Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Co zrobić w sytuacji gdy dziewczyna nie raczyła się zabezpieczyć podczas seksu ?

Polecane posty

Fajnie  by było gdybyście o tym porozmawiali tak naprawę szczerze. Powiedz jej co o tym sądzisz i wtedy może sprawa się wyjaśni. Zastanów się czy chcesz być z taką kobietą, która za wszelką cenę chce mieć dziecko nie zważając na to co ty chcesz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość7 napisał:

"Jesteśmy razem od 16-go roku życia, wtedy ona nic nie gadała o rodzinie."

Ty wtedy pewnie nic nie gadałeś o samochodzie. Masz samochód?

Mam, ale to jest zupełnie inna sprawa. 

 

4 minuty temu, Gość Gość7 napisał:

To za 2-3, za 5 czy w ogóle nie wiadomo za ile? Kobieta nie może czekać w nieskończoność.

Nie nakazuje jej czekania w nieskończoność, ale ja jeszcze chce pokorzystać z życia, bo niestety jak już jest dziecko to już życie wygodne się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccc
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja też nie mam obowiązku się zabezpieczać, problem w tym, że ona może okłamać jeżeli chodzi o zabezpieczenie, ja tego zrobić nie mogę. Po za tym tu nie chodzi o fakt czy się zabezpieczyła czy nie,  a o to, że mnie nie poinformowała, zrobiła to dopiero po fakcie. Gdyby wczoraj powiedziała zanim mnie zaczęła uwodzić, że przestała brać tabletki to bym do seksu nie dopuścił jej nawet.

Ktoś tu się boi odpowiedzialności! Nie ma 100%owej antykoncepcji, więc na dobrą sprawę już dawno mogłeś zostać ojcem i co wtedy bys powiedział że nie jesteś gotowy? 

Powinieneś być na to gotowy z chwilą pierwszego współżycia. Nie wyjasniliscie sprawy. Jeżeli dla niej to takie ważne że posuwa się do takich kroków najwyraźniej nie widzi innego wyjścia. Postanowiła poprostu że CHCE dziecka wg niej jesteś najodpowiedniejsza osoba na ojca. 

Jej pragnienia nie są dla Ciebie ważne? Nie na tyle żeby wyjaśnić dlaczego?

A może wcale tego nie zrobiła tylko chciała sprawdzić z kim ma do czynienia i czy warto w to brnąć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Patologia, najpierw ślub potem dziecko, a ta deb/ilka niech zostamie samotna matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha

Jasne bo to kobieta ma się zabezpieczać. Trzeba było wyjac na czas albo uzyc gumki. No sorry ale jeśli mówiła od dawna o dziecku i miałeś to w poważaniu to się nie dziw, że w końcu nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha

a niby dlaczego to dziewczyna ma sie zabezpieczac bo chłopu tak wygodniej? a niech płaci alimenty skoro sam nie wie co to prezerwatywa bo jak się myśli fiutem to potem się dzieci ma z tymi od sexu,hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak ci nie odpowiada to może ją odstąpisz? Ja już mam dwójkę więc nie widzę problemu w wychowaniu kolejnego. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kobieta ma 31 lat, jak urodzi to 32... i Ty się dziwisz że chce założyć już rodzinę? Szczerze, to po 15 latach związku bez żadnych konkretnych deklaracji z twojej strony już nie zależałoby mi na takim związku. Jeśli byłabym samowystarczalna finansowo, to zrobiłabym sobie z tobą dziecko i kopnęła w dupę, żebyś tylko jak najdalej odleciał. Serio, po tylu latach dalej nic, tylko ...enie o korzystaniu z życia, to już wolałabym zostać sama z dzieckiem, niż czekać kolejnych kilka lat i zostać na lodzie, ani bez dziecka, ani bez faceta, bo ten znowu powie że jeszcze nie teraz i się rozstaniecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Totalna głupota tak wkręcać ludzi. A potem związki na siłę się rozpadają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A na sąsiednich tematach tylu biednych prawiczków narzeka, że nie może nikogo znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przychodzi w życiu taki moment, że trzeba się określić. Można podobnie mieszkać i do starości z mamusią, która zrobi obiadek, upierze majtki i posprzata po tobie. Wygodnie i bez zobowiązań. Ale w końcu trzeba wydorośleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

koło 40 to ona może mieć menopauzę  a nie dziecko, młotku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

koło 40 to ona może mieć menopauzę  a nie dziecko, młotku.

