Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

za co ludzie się budują?

Polecane posty

Gość xyz
2 minuty temu, Gość Agatka napisał:

Chcesz przekonać kogoś do swojego zdania gardząc nim? Nie tedy droga. Nie wiem dlaczego gardzisz ludźmi którzy mieli ciężej w życiu od ciebie wyzywając ich od przegrancow. Ciekawe jak sama poradziłabys sobie gdyby nie rodzice dzięki którym jesteś w tym miejscu w którym jesteś. Niestety właśnie tacy ludzie jak ty sprawiają ze tych „lepiej ustawionych” postrzega się złe. Sami do niczego nie doszli ale gardzą innymi którzy niestety nie mogli sobie wybrać w jakich rodzinach się urodzą. W czym jesteś lepsza od nich? Dostać każdy potrafi wiec to nie osiągniecie. 

A, i też potrenuj czytanie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość xyz napisał:

Czy rzygała na tych, którzy wyszli z domu z majątkiem ? Wymyślała jakieś baje o powracających na wieś wsiokach (swoją drogą - sama na zapadłej wsi zamieszkała kilka lat przed śmiercią), wymyślała im od nieudaczników, wyliczała komuś co po kim i kiedy odziedziczył ? No właśnie. Dorobiła się sama, swoim wysiłkiem i talentem i nie przypominam sobie żeby wygłaszała poglądy jakie tutaj się pojawiają.

Rozumiesz co czytasz (i cały kontekst) rozmowy, czy nie bardzo łapiesz ? Retorycznie.

lapie lapie, cel jest jeden i przewinal sie w wielu dyskusjach, obrazic ludzi , ktorzy swoja praca , zdeterminowaniem  czegos sie dorobili bez pomocy rodzicow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka
5 minut temu, Gość xyz napisał:

Przestań bredzić, odwracać kota ogonem i wymyślać jakieś wzięte z doopy teorie na mój temat. Jednym słowem: daruj sobie. Nie na mnie ta manipulacja, trenuj na kimś innym :D

Gdy się nie ma argumentu najlepiej napisac „przestań bredzić” Hahaha uwielbiam te kafeteryjne „inteligentne” odpowiedzi. Miłego dnia :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od Norwegii
11 minut temu, Gość xyz napisał:

No ale kto twoim zdaniem wygłasza takie poglądy ?

Ci, którzy też poszli w świat z gołym tyłkiem, ale żeby sobie zracjonalizować swoją marną sytuację i nieudacznictwo własnych rodziców, wmówili sobie, że dziedziczyć majątek to wstyd, lepiej zaorać się żeby czegokolwiek się dorobić i ogłosić to za swój wielki sukces. Boli ich myśl, że stają na palcach po coś, co u innych leży na podłodze, to bredzą jak potłuczeni o jakichś wsiokach, działkach i te inne bajki wymyślają. Przegrańcy i wieczna mentalna bida.

a dlaczego mnie pytasz kto? przeciez przyznałam ci rację tylko rozwinęłam temat. Kazdy kto tak pieprzy to właśnie ten, który nic nie dostał ale nie każdy kto nic nie dostał jest takim ciulem. Przecież ja dobrze zdaję sobie z tego sprawę ale nie każdy taki jest. Przykładowo ci którzy nic nie dostali i jednocześnie się nie dorobili tak samo się czepiają mnie. To tak już jest. Dostaniesz źle, bo jesteś wsiokiem i burokiem. Dorobisz się sam to jesteś wsiokiem i dorobkiewiczem. Wiesz czego ja doświadczyłam od takiego typu ludzi? - "pacz, pacz Halyna! Jako dziecko chleb jadła z margaryno i paczki z caritasu matka brała dla dzieciaków, a teraz się dorobiła na zagranicy i se dom wybudowała hue, hue, nowobogacka i jeszcze matce mieszkanie wypicowała, co ona se myśli" Tak jakby nie można było wyjść z biedy, bo to żałosne i takie jakieś śmieszne i się takim jak ja nie należy, bo ja jestem z biedy i tam powinnam zostać, jak ja śmiałam przecież...

No moja droga to jest taki typ ludzi. Przeszkadza im jak dostaniesz i przeszkadza jak się dorobisz, bo sami niczego nie dostali ani się nie odrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

lapie lapie, cel jest jeden i przewinal sie w wielu dyskusjach, obrazic ludzi , ktorzy swoja praca , zdeterminowaniem  czegos sie dorobili bez pomocy rodzicow 

Oraz drugi - obrazić tych, którzy pomnożyli majątek rodziców, który od nich na starcie dostali.

