Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chile

miłość po 25 roku życia

Polecane posty

Gość Ciemna strona mocy

Cóż. Widzę że wolisz być rùchana w inne oko przez swoją religię. Ciemność widzę ciemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada
Przed chwilą, chile napisał:

Właśnie ja to samo czuję , to jest strasznie ciężkie

Dlatego uważam, że dalej powinnaś próbować przez portale randkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Ciemna strona mocy napisał:

Cóż. Widzę że wolisz być rùchana w inne oko przez swoją religię. Ciemność widzę ciemność.

prawdziwa nju ajżdżowa "miłość" i "duchowość" objawiła się w tym wpisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, brokeninside87 napisał:

prawdziwa nju ajżdżowa "miłość" i "duchowość" objawiła się w tym wpisie

🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, brokeninside87 napisał:

teraz to co najwyżej pozna samca dla dzieci

Prawda..

Co to za średniowieczne podejście 'szukać' bo mam x lat (!)?

Szukaj i poszerzaj grono PRZYJACIÓŁ. A partnera wybierz za np 10 lat sposród nich.

I też nie spiesz się z formalizacją związku - nie każdy jest na tyle dojrzały by po ślubie nie spocząć na laurach i rozwalić to co piękne. Prawdziwe związki to te, które nie szukają ślubowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada
43 minuty temu, Poprostu napisał:

Prawda..

Co to za średniowieczne podejście 'szukać' bo mam x lat (!)?

Szukaj i poszerzaj grono PRZYJACIÓŁ. A partnera wybierz za np 10 lat sposród nich.

I też nie spiesz się z formalizacją związku - nie każdy jest na tyle dojrzały by po ślubie nie spocząć na laurach i rozwalić to co piękne. Prawdziwe związki to te, które nie szukają ślubowań.

Dziewczyna wyraźnie zaznaczyła, że chce mieć rodzinę i zwyczajnie czuje się źle, że wciąż jest sama. Niektórzy marzą, by do 30 założyć rodzinę i nie ma w tym nic średniowiecznego. Normalna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Obie z broken macie chore poglądy. Jest sama i co w związku z tym? To grzech czy zbrodnia że tak przeżywasz? A co w wieku 18 lat się dzieje? Zenuja mnie osoby o takich poglądach. Brolken ty też jesteś jebnieta z tym że w drugą stronę.

Jest sama i bardzo chce kogoś mieć, tak ciężko to zrozumieć? Masz aż tak ociężały umysł? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

Autorko, jak jesteś w miarę ładna, to bez problemu SAMA możesz sobie znaleźć odpowiedniego faceta. Trzeba jednak trochę wysiłku i nie bać się poderwać faceta, który wpadnie w oko i wydaje się fajny. Polki są bierne i roszczeniowe i najlepiej wychodzi im narzekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, chile napisał:

Cześć dziewczyny , zakładam temat jakich pewnie wiele, ale chciałam założyć na świeżo i opowiedzieć swój problem. Mam 25 lat , za chwilę 26 i nigdy nie miałam faceta  😞  Jest mi strasznie źle, potrafię sama płakać po nocach z tego powodu , nie mogę się patrzeć na całujące, przytulające się pary na ulicy bo mnie na płacz zbiera . Moje koleżanki mają już rodzinę , a ja nawet chłopaka nie mam....  Nie wiem co zemną nie tak (widocznie coś jest) ., chodzę na imprezy czasem , ale tylko z koleżankami. Alei na imprezie najwyżej   chłopak zemną zatańczy i na tym się kończy 😞 . Myślicie, że kobieta w tym wieku ma szansę na miłość , jaką kolwiek szansę ??Co ja mam zrobić , żeby sobie kogoś znaleźć ? Chciałabym założyć rodzinę , ale jak narazie nie widzę na to szans 😞 

