Wybrzydzac czy brać brzydala do zwiazku pomóżcie

Dziewczyny jak myslicie, brac brzydala do zwiazku w sumie mało mi sie podoba i nie czuje ze to jest "to" czy wybrzydzac dalej i szykac takiego co bedzie mnie pociagal? Juz sama nie wiem co wybrac, znowu byc sama przez pewien czas ale znajde lepszego czy byc z nim ale nie czuje praktycznie zadnego pociagu do niego, co robic?

rob tak jak faceci - czyli wybrzydzaj i czekaj latami do smierci na najpiekniejszego na swiecie az sie zjawi

czekaj, kobieta starzeje się jak wino przecież, jeszcze będziesz miała swoje stadko przystojnych adoratorów :)

1 minutę temu, Gość prawda życiowa napisał:

czekaj, kobieta starzeje się jak wino przecież, jeszcze będziesz miała swoje stadko przystojnych adoratorów

Pociąg do faceta nie ma nic wspólnego z jego wyglądem jako takim. Jesteś odrzucany i stad twoje przygadywanki wobec kobiet. To że wam wystarczy chętna dziura nie znaczy że kobietom też musi. A faceta można poznać nawet mając 60 lat. Żal mi takich jak ty. Wmawiasz innym by brali to co jest bo sam chciałbyś kogokolwiek  w swoim marnym życiu.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Juz sama nie wiem co wybrac, znowu byc sama przez pewien czas

Wypracuj sobie samodzielność emocjonalną, by nie być narażoną na cierpienia w przyszłości, to po pierwsze.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

czy byc z nim ale nie czuje praktycznie zadnego pociagu do niego, co robic?

Jeśli nic nie czujesz, to już nie poczujesz. Chyba, że on zaprezentowałby się nagle od innej, 'pasującej' strony, wtedy jest cień szansy, że Twoja podświadomość ''zmieni zdanie''. W każdym razie, możesz spróbować go lepiej poznać i zaryzykować stratę czasu, albo iść naprzód. Kwestia Twojej intuicji i wyboru.

a gdzie ja co komu wmawiam śmieszna kobiecino? a czekaj sobie na swojego rycerza na białym koniu, każdy ma prawo do złudzeń..

Przed chwilą, Gość prawda życiowa napisał:

a gdzie ja co komu wmawiam śmieszna kobiecino? a czekaj sobie na swojego rycerza na białym koniu, każdy ma prawo do złudzeń..

Właśnie w tym momencie nazywając mnie śmieszna kobiecina. Płytę o rycerzu lepiej zmień bo nudna i do dupy niepodobna. Facet twojego pokroju to nierozumna istota i nie pojmuje że jak ktoś cie nie podnieca na początku to już nie będzie bo jemu wystarczy byle jaka cipa do szczęścia. Wmawiasz kobiecie że powinna brać co jest a później wyzywasz bo zdradziła. Logika zyeba . 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Właśnie w tym momencie nazywając mnie śmieszna kobiecina. Płytę o rycerzu lepiej zmień bo nudna i do dupy niepodobna. Facet twojego pokroju to nierozumna istota i nie pojmuje że jak ktoś cie nie podnieca na początku to już nie będzie bo jemu wystarczy byle jaka cipa do szczęścia. Wmawiasz kobiecie że powinna brać co jest a później wyzywasz bo zdradziła. Logika zyeba . 

ty jednak jesteś śmieszna kobiecina..

3 minuty temu, Gość prawda życiowa napisał:

ty jednak jesteś śmieszna kobiecina..

Ty zaś każdym kolejnym wpisem potwierdzasz jedynie że mam rację.

Wybrzydzaj!!!!!!

Jeśli weźmiesz takiego który cie nie pociaga to bedziesz go z czasem zdradzac a po co ci to

Jeśli odpowiada ci z charakteru, to daj mu szansę.

Szukaj takiego, do którego poczujesz chociaż minimum pociągu. Szukaj takiej cechy, którą lubisz u mężczyzn. Tylko to też nie zagwarantuje, że Twój "wybranek" będzie chciał właśnie kogoś takiego jak Ty. 

Wiele kobiet daje szanse takim związkom a później faceci są zdziwieni że seks raz na pół roku. Oczywiście winę ponosi kobieta. Cokolwiek by nie zrobiła i tak wszystko obraca się przeciwko niej więc tym bardziej żal mi kobiet które żyją pod cudze dyktando. 

