Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wykolejeniec

Jakie macie dewiacje seksualne i fetysze (Lista)

Polecane posty

Gość Żaba

Życie jest cudowne i duże torsy😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Żaba napisał:

Życie jest cudowne i duże torsy😆

 bez bzykania baaardzo smutne :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba

Nie narzekac prosze☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość żaba napisał:

Nie narzekac prosze☺

 No Żaba mądra jesteś, jemu pipką po cyckach jeździsz a ja? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bycie niewolnicą.

Z poprzednim partnerem i w jego kręgu towarzyskim tak się czasem zabawialiśmy. Raz na 2 - 3 miesiące robiliśmy wypad w 3-4 pary. Hotel, luksus, impreza w apartamencie. Zawsze już przed wyjazdem było ustalane kto jest w roli niewolnika. Trochę według kolejności, trochę losowanie. Po ustaleniu pozostali planowali sposób wykorzystania niewolnika tak że nic nie wiedział. Mnie najbardziej kręciła rola niewolnicy. Emocje, niepewność, konieczność mentalnego i fizycznego przygotowania. No i potem realizacja.

Fajnie też było korzystać z niewolnika, ale najbardziej kręciło mnie posłuszeństwo i ślepe wykonywanie nieprzyzwoitych, perwersyjnych poleceń. Szkoda że się skończyło. Marzy mi się partner z takimi zainteresowaniami i odwagą - po pierwsze musi oddawać swoją dziewczynę, po drugie sam staje się niewolnikiem od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrek

a szczanie było w tej relacji niewolnik niewolnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to akurat się nie zdarzyło, chociaż mogło. Ograniczenia nie były zbyt duże: bez stosunku - zwykły, analny i lodzik. Każde inne zachowanie z "handjobem" i palcóweczką, każdym innym dotykaniem i pieszczeniem miejsc intymnych - ok, żądanie pokazów masturbacji było zupełnie standardowym poleceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najintensywniejszym, zrealizowanym erotycznym przeżyciem był seks z elementami silnego bólu (mojego), co wyszło jednak zupełnie przypadkowo. Tych jeszcze niezrealizowanych jest sporo, ale w większości są równie odjechane, co nierealne, więc nie ma sensu nawet o nich myśleć i niepotrzebnie robić sobie smaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przekonałam się, że nie można mieć pewności co się zrealizuje a co nie. Parę lat temu, malutkie dzieci, wyszło przypadkiem, że kręcą mnie scenki z nagimi laskami na plaży. Szczególnie w znających się towarzystwach, gry, zabawy, rozmowy, a one zupełnie nagie - wydepilowane na gładziutko tak żeby nic nie zasłaniało ich delikatnych kobiecości.

No i  co - pierwszy wyjazd bez dzieci po paru latach, zamówił mi sesję kosmetyczną, zaskoczona dowiedziałam się w trakcie, że w programie jest depilacjana zero. Jeszcze nie skojarzyłam co będzie na drugi dzień na plaży. Ale było, najpierw opory - wstyd, skrępowanie jak już zdjęłam wszystko, ale coraz przyjemniej i swobodniej. W końcu absolutny luz i przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I jak jeszcze wystają koronkowe stringi,  Mmmmmm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia94

Lubię doprowadzać do wytrysku mojego chłopaka,ocierając się o niego pośladkami gdy jest on w samej bieliźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unika

Ja lubię zaprosić mega napalonego faceta, taki ze już prawie wybucha 

a później się tak perfidnie ze.srac jego mina obrzydzenia bezcenna, flaczeje w trybie ekspresowym 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starszy
Dnia 14.04.2019 o 10:08, Gość Kobietka napisał:

Uwielbiam ogladac porno gdzie dziadki albo wujkowie, starso faceci posuwaja nastolatki, kreci mnie to strasznie, innych nie ogladam. Kreci mnie takie taboo. Ale co ciekawe, do realnego seksu tylko mlode meskie cialka

Ja nie posuwam, bo jestem starszy ;-), ale pieszczę i liżę, przeważnie bardzo młode, ale raczej 20+. One za tym przepadają. I traktuję je jak człowieka, to dla nich ważne. Potem nawet jak się rozstajemy, to z niektórytmi utrzymuję kontakt, lubimy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna
7 godzin temu, Gość Sylwia94 napisał:

Lubię doprowadzać do wytrysku mojego chłopaka,ocierając się o niego pośladkami gdy jest on w samej bieliźnie.

