Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Kocham ją kurde 3

Polecane posty

Gość Bahaker

Zastanawiam się jak ty speszyłbys się siedząc blisko niej skoro gdy ona stoi przez chwilę obok a ciebie paraliżuje. Co wy byscie robili na randce.. Dziewczyna czekalaby aż ja pocalujesz a ty nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

zazdrosna

umieram z zazdrości. 

A tak na serio, to pamiętam i post, jak autor przysięgał na swoje życie, że jutro to już na pewno z nią pogada. ("jutro" jest nieodłączną częścią tej historii). I co? I nic. 

Podobnie jest zresztą z deklaracjami, że opuszcza to forum. Ciągle straszy, że sobie stąd idzie, po czym zawsze wraca. 

Mistrz konsekwencji kurde😉  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Internet przyjmie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Bahaker napisał:

Zastanawiam się jak ty speszyłbys się siedząc blisko niej skoro gdy ona stoi przez chwilę obok a ciebie paraliżuje. Co wy byscie robili na randce.. Dziewczyna czekalaby aż ja pocalujesz a ty nic.

co innego podejście gdy się boi odrzucenia a co innego randka skoro idzie na randke to chętna 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bahaker

Albo on się tak napali że zrobi jej krzywdę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

ukradnij jej telefon i obacz czy kogoś ma, jak ma to mu zagroz albo jej zagroz ze się zabijesz jak go nie rzuci, ptoem go poderwiesz i pójdziesz z nim w ślinę i ona będzie zazdrosna i wtedy będzie wiadomo ze na ciebie leci nie ma bata super pomysł 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość gość napisał:

Internet przyjmie wszystko.

ale po co to? Niech podejmie jakąś decyzję i się jej trzyma, a nie tak... jak wiatr zawieje. 

Nie chcę hejtować, nie jestem trollem. To po prostu śmiesznie już wygląda po tylu miesiącach. Przepraszam Autor, ale weź się w końcu ogarnij, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Do śmiechu mu nie będzie jak panna zwiąże się z kimś kto ją doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

Do śmiechu mu nie będzie jak panna zwiąże się z kimś kto ją doceni.

Ja na jego miejscu chyba bym się pochlastał w takiej sytuacji. Niech autor nie robi nic na wariata ale i nie stoi w miejscu, żeby wiedziała ze do czegoś to zmierza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlatego nie jesteś na niego miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxd

niby tak ale jakos dziewczyna jest za nim, wiec jego sposób dziala xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 Nie sposób, tylko on na nią tak działa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja na jego miejscu chyba bym się pochlastał w takiej sytuacji. Niech autor nie robi nic na wariata ale i nie stoi w miejscu, żeby wiedziała ze do czegoś to zmierza 

Pewnie i ja bym się pochlastał. Na razie jestem dobrej myśli. Jeszcze mogę zapunktować. A nie jestem też typem faceta który łatwo się zniechęca i spoczywa na laurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata05

Wierzycie autorowi? A co jeśli on ma obsesje na jej punkcie i jego mózg mówi mu że ona go chce (on sobie to wymyśla)  a prawda jest taka że ona go nie chce. Dlaczego autor nie działa?  Pisze tylko że jej nie widział. I tak w kółko. Autorze może skomentujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Agata05 napisał:

Wierzycie autorowi? A co jeśli on ma obsesje na jej punkcie i jego mózg mówi mu że ona go chce (on sobie to wymyśla)  a prawda jest taka że ona go nie chce. Dlaczego autor nie działa?  Pisze tylko że jej nie widział. I tak w kółko. Autorze może skomentujesz.

Nie mam obsesji, raczej jej gestów, spojrzeń, tonu głosu, zmiany nastrojów sobie nie wymyśliłem. Prawda jest taka, że za pierwszym razem już wiedziałem, kosz byl zaskoczeniem, ale potem sam myślałem że może to nadinterpretacja, ale zmienila zachowanie zupełnie. Nie mam obsesji i nigdy bym nie skrzywdził także się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata05

Szarpiecie się z tymi uczuciami

 Co znaczy że możesz jeszcze zapunktować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćX
11 godzin temu, Gość ekhmm napisał:

Mozna tu wpadać raz na 10 stron i będzie się na bieżąco 😉

Pisz sobie pisz 💓💔💖💗💞💜💛💚💙💝💟💘💓

😂😂😂 Nie bo wy jesteście i czytam (czasami) tylko wasze wypowiedzi. 💞💖To jest lepsze od komedii 😂

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

A to jakiś konkretny plan czy tak sobie bajdurzysz jak zwykle? 😉

 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bo to moda na sukces dla ubogich.

Dziewczynki jestem waszą fanką😘 Zacznę częściej zaglądać 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I jak tam autorze umowiliscie sie z ukochana na goraca czekolade? 💕🌸🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

autorze i jak tam, wyśledziłeś ją? Kupiłes zestaw amatorskiego stalkera? Chloroform już masz? Kiedy zaczaisz sie na nią w ciemnej uliczce? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autor troll wymyśla nowy scenariusz na wieczór. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

autor ukrywa chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a co zrobisz autorze jeśli sie okaże, że ona kogoś już ma? Może i faktycznie działasz na nią, ale nie na tyle, żeby zechciała pogrzebać swój związek dla ciebie nawet jeśli to coś świeżego? I jeszcze w dodatku brać pod uwage ryzyko problemów zawodowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

już nie mąćcie bo on nigdy nic nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a nawet jak ma to co za problem rzucić zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Agata05 napisał:

Wierzycie autorowi? A co jeśli on ma obsesje na jej punkcie i jego mózg mówi mu że ona go chce (on sobie to wymyśla)  a prawda jest taka że ona go nie chce. Dlaczego autor nie działa?  Pisze tylko że jej nie widział. I tak w kółko. Autorze może skomentujesz.