Zdrowy na umyśle człowiek nie ma problemu ani z jedną, ani z drugą sytuacją. I to staram się przekazać.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieda rak

Ja jestem sekretarzem sądowym. Zarabiam tysiąc z hakiem. Nigdy nie będzie mnie stać na dom ani na własne mieszkanie. Tysiące Polek pracuje w prokuraturach, sądach, szkołach za 2000 złotych i nie są w stanie same się utrzymać a co dopiero kupić nieruchomość i założyć rodzinę. Wszystkim pomagają finansowo rodzice i wszystkie handlują doopą. Ja nie. To mi urąga by być szparą-obciągarą jak one wszystkie. Mąż utrzyma, mąż zasponsoruje kurs, mąż da na studia, mąż mąż mąż... Ja wolę usta wykorzystywać do nauki i przekazywania swojej wiedzy, a nie obciągania jak one i zarażania się rakiem jamy ustnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
2 minuty temu, Gość ja od Norwegii napisał:

a dlaczego mnie pytasz kto? przeciez przyznałam ci rację tylko rozwinęłam temat. Kazdy kto tak pieprzy to właśnie ten, który nic nie dostał ale nie każdy kto nic nie dostał jest takim ciulem. Przecież ja dobrze zdaję sobie z tego sprawę ale nie każdy taki jest. Przykładowo ci którzy nic nie dostali i jednocześnie się nie dorobili tak samo się czepiają mnie. To tak już jest. Dostaniesz źle, bo jesteś wsiokiem i burokiem. Dorobisz się sam to jesteś wsiokiem i dorobkiewiczem. Wiesz czego ja doświadczyłam od takiego typu ludzi? - "pacz, pacz Halyna! Jako dziecko chleb jadła z margaryno i paczki z caritasu matka brała dla dzieciaków, a teraz się dorobiła na zagranicy i se dom wybudowała hue, hue, nowobogacka i jeszcze matce mieszkanie wypicowała, co ona se myśli" Tak jakby nie można było wyjść z biedy, bo to żałosne i takie jakieś śmieszne i się takim jak ja nie należy, bo ja jestem z biedy i tam powinnam zostać, jak ja śmiałam przecież...

No moja droga to jest taki typ ludzi. Przeszkadza im jak dostaniesz i przeszkadza jak się dorobisz, bo sami niczego nie dostali ani się nie odrobili.

To pytanie nie było przecież stricte skierowane do Ciebie, było tylko wstępem do mojej wypowiedzi. Nie wdaję się z tobą w polemikę, a wręcz przeciwnie.

Ludzie, myślcie co czytacie, załamujecie mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kijem
7 minut temu, Gość xyz napisał:

To pytanie nie było przecież stricte skierowane do Ciebie, było tylko wstępem do mojej wypowiedzi. Nie wdaję się z tobą w polemikę, a wręcz przeciwnie.

Ludzie, myślcie co czytacie, załamujecie mnie :D

Dawaj du py żeby mieć na chleb escorcie przebrzydły. Lubisz dostawać to nadstawiaj pochwę a dostaniesz pare groszy blacharo i żebraczko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od Norwegii
11 minut temu, Gość xyz napisał:

To pytanie nie było przecież stricte skierowane do Ciebie, było tylko wstępem do mojej wypowiedzi. Nie wdaję się z tobą w polemikę, a wręcz przeciwnie.

Ludzie, myślcie co czytacie, załamujecie mnie 😄

A ty chyba nie zrozumiałaś tego na co mi odpisywałaś poprzednim razem, bo ja dokładnie napisałam, że zdaję sobie sprawę z tego kto te wyśmiewanki robi dlatego nie wiem w jakim celu zadałaś to ogólne pytanie. Ja o niebie - ty o chlebie. Ty mnie nie załamuj raczej 😉

To ja na pierwszej stronie jako pierwsza stanęłam w obronie dziewczyny wyzywana za to, że bogato wyszła za mąż czyli też się nie dorobiła sama więc akurat mnie pouczać nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symultaniczne ssanko

jak już doopą handlować, to nie za grosze.

Trzeba się cenić!!!

