Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert G

Rozwódka mi sie podoba a ja jestem w związku co na to panie

Polecane posty

Gość Robert G

Ostatnio poznałem bardzo fajna rozwódke.  Dawno nie spotkałem takiej fajnej i zorganizowanej kobiety. Naprawdę od pierwszego spotkania iskrzy miedzy nami fajnie się dogadujemy ale mam wrazenie że ma jakies swoje obawy przed nowym związkiem.Jest niecałe dwa lata po rozwodzie Cały czas mówi ze jest gotowa na nowe i okres tzw. żałoby po rozwodzie ma za sobą , ale widzę że coś w tym jest nie tak. Co robic dac sobie spokój czy podjąc walke. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Może nie chce się wiązać z zajętym facetem?

Nie wpadłeś na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert G

Za prosty komentaż. Wysilcie sie dziewczyny trochę , trochę zrozumienia. Zastanawiałem się co panie na to, choc nie napisałem wszystkiego od razu.

Mój zawiązek jest na ukończeniu nie ułożyło sie w poprzednim (14 lat razem). Nie chcę dalej marnować czasu (mam 43lata) i raczej wolnym zacząć nowy związek. Do miesiąca sprawa rozwodowa i raczej nic mnie przed tym nie powstrzyma.wspólnie uzgodniliśmy ze sie rozejdziemy w zgodzie. Z ta nową kobieta (rozwódką), która jest ode mnie młodsza o 3 lata fajnie nam się układa. Dodam że  sex mamy już za sobą nie ma problemu (kilkakrotnie) i jest jej ze mna dobrze w łózku powiedziała mi to. Mi oczywiscie też . Lubimy poeksperymentować w łóżku ,czego dawny jej były  nie lubiał i tylko była klasyka i w dodatku za rzadko. Widzę że ze mną zdecydowanie odżyła mamy fajny kontakt ze sobą i widujemy się ,ale co jest nie tak że mam wrażenie że nie chce się wiązac i planowac dalszej przyszłości. Duzo o tym rozmawiamy wzajemnie ale ona ma opory jakieś 

Powiedzcie same mam ją dalej bzykać i liczyc ze zmieni zdanie czy po prostu zakończyc ta znajomośc i rozejrzec się za kimś innym. Walczyć o nia czy zakończyć ta znajomość. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

spytaj żony o radę, teraz modne jest rozstawanie się w przyjaźni to na pewno ci podpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kskdk

Robisz powazny blad.Pytasz obcych ludzi o rade!! Dlaczego tak latwo oddajesz swoje zycie w rece innych ? lubisz byc kontrolowany?!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może po prostu facet pyta czy ktoś z forum jest w takim związku lub miał podobna sytuacje. Czemu od razu piszecie o jakimś kontrolowaniu kogoś. 

Widać na razie jest mu dobrze, ale co jak widać tutaj zdecydowany brak decyzji z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem tyle. Jeżeli w to pójdziesz, a żona się dowie... Będziesz miał Meksyk. Albo załatw to w odpowiedniej kolejności, rozstan się z żoną, i wtedy idź w nowy związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro faktycznie się rozwodzisz i zarówno twoja żona  jak i ty jesteście zdecydowani ,bez oszukiwania się. Po prostu rozmawiaj z już obecną partnerka niedomowienia to nic dobrego.Byc może macie podobne zapatrywania,są ludzie dla których seks jest ważny jednak drugorzedny wazniejsza jest rozmowa, czułość.Jednak są i osoby które adreagowuja poprzez seks.Rozmawiaj bo skoro o tym piszesz to musi ci to przeszkadzać,musicie to sobie wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×