przesadzam z zazdroscia o faceta

Witajcie, mam problem.

Jestem od roku z facetem, ktorego bardzo kocham. Dopoki mi na nim az tak nie zalezalo i sie o mnie starał to w ogole nie byłam o niego zazdrosna, byłam wyluzowana, pewna siebie itp. Natomiast odkad sie w nim zakochałam i jestesmy razem bo cos sie zmienilo z mojej strony. Mimo ze ciagle powtarza ze mnie kocha, nie daje powodow do zazdrosci to i tak jestem zazdrosna! Wyobrazam sobie jak jedzie do pracy i zacznie sie lato, jak będą dziewczyny w krotkich spodniczkach i w bluzkach z dekoltem to az mnie krew zalewa. Jak ktoregos dnia ogladalismy film i byla scena z gola baba to wkurzylam sie i wyszłam. Nie zycze sobie by on sie patrzyl na takie sceny, wkurzam sie po prostu bo jakos golych facetow tak nie pokazują! A gole baby sa wszedzie- w gazetach, w necie, no wszedzie! 

A od jakiegos czasu przebąkuje mi ze chce zmienic prace, jest grafikiem ale dostal propozycje od konkurencji i moze tam przejdzie, ale oni dzialaja juz na większa skale, on sie cieszy, bo lepsza kasa itp. A ja sobie mysle ze pewnie bedzie miał zlecenia tworzyc grafike jakichs bab :/ modelek, czy np kalendarzy z golymi babami. I zabraniam mu tam isc.

Rozumiecie mnie choc troche czy uwazacie ze przesadzam? Czemu wszedzie w kolo są same baby, eksponują wszystko, wszystko skupia sie wokol nich, a jesli chodzi o facetow to tak nie jest? Bardzo mnie to denerwuje i nie wiem jak sobie z tym radzic. Nie chce zniszczyc tego zwiazku ale tez nie chce by patrzyl na inne... Pomozcie!

jeżeli jesteś brzydka to miałabym pewne obawy a jeśli jeszcze nie spełniasz jego fantazji typu anal,piss no to te laski z nowej pracy mu to zapewnią

9 godzin temu, Gość blaanka napisał:

Nie chce zniszczyc tego zwiazku ale tez nie chce by patrzyl na inne... Pomozcie!

Nie zabronisz swojemu facetowi podziwiać innych kobiet (psychologia płci), ani też na siłę go przy sobie nie zatrzymasz. Partnera przyciąga się własną pozytywną postawą, stylem bycia, zadbaniem, byciem interesującym... Zazdrością, roszczeniowością, zaborczością, próbami izolowania i fochami doprowadzisz jedynie właśnie do tego, czego chcesz uniknąć. Wskazujesz na problem medialnej seksualizacji kobiet przekładającej się na społeczeństwo i rzeczywiście jest on poważny, niemniej zwróciłabym tu większą uwagę na Twój własny - niską samoocenę i poczucie wartości, które są bezpośrednią przyczyną strachu o utratę partnera. Warto, byś nad tym popracowała, jak i nad autonomią oraz samodzielnością emocjonalną, w oparciu o stabilny grunt rozwoju osobistego i doświadczeń.

To nie puszczaj go do pracy tylko zamknij go na klucz i sama na niego zarób, buahahaha!

Aleś sobie faceta wybrała, o którego musisz się na co dzień bać że pójdzie w tango. Widocznie tylko taki cię chciał. 

no wlasnie on jest w porzadku i nie chodzi ze pojdzie w tango. mnie nawet wkurza ze leci film i sie gapi na te baby! i nawet nie chodzi o to ze mnie zostawi bo dla baby z tv nie haha, tylko ze bedzie sie gapil :/