Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Codzienne wydatki w UK

Polecane posty

Gość Gość

Codzienne wydatki w UK - wiem, że podobne tematy tutaj były, ale ceny, koszty oraz styl życia się zmieniają i jestem ciekawa, ile wydajecie miesięcznie i na ile osób. Nie biorąc pod uwagę opłat za mieszkanie/pokój/dom, bo te wiadomo, że te drastycznie się różnią w całej Anglii.

Ale wydatki na jedzenie, chemię, kosmetyki, wyjścia, jakieś obiady/drinki/imprezy itp., zwierzaki (jeśli macie), ubrania i tak dalej, ile na to pieniędzy idzie u Was w miesiącu?

Nie pytam z czystego wścibstwa, więc proszę bez komantarzy nic nie wnoszących do dyskusji. Po prostu wydaje mi się, że my (para ze zwierzakami) wydajemy trochę za dużo, ale nie mam kompletnie porównania, więc to tylko moje gdybanie. Mój partner ma odmienne zdanie, niż ja, więc jestem ciekawa, jak to wygląda u innychw kwestii kwot na mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo

To pytasz o tylko Anglię, czy o całe UK?    ;)

U nas są trzy osoby. dwie dorosłe i chłopiec 9 lat.

Jedzenie - w domu , plus to co do pracy i kawa take away   w drodze do pracy ale nie codziennie, i w tym też tzw 'chemia' - jakoś 850-900 funtow na miesiąc.

Jedzenie na mieście - 100-150 f miesięcznie. rzadko więcej.

alkohol pijamy raczej w domu i niedużo, głównie jakiś lager a czasem dobre czerwone wino, najlepiej argentyńskie lub portugalskie; raz w miesiącu ja wyjdę z koleżanką, maż z kolegą 1-2 razy -to będzie wszystko ok. 100 na miesiąc

kino, basen, i inne takie - różnie, no powiedzmy minimum 70 funtow

ubrania  kosmetyki itd - ojjj, różnie. w marcu kupilismy co nieco np ja nowe buty  i stanik, syn spodnie i trampki, mąż spodnie koszula; ja nowy taki 'lepszy' w sensie nie tani za 6 funtow, puder, i pomadkę dobrej firmy i poszło na to jakoś 230 funtow

zwierząt nie mamy

Ogólnie wydajemy  jak się nam zachce, nie odkladmay na cos konkretnego.

Mieszkamy w Bristolu.

zarabiamy łącznie ok 3,400  f netto/miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

oooo dzięki za odpowiedź 🙂 Anglia, Szkocja, bez znaczenia, wydaje mi się (choć mogę się mylić), że ceny są mniej więcej podobne. Poza usługami oczywiście, bo Londyn to wiadomo, że znacznie odbiega od reszty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo

£850-900 mc na jedzenie??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie norma
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Codzienne wydatki w UK - wiem, że podobne tematy tutaj były, ale ceny, koszty oraz styl życia się zmieniają i jestem ciekawa, ile wydajecie miesięcznie i na ile osób. Nie biorąc pod uwagę opłat za mieszkanie/pokój/dom, bo te wiadomo, że te drastycznie się różnią w całej Anglii.

Ale wydatki na jedzenie, chemię, kosmetyki, wyjścia, jakieś obiady/drinki/imprezy itp., zwierzaki (jeśli macie), ubrania i tak dalej, ile na to pieniędzy idzie u Was w miesiącu?

