Wiecznie dla niego za gruba

No wiec - moj facet uwaza doslownie - ze jestem tlusta swinia, ulana k** itd itp, po prpstu gruba, waze 53kg i mam 153cm wzrostu, on lubi bardzo niziutkie i chude dziewczyny, 40kg okolo najlepiej bez ksztaltow byle byla ta swięta niska waga, problem w tym, ze ja w moim odczuciu jestem kobieca i innych rowniez, mam 20 lat wiec to cialo jest jedrne, mam wszystko tam gdzie powinnam, trenuje wiec moje miesnie tez maja swoja wage, slysze to codziennie , ze powinnam zrobic sobie glodowke, bo jestem gruba a po glodowce jesc dziennie max 700kcal. Poznalismy sie gdy mialam 80kg, ale to przez to, ze jeszcze nie wykryto mi choroby przez ktora tylam, zrzucilam to, nie ma sladu po przeszlych kilogramach, nigdzie. Co o tym myslicie? upieram sie przy mojej racji, ale jestem juz tym zmeczona, slaba psychicznie, uzalezniona "mieszkaniowo" od niego, pewnie i psychicznie, nie wiem co zrobic, a on juz powoli oglada sie w internecie za chudszymi azjatkami, myslalam, ze gdy bede z facetem duzo starszym, to bedzie dojrzalszy. 

Poniżaj się dalej za możliwość mieszkania u niego!

Powodzenia idi/otko bez godności i honoru!!!

A po co z nim jesteś?

Jestem, bo kocham, bo mocno sie przywiazuje, bo nie mam juz nikogo procz niego, nie mam doslownie n i k o g o, jestem slaba. Bo mysle - a moze zrobie tak jak bedzie chcial, przeciez gada ze to dla mojego dobra i, ze kocha. 

Rada - kopnij w du pe dziada.

Chyba że jesteś id iotką i zamierzasz z kimś takim siedzieć.

700 kcal to w Oświęcimiu dostawali

A tak w ogóle to weź kolesia podpierdziel na psiarnię, na 100% w kompie ma zdjęcia nieletnich dziewczynek sądząc po upodobaniach.

Gdyby mi typ RAZ zwrócił uwagę byłby to jego ostatni dzień ze mną, n ie wiem jak baby mogą być tak głupie żeby chłop do nich pyskował. Porażka kobieto.

Wiesz, raczej chodzi mi o typ dziewczyn a raczej gwiazdek porno takich jak Piper Perri, nastolatki go nie pociagaja, tego jak niczego innego pewna byc moge, tyle, ze takiej mi, daleko do takich pań jakie wymienilam 

2 minuty temu, Gość Lagertha napisał:

Gdyby mi typ RAZ zwrócił uwagę byłby to jego ostatni dzień ze mną, n ie wiem jak baby mogą być tak głupie żeby chłop do nich pyskował. Porażka kobieto.

Tak sobie w glowie to mowie, jednak ciezko mi jest nawet pomyslec, jak wygladaloby moje zycie pozniej, bez niego

Po prostu powiedz, żeby sp... adał i wyjdź, nie wracając nigdy więcej. Jak będzie szukał kontaktu zlewaj konsekwentnie aż mu się odechce.

Masz 20 lat podporządkowanaś się facetowi który cie nie szanuje. Zaraz znajdzie sobie Patyka a Ty będziesz zrozpaczona bo taaak go Kochasz to toksyczna relacja i lepiej dla ciebie im wcześniej to sobie uswiadomisz. Brak mi słów. Jesteś młoda możesz wszystko a jesteś uzależniona od faceta dka którego zawsze będziesz "za".. Za gruba za brzydka za głupia. 

Niech Cię dręczy dalej psychicznie. Przyszlosciowo jak znajdziesz w ciążę i przytyjesz to świr Cię zostawi. Nie pozwoliłabym sobie na takie poniżanie. 40 kg to waży moja córka w podstawówce. Ogarnij się i uciekaj. Odłóż kasę i wynajmij pokój. 

rzuć buca w cholerę!
jesteś młoda, wysportowana, wykonałaś ogromną pracę zrzucając tyle kilogramów - szacun 

niestety bycie kret.ynem nie mija z wiekiem, więc twój chłop jest po prostu z tych starych i głupich.
niejeden rówieśnik albo niewiele starszy nosiłby cię na rękach.

szkoda życia na takiego żałosnego farfocla. swoją drogą - czy on jest piękny i umięśniony? 
 

