Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościu

10 minut sponsorowanego spokoju

Polecane posty

Gość Goccc

Prawda jest taka ze gdyby nie ta 3 ciaza to nic by nie miala do pokazania. Smutna prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

Dzieci mają tatę. Nie pwinno brakować na jedzenie.Może brakuje? Można przecież tanio a dużo nagotować dzieciom. Można kupić innej tańszej ryby od łososia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A przepraszam to był tuńczyk. I zeczywiscie zabrakło ryby. Kilka małych skrawków ryby usmazonych na obiad w 10 minut. Dzieci tylko mięsko zjadły, pesto z makaronem zostawiły dla mamy. I dobrze zrobiły. Niech stara zielone zjada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Gość gosc napisał:

A skąd ty możesz wiedzieć, czy bierze jakiekolwiek pieniądze ? To, że jej przysługuje to nie znaczy, że bierze. Sama mam dwójkę dzieci, ale nie mogłabym spojrzeć w lustro biorąc 500 +. Stać mnie na ich utrzymanie, nie potrzebuje jakiejś śmiesznej zapomogi od państwa, a właściwie partii którą gardzę.

A moi znajomi biorą i przelewają te pieniądze na Hospicjum dla dzieci:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za dużo reklam jak dla mnie. Nie da się oglądać tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaasia
9 godzin temu, Gość gosć napisał:

Za dużo krytyki, za dużo ludzi widzi te dzikie dzieci, a sponsorom może się to nie spodobać więc wyłączyła. Jak była z dziećmi na nartach, to te dzieci miały tragicznie brudne kurtki przy rękawach, a dopiero przyjechali.....

BRUDNE REKAWY? to straszne, wzywam mops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

brudne rekawy, ale sie czepiacie. Widzki, przeciez to Wy ja ogladacie, przezywacie wiec pasujace do kolejnego pustaka krecacego vlogi. Ogladaj, komentuj pod vlogiem albo nie ogladaj. Tych pustych vlogerek przybywa. Szkoda robic im DARMOWA reklame. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Nie przesadzajcie ,że te dzieci głodne chodzą. Według mnie one rewelacyjnie jedzą i chciałabym ,by moje córki też tak wszystko zjadały jak Basia i Jadzia.

Co do reklam to te reklamy u Justyny nie są najgorsze. Z reszta, w których filmach na yt teraz nie ma reklam?  

Nie to ,że jestem jakąś wielką obrończynią (Bo zaraz takie zarzuty zaczną tutaj padać). Też są rzeczy, które mi się nie podobają- np. to że dzieci jedzą na golasa , że tak dużo właśnie na golasa biegają, niby przy takim parciu na ochronę dzieci przed pedofilami. Sposób ubierania to w ogóle nie mój styl ( mam też dwie córki ), no i te włosy faktycznie,jakby nieuczesane.

Ale powiem szczerze,że przyjemniej mi się ją ogląda  gdzie jest tak normalnie, jest bałagan w pokoju,bo dzieci się bawią, rysują, biegają. Niż gdzie wszystko jest wyreżyserowane, wszędzie wylizane, czyściutko... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jezeli chodzi o brak komentarzy to ona tlumaczyla,ze to jutub tymczasowo zablokowal mozliwosc komentowania zeby chronic dzieci przed potencjalnymi zagrozeniami. Bo w koncu pokazuja dzieci i kazdy kanal ktory pokazuje dzieci ma zablokowane dodawanie komentrzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfgliok
13 godzin temu, Gość gosc napisał:

A skąd ty możesz wiedzieć, czy bierze jakiekolwiek pieniądze ? To, że jej przysługuje to nie znaczy, że bierze. Sama mam dwójkę dzieci, ale nie mogłabym spojrzeć w lustro biorąc 500 +. Stać mnie na ich utrzymanie, nie potrzebuje jakiejś śmiesznej zapomogi od państwa, a właściwie partii którą gardzę.

Tak btw - to nie jest zapomoga ani prezent od partii, tylko kasa z pieniędzy podatników. Mi nie przysługuje 500+, bo nie jestem aż tak rozpłodowa, mam tylko jedno dziecko, jednak mi nie są te pieniądze potrzebne, tak jak i Tobie, jednak może warto pobierać tę kasę i wpłacać na dowolny cel charytatywny? Ja bym tak robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturaruratralalala

Lubię ją. Jest sympatyczna.

