Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to nie bajka

Gdybyście umarli jak szybko by ktoś o tym się dowiedział?

Polecane posty

Gość to nie bajka

pytanie szczególnie dla samotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gra życiowa

może za tydzień lub dwa by mnie ktoś znalazł już w etapie rozkładu, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramzes

Tak mysle 2-3 miesiace. Mieszkanie bylo by raczej do pelnego remontu... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ErTe

mnie po roku może by ktoś znalazł, jak kasy na koncie by brakło na automatyczne opłaty rachunków, wiem, tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pewnie w ciągu 2, 3 dni najpozniej biorac pod uwagę, ze mieszkam ze wspollokatorkami. Nie lubimy sie zbytnio, ale pewnie w koncu zapukałyby do pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A gdybym umarła poza mieszkaniem, to pewnie najszybciej poznaliby, ze coś jest nie tak moi rodzice, bo do faceta czasem nie odzywalam sie specjanie po kilka dni, za to rodzice po jakichs 3, 4 dniach bez odpowiedzi na ich kontakt pewnie mocno by sie zaniepokoili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie szczęście

przynajmiej macie kogoś kto by to zauważył, to już plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To zależy gdzie popełnię samob ójstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opirik

a gdzie się zwykle robi takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręte życie

może po miesiącu by się kapneli sąsiedzi gdyby zaczeło śmierdzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddd

U mnie w ten sam dzień prawdopodobnie, ewentualnie na drugi...

A wy co pracy nie macie?

Na pewno z pracy by się niepokoili gdyby było zero kontaktu z wami i szukali kontaktu z rodziną..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Możliwe że już po kilku sekundach. Takie uroki życia w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×