Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CoToToNie

Mieszka z byłą...

Polecane posty

Gość CoToToNie

Mój facet zostawił dla mnie swoją wieloletnią dziewczynę, rozstali się w przyjaźni, zgodnie stwierdzając, że od dłuższego czasu między nimi było tylko przyzwyczajenie, lojalność i lęk przed samotnością. To było nieco ponad 2 miesiące temu. Znaliśmy się wtedy od kilku miesięcy, znaliśmy już swoje uczucia względem siebie i zdecydowaliśmy się być razem. Wiedziałam, że będą wciąż razem mieszkać, wiedziałam że nie powie jej o mnie od razu, nie mniej teraz przedstawia mnie znajomym, powiedział mamie, że ktoś jest w jego życiu nowy, a przed nią wciąż mnie ukrywa. I zastanawiam się ile to jeszcze potrwa, dopóki ona się nie wyprowadzi? Rozumiem, że nie chce jej zranić, ale kiedy musimy wracać do mnie bo okazuje się, że ona jest w domu to trochę śmieszne. Czy powinnam naciskać żeby jej powiedział chociaż, że się z kimś spotyka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jim

zaproponuj trójkąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoToToNie

To raczej nie rozwiąże mojego dylematy, ale dziękuję za sugestię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takajaja

A dlaczego z nią nadal mieszka? Dziwneeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zaczyna się nowego związku nie kończąc starego.

On po prostu dalej zdradza swoją dziewczynę z tobą.

Założę się że dalej z nią sypia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoToToNie

Tak się umówili ze względów finansowo-logistycznych, że będą współokatorami przez jakiś czas. Założenie jest takie, że za kilka miesięcy zamieszkamy razem, ale do tego czasu ciężko by mu było się wyrobić samemu finansowo, a trudno znaleźć kogoś kto podnajmie pokój na 5 miesięcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty podnajmij od niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość CoToToNie napisał:

Tak się umówili ze względów finansowo-logistycznych, że będą współokatorami przez jakiś czas. Założenie jest takie, że za kilka miesięcy zamieszkamy razem, ale do tego czasu ciężko by mu było się wyrobić samemu finansowo, a trudno znaleźć kogoś kto podnajmie pokój na 5 miesięcy. 

W życiu nie słyszałam głupszej wymówki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoToToNie

Mam zamiar kiedy skończy mi się umowa w obecnym mieszkaniu, na razie jestem zablokowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, frog_in_the_fog napisał:

moim zdaniem robi cię w jajo. założę się, że w ich wspólnym mieszkaniu jest jedno łóżko.

dokładnie. Jesteś tylko jego odskocznią do seksu, on pewnie wciąż z nią jest i ja zdradza z Toba. Ale Ty naiwna jesteś. To skoro oboje niby stwierdzili ze to juz nie miłość tylko przyzwyczajenie i w zgodzie się rozstali to niby czemu boi się jej o Tobie powiedzieć?? Skoro niby to juz tylko wspollokatorzy? Zadaj to pytanie swojemu facetowi...pewnie będzie dalej jakieś sciemy wciskal, wykrecal sie a Ty uwierzysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoToToNie

Nie, mają osobne łóżka i pokoje. Może dlatego, że rozstanie choćby nie wiem jak pokojowe, to wciąż rozstanie i generuje emocje. To żadna przyjemność zaraz po rozstaniu dowiedzieć się, że były partner, z którym, choćby z przyzwyczajenia, ale jednak planowało się życie niemal od razu znalazł kogoś nowego. Ale fakt, że sytuacja jest dosyć absurdalna i wiem, że musimy o tym porozmawiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość CoToToNie napisał:

Nie, mają osobne łóżka i pokoje. Może dlatego, że rozstanie choćby nie wiem jak pokojowe, to wciąż rozstanie i generuje emocje. To żadna przyjemność zaraz po rozstaniu dowiedzieć się, że były partner, z którym, choćby z przyzwyczajenia, ale jednak planowało się życie niemal od razu znalazł kogoś nowego. Ale fakt, że sytuacja jest dosyć absurdalna i wiem, że musimy o tym porozmawiać. 

Hehe taka jesteś pewna? To lepiej poszpieguj, przejrzyj mu ukradkiem telefon czy wiadomości na FB, możesz się srogo zdziwic ze wciąż rozmawia z nią jak ze swoja dziewczyna...bo ona pewnie nadal nią jest a Tobie wciska kit o rozstaniu. Faceci perfekcyjnie kłamią, jeśli sama nie zrobisz śledztwa ro się nie dowiesz prawdy. A ta sprawa smierdzi z daleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość CoToToNie napisał:

Nie, mają osobne łóżka i pokoje. 

Skąd wiesz skoro nigdy w tym mieszkaniu nie byłaś??

On Ci tak powiedział?

I teraz dopóki tamtą się nie wyprowadzi to nie będziesz mogła wejść do tego mieszkania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię

 Rżnie was obie, ciekawe jak długo mu kondycja pozwoli? Nie namawia cię coraz częsciej, żebyś to ty na konia siadała i pracowała? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×