Reklam zdecydowanie za dużo. To znaczy inaczej - stosunek treści wynikających ze współprac do treści niesponsorowanych mocno zachwiany. Gdyby kręciła jakies zwykłe filmy, bez product placement, to by się ten kanał jakoś bronił.

Uroda dzieci nie podlega dyskusji. Ale np. fryzury już można ocenić, i moim zdaniem to ciągłe obcinanie grzywek pod nocnik jest złe, źle te dziewczyny wyglądają. Zgodzę się tez z tym, że za dużo krzyku w tych filmach, dzieci hałasują, bałaganią, ale mnie oglądanie tego trochę męczy. Czy źle ubrane - normalnie, raz lepiej dopasowane, raz gorzej, jak to w życiu.

Głodzone te dzieci nie są, bo gdyby tak było, to ciągle by chorowały. Mi podoba się jej styl ubierania się, fajnie wygląda w spódnicach i w tych oversizowych bluzkach. 

To ile ma w portfelu, to jej sprawa, ale to czy bierze zapomogi z tytułu "samotnego" macierzyństwa to już inna sprawa, bo jak wiemy, samotną matką nie jest, wszak jest jakiś "stary". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość naturaruratralalala napisał:

Lubię ją. Jest sympatyczna.

Reklam zdecydowanie za dużo. To znaczy inaczej - stosunek treści wynikających ze współprac do treści niesponsorowanych mocno zachwiany. Gdyby kręciła jakies zwykłe filmy, bez product placement, to by się ten kanał jakoś bronił.

Uroda dzieci nie podlega dyskusji. Ale np. fryzury już można ocenić, i moim zdaniem to ciągłe obcinanie grzywek pod nocnik jest złe, źle te dziewczyny wyglądają. Zgodzę się tez z tym, że za dużo krzyku w tych filmach, dzieci hałasują, bałaganią, ale mnie oglądanie tego trochę męczy. Czy źle ubrane - normalnie, raz lepiej dopasowane, raz gorzej, jak to w życiu.

Głodzone te dzieci nie są, bo gdyby tak było, to ciągle by chorowały. Mi podoba się jej styl ubierania się, fajnie wygląda w spódnicach i w tych oversizowych bluzkach. 

To ile ma w portfelu, to jej sprawa, ale to czy bierze zapomogi z tytułu "samotnego" macierzyństwa to już inna sprawa, bo jak wiemy, samotną matką nie jest, wszak jest jakiś "stary". 

Naprawdę chciałabyś by starsza silniejsza córka zabrała tyle ryby, że dla młodszej zostaną jakieś skrawki  a dla mamy i brata już nic?Takie super to danie było? Trochę słonecznika, bazylii, śladowe porcje ryby i kluchy. To raczej danie dla samotnej, zapracowany singiel a nie dla dzieci. A gdzie jakąś surówka?.  Tak ciężko obrać i zetrzeć choćby marchewkę? R yba to nie był to jednostkowy wypad. Pamiętam gumiaste kalmary o które dziewczyny się mało nie pobił, leniwe, których też zabrakło, "rosół" gotowany bez mięsa i  owsiankę wyglądająca jak żygi z której Basia wyjadą jedynie truskawki.  Nie znam tych dzieci na żywo, ale nawet z tego co Justyna mówi to jej dzieci są właśnie ciągle ciągle zaglucone, kaszlące. I według mnie jedzą fatalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tam gdzie są dzieci, tam często jest bałagan, z tą różnicą, że u Justyny dzieci bawią się wszędzie i wszędzie walają się zabawki i ubrania dzieci, do tego nie są nauczone że po jedzeniu myje się ręce, a nie wyciera resztki ryby w bluzkę, włosy matki, czy stół lub kanapę, jak to bywało wcześniej. Pod światło widać, że kanapa jest brudna i poplamiona. Ja też mam córki, ale one nie zachowują się jak zwierzęta ze schroniska na widok jedzenia, nie wydzielam kawałeczków ryby, bo na obiad usmażone jest tyle ryby, kotletów, placków itd., że każdy może sobie dołożyć, najeść się do syta. Nie ma u mnie drylu, raczej wychowanie bezstresowe, ale jemy w kuchni przy stole, dzieci bawią się u siebie, a jeżeli w dużym pokoju, to pozniej to sprzątają. Ogólnie te dzieci wyglądają na brudne i głodne, no niestety ja tak odbieram te istotki oglądając vlogi. Pomijam, że biegają gołe, po meblach, to nie słuchają matki, mało mówią a dużo wrzeszczą. A co do kurtek na narty. Jeżeli dzieci jadą w innych i te na narty wyjmuje się z bagażu, to dziwne, że nie zostało to wcześniej wyprane, po innych wycieczkach, tylko brudne wyciąga się już z torby. Ogólnie uważam, że trzeba mierzyć siły na zamiary, bo mimo, że Justyna cały dzień biega, odwozi, przywozi dzieci, to ta relacja matka-dzieci jest dziwna. Matka mieszka u swoich kilkuletnich  córek, które wcale jej nie słuchają i mało z nią rozmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawar
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę chciałabyś by starsza silniejsza córka zabrała tyle ryby, że dla młodszej zostaną jakieś skrawki  a dla mamy i brata już nic?Takie super to danie było? Trochę słonecznika, bazylii, śladowe porcje ryby i kluchy. To raczej danie dla samotnej, zapracowany singiel a nie dla dzieci. A gdzie jakąś surówka?.  Tak ciężko obrać i zetrzeć choćby marchewkę? R yba to nie był to jednostkowy wypad. Pamiętam gumiaste kalmary o które dziewczyny się mało nie pobił, leniwe, których też zabrakło, "rosół" gotowany bez mięsa i  owsiankę wyglądająca jak żygi z której Basia wyjadą jedynie truskawki.  Nie znam tych dzieci na żywo, ale nawet z tego co Justyna mówi to jej dzieci są właśnie ciągle ciągle zaglucone, kaszlące. I według mnie jedzą fatalnie. 