Ja się coraz bardziej zastanawiam, czy Autor nie cierpi na zaburzenie borderline. Oczywiście nie jestem psychiatrą, a diagnozowanie przez internet jest raczej śmieszne, ale wiele by na to wskazywało. 

Po pierwsze, idealizacja/ dewaluacja. Widzenie obiektu tylko w czerni i bieli. Raz mówi, że dziewczyna jest wyjątkowa, najlepsza i jedyna na świecie, po czym, gdy tylko zmieni mu się nastrój - że celowo go wkurza, bawi się nim, etc. Raz jest nieskończenie dobra, innym razem okrutna. 

Po drugie (co łączy się z pierwszym) - dumanie w stylu "sam się zastanawiam, która jej twarz jest prawdziwa". Normalny, zdrowy człowiek wie, że inni ludzie mają bardzo różne oblicza. Zależne od nastroju, okoliczności, towarzystwa, etc. Odcienie szarości. Ludzie są skomplikowani, nie jednowymiarowi. To normalne, że każdy z nas ma kilka twarzy. To nie znaczy, że jesteśmy fałszywi, to znaczy że jesteśmy ludźmi. 

Po trzecie - bardzo intensywne emocje, do których nie ma odpowiednich przesłanek. To będzie mało romantyczne, ale takie niesamowicie intensywne zakochanie rzadko jest objawem czegoś zdrowego. Szczególnie, kiedy powstaje po zaledwie kilku szczątkowych rozmowach. Dojrzali ludzie nie zako...ą się "na zabój". Nie dają się tak szarpać emocjom. Dają przestrzeń drugiej stronie, nie są chorobliwie zazdrośni. Budują na zdrowych podstawach.

Po czwarte (i najważniejsze). Paraliżujący lęk przed odrzuceniem. Dla bordera złamane serce to coś, czego nie może znieść. Często sami wolą "dać sobie kosza" niż rzeczywiście coś zrobić i się na to narazić. Ciągle "testują" swój obiekt. ("odsunę się od ciebie, zobaczę, czy ci zależy). Przychodzą, odchodzą, zmieniają zdanie co kilka dni (czasem nawet co kilka minut). Wszystkim rządzą emocje i cierpienie, nie racjonalna ocena sytuacji. 

Po piąte - zaburzenie borderline powstaje, gdy dziecko jest zaniedbywane w dzieciństwie, a Autor sam pisał, że był. 

 

Mam pytanie do Ciebie, Autorze. Jak wyglądały Twoje poprzednie związki? Byłeś w jakiejś szczęśliwej relacji?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nigdy nie pisal nic takiego ze byl zaniedbywany jako dziecko. Czytam forum od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autor jest gejem. Wypiera to w swoich tematach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

i przestan pisac bzdury i elaboraty bo to robi sie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja się coraz bardziej zastanawiam, czy Autor nie cierpi na zaburzenie borderline. Oczywiście nie jestem psychiatrą, a diagnozowanie przez internet jest raczej śmieszne, ale wiele by na to wskazywało. 

Po pierwsze, idealizacja/ dewaluacja. Widzenie obiektu tylko w czerni i bieli. Raz mówi, że dziewczyna jest wyjątkowa, najlepsza i jedyna na świecie, po czym, gdy tylko zmieni mu się nastrój - że celowo go wkurza, bawi się nim, etc. Raz jest nieskończenie dobra, innym razem okrutna. 

Po drugie (co łączy się z pierwszym) - dumanie w stylu "sam się zastanawiam, która jej twarz jest prawdziwa". Normalny, zdrowy człowiek wie, że inni ludzie mają bardzo różne oblicza. Zależne od nastroju, okoliczności, towarzystwa, etc. Odcienie szarości. Ludzie są skomplikowani, nie jednowymiarowi. To normalne, że każdy z nas ma kilka twarzy. To nie znaczy, że jesteśmy fałszywi, to znaczy że jesteśmy ludźmi. 

Po trzecie - bardzo intensywne emocje, do których nie ma odpowiednich przesłanek. To będzie mało romantyczne, ale takie niesamowicie intensywne zakochanie rzadko jest objawem czegoś zdrowego. Szczególnie, kiedy powstaje po zaledwie kilku szczątkowych rozmowach. Dojrzali ludzie nie zako...ą się "na zabój". Nie dają się tak szarpać emocjom. Dają przestrzeń drugiej stronie, nie są chorobliwie zazdrośni. Budują na zdrowych podstawach.

Po czwarte (i najważniejsze). Paraliżujący lęk przed odrzuceniem. Dla bordera złamane serce to coś, czego nie może znieść. Często sami wolą "dać sobie kosza" niż rzeczywiście coś zrobić i się na to narazić. Ciągle "testują" swój obiekt. ("odsunę się od ciebie, zobaczę, czy ci zależy). Przychodzą, odchodzą, zmieniają zdanie co kilka dni (czasem nawet co kilka minut). Wszystkim rządzą emocje i cierpienie, nie racjonalna ocena sytuacji. 

Po piąte - zaburzenie borderline powstaje, gdy dziecko jest zaniedbywane w dzieciństwie, a Autor sam pisał, że był. 

 

Mam pytanie do Ciebie, Autorze. Jak wyglądały Twoje poprzednie związki? Byłeś w jakiejś szczęśliwej relacji?  

Byłem  mòwiła będziemy chodzić po bułki no i chodziłem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bbuułka. Bbuułka . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×