Ty jestes gruba, weź się za siebie i schudnij. Facet ma racje, mała, krępa. 

Posłuchaj rady starej 40 letniej baby, kopnij  go w d.... i to natychmiast. Masz 20lat, popracuj nad poczuciem własnej wartości a znadziesz naprawdę wartościowego faceta. A nie takie byle co.

1 godzinę temu, Gość Klara napisał:

No wiec - moj facet uwaza doslownie - ze jestem tlusta swinia, ulana k** itd itp

jeśli on się tak dosłownie wyraża, to jest po prostu prymitywnym chamem i ciężkim id.iotą (muszę wstawiać kropki w wyraz, bo mi cenzuruje).

serio, każdy dzień przy tej nędznej imitacji faceta (bo nawet nie mężczyzny) jest dniem straconym. 

Za grosz honoru Nie masz dziewczyno ze z kims takim jesteś! On Cie nie kocha, jesteś zapewne jego zapchajdziura i służąca w domu a jak znajdzie ten swój ,,ideał" to od razu kopnie Cie w d...e i dopiero wtedy to Cie zaboli, nie będziesz mogła spojrzeć na siebie w lustrze ze dawalas się tak ponizac! Jeszcze masz szanse zachować resztki godność i sama odejść, kopnąć go w tyłek a na odchodne powiedziec mu co o nim myślisz. Hehe pewnie sam nie jest Adonisem z idealną sylwetka a wymaga od Ciebie wręcz głodzenia się?! Żebyś wyglądała nie jak kobieta tylko jak 13stoletnia dziewczynka? Co Ty jeszcze z nim robisz? Otrzasmij się póki nie jest za późno i nie jesteś jeszcze z nim w ciąży! 

Ale przy tak niskim wzroście to rzeczywscie trochę za dużo co nie zmienia faktu, ze to zwykły idioLta który Cie poniza 

1 godzinę temu, Gość gościnnie napisał:

A po co z nim jesteś?

Pewnie dobrze dmucha, to ważniejsze jak wyzywanie od świni i córwy. Ty tak poważnie to piszesz, czy jaja sobie robisz?

Gosciu powyzej  ty chyba chory jestes

Kobieto nie daj sie tak traktowac.On Cie niszczy psychicznie.Wazysz tyle ile trzeba bo jestes wysportowana.Nie daj sobie wmówić ze jest inaczej.zastanów sie czy dobrze sie czujesz ponizana,zawsze najgorsza????toz wlasnie on tak robi zebys miala niskie poczucie wartosci.Marnujesz sobie zycie z tym ...em.

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale przy tak niskim wzroście to rzeczywscie trochę za dużo co nie zmienia faktu, ze to zwykły idioLta który Cie poniza 

no niekoniecznie, mięśnie swoje ważą

http://dds.fit/wp-content/uploads/2016/12/IMG_3274.jpg

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Gosciu powyzej  ty chyba chory jestes

Kobieto nie daj sie tak traktowac.On Cie niszczy psychicznie.Wazysz tyle ile trzeba bo jestes wysportowana.Nie daj sobie wmówić ze jest inaczej.zastanów sie czy dobrze sie czujesz ponizana,zawsze najgorsza????toz wlasnie on tak robi zebys miala niskie poczucie wartosci.Marnujesz sobie zycie z tym ...em.

 Ty zdrowa? Wątpię! Młoda dziewczyna, poniża ją tak ze kobiety już więcej nie da się upodlić, więc dlaczego z nim siedzi??? Zdrowa kobieto chciałabyś z takim być? Kochać się ze sponsorem za mieszkanie ??? Współczuję i autorce i tobie.

myślę, że łatwo wam oceniać, a dziewczyna jest młodziutka, niedoświadczona, a żyjąc z toksykiem ciężko zdać sobie sprawę z pewnych rzeczy. widzi się to potem dopiero z dystansu po zakończeniu związku.

taki typol regularnie obniża jej samoocenę i wiarę w siebie.

na szczęście takie typki zazwyczaj zostają starymi, samotnymi nieszczęśnikami, bo każda kobieta prędzej czy później kopie ich w zadek.