Nie pytam z czystego wścibstwa, więc proszę bez komantarzy nic nie wnoszących do dyskusji. Po prostu wydaje mi się, że my (para ze zwierzakami) wydajemy trochę za dużo, ale nie mam kompletnie porównania, więc to tylko moje gdybanie. Mój partner ma odmienne zdanie, niż ja, więc jestem ciekawa, jak to wygląda u innychw kwestii kwot na mc.

ty nie porównuj się do innych tylko rób swoje, każdy ma inne pomysły jeśli chodzi o wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasko
2 godziny temu, Gość oooo napisał:

£850-900 mc na jedzenie??? :O

jak chcesz jeść prawdziwe jedzenie a nie chemie to trzeba za to nieco zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Te kwoty które podajecie to niewiele różnia się od tego co należy wydać w Polsce aby zyć na podobnym poziomie. W Polsce tansze będzie mieszkanie i niektóre usługi-nic ponadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Te kwoty które podajecie to niewiele różnia się od tego co należy wydać w Polsce aby zyć na podobnym poziomie. W Polsce tansze będzie mieszkanie i niektóre usługi-nic ponadto

No i w Polsce pensję cztery razy niższe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość nie norma napisał:

ty nie porównuj się do innych tylko rób swoje, każdy ma inne pomysły jeśli chodzi o wydatki

Oczywiście, że każdy ma inne pomysły i też inne dochody. Absolutnie się nie porównuje do innych, nie taki jest zamysł tej dyskusji. Żeby móc ocenić, czy wydajemy dużo czy mało muszę mieć jakieś kwoty porównawcze i tyle, no bo jak inaczej mogę to ocenić? Jeśli Ci to nie odpowiada, to nie musisz się tutaj udzielać. Ja szukam konkretnych odpowiedzi a nie rady czy opinii, i również nie mam zamiaru oceniać wydatków innych osób, bo to nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jastor

wydasz tyle ile chcesz i na ile cie stać, możesz przeżyć za pare groszy jak szczur albo żyć na kreche, kwoty porównawcze to właśnie porównywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka
8 godzin temu, Gość gosc napisał:

Te kwoty które podajecie to niewiele różnia się od tego co należy wydać w Polsce aby zyć na podobnym poziomie. W Polsce tansze będzie mieszkanie i niektóre usługi-nic ponadto

Tak, naprawdę?

 a czy za jedną polską pensję minimalną, pojedziesz z partnerem/partnerką na tygodniowe wakacje w ciepłe kraje?  bo za jedną brytyjską pensję minimalną (ok. 1200 funtow netto chyba)  - TAK, POJEDZIESZ.  (loty, noclegi , jedzenie, trochę %, jakies pamiątki i zwiedzanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka
17 godzin temu, Gość oooo napisał:

£850-900 mc na jedzenie??? :O

No, porządne dobre jedzenie tanie nie jest. i nie chodzi koniecznie o eko czy organic. po prostu o prawdziwy chleb na zakwasie, żytni - taki kosztuje 4-5 funtów, a nie 1,50. świeże ryby, a nie mrożone z icelanda (fuuuj), żadne gotowce, różnorodne warzywa owoce ...  jak czekolada to np G&B  a nie paskudna 'czekolada' Cadburys itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909

Glasgow. na 3 osoby - dziecko 8 lat - wydajemy na żywność ok 800 GBP na miesiąc.

restauracje, kawiarnie, kino,  soft play,  wszelkie miejsca rozrywkowe - ok 200  GBP miesięcznie na rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość jastor napisał:

wydasz tyle ile chcesz i na ile cie stać, możesz przeżyć za pare groszy jak szczur albo żyć na kreche, kwoty porównawcze to właśnie porównywanie

Kwoty to tylko dane, nazywać to sobie możesz jak chcesz. I jednak uważam, że nie trzeba żyć ani jak szczur, ani na kreche, jest jeszcze opcja normalnych/dobrych zarobków, za które można po prostu sie utrzymać, żyć normalnie i nawet przy okazji coś odkładać bez spiny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już tłumacze

jeden wyda na kawe £1 a inny £5, więc co tu porównywać? każdy ma inny styl życia. Ten wydający £5 nie koniecznie jest bogatszy czy więcej zarabia od tego który wydaje £1. Wydatki to rzecz indywidualna i niewiele mają wspólnego z dochodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka
8 godzin temu, Gość już tłumacze napisał:

jeden wyda na kawe £1 a inny £5, więc co tu porównywać? każdy ma inny styl życia. Ten wydający £5 nie koniecznie jest bogatszy czy więcej zarabia od tego który wydaje £1. Wydatki to rzecz indywidualna i niewiele mają wspólnego z dochodami.