Co do wykarmienia trójki dzieci wyrażałabym sie ostrożnie, bo to proste nie jest. I nie mam na myśli finezyjności potraw, a przygotowanie tego, co całej trójce będzie pasować. Qrcze, musze rzucić okiem jeszcze raz na te filmiki, w których te dzieciaki zabierają sobie jedzenie, bo jakoś nie zwróciłam na to uwagi, ale to raczej dlatego, że te części z dzieciakami są głośne i przewijam. 

Zaglucony to jest ciągle ten najmłodszy, ale on tak chyba ma od urodzenia. Te dziewczyny ciągle w przedszkolu i szkole więc jakoś strasznie nie chorują.

Wychodzę z założenia że lepiej zrobić proste danie typu makaron z pesto, niż mięsiwo panierowane w bułce i smażone na głębokim oleju. Fakt, surówki mogłaby jakieś robić. Często robi pizzę, często ją zamawia. Ale krzywda to się tym dzieciom nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość zawar napisał:

Co do wykarmienia trójki dzieci wyrażałabym sie ostrożnie, bo to proste nie jest. I nie mam na myśli finezyjności potraw, a przygotowanie tego, co całej trójce będzie pasować. Qrcze, musze rzucić okiem jeszcze raz na te filmiki, w których te dzieciaki zabierają sobie jedzenie, bo jakoś nie zwróciłam na to uwagi, ale to raczej dlatego, że te części z dzieciakami są głośne i przewijam. 

Zaglucony to jest ciągle ten najmłodszy, ale on tak chyba ma od urodzenia. Te dziewczyny ciągle w przedszkolu i szkole więc jakoś strasznie nie chorują.

Wychodzę z założenia że lepiej zrobić proste danie typu makaron z pesto, niż mięsiwo panierowane w bułce i smażone na głębokim oleju. Fakt, surówki mogłaby jakieś robić. Często robi pizzę, często ją zamawia. Ale krzywda to się tym dzieciom nie dzieje.