A może imprezy to nie jest najlepsze miejsce by poznać normalnego partnera? Pójdź na jakiś kurs gdzie spotkasz ludzi. Bierz udział w jakiś małych inicjatywach miejskich itp. Idź gdzieś gdzie spotkasz normalnych ludzi z pasją. Gdzie będziecie mogli normalnie porozmawiać itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niby czemu imprezy nie są dobrym miejscem? Mnóstwo młodych ludzi chodzi na imprezy pobawić się, potańczyć, poznać kogoś. Demonizują je tylko jakieś niewychodzące z domu dziwadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Niby czemu imprezy nie są dobrym miejscem? Mnóstwo młodych ludzi chodzi na imprezy pobawić się, potańczyć, poznać kogoś. Demonizują je tylko jakieś niewychodzące z domu dziwadła.

Nie mówię, że imprezy są złe. Tylko ja osobiście nie znam nikogo kto by na takiej imprezie poznał życiowego partnera, czy partnerkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie mówię, że imprezy są złe. Tylko ja osobiście nie znam nikogo kto by na takiej imprezie poznał życiowego partnera, czy partnerkę. 

To źle myślisz, bo mój pierwszy poważny związek zaczął się właśnie na imprezie, dokładniej na otrzęsinach na pierwszym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie mówię, że imprezy są złe. Tylko ja osobiście nie znam nikogo kto by na takiej imprezie poznał życiowego partnera, czy partnerkę. 

Takich ludzi są tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Milosc mozna spotkac wszedzie i w kazdym wieku. To, co przemawia, Chile z Twojego wpisu to niskie poczucie wlasnej wartosci i desperacja. Jako mloda dziewczyna masz olbrzymie szanse by spotkac fajnego faceta! Dziwie sie tej desperacji, bo masz przed soba jeszcze kilka dlugich lat mlodosci. Dzis to stwierdzenie, ze to "facet musi sie postarac" jest troche przestarzale. To nie te czasy gdy dzentelmeni cierpliwie czekali na okazanie wzgledow przez dame serca. Czasem wystarczy sygnal, "pierwszy krok" i faceci nabieraja odwagi by zagadac. Podoba Ci sie facet, ktorego np mijasz na ulicy? Uśmiechnij sie do niego :) to taka zielona lampka, moze sie osmieli i sam zagada. Drobna rada- najlepiej gdy facet jest zblizony do Ciebie pod wzgledem atrakcyjnosci. Nie boj sie ludzi, nie boj sie z nimi rozmawiac, badz wyluzowana i wyrozumiala, bo wiekszosc z nas boi sie odrzucenia i kompromitacji. Tak przy okazji, polecam znalezc sobie hobby, jakies ciekawe zajecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Milosc mozna spotkac wszedzie i w kazdym wieku. To, co przemawia, Chile z Twojego wpisu to niskie poczucie wlasnej wartosci i desperacja. Jako mloda dziewczyna masz olbrzymie szanse by spotkac fajnego faceta! Dziwie sie tej desperacji, bo masz przed soba jeszcze kilka dlugich lat mlodosci. Dzis to stwierdzenie, ze to "facet musi sie postarac" jest troche przestarzale. To nie te czasy gdy dzentelmeni cierpliwie czekali na okazanie wzgledow przez dame serca. Czasem wystarczy sygnal, "pierwszy krok" i faceci nabieraja odwagi by zagadac. Podoba Ci sie facet, ktorego np mijasz na ulicy? Uśmiechnij sie do niego :) to taka zielona lampka, moze sie osmieli i sam zagada. Drobna rada- najlepiej gdy facet jest zblizony do Ciebie pod wzgledem atrakcyjnosci. Nie boj sie ludzi, nie boj sie z nimi rozmawiac, badz wyluzowana i wyrozumiala, bo wiekszosc z nas boi sie odrzucenia i kompromitacji. Tak przy okazji, polecam znalezc sobie hobby, jakies ciekawe zajecie ;)