Mój chłopak nie wytrzymuje  gdy sikam lub robię kupkę przy nim na stojąco z wypiętą pupą, momentalnie się masturbuje i tryska. Robimy tak czasem w plenerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Mnie kręci to, że podczas sexu może ktoś mnie zobaczyć. Podniecający jest zwłaszcza sex obok jakiejś mało uczęszczanej drogi xdKolejnym fetyszem jest prowokowanie facetów swoim ubiorem. Lubię ubierać się wyzywająco i obserwować ich spojrzenia. Czasem będąc w miejscu publicznym lubię"przypadkiem" pokazać za dużo. Choć nie chcę nawet wiedzieć jaką mam opinię wśród znajomych: gdy powiedziałam mojej koleżance, że straciłam dziewictwo w wieku 22 lat i w moim życiu spałam tylko z moim obecnym chłopakiem, to ta za nic mi uwierzyć nie chciała xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Samochody i parkingi. Szczególnie podnieca sex w samochodzie, na parkingu, podziemnym lub zwykłym otwartym, myśl, że ktoś może to zobaczyć, albo sytuacje, że ktoś nas przyłapie i patrzy sprawiają ze bardzo szybko dochodzę. Dwa razy na parkingu pod galeriami robiliśmy to na zewnątrz samochodu, z czego raz byłam całkiem nago.

Bardzo podnieca mie spacerowanie nago. Uwielbiam nagośc i sex w miejscach publicznych, oglądam porno jak ludzie robią to na na ulicy albo w autobusie, albo jak gołe dziewczyny chodzą po mieście. Marzę zeby to zrobić. Podnieca mnie też nagość w miejscach gdzie nie powinna podniecać, np w szatni lub u lekarza zawsze robię tak żeby się rozebrać.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna
10 godzin temu, Gość Sylwia94 napisał:

Lubię doprowadzać do wytrysku mojego chłopaka,ocierając się o niego pośladkami gdy jest on w samej bieliźnie.

Mojego niesamowicie podnieca gdy sikam lub robię kupkę na stojąco z wypiętą pupą. Zaraz się masturbuje i tryska. Czasem tak robimy w plenerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość dziewczyna napisał:

Mojego niesamowicie podnieca gdy sikam lub robię kupkę na stojąco z wypiętą pupą. Zaraz się masturbuje i tryska. Czasem tak robimy w plenerze.

  Jak sikasz na stojaka to nie masz rozbryzgu? Nie leci ci po nogach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

też fascynuje mnie nagość publiczna. Na wyjazdach wybieramy jak najmniej uczęszczane szlaki turystyczne i w ogóle zakątki. Rozbieram się, spaceruję nago, stwarzam ryzykowne sytuacje oddalając się od ciuchów i swojego faceta. Ulubiona gra to ja nago spaceruję po lesie, on inną scieżką w umówione miejsce, ukrywa się tak żebym go nie widziała, miała wrażenie że jestem sama i bezbronna. Stopniowo wydłużamy dystans 100, 200 300 metrów, bywa że więcej. Jak ktoś się pojawia to spokojnie się oddalam, zasadą jest spokój, swobodna naturalność - żadnego nerwowego zasłaniania się czy chowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna
12 godzin temu, Gość gość napisał:

też fascynuje mnie nagość publiczna. Na wyjazdach wybieramy jak najmniej uczęszczane szlaki turystyczne i w ogóle zakątki. Rozbieram się, spaceruję nago, stwarzam ryzykowne sytuacje oddalając się od ciuchów i swojego faceta. Ulubiona gra to ja nago spaceruję po lesie, on inną scieżką w umówione miejsce, ukrywa się tak żebym go nie widziała, miała wrażenie że jestem sama i bezbronna. Stopniowo wydłużamy dystans 100, 200 300 metrów, bywa że więcej. Jak ktoś się pojawia to spokojnie się oddalam, zasadą jest spokój, swobodna naturalność - żadnego nerwowego zasłaniania się czy chowania.

