Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Rozstanie, klotnia jak to przeżyć...

Polecane posty

Gość Gość

Byla wielka klotnia chciałam  by sobie wszystko przemyślał..nie stało się tak już po chwili znalazł sobie inna...jak się okazało była dziewczyna, która wciąż się kręcił wokół niego...spal z nią..chyba z nią jest znowu...powiedzial ze myslal ze to koniec..A ja jestem zalamana, od miesiąca nie mogę dojść do siebie...on mówi, ze i tak było dużo klotni między nami więc chyba dobrze się stało, byliśmy razem ponad 2 lata, planowaliśmy ślub...A teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWDA

Zaproponuj mu trójkąt z jego byłą, to może pan się ulituje i wróci do służki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przyjęlabys go gdy po czyms takim? 🥴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale czemu mnie obrazasz, nie napisalam nigdzie ze chce z nim byc...napisalam ze trwa to miesiac i nie moge dojsc do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przepraszam czym jesteś załamana?

Czy tym że twój facet okazał się .......?

To chyba powód do radości a nie smutku że z nim nie jesteś 

I tu sprawdza się zasada nr 3

Nie wiążemy się z osobą która miala kiedyś dziewczynę chłopaka 

Tylko prawiczek i dziewica daje gwarancję wierności 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przepraszam czym jesteś załamana?

Czy tym że twój facet okazał się .......?

To chyba powód do radości a nie smutku że z nim nie jesteś 

I tu sprawdza się zasada nr 3

Nie wiążemy się z osobą która miala kiedyś dziewczynę chłopaka 

Tylko prawiczek i dziewica daje gwarancję wierności 

 

 

 

Lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Byla wielka klotnia chciałam  by sobie wszystko przemyślał..nie stało się tak już po chwili znalazł sobie inna..

Po prostu wykorzystał tę kłótnię jako pretekst, by od Ciebie odejść, co na pewno planował już od dawna, skoro miał inną już chętną na boku. Pomyśl, że pozbyłaś się niestabilnego dwulicowego faceta, który nie potrafił dojrzale podejść do relacji i problemów. Inna sprawa, że Ty być może też tego nie potrafisz, skoro wspominasz o ''wielkiej kłótni''. Warto nad sobą popracować, emocje, nerwy, dąsy, wrzaski to nie rozwiązanie. Rozwijaj się, znajdź sobie jakieś zainteresowania, pasje, hobby, otocz się ludźmi i doświadczaj życia. Szkoda czasu i energii na rozpamiętywanie czegoś, co minęło i w dodatku przyjemnym, ni budującym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Aha i jeszcze dodam żart

Kłótnie szkoda że cie nie ulał na koniec może nie było by ci smutno wtedy byś zrozumiala że masz do czynienia z nic nie wartym 

Ciesz sie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kłótliwą dziewuchę to nawet ostatni żul z kartona wygoni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Nenesh napisał:

Po prostu wykorzystał tę kłótnię jako pretekst, by od Ciebie odejść, co na pewno planował już od dawna, skoro miał inną już chętną na boku. Pomyśl, że pozbyłaś się niestabilnego dwulicowego faceta, który nie potrafił dojrzale podejść do relacji i problemów. Inna sprawa, że Ty być może też tego nie potrafisz, skoro wspominasz o ''wielkiej kłótni''. Warto nad sobą popracować, emocje, nerwy, dąsy, wrzaski to nie rozwiązanie. Rozwijaj się, znajdź sobie jakieś zainteresowania, pasje, hobby, otocz się ludźmi i doświadczaj życia. Szkoda czasu i energii na rozpamiętywanie czegoś, co minęło i w dodatku przyjemnym, ni budującym nie było.

Sprowokował klotnie, bo zawsze po klotni ja przepraszalam jego, a tym razem miałam dosyc...chvialam postawić na swoim...on cała winę zrzucił na mnie...opowiadajac, ze wina leży we mnie...to nie tak, ze ja sie kloce, po prostu tym razem coś we mnie pękło...on powiedział, że myślał iż to naprawdę koniec, a ja znalazłam innego..nie chciał się rozstawać...nie chce go znać...jestem załamana bo kocham go wciąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przejdzie. Przejrzyj na oczy. Szkoda życia na ...i. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Przepraszam czym jesteś załamana?

Czy tym że twój facet okazał się .......?

To chyba powód do radości a nie smutku że z nim nie jesteś 

I tu sprawdza się zasada nr 3

Nie wiążemy się z osobą która miala kiedyś dziewczynę chłopaka 

Tylko prawiczek i dziewica daje gwarancję wierności 

 

 

 

Teraz to żeś pojechał/a 🤣😂🤣. Może większe szanse, ale rzadna gwarancja. Jesli nia ma bylych mogą być przyszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Teraz to żeś pojechał/a 🤣😂🤣. Może większe szanse, ale rzadna gwarancja. Jesli nia ma bylych mogą być przyszli.

*żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Sprowokował klotnie, bo zawsze po klotni ja przepraszalam jego, a tym razem miałam dosyc...chvialam postawić na swoim...on cała winę zrzucił na mnie...opowiadajac, ze wina leży we mnie...to nie tak, ze ja sie kloce, po prostu tym razem coś we mnie pękło...on powiedział, że myślał iż to naprawdę koniec, a ja znalazłam innego..nie chciał się rozstawać...nie chce go znać...jestem załamana bo kocham go wciąż...

Czyli stosował szantaż emocjonalny 

To nie jest miłość ani ty go nie kochasz ty jesteś naiwna

Ludzie często mylą uczucie miłości z naiwnością 

Proszę cię zapamiętaj sobie  miłość musi być odwzajemniona jezeli nie ma odwzajemnionej miłości to mamy do czynienia z naiwnością a  nie miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja na miłości zeby zjadłem

Wiem wszystko o miłości i naiwności

Wiem kto kocha kto udaje jak poznać czy kocha czy oszukuje co świadczy że kocha czy się nadaje czy nie co jest wart czy się zmieni czy coś z tego będzie jak rozkochać kobietę jak uwieść jak podporządkować jak utrzymać związek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×