Szczęściu trzeba dopomóc i jeśli ktoś mało wychodzi, to zwyczajnie nie ma okazji kogoś poznać. Z tym, że przed nią mnóstwo lat młodości, to również tak nie do końca, bo czas szybko leci. A u mnie najwięcej znajomych poznało się na studiach, w pracy, znali się z sąsiedztwa, mnóstwo na wszelkich imprezach, typu sylwester, domówka, czyjeś urodziny, więc dziwię się że ktoś nie zna par poznanych na imprezach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicki
17 godzin temu, chile napisał:

Cześć dziewczyny , zakładam temat jakich pewnie wiele, ale chciałam założyć na świeżo i opowiedzieć swój problem. Mam 25 lat , za chwilę 26 i nigdy nie miałam faceta  😞  Jest mi strasznie źle, potrafię sama płakać po nocach z tego powodu , nie mogę się patrzeć na całujące, przytulające się pary na ulicy bo mnie na płacz zbiera . Moje koleżanki mają już rodzinę , a ja nawet chłopaka nie mam....  Nie wiem co zemną nie tak (widocznie coś jest) ., chodzę na imprezy czasem , ale tylko z koleżankami. Alei na imprezie najwyżej   chłopak zemną zatańczy i na tym się kończy :(  . Myślicie, że kobieta w tym wieku ma szansę na miłość , jaką kolwiek szansę ??Co ja mam zrobić , żeby sobie kogoś znaleźć ? Chciałabym założyć rodzinę , ale jak narazie nie widzę na to szans 😞 

Za duzo o tym myslisz i sie nakrecasz. Masz DOPIERO 25 lat. Jestes jeszcze mloda i masz czas. To nie jest koniec swiata przeciez, nie patrz na inne kolezanki bo to ich zycie a nie twoje. Jesli jakis chlopak chcial z toba zatanczyc na baletach to znaczy ze mu sie spodobalas a to juz cos. Jakbys byla brzydka to bys stala w koncie, tupala noga i nikt by nie chcial z toba tanczyc. Szkoda ze nie pociagnelas dalej tematu po tym jak skonczyl z toba tanczyc, zakladam ze bylas bierna i nie zrobilas nic a on to odczytal ze "nic z tego nie bedzie" i sobie potem poszedl. Jesli nie chcesz byc samotna to przestan sie nad soba uzalac i zacznij dzialac bo to wcale nie takie trudne. Musisz po prostu pojawiac sie tam gdzie sa faceci i dzialac a nie czekac az ksiaze na bialym koniu podjedzie akurat pod twoje okno. Jesli ogladasz jakies filmy romantyczne to przestan (dotyczy to tez mezczyzn). To co tam pokazuja, sposoby jak kobieta spotyka mezczyzne i sie zako...a ma jedna zalete... dziala tylko w filmach. Rzeczywistosc jest inna. Na necie poczytaj jak wplywac na faceta i co robic by rozbudzic zainteresowanie albo jak randkowac, to juz jest bardziej wiarygodne zrodlo informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada

Właśnie, nie można być bierną. A filmy romantyczne faktycznie pokazują nierealny świat.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kto komu pisany tego się spotka. Tak to działa. Pomijam stare panny i dzikich prawiczkow. Szukanie na siłę i pojawianie się w miejscach gdzie są faceci czy kobiety albo robienie jakiejś szopki o której piszą w poradnikach czy necie to jedna wielka farsa. Wystarczy po prostu żyć i nie być desperatem. Smieszy mnie to bo w tym wieku powinno się myśleć w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość dobra rada napisał:

Właśnie, nie można być bierną. A filmy romantyczne faktycznie pokazują nierealny świat.:)

Znam co najmniej kilka par które poznały się w sposób jeszcze lepszy niż w tendencyjnym filmie więc wmawianie komuś że scenariusze tego typu są nierealne jest zabawne. Jeśli ktoś wierzy że to niemożliwe to to będzie dla niego niemożliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Kto komu pisany tego się spotka. Tak to działa. Pomijam stare panny i dzikich prawiczkow. Szukanie na siłę i pojawianie się w miejscach gdzie są faceci czy kobiety albo robienie jakiejś szopki o której piszą w poradnikach czy necie to jedna wielka farsa. Wystarczy po prostu żyć i nie być desperatem. Smieszy mnie to bo w tym wieku powinno się myśleć w inny sposób.