Po pierwsze nikt nie mówi o ciąży w wieku 40 lat, po drugie panuje właśnie coraz większa moda na ciąże w wieku 40 lat i nic się nie dzieje, po trzecie do 40-stki to jej jeszcze daeko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Kobieta ma 31 lat, jak urodzi to 32... i Ty się dziwisz że chce założyć już rodzinę? Szczerze, to po 15 latach związku bez żadnych konkretnych deklaracji z twojej strony już nie zależałoby mi na takim związku. Jeśli byłabym samowystarczalna finansowo, to zrobiłabym sobie z tobą dziecko i kopnęła w dupę, żebyś tylko jak najdalej odleciał. Serio, po tylu latach dalej nic, tylko ...enie o korzystaniu z życia, to już wolałabym zostać sama z dzieckiem, niż czekać kolejnych kilka lat i zostać na lodzie, ani bez dziecka, ani bez faceta, bo ten znowu powie że jeszcze nie teraz i się rozstaniecie...

O jakich deklaracjach piszesz ? Jesteśmy razem ze sobą 15 lat, okazujemy to sobie nawzajem. Co do wieku rodzenia to na dzieci zawsze przyjdzie czas, dzisiaj ciąża w wieku 40 lat to nic nadzwyczajnego, nie ma moim zdaniem co się aż tak spieszyć z dziećmi, bo później dokonća życia żyjemy tak naprawdę pod nich, a teraz wolałbym jeszcze trochę pokorzystać z życia, a nie zmieniać pampersy, na to przyjdzie pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość haha napisał:

a niby dlaczego to dziewczyna ma sie zabezpieczac bo chłopu tak wygodniej? a niech płaci alimenty skoro sam nie wie co to prezerwatywa bo jak się myśli fiutem to potem się dzieci ma z tymi od sexu,hahahahaha

Kto mówi, że ma się zabezpieczać ? Ja tylko oczekuje, że nie będzie mnie w tego typu sprawach okłamywać, gdyby powiedziała, że jest niezabezpieczona to bym kupił gumki, ale skoro wcześniej mówiła, że nie ma się czym martwić bo bierze tabletki, a teraz po fakcie mówi mi, że zrobiliśmy to bez zabezpieczenia to ja ci współczuje, że nie widzisz tu podstępu ze strony kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gocha napisał:

Jasne bo to kobieta ma się zabezpieczać. Trzeba było wyjac na czas albo uzyc gumki. No sorry ale jeśli mówiła od dawna o dziecku i miałeś to w poważaniu to się nie dziw, że w końcu nie wytrzymała.

To nie jest powód, żeby uwodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Ccc napisał:

Ktoś tu się boi odpowiedzialności! Nie ma 100%owej antykoncepcji, więc na dobrą sprawę już dawno mogłeś zostać ojcem i co wtedy bys powiedział że nie jesteś gotowy? 

Powinieneś być na to gotowy z chwilą pierwszego współżycia. Nie wyjasniliscie sprawy. Jeżeli dla niej to takie ważne że posuwa się do takich kroków najwyraźniej nie widzi innego wyjścia. Postanowiła poprostu że CHCE dziecka wg niej jesteś najodpowiedniejsza osoba na ojca. 

Jej pragnienia nie są dla Ciebie ważne? Nie na tyle żeby wyjaśnić dlaczego?

A może wcale tego nie zrobiła tylko chciała sprawdzić z kim ma do czynienia i czy warto w to brnąć.....