3 minuty temu, Gość ... napisał:

Jeśli odpowiada ci z charakteru, to daj mu szansę.

Da mu szanse a po kilku latach bedzie go zdradzała.... super porada

26 minut temu, Gość ... napisał:

Jeśli odpowiada ci z charakteru, to daj mu szansę.

nie dawaj !!

faceci nie daja szansy porzadnym dobrym kobietom  tylko tym pieknym ktora albo sa zolzami albo dziffkami

58 minut temu, Gość nie badz frajerka napisał:

nie dawaj !!

faceci nie daja szansy porzadnym dobrym kobietom  tylko tym pieknym ktora albo sa zolzami albo dziffkami

A kobiety daja szanse porządnyn dobrym facetom oczywiście że nie tylko przystojnym.

Kobiety są wzrokowcami, a mężczyźni słuchaczami.

Nie bierz brzydala bo będziesz miała brzydkie dzieci. 

3 godziny temu, Gość ... napisał:

Da mu szanse a po kilku latach bedzie go zdradzała.... super porada

Nie. Po prostu niech się zacznie z nim spotykać, a jeśli się nie zakocha, to trudno, rozstaną się i tyle.

2 godziny temu, Gość nie badz frajerka napisał:

nie dawaj !!

faceci nie daja szansy porzadnym dobrym kobietom  tylko tym pieknym ktora albo sa zolzami albo dziffkami

Nieprawda. Wolę przeciętną porządną niż piękną dzivkę czy zołzę.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Właśnie w tym momencie nazywając mnie śmieszna kobiecina. Płytę o rycerzu lepiej zmień bo nudna i do dupy niepodobna. Facet twojego pokroju to nierozumna istota i nie pojmuje że jak ktoś cie nie podnieca na początku to już nie będzie bo jemu wystarczy byle jaka cipa do szczęścia. Wmawiasz kobiecie że powinna brać co jest a później wyzywasz bo zdradziła. Logika zyeba . 

Tak można pokrótce streścić twoją wypowiedź: HAU HAU HAU HAUUUUUUUU.

Nie warto wiązać się z kimś, kto cię w ogóle nie pociąga i piszę to jako facet. A szukanie kogoś innego to nie od razu wybrzydzanie, bez przesady. Normalne szukanie odpowiedniej osoby.

3 minuty temu, Argen napisał:

Raczej jak mleko.

Co wy z tym mlekiem, to nie ma sensu kwasne mleko jest smaczniejsze i zdrowsze niz slodkie.

Prawda jest,ze kobieta starzeje sie jak kwiat mloda jest jedrna jak paczek rozy, dojrzala jak roza w rozkwicie (tez piekna,ale juz nie tak swieza), a potem wiednie, by na koncu zeschnac :)

Kobiety  jak wino czym starsze tym bardziej kwaśne przefementowane. 

Zeus pijał ambrozję a ty jakieś sikacze pijasz

Moim zdaniem podstawa do rozpoczecia glebszej relacji jest jakis pociag, chemia miedzy ludzi. Inaczej to mozna zostac przeyjaciolmi ewentualnie ale nie para. Przeciez tu nawet miziu miziu nie bedzie  

38 minut temu, Kalee napisał:

Moim zdaniem podstawa do rozpoczecia glebszej relacji jest jakis pociag, chemia miedzy ludzi. Inaczej to mozna zostac przeyjaciolmi ewentualnie ale nie para. Przeciez tu nawet miziu miziu nie bedzie  

Jak jest się młodym, to nie wie się że pożądanie może się rozwinąć. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Tak można pokrótce streścić twoją wypowiedź: HAU HAU HAU HAUUUUUUUU.

Bo jesteś wspomnianym przeze mnie wcześniej zyebem. Prawdopodobnie stulejarzem. 

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Dziewczyny jak myslicie, brac brzydala do zwiazku w sumie mało mi sie podoba i nie czuje ze to jest "to" czy wybrzydzac dalej i szykac takiego co bedzie mnie pociagal? Juz sama nie wiem co wybrac, znowu byc sama przez pewien czas ale znajde lepszego czy byc z nim ale nie czuje praktycznie zadnego pociagu do niego, co robic?

Mogłam już od przeszło 30 lat mieszkać w Ameryce jakbym nie zwracała uwagi na to, że chłopak kuleje a, że wybrzydzałam i byłam głupia, to siedzę w Polsce z cymbałem.