Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdesperowana

Jak mam oświadczyć się chłopakowi?

Polecane posty

Gość Zdesperowana

Cześć, jestem z moim facetem już 2 lata, dobrze się dogadujemy i uważam że to czas żeby scementować ten związek. Z jego strony padały już deklaracje, że chce być ze mną do końca i wiem, że traktuje je poważnie. Ja również chciałabym spędzić z nim całe życie, ale od jakiegoś czasu czekam na pierścionek, a tu niestety jakby się nie zanosi. Chciałabym, żebyśmy się w końcu zaręczyli. Moja rodzina, a w szczególności moja mama, przy każdej okazji pytają, kiedy w końcu pierścionek. Nie mam już siły na te pytania, za każdym razem robi mi się bardzo przykro, bo kocham mojego chłopaka i mam wrażenie, że się wykręca. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i jakoś go przekonać, albo po prostu dać mu do zrozumienia, że powinniśmy wziąć ślub. Laski, macie jakieś pomysły? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość Zdesperowana napisał:

Cześć, jestem z moim facetem już 2 lata, dobrze się dogadujemy i uważam że to czas żeby scementować ten związek. Z jego strony padały już deklaracje, że chce być ze mną do końca i wiem, że traktuje je poważnie. Ja również chciałabym spędzić z nim całe życie, ale od jakiegoś czasu czekam na pierścionek, a tu niestety jakby się nie zanosi. Chciałabym, żebyśmy się w końcu zaręczyli. Moja rodzina, a w szczególności moja mama, przy każdej okazji pytają, kiedy w końcu pierścionek. Nie mam już siły na te pytania, za każdym razem robi mi się bardzo przykro, bo kocham mojego chłopaka i mam wrażenie, że się wykręca. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i jakoś go przekonać, albo po prostu dać mu do zrozumienia, że powinniśmy wziąć ślub. Laski, macie jakieś pomysły? 🙂

Weź go na dziecko, a co! : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety:)
Przed chwilą, kochambmw napisał:

Weź go na dziecko, a co! : D

Ale czyje;)? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Już 2 lata. Łał...współczuję matki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
1 minutę temu, kochambmw napisał:

Weź go na dziecko, a co! : D

Ale ja nie chce mieć dziecka jeszcze, chce mieć męża! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety:)
1 minutę temu, Gość Zdesperowana napisał:

Ale ja nie chce mieć dziecka jeszcze, chce mieć męża! 

Mężem trzeba się nacieszyć;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
Przed chwilą, Gość Kobiety:) napisał:

Mężem trzeba się nacieszyć;) 

A jak, na dzieci przyjdzie jeszcze pora, nie wszystko na raz bo się chłopak wystraszy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
1 minutę temu, Gość Kobiety:) napisał:

Mężem trzeba się nacieszyć;) 

A jak, na dzieci przyjdzie jeszcze pora, nie wszystko na raz bo się chłopak wystraszy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Już 2 lata. Łał...współczuję matki. 

A czego tu współczuć? Dwa lata to już czas wystarczająca ilość czasu, żeby się zdecydować! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Zdesperowana napisał:

A czego tu współczuć? Dwa lata to już czas wystarczająca ilość czasu, żeby się zdecydować! 

A może tego zaściankowego myślenia? ciemnogród 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Zdesperowana napisał:

A czego tu współczuć? Dwa lata to już czas wystarczająca ilość czasu, żeby się zdecydować! 

Ma za duży wybór, gdybyś była jedyną byłoby mu łatwiej się zdecydować zapewne, Casanowa tak ma, nie żeni się😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Zdesperowana napisał:

A czego tu współczuć? Dwa lata to już czas wystarczająca ilość czasu, żeby się zdecydować! 

