Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż oszalał nie chce jeść mięsa jest mi przykro

Polecane posty

Gość Gość

Słuchajcie jestem załamana. Jestem z moim mężem od 15 lat, dbam o to by codziennie miał treściwy obiad mielone albo schabowe albo jakaś pieczeń. Wiadomo facet pracuje fizycznie to musi podjąć. A mój mąż ostatnio wypalił, że on sobie będzie sam gotował, bo nie smakuje mu mieso; powiedział, że sam sobie kupi ugotuje i pozmywa. Jest mi przykro bo nie smakuje mu moja kuchnia, może ma jakąs kochankę wegetarianke? Ja na pewno nie będę tego jadła ani nasze dzieci, a robić 2 obiady to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedział, ze nie smakuje mu "twoje" mięso, czy w ogóle przestało mu smakować i chce je wykluczyć ze swojej diety? Poza tym, to chyba ładnie z jego strony, ze nie każe ci specjalnie jemu gotować czegoś innego, i sam sobie przygotuje? Nie wiem gdzie widzisz problem. No i mięso każdego dnia, to chyba każdemu by się znudziło, nie wspominając, ze to nie jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka

Moj tez marudził ze miesa juz ma dosyc. Zrobilam zupe na 3 dni to gadał ze ma zup dosyć. Faceta nie ogarniesz, jak z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W ogóle nie chce go jeść, a mięsa to może nie jeść kobietą ale mężczyzna ciężko pracuje i musi jeść mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak mu to wybić z głowy, jak moja mama czy sąsiadka zobaczą dwa obiady to będą się śmiały, że mężowi kuchnia żony nie smakuje. Dzisiaj mąż zrobił sobie jakąś sałatkę z ryżem i nie wiadomo czym i mówi, że dobre ale ja palcem tego nie tkne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zostaw go w spokoju, wariatko. Niech je to, co mu smakuje a ty się od niego odwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

W ogóle nie chce go jeść, a mięsa to może nie jeść kobietą ale mężczyzna ciężko pracuje i musi jeść mięso

Prowo 0/100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No dramat 😄 a może urozmaicić troche kuchnie i czasem gotować bez mięsa? Wegetariańskie dania tez sa dobre. Mi czasem tez to miecho bokiem wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sas

skoro ma gotowac to niech gotuje dla wstkich. Wcale nie musi jesc miesa ale przy pracy fizycznej ciężko mieso zastapic co nie oznacza ze się nie da. 2 zrobi zakupy ugotuje i pozmywa to mu przejdzie.

Po drugie jeżeli codziennie zajada smażone czy pieczone to nie dziwie się ze ma już dość nie tylko smakowo ale i watroba pewnie już tez ma dość.

po trzecie co cie obchodzi co powie sasiadka o tym ze gotujecie 2 obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Tez myślę,ze to provo : )

ale pomysł raczej sensowny... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To slabiutko gotujesz skoro myślisz że  nie wykarmisz jak mu schaboszczaka nie wcisniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xera

Dobrze, że zmądrzał. Ja jem mięso, ale ileż można jeść te paskudne kotlety i pyry! Nawet osoba pracująca fizycznie może idżywiać się zdrowo, a nie zapychać smażeniną i skrobią. Ja na Twoim miejscu zainteresowałabym się bardziej zdrową kuchnią, wyjdzie to Wam wszystkim na zdrowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mieso sie powinno jesc max 3 razy w tyg. A ty go pewnie schabowym katujesz. Zaloze sie ze gotujesz malo urozmaicone jedzenie. W kolko mieso, ziemniaki. 

Mi tez mieso obrzydlo. Na maxa. Kiedys to bylo nie do pomyślenia a teraz mam zamiar nie jesc mięsa do swiat. 

Napisz jak wygladaja tak mniej wiecej wasze  obiady w tygodniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Gotujesz pewnie to samo od lat i facet sie buntuje. 

Poczytaj przepisy na necie i zrob cos nowego. Niekoniecznie schab czy karkowke. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilaaa

Ja i mój mąż jemy bardzo mało mięsa , od 2013 roku. przestała nam smakować wolowina i wieprzowina, to odtawilismy a jednczensie ograniczylsimy inne mięso ,dród. i spodobala nam się zmiana diety.

Ciążę prowadzilam jako flexiwege, czyli jadlam mięso (kurczak lub indyk lub ryby- z ryb to tylko makrela, pstrąg lub halibut) raz w tygodniu, okazjonlanie dwa. poza tym jajka (5-7 tygodnwoo na osobę) , sery, masło, czasem jogurt lub kefir. mąż tak samo.

I mamy się super. polecam taka flexiwege dietę. serio.

dziecko ma teraz półtora roku, gotuję mu mięso na parze - głównie indyka. ale tylko 3 razy w tygodniu, tak to je jajka i jogurty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli to nie prowo, to nie wiem, o co autorce chodzi. Mnie tez by nie smakowało w kółko mięso, mam wrażenie, że autorka serwuje potrawy rodem z peerelowskiej stołówki. Nie dziwię się, że facet ma dosyć.

Jeżeli jej mąz faktycznie uzna, że brakuje mu mięsa w dieci, to wróci do jej kuchni. Póki sam sobie gotuje i zmywa, byłoby mi obojetnie, co je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×