Jasne, ze nie ma 100% ale 99,9% już jest np tabletki, które przez te lata skutecznością nie zawiodły jak widać. Jasne, że jej pragnienie jest dla mnie wazne, ale dlaczego nie jest odwrotnie, skoro mówię, że jeszcze nie teraz ? Ja nie przecież nie mówię, że nigdy, ale jeszcze bym z tym zaczekał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Kobieta ma 31 lat, jak urodzi to 32... i Ty się dziwisz że chce założyć już rodzinę? Szczerze, to po 15 latach związku bez żadnych konkretnych deklaracji z twojej strony już nie zależałoby mi na takim związku. Jeśli byłabym samowystarczalna finansowo, to zrobiłabym sobie z tobą dziecko i kopnęła w dupę, żebyś tylko jak najdalej odleciał. Serio, po tylu latach dalej nic, tylko ...enie o korzystaniu z życia, to już wolałabym zostać sama z dzieckiem, niż czekać kolejnych kilka lat i zostać na lodzie, ani bez dziecka, ani bez faceta, bo ten znowu powie że jeszcze nie teraz i się rozstaniecie...

O jakich deklaracjach piszesz ? Jesteśmy razem ze sobą 15 lat, okazujemy to sobie nawzajem. Co do wieku rodzenia to na dzieci zawsze przyjdzie czas, dzisiaj ciąża w wieku 40 lat to nic nadzwyczajnego, nie ma moim zdaniem co się aż tak spieszyć z dziećmi, bo później dokonća życia żyjemy tak naprawdę pod nich, a teraz wolałbym jeszcze trochę pokorzystać z życia, a nie zmieniać pampersy, na to przyjdzie pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Kto mówi, że ma się zabezpieczać ? Ja tylko oczekuje, że nie będzie mnie w tego typu sprawach okłamywać, gdyby powiedziała, że jest niezabezpieczona to bym kupił gumki, ale skoro wcześniej mówiła, że nie ma się czym martwić bo bierze tabletki, a teraz po fakcie mówi mi, że zrobiliśmy to bez zabezpieczenia to ja ci współczuje, że nie widzisz tu podstępu ze strony kobiety.

Nie ufaj kobietom . Dla mnie to jest słabe, ale wiem ze takie kobiety istnieją i to nagminnie robią. Myslą, ze jak go wrobią w dziecko to bedzie wielki love. Ģlupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

O jakich deklaracjach piszesz ? Jesteśmy razem ze sobą 15 lat, okazujemy to sobie nawzajem. Co do wieku rodzenia to na dzieci zawsze przyjdzie czas, dzisiaj ciąża w wieku 40 lat to nic nadzwyczajnego, nie ma moim zdaniem co się aż tak spieszyć z dziećmi, bo później dokonća życia żyjemy tak naprawdę pod nich, a teraz wolałbym jeszcze trochę pokorzystać z życia, a nie zmieniać pampersy, na to przyjdzie pora.

Troche przesadzasz. To tobie tez bym nie ufala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

O jakich deklaracjach piszesz ? Jesteśmy razem ze sobą 15 lat, okazujemy to sobie nawzajem. Co do wieku rodzenia to na dzieci zawsze przyjdzie czas, dzisiaj ciąża w wieku 40 lat to nic nadzwyczajnego, nie ma moim zdaniem co się aż tak spieszyć z dziećmi, bo później dokonća życia żyjemy tak naprawdę pod nich, a teraz wolałbym jeszcze trochę pokorzystać z życia, a nie zmieniać pampersy, na to przyjdzie pora.