 

Panie adrianie cyz inny hamie, też może pan ssać fjudy za kasę i zarobić na super auto czy dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość bieda rak napisał:

Ja jestem sekretarzem sądowym. Zarabiam tysiąc z hakiem. Nigdy nie będzie mnie stać na dom ani na własne mieszkanie. Tysiące Polek pracuje w prokuraturach, sądach, szkołach za 2000 złotych i nie są w stanie same się utrzymać a co dopiero kupić nieruchomość i założyć rodzinę. Wszystkim pomagają finansowo rodzice i wszystkie handlują doopą. Ja nie. To mi urąga by być szparą-obciągarą jak one wszystkie. Mąż utrzyma, mąż zasponsoruje kurs, mąż da na studia, mąż mąż mąż... Ja wolę usta wykorzystywać do nauki i przekazywania swojej wiedzy, a nie obciągania jak one i zarażania się rakiem jamy ustnej.

Bo ty nie masz szpary chłopie. Poszukaj sobie jakiegoś bogatego geja. Nadstawisz ananasa i może przestanie ci się tak tyłek ściskać.... dosłownie 😄 bo widzę, że żal masz ogromny o to, że żadna Cię nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola

nie tylko, że go nie chce, ale musiałaby być kucharką, sprzątaczką, prasowaczką, pomywaczką, opieraczką, prostytutką,aktorką porno i mamunią w jednym!!!! I wielbić swojego Pana i ubóstwiać i adorować i z huia nie schodzić! Eh...ci młodzi

teraz

poyebani

narcyzy

cho ler ne

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

ON ma nawet dwie szpary, mógłby bawić się w gupiego jasia i jechać jednoczesnie na dwa baty! ale byłby BOGATY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waza
31 minut temu, Gość Kijem napisał:

Dawaj du py żeby mieć na chleb escorcie przebrzydły. Lubisz dostawać to nadstawiaj pochwę a dostaniesz pare groszy blacharo i żebraczko 

Nie dla każdego dobry twój model biznesowy. Odpadzie i gnojówo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś podziwiał dzieci Kulczyka.. Ja bym nie miała nic przeciwko, żeby być córeczką milionerów, ale to nie jest coś czym można się chlubić jako osobistym sukcesem. Można być dumnym ogólnie z rodziny. Nikt się nie będzie zachwycał z tytułu, że wszystko dostaliście do ręki. I ktoś tu chyba ma kompleksy. Znam dzieci bogatych rodziców, które mają własne sukcesy. Owszem łatwiej im, ale mimo wszystko widać, że jest w tym dużo ich zasługi, bo np. mają nowy innowacyjny biznes odnoszący sukces, są świetnymi muzykami, skończyli dobre studia z wyróżnieniem etc. Jak dla mnie osoba, która się tak tu rzuca najwyraźniej za dużo sobą nie reprezentuje, bo ludzie doceniają osiągnięcia bogatych dzieciaków, jeżeli te wykraczają poza odcinanie kuponów od tego co mają starzy. A tutaj tylko wkoło gadka o zbieraniu, ciułaniu, chomikowaniu majątku -brzmi to jak wielopokoleniowe sknerstwo i ciułactwo bez polotu, a nie bogacenie się.. W każdym razie tak to brzmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forsa i fejm pomagają

tak jak bracia cugowcy wybili się na nazwisku ojca i dopiero po wieeeelu latach usunęli z nawzy zespołu nazwisko znanego tatay xD

 

 

z gufna bata nie urzeźbisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Znam dzieci bogatych rodziców, które mają własne sukcesy. Owszem łatwiej im, ale mimo wszystko widać, że jest w tym dużo ich zasługi, bo np. mają nowy innowacyjny biznes odnoszący sukces, są świetnymi muzykami, skończyli dobre studia z wyróżnieniem etc.