No zrób z siebie ...ke jak musisz. Tylko pierścionek kup odpowiedni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Ma za duży wybór, gdybyś była jedyną byłoby mu łatwiej się zdecydować zapewne, Casanowa tak ma, nie żeni się😆

HAHAHAHAHA, no cóż, nie wróży to dobrze małżeństwu 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepiej sie sama nie oświadczaj, jakby on był zdecydowany, to sam by to zrobił, jak go postawisz pod ścianą to noe do końca wiadomo jak zareaguje, moźe zwiać np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Zdesperowana napisał:

Cześć, jestem z moim facetem już 2 lata, dobrze się dogadujemy i uważam że to czas żeby scementować ten związek. Z jego strony padały już deklaracje, że chce być ze mną do końca i wiem, że traktuje je poważnie. Ja również chciałabym spędzić z nim całe życie, ale od jakiegoś czasu czekam na pierścionek, a tu niestety jakby się nie zanosi. Chciałabym, żebyśmy się w końcu zaręczyli. Moja rodzina, a w szczególności moja mama, przy każdej okazji pytają, kiedy w końcu pierścionek. Nie mam już siły na te pytania, za każdym razem robi mi się bardzo przykro, bo kocham mojego chłopaka i mam wrażenie, że się wykręca. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i jakoś go przekonać, albo po prostu dać mu do zrozumienia, że powinniśmy wziąć ślub. Laski, macie jakieś pomysły? 🙂

Wy chociaż mieszkanie razem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
1 minutę temu, Piaskun napisał:

Wy chociaż mieszkanie razem? 

A co to ma za znaczenie? Planujemy zamieszkać, chcemy kupić razem mieszkanie i zbieramy pieniądze. Na razie każde z nas mieszka w wynajmowanych mieszkaniach ze współlokatorami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość Zdesperowana napisał:

A co to ma za znaczenie? Planujemy zamieszkać, chcemy kupić razem mieszkanie i zbieramy pieniądze. Na razie każde z nas mieszka w wynajmowanych mieszkaniach ze współlokatorami 

Czyli ... o sobie wiecie jacy jesteście na codzień i jak znosicie mieszkanie ze sobą, a Ty chcesz już ślubu, bo mama ciśnie.

Masz coś z deklem. I chyba jesteś mamin-córcią.

Szczęściem masz rozsądniejszego chłopaka.

Powiedz tylko że seksu jeszcze nie uprawiajcie że sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
11 minut temu, Piaskun napisał:

Czyli ... o sobie wiecie jacy jesteście na codzień i jak znosicie mieszkanie ze sobą, a Ty chcesz już ślubu, bo mama ciśnie.

Masz coś z deklem. I chyba jesteś mamin-córcią.

Szczęściem masz rozsądniejszego chłopaka.

Powiedz tylko że seksu jeszcze nie uprawiajcie że sobą...

Oho, widzę, że wiesz wszystko najlepiej, bo oceniasz ludzi własna miarą. To że Tobie nie wyszło, bo nie poznałeś swoje drugiej połówki nie znaczy, że musisz wyżywać się na innych. Jak już powiedziałam, jesteśmy zdecydowani na bycie ze sobą. OBOJE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parsk

Szkoda tylko, że małżeństwo to poza ...enką, także zobowiązanie prawne. Mało kto o tym myśli, ale potem większość związków się rozpada i jest ciągnanie się po sądach, tupanie obcasikiem i realne konsekwencje finansowe. Jeśli facet nie chce, to jest duża szansa, że wy z tych co za kilka lat będziecie nabijać kasę adwokatom. Koleżanka wyżej dobrze radzi, dopóki nie ma dzieci to ślub bez sensu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

tez uwazam, ze tak naprawde sie nie znacie po tych 2 latach, gdzie nie mieszkacie razem. I dlaczego kazde z was wynajmuje osobno zamiast razem? To bylby swietnu sprawdzian czy razem dobrze funkcjonujecie w zyciu codziennym. Co innego spotkania, a co inbego wspolne zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana
56 minut temu, Gość karramba345 napisał:

tez uwazam, ze tak naprawde sie nie znacie po tych 2 latach, gdzie nie mieszkacie razem. I dlaczego kazde z was wynajmuje osobno zamiast razem? To bylby swietnu sprawdzian czy razem dobrze funkcjonujecie w zyciu codziennym. Co innego spotkania, a co inbego wspolne zycie. 

Dlatego, że jeszcze studiujemy. Pomieszkujemy ze sobą oczywiście, do rodziców w różnych miastach również wracamy zawsze we dwójkę i wtedy też spedzamy czas pod jednym dachem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Zdesperowana napisał:

Chciałabym, żebyśmy się w końcu zaręczyli. Moja rodzina, a w szczególności moja mama, przy każdej okazji pytają, kiedy w końcu pierścionek.

Nie odróżniasz zaręczyn od ślubu???

Co zmieniają zaręczyny i pierścionek? 

Nic!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×