Maja sporo wspolnego z dochodami.

Myslsiz, ze jak ktos zarabia minimalna krajowa , jego zona tea I maja dwoje dzieci ,to  kupuja regularnie tunczyka czy rybe sole? nie, kupia pstraga na przecenie, albo po prosut najtanszego kurczaka Tesco value. Myssiz ze kupia taki hcleb o jakim tu wspomnialam wyzej,  porzadny bochen razowego chleba za 4-5 fntow/ nie, kupia za ta kwote 3 tostowe waciaki. Kupia  prawdziwy dobry miod za 7 funtow za 300g/ nie, kupia rowse honey za niecale 3 funty (mieszanki udawanych miodow z roznych krajow, bleee)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka

* sorry za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No i co z tego?

Niech kupują najtańsze jak ich nie stać.

Nie nam to oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 godzin temu, Gość paprotka napisał:

Tak, naprawdę?

 a czy za jedną polską pensję minimalną, pojedziesz z partnerem/partnerką na tygodniowe wakacje w ciepłe kraje?  bo za jedną brytyjską pensję minimalną (ok. 1200 funtow netto chyba)  - TAK, POJEDZIESZ.  (loty, noclegi , jedzenie, trochę %, jakies pamiątki i zwiedzanie)

to tylko potwierdza to co napisalem. Sila nabwycza funta odczuwalna jest dopiero poza granicami UK. W samym UK wyzsze teoretycznie zarobki nie wpływaja aż tak na wyższy poziom zycia.

Ten poziom zycia zalezy tez od podejscia do pieniedzy, w UK wydaje sie cale zarobki a nawet wiecej posilkujac sie kartami kredytowymi. Poprostu Brytyjczycy sa pewni, ze dobrobyt jest byl i bedzie, a jak cos sie zawali to zawsze pomoze Panstwo. Polacy zyja natomiast nie tyle dnien dzisiejszym co jutrem i zdaja sobie sprawe, ze cos sie moze zawalic i moze byc gorzej. Nie dotyczy to mlodego Pokolenia, wychowanego juz w EU,oni juz sa wychowani w dobrobycie i rowniez beda wydawac wiecej niz zarabiaja tak jak na zachodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleopatraa
Dnia 4.04.2019 o 12:55, Gość gosc napisał:

to tylko potwierdza to co napisalem. Sila nabwycza funta odczuwalna jest dopiero poza granicami UK. W samym UK wyzsze teoretycznie zarobki nie wpływaja aż tak na wyższy poziom zycia.

Ten poziom zycia zalezy tez od podejscia do pieniedzy, w UK wydaje sie cale zarobki a nawet wiecej posilkujac sie kartami kredytowymi. Poprostu Brytyjczycy sa pewni, ze dobrobyt jest byl i bedzie, a jak cos sie zawali to zawsze pomoze Panstwo. Polacy zyja natomiast nie tyle dnien dzisiejszym co jutrem i zdaja sobie sprawe, ze cos sie moze zawalic i moze byc gorzej. Nie dotyczy to mlodego Pokolenia, wychowanego juz w EU,oni juz sa wychowani w dobrobycie i rowniez beda wydawac wiecej niz zarabiaja tak jak na zachodzie. 

No tu sporo racji masz, ale nie każdy tak robi.

