Wkurzają mnie te ciągłe pytania czy mam facebooka albo instagrama kiedy kogos poznaje

MIałam kiedys fejsa, ale nie uzywam na przekor wszystkim.

A ciagle jak poznaje np. nowego faceta to sa pytania czy mam facebooka, albo instagrama, nawet szef mnie o to zapytal, doslownie wszyscy jesli tylko kogos nowego poznaje

Tez was to denerwuje? Czy jest jakis wymog posiadania mediow spolecznosciowych? Kiedy sie to wreszcie znudzi i wyjdzie z mody?

Mnie. Szczególnie faceci pytają... Nie mam na tyle niskiej samooceny i potrzeby atencji by pokazywać tylek na insta czy pisać na fb co u mnie fajnego... 

A media społecznościowe to nie tyle moda co narzędzie do pokazywania się światu tym z kompleksami i niską samoocena. Mowie o większości. Media społecznościowe to wspaniały wynalazek do dzielenia się spostrzeżeniami, przemyśleniami i łączenia ludzi ale jak to ludzki gatunek. Spieprzylismy dobrą rzecz na rzecz chwalenia się i budowania fame'u. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

MIałam kiedys fejsa, ale nie uzywam na przekor wszystkim.

A ciagle jak poznaje np. nowego faceta to sa pytania czy mam facebooka, albo instagrama, nawet szef mnie o to zapytal, doslownie wszyscy jesli tylko kogos nowego poznaje

Tez was to denerwuje? Czy jest jakis wymog posiadania mediow spolecznosciowych? Kiedy sie to wreszcie znudzi i wyjdzie z mody?

Nie używasz na przekór wszystkim? Uważasz się za alternatywną? Sądzisz, że wszyscy ludzie mają FB z powodu mody?

Ja założyłem tam konto wtedy, gdy większość osób o nim nie słyszała, aby nawiązać kontakt z pewną Amerykanką (nie znalazłem innego dojścia do niej). To tylko narzędzie. Narzędzia nie są dobre ani złe, są natomiast bardzo przydatne, gdy umiemy z nich korzystać.

Do promocji marki, do kontaktu z ludźmi o podobnych zainteresowaniach FB jest świetny.

2 godziny temu, Gość Amela napisał:

Mnie. Szczególnie faceci pytają... Nie mam na tyle niskiej samooceny i potrzeby atencji by pokazywać tylek na insta czy pisać na fb co u mnie fajnego... 

A media społecznościowe to nie tyle moda co narzędzie do pokazywania się światu tym z kompleksami i niską samoocena. Mowie o większości. Media społecznościowe to wspaniały wynalazek do dzielenia się spostrzeżeniami, przemyśleniami i łączenia ludzi ale jak to ludzki gatunek. Spieprzylismy dobrą rzecz na rzecz chwalenia się i budowania fame'u. 

 

Może zdziwi Cię to, co piszę, ale pokazywanie tyłka na Instagramie nie jest wymogiem do założenia konta; przeciwnie, za pornografię mogą Cię zablokować. Do użytkowania FB nie jest konieczna niska samoocena. 

Jak sama słusznie zauważyłaś, media to wspaniały wynalazek. Można tam dzielić się swoją twórczością, pomagać innym, sprzedawać, kupować, wymieniać informacje. Nie musisz się tam obnażać ani psychicznie, ani fizycznie.

Dodam, że zapytania o FB i Insta przez pracodawcę czy nowo poznanego chłopaka są zrozumiałe. Portale społecznościowe pozwalają Cię uwiarygodnić, poznać i zrozumieć.

2 minuty temu, Gość Shadow napisał:

Nie używasz na przekór wszystkim? Uważasz się za alternatywną? Sądzisz, że wszyscy ludzie mają FB z powodu mody?

Ja założyłem tam konto wtedy, gdy większość osób o nim nie słyszała, aby nawiązać kontakt z pewną Amerykanką (nie znalazłem innego dojścia do niej). To tylko narzędzie. Narzędzia nie są dobre ani złe, są natomiast bardzo przydatne, gdy umiemy z nich korzystać.

Do promocji marki, do kontaktu z ludźmi o podobnych zainteresowaniach FB jest świetny.

Może zdziwi Cię to, co piszę, ale pokazywanie tyłka na Instagramie nie jest wymogiem do założenia konta; przeciwnie, za pornografię mogą Cię zablokować. Do użytkowania FB nie jest konieczna niska samoocena. 

Jak sama słusznie zauważyłaś, media to wspaniały wynalazek. Można tam dzielić się swoją twórczością, pomagać innym, sprzedawać, kupować, wymieniać informacje. Nie musisz się tam obnażać ani psychicznie, ani fizycznie.

Dodam, że zapytania o FB i Insta przez pracodawcę czy nowo poznanego chłopaka są zrozumiałe. Portale społecznościowe pozwalają Cię uwiarygodnić, poznać i zrozumieć.

ZAABIJ SIE KURRWO

Ja tez od 3 lat nie mam fb i tez o to pytaja.

A dlaczego? Ze zwykłego wscibstwa. Jeśli ktoś jest w miarę aktywny na fb można bardzo dużo o nim się dowiedzieć. Wykształcenie, zainteresowania, poglądy polityczne i społeczne, poziom materialny, miejsca gdzie spedza wakacje i skąd wrzuca fotki już bardzo dużo mowi. I wreszcie znajomi. Kim oni są? Gdzie mieszkają? Jaki jest ich status społeczny? Jak są blisko z Tobą? Czy lajkuja i komentują Twoje posty? Z tego tez można wywnioskować czy jesteś radosna ekstrawertyczką z masa znajomych czy myszka. 

Jak widzisz odrobina grzebania i psychologii i taka osoba ma Cię jak na dłoni