Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sponsorki

Nigdy nie brać kobiety która zarabia mniej niż wy

Polecane posty

Gość sponsorki

bo to kobiety mają się starać i być sponsorkami, takie czasy nastały, bidulki nikt nie chce tylko babe która dobrze zarabia i funduje rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stulejka obciagnieta?

Dla was największa rozrywką jest sam fakt że macie jakakolwiek kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miernot nie biore

tylko bogatą modelke albo WYPAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak

Dzis nie bierz :

1.kobiety ktora mniej zarabia 

2.kobiety ktora nie pracuje 

3.kobiete karierowiczke o zgrozo ! zarabia wiecej ! 

4. kobiete po rozwodzie 

5. kobiete z.dzieckiem 

6. on od  30ona musi miec 20 lat 

bo te inne sa beeee fuj czytaj powyzej a sami nic soba nie prezentuja

taka pozniej tez bedzie beeee bo szalec.lubi bo moze.mlodszego pozna i znowu beee 

Pamietaj nigdy nie bierz zadnej 

 

hahahaa zycze.wam wszystkim samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6rgio9obbu

Niedziewicy też nie bierz bo to ladacznica 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze więcej, c tak malo

jeszcze aby była sierota aby rodzina nie mogła jej wspierać ☺ musi mieć też swoje auto mieszkanie mieć swoje pasje sama zaspokajać swoje wszystkie potrzeby ale dbać o faceta podstawić mu wszystko pod nos. rodzic dzieci ale jednocześnie zawrotną karierę. dziećmi.oczywiście zajmuje się sama. Zna kilka języków i ma tytuł doktora ale w towarzystwie dba by to facet był góra. w łóżku dba głównie o jego potrzeby  nigdy nie jest zmęczona nie boli jej głowa zawsze gładka pachnąca i ubrana w ekskluzywna bieliznę. dzieci zadbane wychuchane nie sprawiają żadnych problemów a ona serwuje trzydniowy obiad z deserem a w podłodze można się przegladac😊😀😁😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzydniowy obiad 🙂

x

Już to sobie wyobrażam jako zupę przez trzy dni. Raz z ziemiakami, raz z chlebem i raz z kiełbasą. Albo wieczny bigos. Normalnie mistrzostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzydaniowy prawdopodobnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zwykła literówka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady ...

Nigdy nie bierz faceta który ma owalny brzydki ryj zamiast kwadratowego meskiego,  który ma poniżej 190 i wspaniałej muskulatury,  który nie depiluje się cały i nie robi sobie brwi amen , ty nie chcesz w życiu ani trochę pomagać kobiecie jak facet , to ty zacznij się starać jak kobieta o wygląd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze więcej, c tak malo

"Mistrzostwo" to nie widzieć,  że to drobna literówka 🙂 swoją drogą jak to przeraża wizja jedzenia bigosu i zupy przez trzy dni ☺ juz widzę te stada Januszkow, gotujacych w domu wymyslne dania swoim zonom i dzieciom. ☺😂😃 wymagania pod niebo a ciekawe co od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość taaak napisał:

Dzis nie bierz :

1.kobiety ktora mniej zarabia 

2.kobiety ktora nie pracuje 

3.kobiete karierowiczke o zgrozo ! zarabia wiecej ! 

4. kobiete po rozwodzie 

5. kobiete z.dzieckiem 

6. on od  30ona musi miec 20 lat 

bo te inne sa beeee fuj czytaj powyzej a sami nic soba nie prezentuja

taka pozniej tez bedzie beeee bo szalec.lubi bo moze.mlodszego pozna i znowu beee 

Pamietaj nigdy nie bierz zadnej 

 

hahahaa zycze.wam wszystkim samotnosci

Wystarczy nie formalizować związków i mieszkać osobno.Model francuski.
A jak już mieszkać razem tym bardziej nie formalizować związku. A jak kobieta nie chce się zająć domem (to każde robi po połowie), każde sprząta  wg grafiku, żarcie kupuje dla siebie, gotuje dla siebie etc? Brzmi jak układ? Jasne. Bo kobiety cchcą tylko układów dogodnych dla siebie, te zwą współczesnym małżeństwem, a wszystko co również opłaca się mężczyźnie nazywają pogardliwe układem. 

Po prostu większość kobiet szuka szczęścia tylko dla siebie i sama koncepcja, że mężczyzna chce samemu doń dążyć miast być li tylko do jej szczęścia stopniem, wqrwia je do białości.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Li li li. Zmień płytę. Największy problem z podziałami i pieniędzmi mają zawsze ci faceci którzy groszem nie śmierdzą. To typowe. Ci którzy naprawdę są bogaci nie widzą problemu nawet w tym by utrzymywać pasożyta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Li li li. Zmień płytę. Największy problem z podziałami i pieniędzmi mają zawsze ci faceci którzy groszem nie śmierdzą. To typowe. Ci którzy naprawdę są bogaci nie widzą problemu nawet w tym by utrzymywać pasożyta. 