Nieprawda. Nikt nikomu nie mówi, żeby szukać na siłę, ale to nie zmienia faktu że trzeba gdzieś bywać, by kogoś poznać. Siedząc w domu i wychodząc do pracy, gdzie są same kobiety raczej nikogo się nie pozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada
45 minut temu, Gość Gość napisał:

Znam co najmniej kilka par które poznały się w sposób jeszcze lepszy niż w tendencyjnym filmie więc wmawianie komuś że scenariusze tego typu są nierealne jest zabawne. Jeśli ktoś wierzy że to niemożliwe to to będzie dla niego niemożliwe. 

Możesz podać przykład? Bo jestem ciekawa. Poza tym autorka wspomniała, że nigdy nie miała faceta, a ma prawie 26 lat, więc wcale się nie dziwię, że kogoś chce mieć. Nawet jeśli by nic z tego nie wyszło ( chodzi o męża) to przynajmniej wiedziałaby przez chwilę, jak to jest być zakochaną ze wzajemnością. Ja ją rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, chile napisał:

Cześć dziewczyny , zakładam temat jakich pewnie wiele, ale chciałam założyć na świeżo i opowiedzieć swój problem. Mam 25 lat , za chwilę 26 i nigdy nie miałam faceta  😞  Jest mi strasznie źle, potrafię sama płakać po nocach z tego powodu , nie mogę się patrzeć na całujące, przytulające się pary na ulicy bo mnie na płacz zbiera . Moje koleżanki mają już rodzinę , a ja nawet chłopaka nie mam....  Nie wiem co zemną nie tak (widocznie coś jest) ., chodzę na imprezy czasem , ale tylko z koleżankami. Alei na imprezie najwyżej   chłopak zemną zatańczy i na tym się kończy 😞 . Myślicie, że kobieta w tym wieku ma szansę na miłość , jaką kolwiek szansę ??Co ja mam zrobić , żeby sobie kogoś znaleźć ? Chciałabym założyć rodzinę , ale jak narazie nie widzę na to szans 😞 

Napinasz się i desperujesz. To odstrasza. Dbaj o siebie, cóż na siłownię, znajdź hobby i staraj być się najlepszą wersja siebie a ktoś się trafi.

A wzrost 154 nie przeszkadza bo mieścisz się w targecie większej ilości mężczyzn 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

autorko nie rozumie czemu niskie kobiety nie zainteresują się kimś swojego wzrostu zainteresuj się chłopakiem 160 cm a nie startujesz do dużo wyzszych i płaczesz że nikt cię nie chce ile ważysz przy tym wzroście bo musisz być szczupła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Piaskun napisał:

Napinasz się i desperujesz. To odstrasza. Dbaj o siebie, cóż na siłownię, znajdź hobby i staraj być się najlepszą wersja siebie a ktoś się trafi.

A wzrost 154 nie przeszkadza bo mieścisz się w targecie większej ilości mężczyzn 😉

Chyba żartujesz, taki wzrost to wręcz kalectwo. Sama mam 165 cm i jestem niższa od 90% kobiet mijanych na ulicy.

Takie karlice, które nie mają 160 cm wyglądają prześmiesznie i mogą się podobać jedynie niskim mężczyznom (poniżej 178 cm). Kacze nóżki nikogo normalnego nie pociągają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chyba żartujesz, taki wzrost to wręcz kalectwo. Sama mam 165 cm i jestem niższa od 90% kobiet mijanych na ulicy.

