Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamanaaa

Rozwod?? Ok.

Polecane posty

Gość Gość

 Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze zgodził się na rozwod tak od razu z powodu wielkiej do niej milosci, zwlaszcza, że ona powiedziała to w zlosci a teraz tych słów żałuje. Jak na kogos kim targaja wielkie namietnosci jest dziwnie obojetny. Moim zdaniem powiedział to na odczepnego, choć niewykluczone ze Ty masz rację. 

Idzie weekend. Mam nadzieje,ze ona z nim wreszcie porozmawia, tak jak się tu produkuje. Może wtedy i on otworzy przed nią swoje serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccc

Pewnie że go kocha 🙂 ale jeszcze o tym nie wie. 💓

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaa

Wiecie mieliście racje.maz oprocz kontaktow z kolegami odnowil tez dosc inensywniej kontakt z kolezanka 😢 rozmawiałam z nim.wtedy jeszcze nie wiedzialam.gadalam z nim o tych jego wyjsciach i poznym przychodzeniu. Powiedział ze ok.ze nie bedzie juz kazdy dzien wracal tak pozno,powiedział ze nie chce sie klocic.niby ok ale potem za waszymi radami siegnelam po jego telefon i przeczytalam ze pisze z jakas kobieta.o tym ze tesknia za soba, ze ona go kocha.nie przeczytalam wszystkiego bo rece zaczely mi sie trzasc i zamurowalo mnie.powiedzial ze spotykaja sie od paru miesiecy, ze on nie wie dlaczego, ze go zauroczyla ale on kocha mnie'ze z nia tylko rozmawial.ale ja nie wierze bo widzialam jak pisza do siebie.okazalo sie ze ona mieszka obok tego jego kolegi wiec najpierw widywali sie niby razem u niego.a potem chodzil do niej.ona jest sama.nie wiem co robic.to tak boli...siedze u koelzanki od wczoraj i placze.😢 jestem zalamana.kocham go.a on.I co teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaa

Nie wierzę mu juz w ani jedno slowo.jestem w szoku ze tak mnie wczoraj oklamal.zachowywal sie jak gdyby nic i gdybym nie przeczytala tych smsow to dalje bym nie wiedziala 😢 nie moge uwierzyv ze tak mnie oklamywal??j brnalby w to dalej gdybym sama sie nie dowiedziaka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaa

na razie bardzo boli mnie to ze mnie oklamywal i nie powiedział mi prawde nawet wczoraj jak mielismy rozmwiac szczerze, nie mogę uwierzyć jak tak mogl chcieć dalej klamac???jestem w szoku ze mnie zdradzal ze to trwalo tak długo. chociaż on mowil ze z nia nie spal ale nie wierze w to! tak caly czas klamal a teraz mam wierzyc ze mowi prawde,nie wierze. wolal co wieczor siedzieć z nia niż przychodzić do domu, nie wiem naprawdę nie wem co mam z sobą zrobić, chyba jestem w szoku bo nie czuje nienawiści alni zlosci tylko takie ogromne ROZCZAROWANIE :((( ze tak po prostu, ze pol roku po slubie :(( gdyby powiedział mi prawde sam od siebie, nawet wczoraj gdyby się przyznal, ale on dalej chciał klamac i to mnie wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra.

Dziewczyno zastanów się czy chcesz żyć z takim człowiekiem. Wybierał towarzystwo innych niż Twoje, dom dla niego to hotel. Nie potrafi się określić- spotyka się z inną, mami i Ciebie i ją. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Powiedziałaś mu, że wiesz o tej drugiej? Co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

czulam,ze za tym stoi inna baba😕bez powodu nie zmienil swojego zachowania i stal obojetny. bardzo Ci współczuję podlego faceta klamcy. Nie pozwalaj mu tego ciągnąć i postaw ultimatum. Ciekawe jakby zareagował, gdybyś tam poszła i ich nakryla na gorącym uczynku. Podla świnia i ona nie lepsza bo pewnie wie o Tobie. Znasz ja? wiesz co to za jedna?