Niby tak, ale gdyby nie kasa rodziców, to nie byłoby nowych innowacyjnych biznesów, zarąbistych studiów itd. Bez kasy nie da się kupić dobrego instrumentu, zapisać dziecka na zajęcia dodatkowe, czy "specjalistyczne" sportowe tj np tenis ziemny. Często, gdyby nie sławny tatuś, czy mamusia, dziecko nie wejdzie do showbiznesu. Jeśli chodzi o tą branżę, to wiadomo, że córka świetnego aktora, może dziedziczyć jego talent, ale jednak zdarza się, że dziecko żadnego talentu nie posiada. Prawda jest taka, że każda skrajność jest zła. Zauważ jak ci co dostają bardzo dużo od rodziców pogardzają tymi, co nie mają nic i ci co nie mają nic, a musieli się sami uszarpać, żeby mieć dobre studia (harówa na uczelni, żeby mieć stypendium, harówa poza nią żeby mieć dodatkowy dochód i ewentualnie stypendium socjalne) i inne, jak jadą po tych co mówią, że nie zawsze się da. Sama mam mało, nie dostałam nic od rodziców, ale to nie moja wina, że ojciec był alkoholikiem i przepijał wszystko, a matka się musiała zajeżdżać. Nie miałam możliwości wtedy iść na studia, bo trzeba było pomóc matce. Jeśli mam pretensje to tylko do ojca, bo on miał duże możliwości bardzo dobrego zarobku. Był najlepszy w swoim fachu w promieniu dobrych 50 km i byłabym dalej niż jestem teraz. Mnie w tym wszystkim drażni jedna rzecz. Że osoba, której ojciec wybudował dom, której ojciec kupił auto, która ma kiepskie studia, takie dla papierka, mówi mi "każdy jest kowalem swojego losu". Tylko nie zauważyła, że ona dostała kuźnię i pracownika od pierwszego dnia życia, a inny musi ją zbudować. Też inaczej człowiek się rozwija w rodzinie, gdzie jest bieda, ale oboje rodzice są normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W Polsce wystarczy aby nie było nałogów w domu, oboje rodziców pracowało i można już spokojnie oczekiwać kawalerki na start dorosłego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

W Polsce wystarczy aby nie było nałogów w domu, oboje rodziców pracowało i można już spokojnie oczekiwać kawalerki na start dorosłego życia 🙂

taaa, pod warunkiem, że masz już swoje mieszkanie, mieszkasz na zadoopiu, pracujesz na wysokim stanowisku i masz jedno dziecko, bo jeżeli mieszkasz w dużym mieście, pracujesz jako robotnik w fabryce czy kasjer w dyskoncie, masz 2-3 dzieci i spłacasz kredyt mieszkaniowy to ci brak używek w niczym nie pomoże. Jakos nie widzę tych kawalerek na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uschis

Jak  ktoś jest tępym dzbanem to nawet pieniążki tatusia nie pomogą. Znam już takich sporo. We łbie siano a tatusiowie wszystko za nich załatwili. A potem przychodzili do zdolnych i pracowitych ale biedniejszych kolegów na kolanach po pomoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aronia

Chyba wcześniej jakaś wieśniaczka, co jej ugór w spadku przypadł poczuła się urażona i widać jaka agresja z niej wykazał i chamstwo. Cóż... człowiek ze wsi wyjdzie ale wies z człowieka nigdy Hahahah 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svensk fru

a mnie dziwi w Polsce jeden fenomen , ze wlasnie wszyscy sie buduja, mieszkam 20 lat za granica i od 20 lat nie spotkalam sie z tym, ze ktos sie buduje , pierwsze lata jak sie uczylam jezyka  faktycznie sprzatalam i mialam mniejsze i wieksze domy od 100m do 700m ludzie sprzedawali , kupowali , jak mialam kogos w bloku i rodzina sie powiekszyla to kupowali dom i tak jest do dzisiaj , ja z mezem tez 11 lat temu sprzedalismy mieszkanie i szukalismy domu do kupienia , znalezlismy osiedle z nowiutkimi nowoczesnie wyposazonymi domami pod klucz od dewelopera

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela
42 minuty temu, Gość svensk fru napisał:

a mnie dziwi w Polsce jeden fenomen , ze wlasnie wszyscy sie buduja, mieszkam 20 lat za granica i od 20 lat nie spotkalam sie z tym, ze ktos sie buduje , pierwsze lata jak sie uczylam jezyka  faktycznie sprzatalam i mialam mniejsze i wieksze domy od 100m do 700m ludzie sprzedawali , kupowali , jak mialam kogos w bloku i rodzina sie powiekszyla to kupowali dom i tak jest do dzisiaj , ja z mezem tez 11 lat temu sprzedalismy mieszkanie i szukalismy domu do kupienia , znalezlismy osiedle z nowiutkimi nowoczesnie wyposazonymi domami pod klucz od dewelopera

 