Nikt nie napisał o krzywdzie, jedynie o tym, że zachowują się niewłaściwie i są niewychowane a wyszczekane. Obojętnie co, kluchy, pierogi, kotlety- powinno być tyle, żeby każdy najadł się do syta. Dzieci są bardzo aktywne, wiecznie w ruchu, wydatkują dużo enerii, więc muszą jeść. Do syta, bo otyłość im nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

Tam gdzie są dzieci, tam często jest bałagan, z tą różnicą, że u Justyny dzieci bawią się wszędzie i wszędzie walają się zabawki i ubrania dzieci, do tego nie są nauczone że po jedzeniu myje się ręce, a nie wyciera resztki ryby w bluzkę, włosy matki, czy stół lub kanapę, jak to bywało wcześniej. Pod światło widać, że kanapa jest brudna i poplamiona. Ja też mam córki, ale one nie zachowują się jak zwierzęta ze schroniska na widok jedzenia, nie wydzielam kawałeczków ryby, bo na obiad usmażone jest tyle ryby, kotletów, placków itd., że każdy może sobie dołożyć, najeść się do syta. Nie ma u mnie drylu, raczej wychowanie bezstresowe, ale jemy w kuchni przy stole, dzieci bawią się u siebie, a jeżeli w dużym pokoju, to pozniej to sprzątają. Ogólnie te dzieci wyglądają na brudne i głodne, no niestety ja tak odbieram te istotki oglądając vlogi. Pomijam, że biegają gołe, po meblach, to nie słuchają matki, mało mówią a dużo wrzeszczą. A co do kurtek na narty. Jeżeli dzieci jadą w innych i te na narty wyjmuje się z bagażu, to dziwne, że nie zostało to wcześniej wyprane, po innych wycieczkach, tylko brudne wyciąga się już z torby. Ogólnie uważam, że trzeba mierzyć siły na zamiary, bo mimo, że Justyna cały dzień biega, odwozi, przywozi dzieci, to ta relacja matka-dzieci jest dziwna. Matka mieszka u swoich kilkuletnich  córek, które wcale jej nie słuchają i mało z nią rozmawiają.

Bałagan "podzieciowy"  nie oznacza syfu I warlajacych się wszędzie ubrań. Jeśli chodzi o ręce to dzieci je umyją na wizji jak ktoś mydło zasponsuje. 😉 Ja nie kupuje tej pani. Niby ą, ę kawki, zajęcie rozwijące a zachowanie jak u patologii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dziewczyny. Może te dzieci i inne też nie chcą jeść to co matka ugotuje. Może one by chciały zjeść kurczaka czy inne mięso. Taka prawda że nie mają wyjścia i muszą jeść to co matka ugotuje. Też ciężko jeść ciągle wege. To są dzieci. Mogła by im dać wybór. Widać że dzieci lubią mięso. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

"10 minut reklam" i nic więcej 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111

te dzieci sa wyjatkowo irytujace, nie da sie ogladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bardzo odpyskowują mamie w tym filmie z tuńczykiem, widać jak ona próbuje robić dobrą minę do złej gry. Nie mam dzieci w tym wieku, ale myślałam, że później zaczynają być takie. Może w przedszkolu się tak nauczyły odzywać? Trochę mnie to przeraża. Ale możliwe, że tak to wygląda.od malca trzeba pilnować zachowania dzieci. Moja dwulatka chce myć ręce, bo wie co to brudne, już nie wchodzi na stół. Obecnie walczymy z rozlewaniem wody ze szklanki, wie że nie wolno, bo mówi nu, nu, nu, ale złośliwie się cieszy i wylewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dwulatce wiele przystoi,  ale Basia to już duża dziewczynka. Sposób wysławiania się tych dzieci, krzykliwosc, zdominowane wszystkich dziecięcych imprez dobrze o Justynie nie świadczy. Wcale się nie dziwię, że się Basia do społecznej szkoły nie dostała. Nie chciałabym mieć takiego dzieciaka w klasie, który cała uwagę skupia na sobie, nie umie się dzielić i ma irytujący styl bycia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Ona traktuje te dziewczyny, jak kumpelki, a nie jak dzieci, którym jednak trzeba wyznaczać jakieś granice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kolejny odcinek a w nim reklama ciuchci i bitwa o kalmary. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Kolejny odcinek a w nim reklama ciuchci i bitwa o kalmary. 