No widzisz, a jednak to ona ma to dziecko urodzić, i to na niej w największej mierze będzie spoczywać obowiązek odchowania dziecka przez kilka pierwszych lat, i jeżeli ona uważa że jej czas na dziecko jest tu i teraz, to znaczy że tak jest. Prawda jest taka, że poród czy to siłami natury czy cesarskie cięcie to trudna sprawa dla kobiety, inaczej regeneruje się organizm 20+, a inaczej 40+, natury nie oszukasz. Inne siły na wychowywanie dzieci ma się w tym wieku. Poza tym myślisz tylko o tym, że twoja kobieta powinna urodzić dziecko w wieku 40 lat, ale o tym że na wywiadówki 10 letniego dziecka będzie biegać jako 50 latka już nie pomyślisz. Uważasz że to jest fajne? Myślisz tylko o swojej wygodzie, nie potrafisz nawet w minimalnym stopniu dostosować swoich planów do pragnień kobiety życia, więc czego oczekujesz? Szacunku? Bezwzględnego podporządkowania? Serio, zrób jej tą przysługę i daj jej spokój, jeszcze ma szansę znaleźć kogoś o podobnych pragnieniach, bo z tobą obudzi się jako 40 latka, bez męża, bez dzieci, bez szans na dzieci z kimś innym, po prostu nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Poza tym, mieliście 15 lat na cieszenie się życiem tylko we dwoje, jeśli nadal jest Ci mało to znaczy że będzie Ci mało i za kolejne 5 i 10 lat, sam się oszukujesz że to się zmieni, i ona to zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Daj jej spokój, niech sobie znajdzie kogoś póki jeszcze czas. Ty będziesz mógł korzystać z życia, panienek z Roksy, a w ostateczności z ręki. Ona będzie miała wymarzone dziecko. Tylko ty jej już mieć nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No widzisz, a jednak to ona ma to dziecko urodzić, i to na niej w największej mierze będzie spoczywać obowiązek odchowania dziecka przez kilka pierwszych lat, i jeżeli ona uważa że jej czas na dziecko jest tu i teraz, to znaczy że tak jest. Prawda jest taka, że poród czy to siłami natury czy cesarskie cięcie to trudna sprawa dla kobiety, inaczej regeneruje się organizm 20+, a inaczej 40+, natury nie oszukasz. Inne siły na wychowywanie dzieci ma się w tym wieku. Poza tym myślisz tylko o tym, że twoja kobieta powinna urodzić dziecko w wieku 40 lat, ale o tym że na wywiadówki 10 letniego dziecka będzie biegać jako 50 latka już nie pomyślisz. Uważasz że to jest fajne? Myślisz tylko o swojej wygodzie, nie potrafisz nawet w minimalnym stopniu dostosować swoich planów do pragnień kobiety życia, więc czego oczekujesz? Szacunku? Bezwzględnego podporządkowania? Serio, zrób jej tą przysługę i daj jej spokój, jeszcze ma szansę znaleźć kogoś o podobnych pragnieniach, bo z tobą obudzi się jako 40 latka, bez męża, bez dzieci, bez szans na dzieci z kimś innym, po prostu nieszczęśliwa.

Dzisiaj kobiety są bardziej niezależne niż kiedyś i dużo obowiązków, które kiedyś spoczywały tylko na kobiecie dzisiaj jest dzielona po między kobietą a facetem. Po za tym dzisiaj rodzenie dzieci w wieku 40 lat wcale do rzadkośći nie należy, więc dużo będzie matek w jej wieku, ludzie żyją coraz dłużej i wiek 50 lat kiedyś a 50 lat teraz to dwie inne pary kaloszy. Po za tym nikt nie nakazuje jej zachodzić w ciąże w wieku 40 lat no ale 34-35 w sam raz, te 3-4 lata fajnie byłoby jeszcze skorzystać z życia, a to pójść na imprezy, a to gdzieś wyjechać, przez te 15 lat prowadziliśmy naprawdę bardzo wygodne życie, wśród naszych znajomych to nas wszyscy kojarzyli właśnie z takiego wygodnego/imprezowego stylu życia. Po za tym gdybyś jeszcze posłuchała jej wypowiedzi o dzieciach 10 lat temu to byś zakładała się ze wszystkimi, że moja kobieta raczej matką nie będzie nigdy.Wtedy dzieci zawsze ją denerwowały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Poza tym, mieliście 15 lat na cieszenie się życiem tylko we dwoje, jeśli nadal jest Ci mało to znaczy że będzie Ci mało i za kolejne 5 i 10 lat, sam się oszukujesz że to się zmieni, i ona to zrozumiała.