Bo w bogatych krajach jest bardzo duże zagęszczenie ludzi. Wszyscy tam chca żyć, mieszkać bo tam żyje się dobrze i dostatnio. Dlatego tez ziemia jest bardzo droga i nieruchomości także, większość atrakcyjnych działek już jest wykupiona. Natomiast w Polsce z której ludzie masowo wyjeżdżają jest mnóstwo wolnych działek, budowa jest względnie tania wiec ludzie się budują. Przecież za nowo wybudowany w Polsce pałac nie kupisz nawet porządnego garażu za granica. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waza
4 godziny temu, Gość forsa i fejm pomagają napisał:

z gufna bata nie urzeźbisz

Powiedziała twoja stara po porodzie patrząc na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka
28 minut temu, Gość svensk fru napisał:

a mnie dziwi w Polsce jeden fenomen , ze wlasnie wszyscy sie buduja, mieszkam 20 lat za granica i od 20 lat nie spotkalam sie z tym, ze ktos sie buduje , pierwsze lata jak sie uczylam jezyka  faktycznie sprzatalam i mialam mniejsze i wieksze domy od 100m do 700m ludzie sprzedawali , kupowali , jak mialam kogos w bloku i rodzina sie powiekszyla to kupowali dom i tak jest do dzisiaj , ja z mezem tez 11 lat temu sprzedalismy mieszkanie i szukalismy domu do kupienia , znalezlismy osiedle z nowiutkimi nowoczesnie wyposazonymi domami pod klucz od dewelopera

 

Wszyscy się budują.... hmmm, bardzo śmiałe stwierdzenie. Nie zauważyłam aby wszyscy się budowali. 

Ponadto polska to zupełnie inne realia, my nadal odczuwamy skutki wojny, byliśmy najbardziej spustoszonym i okupowanym krajem Europy, po wojnie nie było gdzie mieszkać w przeciwieństwie do takiej Francji czy Wielkiej Brytanii, które wojny nie odczuły i następne 50 lat jeszcze byliśmy okupowani. Był jeden wielki cyrk mieszkaniowy, zaraz powiecie, że to nieprawda ale zobaczcie sobie ile filmów o tym powstało w komunie. Co drugi film pokazywał różne problemy mieszkaniowe. Ludzie pomieszkiwali w komunistycznych blokach i zaznali też miodu nieremontowanych dziesiątki lat kamienic więc kiedy im się polepszyło to chcieli mieć domy. Owszem można kupić z rynku wtórnego ale nic tam.nie będzie takie jak się chce mieć, a remonty nieraz dorównują budowie. Deweloperka w Polsce? Przyjedź i zobacz jaka jest jakość tych domów i segmentów. Paskudztwa nastawiane byle gdzie, jedno na drugim, w projekcie biura, na symulacjach miód malina ale w wykonaniu rzeczywistym zamiast lekkiego beżu jest żółta sr/aka, zamiast nowoczesnych balustrad jakieś kute wywijasy, zamiast nowoczesnej antracytowej dachówki jest czerwona falista blacha, zamiast okien naturalnych drewnianych białe plastiki, okna mniejsze niż w projekcie. Daj spokój. W życiu bym nie chciała nic w Polsce od dewelopera. Moja koleżanka właśnie tak wtopila. Kupili nowoczesny segment na osiedlu które dopiero mialo powstac, a jak przyszło do odbioru to się załamała, bo to wyglądało jak wyżej opisałam. Środek to juz była w ogóle fuszera i co drugi deweloper tak robi tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don pedro
4 godziny temu, Gość Kijem napisał:

Dawaj du py żeby mieć na chleb escorcie przebrzydły. Lubisz dostawać to nadstawiaj pochwę a dostaniesz pare groszy blacharo i żebraczko 

A co to za chore psychicznie guano ? Ścierwo jakieś, skąd to wylazło ? Rzyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom pedro
1 minutę temu, Gość alka napisał:

Wszyscy się budują.... hmmm, bardzo śmiałe stwierdzenie. Nie zauważyłam aby wszyscy się budowali. 

