sie mna nie interesowal, zwykle bylam koleżanką, czasem kims na otarcie lez po rozstaniu, ale nigdy numer 1...czasem nawaet o grubaski, brzydsze ode mnie, ktos sie stara, ktos za nimi chodzi a o mnie nigdy nikt sie specjalnie starac nie musial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Po co wyciagac takie rzeczy? Bylo minęło. Masz meza, jestes szczesliwa. I to sie liczy. Nie znamy Cie- moze to kwestia charakteru? Wyglad to nie wszystko, liczy sie caloksztalt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcds

Nie do konca jestem szczesliwa, bo pi kilku latach maz juz nie stara sie byc dla mnie taki jak kiedys. Ma co chcial, to po co sie starac, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sama nie wiesz kto Ci w kieszeń narobił. To naprawdę nie jest żadna atrakcja, że latają za tobą faceci, którzy cię nie interesują. To jest wręcz irytujące. Jak facet tak "chodzi" za kobietą, to znaczy, że ona ma go gdzieś. Że czasami można sobie coś "wychodzić", to jest inna sprawa, ale czy Ty byś chciała faceta, który Ci uległ tylko dlatego, że byłaś upierdliwa i nie odpuszczałaś i akurat nikt lepszy się nie pojawił? Wątpię. Jak jest fascynacja lub uczucie, to wygląda, to jak u Ciebie, ludzie po prostu zaczynają być ze sobą i tyle. Może to jest w jakiś sposób dowartosciowujace, że dużo mężczyzn się interesuje, ale to naprawdę jest całkowicie bezużyteczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×