Takie karlice, które nie mają 160 cm wyglądają prześmiesznie i mogą się podobać jedynie niskim mężczyznom (poniżej 178 cm). Kacze nóżki nikogo normalnego nie pociągają 😉

Znam kilka takich i wyglądają normalnie. Wszystko zależy od proporcji. Wysoka też może być karakanem. Poza tym Ty też jesteś wzrostu srajacego psa więc co się spinasz karlico. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba żartujesz, taki wzrost to wręcz kalectwo. Sama mam 165 cm i jestem niższa od 90% kobiet mijanych na ulicy.

Takie karlice, które nie mają 160 cm wyglądają prześmiesznie i mogą się podobać jedynie niskim mężczyznom (poniżej 178 cm). Kacze nóżki nikogo normalnego nie pociągają ;)

Jesteś wredna. Zapewniam Cię, że wzrost w jej przypadku jest najmniejszym problemem, raczej może nie ma gdzie poznawać ludzi i tyle. Rozejrzyj się i zobacz, że naprawdę bardzo brzydkie i grube dziewczyny kogoś mają, więc wygląd to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 Nie jest wredna tylko zakompleksiona ;) male jest piekne, a ja jako filigramowa blondynka ponizej 160cm przekonalam sie o tym na wlasnym przykladzie. Poza tym krotkie nozki mozna wydluzyc ubierajac obcasy, wiec to zaden problem ;) pewnosc siebie, usmiech na twarzy i mile usposobienie dodaja wiecej uroku, niz moze sie nam wydawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba żartujesz, taki wzrost to wręcz kalectwo. Sama mam 165 cm i jestem niższa od 90% kobiet mijanych na ulicy.

Takie karlice, które nie mają 160 cm wyglądają prześmiesznie i mogą się podobać jedynie niskim mężczyznom (poniżej 178 cm). Kacze nóżki nikogo normalnego nie pociągają 😉

Kogo obchodzi czy kobieta jest niższa od innych. Jeśli ma proporcjonalną figurę czy to sportową czy bardziej klepsydrowatą to na pewno się nie jeden obejrzy. A jak jeszcze dobry charakter to już zupełnie fajnie.

U Ciebie jak widzę tego dobrego charakteru deficyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Piaskun napisał:

Kogo obchodzi czy kobieta jest niższa od innych. Jeśli ma proporcjonalną figurę czy to sportową czy bardziej klepsydrowatą to na pewno się nie jeden obejrzy. A jak jeszcze dobry charakter to już zupełnie fajnie.

U Ciebie jak widzę tego dobrego charakteru deficyt...

Misiu, jesteś ostatnią osobą, którą mogłaby mi to wypominać :*

Według siatki centylowej wzrost 154 cm dla dziewczyny powyżej 18 roku życia jest poniżej poziomu prawidłowego.

 

31 minut temu, Gość Gosc napisał:

 Nie jest wredna tylko zakompleksiona ;) male jest piekne, a ja jako filigramowa blondynka ponizej 160cm przekonalam sie o tym na wlasnym przykladzie. Poza tym krotkie nozki mozna wydluzyc ubierajac obcasy, wiec to zaden problem ;) pewnosc siebie, usmiech na twarzy i mile usposobienie dodaja wiecej uroku, niz moze sie nam wydawac.

Sama sobie przeczysz, z jednej strony rzucasz banałami "małe jest piękne",  ale zaraz piszesz o zakładaniu obcasów w celu wydłużenia sylwetki. Ale po co? Przecież małe jest takie piękne :D :D :D

57 minut temu, Gość ala napisał:

Jesteś wredna. Zapewniam Cię, że wzrost w jej przypadku jest najmniejszym problemem, raczej może nie ma gdzie poznawać ludzi i tyle. Rozejrzyj się i zobacz, że naprawdę bardzo brzydkie i grube dziewczyny kogoś mają, więc wygląd to nie wszystko.

Spójrzcie sobie na taką Hayden Panettiere jak wygląda na co dzień mając na sobie płaskie buty. Nie bez powodu to te wysokie zostają modelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×