Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to możliwe żeby współlokatorka robiła mi na złość tylko dlatego, że kogoś mam a ona nie?

Polecane posty

Gość gość

Bo zauważyłam, że od tego czasu, kiedy się o tym dowiedziała robi mi na złość i ogólnie stała się niemiła, ale nie wiem czy to przypadek, czy nie

Generaln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Generalnie to ona siedzi cały czas w domu, a do mnie ostatnio przyjechał chłopak, potem wyjechalismy w gory i wtedy ona zaczela byc zlosliwa. Mozliwe, ze z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscik

Może chciała trójkącik a tu lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zalezy jak sie zachowywal jak u was byl. Watpie, zeby chodzilo o zazdrosc. Raczej musialas czyms podpasc kiedy chlopak cie odwiedzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Bo zauważyłam, że od tego czasu, kiedy się o tym dowiedziała robi mi na złość i ogólnie stała się niemiła, ale nie wiem czy to przypadek, czy nie

Generaln

 Daj mi na nią namiary - przestanie ci dokuczać, widocznie zazdrości ci tych kilkunastu cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pewnie brak jej bolca i stad zazdrośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest to możliwe.

Gdy ty byłaś sama ona czuła się z tym lepiej w tym sensie, że nie ona jedna jest samotna i było jej raźniej, lepiej się z tym czuła, bowiem miała się z kim identyfikować. Teraz gdy ty kogoś poznałaś ona ze swoją samotnością pozostała sama. Ten stan budzi w niej frustrację i smutek, zwiększa lęk przed samotnością, czarne myśli typu "wszyscy już kogoś mają, a ja wiecznie samotna."

Prawdopodobnie stąd się wzięła jej zmiana nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Narodowy napisał:

Tak, jest to możliwe.

Gdy ty byłaś sama ona czuła się z tym lepiej w tym sensie, że nie ona jedna jest samotna i było jej raźniej, lepiej się z tym czuła, bowiem miała się z kim identyfikować. Teraz gdy ty kogoś poznałaś ona ze swoją samotnością pozostała sama. Ten stan budzi w niej frustrację i smutek, zwiększa lęk przed samotnością, czarne myśli typu "wszyscy już kogoś mają, a ja wiecznie samotna."

Prawdopodobnie stąd się wzięła jej zmiana nastroju.

Tez tak myślę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×