Idealne miejsca do publicznej nagości to połoniny w Bieszczadach. Idealna pustka i widok na kilometr we wszystkie strony. Nic nie przeszkodzi swobodnego nagiego stosunku na kocu w trawie. Wspaniałe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubo81
Dnia 14.04.2019 o 19:31, Gość gość napisał:

bycie niewolnicą.

Z poprzednim partnerem i w jego kręgu towarzyskim tak się czasem zabawialiśmy. Raz na 2 - 3 miesiące robiliśmy wypad w 3-4 pary. Hotel, luksus, impreza w apartamencie. Zawsze już przed wyjazdem było ustalane kto jest w roli niewolnika. Trochę według kolejności, trochę losowanie. Po ustaleniu pozostali planowali sposób wykorzystania niewolnika tak że nic nie wiedział. Mnie najbardziej kręciła rola niewolnicy. Emocje, niepewność, konieczność mentalnego i fizycznego przygotowania. No i potem realizacja.

Fajnie też było korzystać z niewolnika, ale najbardziej kręciło mnie posłuszeństwo i ślepe wykonywanie nieprzyzwoitych, perwersyjnych poleceń. Szkoda że się skończyło. Marzy mi się partner z takimi zainteresowaniami i odwagą - po pierwsze musi oddawać swoją dziewczynę, po drugie sam staje się niewolnikiem od czasu do czasu.

Jesteśmy swingersami. Kiedyś z paroma osobami poszliśmy na zabawe do pokoju BDSM. Był tam taki niski klęcznik z kajdankami. Ktoś zażartował: A teraz przywiażemy tu twojego męża a z tobą pobawimy się troszę. A moja żona, że OK. Przywiązali mnie na kleczkach do tego i zajęli się nią. Miałem ich przed oczami i nic nie mogłem zrobić. Zajęli się nią z pełnym zaangazowaniem, byli jak psy spuszczone z łańcucha. Dziewczyna jednego z nich widziała, że mi stoi. Podeszła od tyłu i zwaliła mi ręką. To było upokarzające ale te emocje i bezradność ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

moim najostrzejszym przeżyciem ever - ever była impreza u znajomych w pensjonacie. Każda para oczywiście elegancki pokoik z łazienką, powitalna kolacja a na niej propozycja zabawy będącej specjalnością pensjonatu. Klubik w piwnicy, kilka kameralnych pomieszczeń, bar, łazienka. W trakcie imprezy, z zaskoczenia ale późno w nocy zgaśnie nie tylko światło, ale odcięcie zasilania, zupełna ciemność, zero nawet minimalnej poświaty z zewnątrz. Głośna muzyka, żeby ograniczyć kontakt słowny. Można opuścić strefę przez 3 śluzy światłoszczelne. Zresztą poza klubem oświetlenie super minimalne, migające - żeby zapewnić anionimowość powrotu w przypadku niekompletnego stroju.

Pilnowałam się swojego partnera, siebie i jego, ale stało się puściłam się. Najpierw w czasie stosunku z moim facetem jakaś kobieta, sądząc po delikatnych rękach, wypieściła mi piersi. Nie powiem bardzo było to przyjemne. Potem nie wiem jak ale wzięłam do buzi, może jeszcze swojego, ale w tym czasie zostałam głęboko wypełniona. Potem już bez żadnej kontroli z kim "pływałam" wręcz w konglomeracie nagości, śliskości od spermy, śluzu, śliny. Wcześniej przepłukałam dupsko, tak jak i pozostałe, dostałyśmy fajne nawilżacze zapewniające trwałą gotowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×