Znam Brytyjczyków którzy wydają z głową, owszem imprezują czy podróżują ale mają oszczędności.znam też Polaków zyjących chwilą i to nie tacy znowu smarkacze, tylko np 35 -letni. mają w porządku zarobki, dzieci maja lub nie, mieszkania przeważnie jeszcze wynajmują i często mówią, że wcale nie chcą kupować ( a wiem że  spokojnie dostaliby dobry kredyt itd).  ale akurat większosć ludzi jakich znam którzy otwarcie mówią o tym, że często posługują się credit card, jednocześnie prawie zawsze spłaca full balance.

ja  i mąż należymy do takich. mamy  limit kredytówki 4,000 funtów moglismy mieć trochę ponad 5k ale uznalismy że az takiego nie chcemy). Nigdy nie przekroczylismy w ramach jednego miesiąca 1,500. i ZAWSZE  spłacamy full balance. Przykład - wydamy kredytówką 1,200 funtów między 20 lutego a 19 marca, spłata minimalna wymagana to 150 funtów w dniu 12 kwietnia, a my i tak spłacimy te 1,200.

czyli 0 odsetek. 0 kar. i nabijasz wredy sobie dobry credit score. a banki na to patrzą.,

w planach jest wziąc kredyt na  okolo 270,000  GBP w drugiej połowie 2020.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MPK

Z tego wniosek, że tak tanio jak jest w PL to nie ma nigdzie. Więc po co wy tam w tej Anglii siedzicie. Przecież to się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Oj to wszystko zalezy od zarobkow i wydatkow, nam sie bardzo oplaca, jesli w Polsce na mc wydatki oscylowaly w kwocie 3000zl na osobe i oszczednosci 1000zl na osobe a w Anglii wydajemy na osobe £1700 i odkladamy £1000 na osobe to jakby nie liczyc, oplaca sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Oj to wszystko zalezy od zarobkow i wydatkow, nam sie bardzo oplaca, jesli w Polsce na mc wydatki oscylowaly w kwocie 3000zl na osobe i oszczednosci 1000zl na osobe a w Anglii wydajemy na osobe £1700 i odkladamy £1000 na osobe to jakby nie liczyc, oplaca sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Oj to wszystko zalezy od zarobkow i wydatkow, nam sie bardzo oplaca, jesli w Polsce na mc wydatki oscylowaly w kwocie 3000zl na osobe i oszczednosci 1000zl na osobe a w Anglii wydajemy na osobe £1700 i odkladamy £1000 na osobe to jakby nie liczyc, oplaca sie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygvc
1 godzinę temu, Gość MPK napisał:

Z tego wniosek, że tak tanio jak jest w PL to nie ma nigdzie. Więc po co wy tam w tej Anglii siedzicie. Przecież to się nie opłaca.

Ja tu nie siedzę. ja tu mieszkam, żyję, i jest mi dobrze.

Do Polski MOŻE  wróciłabym , gdyby księzy oraz PiSowców wysłali rakietą na Jowisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślepy patriotyzm

Polska to nigdy nie był normalny kraj i raczej nie będzie, przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kpkp

No tak, ale za to polskie pensje bardzo się poprawiły i idą bezustannie w górę a w angielskie stoją w miejscu a ceny pną się w górę. Koszty wynajmu mieszkań są niebotyczne a dochody śmieszne. Coraz więcej Polaków przejrzało na oczy i wracają do PL, bo UK to dno. Jeszcze dwadzieścia lat temu opłacało się pracować w UK ale dziś już nie bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Szkoda tylko, ze malo kto odczuwa ten "nieustanny" wzrost pensji w PL, wzrost cen warto w PL tez wspomniec, nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Kpkp napisał:

No tak, ale za to polskie pensje bardzo się poprawiły i idą bezustannie w górę a w angielskie stoją w miejscu a ceny pną się w górę. 

Ha ha ha ha ha ale mnie rozbawilas!

Po tym "poprawieniu" polskich pensji nauczyciel zarabia 2 tyś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pff

Jak się nauczycielowi  ile podoba, to może zakasać rękawy i pokazać ile jest wart i co potrafi. Co jak co, ale w PL nikt nikomu nie zabrania zarabiać pieniędzy. Jak masz gów/niany zawód to masz gów/nianą pensje. Sam sobie jesteś winien. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×