A ile to jest nieśmierdzenie groszem? 1200? 1500? 6000? 10 000?
Póki się zarabia poniżej 20 000 tysięcy samojednemu kosztu uzyskania rosną lawinowo. Jeśli ktoś je zdejmie z zarabiającego, to warto się mu odwdzięczyć, jeśli nie - to nie zasługuje nawet na złotówkę, co najwyżej tyle ile wnosi - seks i odrobinę własnego czasu.
A i to nie za dużo bo jak człowiek na etacie, czy jako drobny przedsiębiorca, dużo pracuje, to jego czas jest niezwykle cenny.

Dla mnie ktoś bogaty to ktoś kto ma willę 12 pokoi i stać go na służbę. Ale jeśli stać to po co w ogóle ma się żenić czy wiązać? Szklankę wody na starość i tak poda pokojówka, a zamiast brać sobie jedną kobietę, co się zestarzeje, może użyczać luksusu 3 biednym studentkom, które zgadzają się na wstępie na baraszkowanie we czwórkę i drobne prezenty.

 Żeby układ trwał, musi być opłacalny obojgu. Kobiety przewartościowują swoje otworki, sam seks nie jest aż tak istotnym by żyły sobie wypruwać, skakać dookoła bogini i zejść na zawał ze zmęczenia w wieku około 40 - 50 lat.
Matki obecnej generacji moich rówieśniczek to były twarde kobiety, które można było traktować jak wspólnika. Niektore nawet posiadały empatię i były dobre w łóżku więc można je było prócz tego romantycznie kochać.
Znakomita większość ich córek to rozmemłane barachło.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość jeszcze więcej, c tak malo napisał:

jeszcze aby była sierota aby rodzina nie mogła jej wspierać ☺ musi mieć też swoje auto mieszkanie mieć swoje pasje sama zaspokajać swoje wszystkie potrzeby ale dbać o faceta podstawić mu wszystko pod nos. rodzic dzieci ale jednocześnie zawrotną karierę. dziećmi.oczywiście zajmuje się sama. Zna kilka języków i ma tytuł doktora ale w towarzystwie dba by to facet był góra. w łóżku dba głównie o jego potrzeby  nigdy nie jest zmęczona nie boli jej głowa zawsze gładka pachnąca i ubrana w ekskluzywna bieliznę. dzieci zadbane wychuchane nie sprawiają żadnych problemów a ona serwuje trzydniowy obiad z deserem a w podłodze można się przegladac😊😀😁😂

Tylko że ani taka ani żadna inna nie chce na niego nawet splunąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Trzeba być ostatnim doopkiem, żeby szukać w kobiecie sponsorki. Ty nie jestes prawdziwym mężczyzną, autorze wątku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi
54 minuty temu, Piaskun napisał:

Wystarczy nie formalizować związków i mieszkać osobno.Model francuski.
A jak już mieszkać razem tym bardziej nie formalizować związku. A jak kobieta nie chce się zająć domem (to każde robi po połowie), każde sprząta  wg grafiku, żarcie kupuje dla siebie, gotuje dla siebie etc? Brzmi jak układ? Jasne. Bo kobiety cchcą tylko układów dogodnych dla siebie, te zwą współczesnym małżeństwem, a wszystko co również opłaca się mężczyźnie nazywają pogardliwe układem. 

Po prostu większość kobiet szuka szczęścia tylko dla siebie i sama koncepcja, że mężczyzna chce samemu doń dążyć miast być li tylko do jej szczęścia stopniem, wqrwia je do białości.
 

Jesteś niesprawiedliwy.
Ja sobie nie wyobrażam mieszkać osobno ani nie wyobrażam się "zajmować domem" jako jedyna. Ale chętnie pomogę mojemu ukochanemu. Ta pomoc obejmuje pomoc we wszystkim, w czym dam radę pomóc, od utrzymywania w razie gdyby stracił pracę (mam mieszkanie i nie najgorzej zarabiam) po wsparcie emocjonalne, moją kreatywność czy pomoc w rzeczach na których znam się lepiej. Pomagam też przy remoncie (tzw. męskie  sprawy), jak jest chory przyjadę z zakupami (jeszcze nie mieszkamy razem).
My współczesne kobiety potrafimy dać dużo od siebie, w tym bezinteresownie,  ale nie pozwalamy się wykorzystywać.
A małżeństwo opłaca się obu stronom, często mężczyźnie bardziej, ale z powodu wychowania kobiety zwykle mocniej go pragną, bo w Polsce istnieje stygmatyzowanie starych panien, lecz nie starych kawalerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...................

autor wątku piętrzy wymagania, żeby się wytłumaczyć ze swojej niezamierzonej samotności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi

Krótko mówiąc jestem robocopem i wykonam wszelkie prace, byleby złapać jakiegoś obiboka i nie zostać napiętnowaną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gomesz

Haha.Co znaczy ,,nigdy nie"...Nie mam potrzeby aplikowania o prace za granica i czekania majac zhakowany komputer na pozwolenie wyjazdu z kraju albo wyjazdu na chwile.Przypominam wszystkim ze to nie Rosja i tu nie potrzeba aplikowac o pozwolenie na wyjazd z panstwa.Cos wam sie pomylilo i to ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Doremi napisał:

Jesteś niesprawiedliwy.
Ja sobie nie wyobrażam mieszkać osobno ani nie wyobrażam się "zajmować domem" jako jedyna. Ale chętnie pomogę mojemu ukochanemu. Ta pomoc obejmuje pomoc we wszystkim, w czym dam radę pomóc, od utrzymywania w razie gdyby stracił pracę (mam mieszkanie i nie najgorzej zarabiam) po wsparcie emocjonalne, moją kreatywność czy pomoc w rzeczach na których znam się lepiej. Pomagam też przy remoncie (tzw. męskie  sprawy), jak jest chory przyjadę z zakupami (jeszcze nie mieszkamy razem).
My współczesne kobiety potrafimy dać dużo od siebie, w tym bezinteresownie,  ale nie pozwalamy się wykorzystywać.
A małżeństwo opłaca się obu stronom, często mężczyźnie bardziej, ale z powodu wychowania kobiety zwykle mocniej go pragną, bo w Polsce istnieje stygmatyzowanie starych panien, lecz nie starych kawalerów.

Pytanie: jesteś mężatką albo chociaż w stałym związku gdzie mieszkasz z kimś razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi
1 godzinę temu, Gość Doremi napisał:

Krótko mówiąc jestem robocopem i wykonam wszelkie prace, byleby złapać jakiegoś obiboka i nie zostać napiętnowaną. 

Nie jestem robocopem, przygłupi podszywie. Mam na szczęście chłopaka, który mi też pomaga, a nie słucha innych i  ich teorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi
4 minuty temu, Piaskun napisał:

Pytanie: jesteś mężatką albo chociaż w stałym związku gdzie mieszkasz z kimś razem?

Napisałam przecież, że nie mieszkamy razem, dopiero planujemy zamieszkać. Tak, jestem w stałym związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku według autora, polki powinienem już odpuścić bo bym musiał szukać chyba wśród jakiegoś promila z przecinkiem po 0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Doremi napisał:

Napisałam przecież, że nie mieszkamy razem, dopiero planujemy zamieszkać. Tak, jestem w stałym związku. 

Teraz już napisałaś.

Czyli teoretyzujesz. A czy do mieszkania dojdzie (tym bardziej do małżeństwa) i na jak długo to jeszcze kwestia otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi
1 godzinę temu, Gość Doremi napisał:

Jesteś niesprawiedliwy.
Ja sobie nie wyobrażam mieszkać osobno ani nie wyobrażam się "zajmować domem" jako jedyna. Ale chętnie pomogę mojemu ukochanemu. Ta pomoc obejmuje pomoc we wszystkim, w czym dam radę pomóc, od utrzymywania w razie gdyby stracił pracę (mam mieszkanie i nie najgorzej zarabiam) po wsparcie emocjonalne, moją kreatywność czy pomoc w rzeczach na których znam się lepiej. Pomagam też przy remoncie (tzw. męskie  sprawy), jak jest chory przyjadę z zakupami (jeszcze nie mieszkamy razem).
My współczesne kobiety potrafimy dać dużo od siebie, w tym bezinteresownie,  ale nie pozwalamy się wykorzystywać.
A małżeństwo opłaca się obu stronom, często mężczyźnie bardziej, ale z powodu wychowania kobiety zwykle mocniej go pragną, bo w Polsce istnieje stygmatyzowanie starych panien, lecz nie starych kawalerów.

Nie "teraz już", tylko nie doczytałeś pierwszego posta. 
Nie mieszkamy razem, ale planujemy za 2 mce zamieszkać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Doremi napisał:

Nie "teraz już", tylko nie doczytałeś pierwszego posta. 
Nie mieszkamy razem, ale planujemy za 2 mce zamieszkać. 

Guilty as charged. Wybacz, czytałem i odpisywałem na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doremi

Jestem zaręczona, planujemy zamieszkać u mnie. 
Oczywiście, zawsze może się "coś wydarzyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Piaskun napisał:

Teraz już napisałaś.

Czyli teoretyzujesz. A czy do mieszkania dojdzie (tym bardziej do małżeństwa) i na jak długo to jeszcze kwestia otwarta.

napisała wcześniej, to ty nie umiesz czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×