Też byś się biła, jakby wydzielono ci trzy !!! krążki kalmara na talerzu. Te dziewczynki kradną sobie wzajemnie jedzenie i od razu wkładają do buzi, przykurczone, przyczajone jak zwierzęta. Pierwszy raz widzę coś takiego. Zazwyczaj jedzenie najpierw jest przygotowywane i później wszyscy jedzą, a nie chapią z patelni kto pierwszy. Te kalmary skoro TAKIE drogie, to trzeba było frytek z batatów upiec w piekarniku całą furę, do tego dipy twarożkowe, micha surówki, czy małych marchewek, fasolek i wszyscy bokami by robili. Żenują mnie te skąpe, wydzielane posiłki i zachowanie tych zdziczałych córek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Asia napisał:

Też byś się biła, jakby wydzielono ci trzy !!! krążki kalmara na talerzu. Te dziewczynki kradną sobie wzajemnie jedzenie i od razu wkładają do buzi, przykurczone, przyczajone jak zwierzęta. Pierwszy raz widzę coś takiego. Zazwyczaj jedzenie najpierw jest przygotowywane i później wszyscy jedzą, a nie chapią z patelni kto pierwszy. Te kalmary skoro TAKIE drogie, to trzeba było frytek z batatów upiec w piekarniku całą furę, do tego dipy twarożkowe, micha surówki, czy małych marchewek, fasolek i wszyscy bokami by robili. Żenują mnie te skąpe, wydzielane posiłki i zachowanie tych zdziczałych córek

Masz rację biedne te dziewczynki a głupia Justyna jeszcze się tym chwali.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To chyba nie znacie Aga in America. Ona daje trzylatce od 6 miesiąca życia tylko owoce. Drugi syn 3 miesiące na mleku innej kobiety, a teraz "mleko" konopne. Pies wegani.  Ona frutarianie. Ostrzegam, że ich widokiem i dzieci się przerazicie. Miała ma z niedoborów wzdęty brzuszek jak dzieci w Afryce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

To chyba nie znacie Aga in America. Ona daje trzylatce od 6 miesiąca życia tylko owoce. Drugi syn 3 miesiące na mleku innej kobiety, a teraz "mleko" konopne. Pies wegani.  Ona frutarianie. Ostrzegam, że ich widokiem i dzieci się przerazicie. Miała ma z niedoborów wzdęty brzuszek jak dzieci w Afryce. 

Daj spokój, piszesz w tym momencie o chorej psychicznie kobiecie, ma sama poważne zaburzenia odżywiania, do spółki z mężem. W ogóle nie ma co porównywać tych dwóch pań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę, że  Justyna i Aga mogą mieć podobne zaburzenie odżywiania.  Obie panicznie boją się przytycia. Obie robią wszystko w imię zdrowia. Jak sobie przypomnę " rosół" Justyny to mi się niedobrze robi.  Nie wiadTylko  Aga ma męża do kompletu i świat w którym każdy sobie rzepkę skrobie a Justyna żyje w wielki mieście dzieci chodzą do przedszkola /szkoły maja przyjaciół i mogą sobie podejść poza domem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups
Dnia 28.03.2019 o 20:41, Gość gosc napisał:

A skąd ty możesz wiedzieć, czy bierze jakiekolwiek pieniądze ? To, że jej przysługuje to nie znaczy, że bierze. Sama mam dwójkę dzieci, ale nie mogłabym spojrzeć w lustro biorąc 500 +. Stać mnie na ich utrzymanie, nie potrzebuje jakiejś śmiesznej zapomogi od państwa, a właściwie partii którą gardzę.

Obawiam się, że ktoś kto nie ma skrupułów sprzedawania wizerunków swoich dzieci w necie, i reklamuje co popadnie byle kasa wpadła, nie będzie mieć też skrupułow sięgnięcia po 500+. Choćby PISem gardził. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups
2 godziny temu, Gość Asia napisał:

Też byś się biła, jakby wydzielono ci trzy !!! krążki kalmara na talerzu. Te dziewczynki kradną sobie wzajemnie jedzenie i od razu wkładają do buzi, przykurczone, przyczajone jak zwierzęta. Pierwszy raz widzę coś takiego. Zazwyczaj jedzenie najpierw jest przygotowywane i później wszyscy jedzą, a nie chapią z patelni kto pierwszy. Te kalmary skoro TAKIE drogie, to trzeba było frytek z batatów upiec w piekarniku całą furę, do tego dipy twarożkowe, micha surówki, czy małych marchewek, fasolek i wszyscy bokami by robili. Żenują mnie te skąpe, wydzielane posiłki i zachowanie tych zdziczałych córek

O matko! Czyli nie tylko ja odbieram te dzieci jak zdziczałe zwierzątka. I faktycznie, jak ktoś tu mądrze napisał, ta dziewczyna nie tyle je wychowuje co próbuje przetrwać do wieczora. A dzieci żyją obok robiąc co chcą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×