W życiu nie dałabym się tak traktować. Jak mu nie odpowiadasz to niech sobie znajdzie jakąś chudą- proste. Rzuć gada i znajdź sobie faceta, któremu będziesz się PODOBAĆ. Nie daj się tak traktowac 

Dokładnie jeśli Ty uważasz, że nie jesteś gruba to mu to powiedz i tyle jak mu się nie podoba to niech szuka innej. Co będzie za kilka lat jak będziesz starsza może grubsza i ze zmarszczkami wtedy on powie, że już mu się nie podobasz i idź sobie.

Będąc kobietą facet tylko jeden raz nazwałby mnie grubą świnią czy  qrwą. Niechby nawet mi oddał dostałby w pysk i więcej by mnie nie zobaczył.

Dlaczego ZAWSZE w tego typu tematach okazuje się, że autorka to osoba, która poza swoim toksycznym panem nie ma nikogo, żadnej rodziny i znajomych. Dlaczego to sobie robicie, kobiety?  poswiecacie wszystko,często palicie  za soba mosty i w każdym możliwy sposób uzależnienie od kolesia, który nie jest wart w ogóle tego aby z wami być. Boisz się być sama, boisz ze sobie nie poradzisz??? dziewczyno,masz 20 lat. Udało Ci się zrzucić tyle kg,utrzymać ten efekt i wygrać z chorobą i Ty mówisz ze sobie nie poradzisz??? wynajmij choćby pokój idź do pracy i uwolnij od niego! To nie Ty powinnaś się bać, Jestes młoda i życie przed Tobą a ON? Ostatnie podrygi starego dziadygi. Nie bez powodu jest sam ,nie stworzył normalnej rodziny. Cis z nim nie tak. To toksyk,który ciagnie Cie w dol. Zostanie sam i zostanie mu oglądanie lasek w necie albo burdel. 

50 minut temu, Gość gość napisał:

Dlaczego ZAWSZE w tego typu tematach okazuje się, że autorka to osoba, która poza swoim toksycznym panem nie ma nikogo, żadnej rodziny i znajomych. Dlaczego to sobie robicie, kobiety?  poswiecacie wszystko,często palicie  za soba mosty i w każdym możliwy sposób uzależnienie od kolesia, który nie jest wart w ogóle tego aby z wami być. Boisz się być sama, boisz ze sobie nie poradzisz??? dziewczyno,masz 20 lat. Udało Ci się zrzucić tyle kg,utrzymać ten efekt i wygrać z chorobą i Ty mówisz ze sobie nie poradzisz??? wynajmij choćby pokój idź do pracy i uwolnij od niego! To nie Ty powinnaś się bać, Jestes młoda i życie przed Tobą a ON? Ostatnie podrygi starego dziadygi. Nie bez powodu jest sam ,nie stworzył normalnej rodziny. Cis z nim nie tak. To toksyk,który ciagnie Cie w dol. Zostanie sam i zostanie mu oglądanie lasek w necie albo burdel. 

Dokładnie. Kobiety potrafią wszystko powiecic, pourywac kontakty z bliskimi osobami bo np ,,misiowi nie odpowiada ta czy inna jej kolezanka" a głupia baba dla misia zrobi wszystko...i późnej takie tego efekty ze jak misio źle traktuje lub kopnie w d...e to nie ma się w nikim oparcia, nie ma komu się wygadać. Chociaż nie sadze by autorka nie miała kompletnie nikogo, pewnie są rodzice tylko znając życie, mieszkaja np w innym mieście bo autorka np przeprowadziła się do misia... Kobiety pamietajcie- facet dziś jest a jutro może go nie być! Faceta NIGDY nie można być pewną na 100% dlatego trzeba mieć jakieś ,,zaplecze", bliskie osoby wokół które wespra w ciężkich chwilach.