Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeszcze żona

Czy on mnie jeszcze kocha ?

Polecane posty

Gość Jeszcze żona
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chcecie mieć drugie dziecko ?

Mąż chce, ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Jeszcze żona napisał:

Pobawiliśmy się razem z córką. Nie uciekłam w prace. Ale nie rozmawiamy ze sobą. Nie potrafię znaleźć sobie miejca, nie potrafię zająć się niczym. 

Wykąpałam małą, a mój mąż już uciekł w pracę. 

Dziwna jesteś.  Boisz się z mężem porozmawiać?. Gdzie uciekł?- chyba w domu pracuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dziwna jesteś.  Boisz się z mężem porozmawiać?. Gdzie uciekł?- chyba w domu pracuje. 

Nie boje się, ale po pierwsze nie wiem jak zacząć, po drugie nie chce, żeby nasza córka była świadkiem naszych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

I tak teraz pracuje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

I tak teraz pracuje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
49 minut temu, Gość Gość napisał:

Miał pchać mimo ze nie głodny ? Halllo kobieto

Powinien powiedzieć: " dziękuję kochanie, ale jadłem w pracy i nie jestem głodny. Spróbuje tylko troszkę i zostawię sobie na jutro ". To chyba normalne się, że komuś dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Jeszcze żona napisał:

Nie boje się, ale po pierwsze nie wiem jak zacząć, po drugie nie chce, żeby nasza córka była świadkiem naszych rozmów.

Normalnie. Wejdź do pokoju i spytaj się czy podoba mu się wasze małżeństwo . Jedno proste pytanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Powinien powiedzieć: " dziękuję kochanie, ale jadłem w pracy i nie jestem głodny. Spróbuje tylko troszkę i zostawię sobie na jutro ". To chyba normalne się, że komuś dziękuję. 

Ale mąż autorki tak powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Normalnie. Wejdź do pokoju i spytaj się czy podoba mu się wasze małżeństwo . Jedno proste pytanie 

Co to za pytanie ? Można to lepiej rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to za pytanie ? Można to lepiej rozegrać.

A niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale mąż autorki tak powiedział.

Naprawdę tak powiedział????? Ja przeczytałam co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to za pytanie ? Można to lepiej rozegrać.

Rozegrać? Małżeństwo to nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę tak powiedział????? Ja przeczytałam co innego.

,"jadłem w pracy. Nie jestem głodny" co za różnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Rozegrać? Małżeństwo to nie gra.

Tak się mówo rozegrać czyli inaczej zachować się, powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

,"jadłem w pracy. Nie jestem głodny" co za różnica ?

Naprawdę nie widzisz różnicy? Jedt takie magiczne słowo dziękuję, a jeszcze połączone z buziakiem i słowem kochanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

To że nasze małżeństwo nie się podoba wiem, bo chyba inaczej nie proponowałby rozwodu. Naprawdę ciężko mi jakoś przełamać lody i porozmawiać z nim. Nie mam pojęcia jak rozmawiać, mam usiąść obok jak partner biznesowy i negocjować odpowiednie warunki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę nie widzisz różnicy? Jedt takie magiczne słowo dziękuję, a jeszcze połączone z buziakiem i słowem kochanie....

Kłócą się a ten ma ją całować ? Nie zjadł to za co ma dziękować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak się mówo rozegrać czyli inaczej zachować się, powiedzieć

Ludzie którzy na siebie warczą od rana do wieczora i nie okazują sobie czułość, mają teraz podchody robić jak zacząć rozmowę. Ja bym tam zadała takie pytanie i powiedziała odrazu co mi się nie podoba i jaki mam pomysł, żeby to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kłócą się a ten ma ją całować ? Nie zjadł to za co ma dziękować ?

Jak mnie ktoś czestuje i nie chce to zawsze mówię " dziękuję ", ale..... . Tak też uczę dzieci. Kwestia wychowania najwyraźniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Jeszcze żona napisał:

To że nasze małżeństwo nie się podoba wiem, bo chyba inaczej nie proponowałby rozwodu. Naprawdę ciężko mi jakoś przełamać lody i porozmawiać z nim. Nie mam pojęcia jak rozmawiać, mam usiąść obok jak partner biznesowy i negocjować odpowiednie warunki ?

To umów was na terapię.  Ja nigdy nie miałam sytuacji żebym nie potrafiła z mężem rozmawiać - nawet na trudne i nie do końca miłe tematy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To umów was na terapię.  Ja nigdy nie miałam sytuacji żebym nie potrafiła z mężem rozmawiać - nawet na trudne i nie do końca miłe tematy.

 

Kiedyś też nie miałam, tylko my od kilku miesięcy nie rozmawiamy ze sobą, nie ma normalnego dialogu. Jeszcze całkiem nie dawno rozumieliśmy się bez słów, łamaliśmy łóżka i stoły ;).  Byliśmy zgraną parą. Teraz nie ma ani śladu po nas. Kiedyś przerwałam mu pracę siadając mu na kolanach i nie był zły, teraz..pewnie byłaby awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Jeszcze żona napisał:

Kiedyś też nie miałam, tylko my od kilku miesięcy nie rozmawiamy ze sobą, nie ma normalnego dialogu. Jeszcze całkiem nie dawno rozumieliśmy się bez słów, łamaliśmy łóżka i stoły ;).  Byliśmy zgraną parą. Teraz nie ma ani śladu po nas. Kiedyś przerwałam mu pracę siadając mu na kolanach i nie był zły, teraz..pewnie byłaby awantura.

To spróbuj i sprawdź. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
5 minut temu, Gość Gość napisał:

To spróbuj i sprawdź. 

Póki co usypia małą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Jeszcze żona napisał:

Póki co usypia małą. 

Podchodzisz do męża jak do jeża. Zrób coś,  bo niedługo może być za późno. Nie twierdzę, że jest tak w Twoim przypadku, ale mojej koleżanki twierdził że pracuje wieczorami, a głównie pisał z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

Wiecie co...mąż uspał małą, wrócił do pracy, więc podeszłam do niego, dotknełam jego włosów, powiedziałam do niego, że chyba musimy porozmawiać i co usłyszałam ,,pracuje". Więc usiadłam mu na kolanach i zapytałam czy jest pewny rozwodu. Tylko popatrzył na mnie i nic nie odpowiedział. Więc wyszłam. Mam dość, sama złoże papiery rozwodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Jeszcze żona napisał:

Wiecie co...mąż uspał małą, wrócił do pracy, więc podeszłam do niego, dotknełam jego włosów, powiedziałam do niego, że chyba musimy porozmawiać i co usłyszałam ,,pracuje". Więc usiadłam mu na kolanach i zapytałam czy jest pewny rozwodu. Tylko popatrzył na mnie i nic nie odpowiedział. Więc wyszłam. Mam dość, sama złoże papiery rozwodowe.

Napewno nikogo nie ma? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Napewno nikogo nie ma? 

Nie wiem. Może sprawdzę jego telefon jak pójdzie sìę wykąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze żona

Ale wieczorami naprawdę pracuje, drzwi ma uchylone, dokumenty leżą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Brak odpowiedzi to tez odpowiedz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Jeszcze żona napisał:

Ale wieczorami naprawdę pracuje, drzwi ma uchylone, dokumenty leżą.

Nie twierdzę, że nie pracuje ale leżące dokumenty nie zawsze świadczą o pracy. Facet woli pracować zamiast spędzać czas z osobą która kocha ? Dziwne. Nie potrzebnie wyszłaś, powinnaś poczekać na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×