Możesz mi wierzyć, albo nie, ale jeszcze na studiach prowadziła życie bardzo wygodne, wręcz chyba nie było miesiąca gdzie nie uczestniczyłaby w imprezie, a dzieci ją tylko irytowały. Pamiętam sam pare lat temu taką sytuację, że na jakimś weselu kogoś bliskiego z jej rodziny podbiegło do niej jakieś małe dziecko i zapewniam cię chyba bardziej niezadowolonej to jej w życiu nie widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcx

Nie popieram takiego wrabiania w rodzicielstwo, ale sam też jesteś sobie winny.
Po pierwsze ciągle zwodzisz tę swoja partnerkę, ona chce już dziecka a ty gadasz o macierzynstwie 40+. No i co z tego? To ona jako kobieta nosi wszystkie konsekwencje ciąży, im późniejszy wiek tym trudniej. Ty sobie zawsze mozesz splodzic dzeciaka. Uczciwie to byłoby się rozstać i dać sobie szanse - ty na bujanie się i zycie bez zobowiazan, a jej na znalezienie partnera z podobnymi poglądami i chęcią założenia rodziny.
W przypadku dzieci nie ma kompromisów. Wiec wasz związek nie ma sensu przy takiej rozbieżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Gość Gość napisał:

O jakich deklaracjach piszesz ? Jesteśmy razem ze sobą 15 lat, okazujemy to sobie nawzajem. Co do wieku rodzenia to na dzieci zawsze przyjdzie czas, dzisiaj ciąża w wieku 40 lat to nic nadzwyczajnego, nie ma moim zdaniem co się aż tak spieszyć z dziećmi, bo później dokonća życia żyjemy tak naprawdę pod nich, a teraz wolałbym jeszcze trochę pokorzystać z życia, a nie zmieniać pampersy, na to przyjdzie pora.

Cóż, jeśli wyjdzie z tego dzieciak:

1) nie musisz z nią być,

2) nie musisz jej przy dziecku pomagać. Chciała niech ma i sama się bawi w przewijanie etc.

3) Masz rację dzieci to wielki obowiązek a przyjemności niewiele. Kobiety, biologiczne inkubatory, czują się spełnione się mężczyznę zajmowanie się małym dzieciakiem głównie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcx
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz mi wierzyć, albo nie, ale jeszcze na studiach prowadziła życie bardzo wygodne, wręcz chyba nie było miesiąca gdzie nie uczestniczyłaby w imprezie, a dzieci ją tylko irytowały. Pamiętam sam pare lat temu taką sytuację, że na jakimś weselu kogoś bliskiego z jej rodziny podbiegło do niej jakieś małe dziecko i zapewniam cię chyba bardziej niezadowolonej to jej w życiu nie widziałem.

ale ty chyba nie rozumiesz,ze do dzieci trzeba :P
Ja tez bardzo dlugo nie chciałam nawet o tym myslec, a potem nagle mi się odmieniło.
Przeciez ludzie się zmieniają, większosc nie chce wiecznie sie bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcx
Przed chwilą, Gość xcx napisał:

ale ty chyba nie rozumiesz,ze do dzieci trzeba :P
Ja tez bardzo dlugo nie chciałam nawet o tym myslec, a potem nagle mi się odmieniło.
Przeciez ludzie się zmieniają, większosc nie chce wiecznie sie bawić.

*do dzieci trzeba dojrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artur klimek
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mam jeden dosyć poważny problem z dziewczyną, chodzi o to, że ona od jakiegoś roku ciągle gada mi o dziecku ja z reguły jej zawsze odpowiadam, że jeszcze nie teraz, może za rok, dwa, trzy itd. albo jak ona zaczyna to ja z automatu zmieniam temat, chodzi o to, że ja jeszcze nie chce dziecka, problem w tym, że ona wczoraj zachowała się podstępnie, najpierw zrobiła romantyczną kolację przy winie, która ostatecznie skończyła się w łóżku, udało jej się mnie uwieść bardzo seksowną bielizną, dominowała w łóżku jak nigdy, rano po przebudzeniu powiedziała mi, że przestała brać już tabletki, nie wiem co mam teraz zrobić, wytrysk był prosto do pochwy, gdybym wiedział, że ona mnie aż tak oszuka to nigdy bym na takie coś nie poszedł. 

na dziecko NIGDY nie ma idealnego czasu, co się zmieni za rok, dwa, trzy? tylko mniej będzie się chciało i zawsze jakieś wymówki. Ona dobrze robi, bo inaczej nigdy się nie doczeka bobaska, a dzieci są piękne nawet gdy na ciebie nasrają, bo to twoja genetyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×