Nie pozwól mu na bezkarnośc i zastanów czy jeszcze chcesz z nim być. Ciekawe czy on się przyzna i jedzie próbował to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo

No niestety od początku było to dziwne. Albo początki alkoholizmu (codziennie na piwo z kolegami), albo jednak inna kobieta. Dziwne było też to, że taki zmęczony że aż na seks nie ma siły, ale na spotkania po pracy miał siłę. Dziwię się Tobie, że trawo to pol roku o dopiero teraz zareagowałaś. Mozna zrozumiec, że czasami wychodzi się na spotkania ze swoimi znajomymi, ale dzień w dzień.  Dobrze, że dzieci nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz

Jak się czujesz, autorko? Jak teraz zachowuje się Twój mąż? Coś postanowilas?

ps. Ccc, co tak nagle zamilkłas? Napisz teraz o tym jak mąż autorki bardzo ja kocha i to wina leży w niej. Dzieciaku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heh

Provo a pelikany lykaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Teraz każdy temat na kafe to provo? bez przesady. Nawet jeśli to takie sytuacje niestety  sa coraz bardziej powszechne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanaaa

Nie mam z kim o tym pogadać, wstyd mi powiedzieć o tym rodzicom.wrocilam do domu, ale nie wiem co dalej. on probuje jakos ratować ta sytuacje, tłumaczy się, ale co on myśli ze mu wybaczę i już będzie ok? nie chciał żeby było ok.bo olewal mnie każdego wieczoru, wiecie co jakos mam wrazenie ze on nawet teraz za bardzo się tym nie przejmuje bo po jego tłumaczeniach uslyszlam tez <<jak nie chcesz to nie wierz>> ???  niby się tłumaczy i przeprasza ale jakos mało go obchodzi to czy w to uwierzę. chyba już mu nie zależy ani na mnie ani na tym malzenstwie 😞 mysle ze nie ma sensu tego ratować, skoro on nie chce, a ja mam to ratować?? na sile? za dwoje? chyba moje malzenstwo się skonczylo.mowi ze nie chce być z tamta ale po jego zachowaniu wnioskuje ze ze mna tez nie... 😞 przykro mi tylko ze nie umie ze mna szczerze rozmawiać...eh... i tak się konczy wielka milosc...nie wiem jak się pozbieram, na razie jestem z tym sama, nie chce z tym isc do rodzicow, nie mogę caly czas zawracać glowy koleżance. A on jeszcze powiedział mi zebym nie gadal nic jego rodzicom co się u nas dzieje! bardziej obawia się ze dowie się jego rodzina niż ze mnie starci...plakac mi się chce 😞 I jak będziemy teraz mieszkac?? gdzie ja mam pojsc?? serce mnie boli ze on nawet nie chce walczyc ani tego naprawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sraczko

Jaki rozwod?A jest jakikolwiek zwiazek?Pisalem wam  juz wypiepszac ode mnie i mojego zycia...Widze ze nie dociera kurffa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Deep kiedyś powiedzial: " jeżeli nie wiesz, którą z dwóch kobiet wybrać, to wybierz tę drugą, gdybyś na prawdę kochał tę pierwszą druga by się nie pojawiła.... "

Coś w tym jest. Autorko życie jest jedno, tkwiaąc w nieudanym związku sprawia, że skazujesz się sama na niepowodzenie. Uszy do góry! Wszystko się ułoży! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sraczko

A wy dalej to samo?Juz dawno nic nie ma.Nie wiem o co wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Deep wybrał Amber i teraz nie ma ani Vanesy ani Amber i jeszcze próbuje w sadzie udowodnić że to nad nim się znęcano.

ps. "... żebym nic nie gadał jego rodzicom " ? ☺😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dalej wraca do domu ok 22- 23?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×