Ponadto polska to zupełnie inne realia, my nadal odczuwamy skutki wojny, byliśmy najbardziej spustoszonym i okupowanym krajem Europy, po wojnie nie było gdzie mieszkać w przeciwieństwie do takiej Francji czy Wielkiej Brytanii, które wojny nie odczuły i następne 50 lat jeszcze byliśmy okupowani. Był jeden wielki cyrk mieszkaniowy, zaraz powiecie, że to nieprawda ale zobaczcie sobie ile filmów o tym powstało w komunie. Co drugi film pokazywał różne problemy mieszkaniowe. Ludzie pomieszkiwali w komunistycznych blokach i zaznali też miodu nieremontowanych dziesiątki lat kamienic więc kiedy im się polepszyło to chcieli mieć domy. Owszem można kupić z rynku wtórnego ale nic tam.nie będzie takie jak się chce mieć, a remonty nieraz dorównują budowie. Deweloperka w Polsce? Przyjedź i zobacz jaka jest jakość tych domów i segmentów. Paskudztwa nastawiane byle gdzie, jedno na drugim, w projekcie biura, na symulacjach miód malina ale w wykonaniu rzeczywistym zamiast lekkiego beżu jest żółta sr/aka, zamiast nowoczesnych balustrad jakieś kute wywijasy, zamiast nowoczesnej antracytowej dachówki jest czerwona falista blacha, zamiast okien naturalnych drewnianych białe plastiki, okna mniejsze niż w projekcie. Daj spokój. W życiu bym nie chciała nic w Polsce od dewelopera. Moja koleżanka właśnie tak wtopila. Kupili nowoczesny segment na osiedlu które dopiero mialo powstac, a jak przyszło do odbioru to się załamała, bo to wyglądało jak wyżej opisałam. Środek to juz była w ogóle fuszera i co drugi deweloper tak robi tutaj.

Pewnie, wujek Janusz z kuzynem Wieśkiem lepsze ci wybudowali 'systemem gospodarczym' :D Po co w ogóle zabierasz głos skoro i tak na nic cie nie stać, ty poważna jesteś ? :D ...ka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka
2 minuty temu, Gość dom pedro napisał:

Pewnie, wujek Janusz z kuzynem Wieśkiem lepsze ci wybudowali 'systemem gospodarczym' 😄 Po co w ogóle zabierasz głos skoro i tak na nic cie nie stać, ty poważna jesteś ? 😄 ...ka.

Zauważyłam, że każdy ciekawy temat jest dewastowany przez tego typu, a może dokładnie przez tego trolla. Nie wiem czy to Cię jakoś bawi? co ci to daje? ani to zabawne ani ciekawe co robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom pedro
55 minut temu, Gość alka napisał:

Zauważyłam, że każdy ciekawy temat jest dewastowany przez tego typu, a może dokładnie przez tego trolla. Nie wiem czy to Cię jakoś bawi? co ci to daje? ani to zabawne ani ciekawe co robisz...

Gufno tam zauważyłaś, nie dodawaj sobie, intelektualna amebo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wsrod moich znajomych wiekszosc ma mieszkania kupione przez rodzicow. Np. Moj chlopak i jego brat (28 i 29 lat) dostali po wlasnym mieszkaniu od rodzicow i dziadkow. Oba mieszkania kupione za gotowke, co mi sie w glowie nie miesci, bo ci rodzice i dziadkowie ( to sa dziedkowie od strony mamy, drudzy nie żyją od dawna) sami mieszkaja w zwyklych blokach, zyja bez jakichs luksusow, no taka zwykła klasa srednia. Z tymze wszyscy dobrze wyksztalceni. Acha, i oba mieszkania  spore, nie jakies klitki, , do tego w scislym centrum Krakowa, wiec to serio nie sa  tanie zabawy.

Jedna z moich przyjaciolek dostala czesc spadku po dziadku, to rodzice wzięli kredyt i kupili jej mieszkanie (tez Krakow, nowe budownictwo, 2 pokoje, duzy taras + wykonczenie i pelne wyposażenie. Tylko tu ona sama musi splacic ten kredyt, tak sie umowili, ale zaczyna zarabiac coraz lepiej wiec daje sobie spokojnie radę. 

Druga przyjaciolka dostala kawalerke po dziadku, rodzice jej to wyremontowali, tez centrum Krakowa, wiec super jej sie trafiło.  

 

Dodam ze cala czworka nie szczedzi sobie na wakacje, imprezy, jedzenie na miescie, ciuchy itp. Znajomi z pracy podobnie, raczej wiekszosc tych moich znajomych to tacy typowi hipsterzy, ja tez sporo wydaje na przyjemnosci 😛

Ja pochodze z Elblaga, i szczerze mowiac z moich znajomych z tych okolic to duzo mniej jest takich historii, zdarzaja sie ale nie tak czesto. A tu w tym Krakowie co nie poznam kogos nowego,w moim wieku (27 lat), to przewaznie ma swoje mieszkanie. Ja nie wiem jak oni to robia. Pewnie tez kwestia "bańki towarzyskiej"w obu tych miastach, bo przeważnie znajomi naszych znajomych  sa podobni do nas, rowniez statusem materialnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×