Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość Gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

On juz napisal, ze

Wiec jesli staremu sie nie oplaca zeby stara kupowala sobie wloczke na robotki to nie bedzie wloczki. Chyba ze starej uda sie sprzedac te robotki z zyskiem to wtedy prosze. 

 

Dokładnie 😄 Baby mają jakieś pasje czy hobby. No w dupach do reszty się poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

On juz napisal, ze

Wiec jesli staremu sie nie oplaca zeby stara kupowala sobie wloczke na robotki to nie bedzie wloczki. Chyba ze starej uda sie sprzedac te robotki z zyskiem to wtedy prosze. 

 

No ale jak sprzeda z zyskiem to już będzie pachniało pracą... 🤔 To chyba też niekoszerne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To tak jak z drogim hobby. Ludzie mają hobby i potrafią ładować w nie kupę kasy i energii. A to co robią też nie jest nikomu potrzebne tylko im samym. A pracując naukowo, robiąc tzw badania podstawowe dorzucasz swoje cegiełki do zrozumienia świata i to co robisz, połączone z tym co robią inne podobne tobie osoby może zaowocować jakimś postępem w przyszłości. 

Owszem, ludzie mogą mieć drogie hobby, ale nie mają prawą wymagać od współmałżonka, sponsorowania w tym hobby. Podobnie nie mają prawa wymagać sponsorowania naprawiania świata. Jeśli coś chcą robić, to własnym wysiłkiem, chyba, że przekonają współmałżonka, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pokazywanie dupy w TV jest opłacalne. Ale czy jest to komuś tak naprawdę potrzebne?

Widocznie jest potrzebne, jeśli ludzie chcą za to płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe jest to co piszesz. Rozumiem, ze jak baba ma zachciankę aby siedzieć w domu to mąż z chęcią za tą zachciankę zapłaci?

Owszem, bo będzie miał z tego pożytek. Ogarnięte mieszkanie i wypoczęta żonę. Jeśli będzie miał pożytek z innej zachcianki, to pewnie też zapłaci. Ale jeśli tylko straty, to byłby glupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I rozumiem, ze taka kura domowa nie będzie mogła mieć żadnej pasji, która generowałaby jakieś koszty, żeby pan mąż nie musiał za to płacić. Innych zachcianek z których mąż nie miałby żadnych korzyści również. Rzeczywiście rozwód wskazany jak już popełniło się ten błąd i zawarło się małżeństwo.

To źle rozumiesz. Będzie miała prawo do pasji kosztującej tyle samo co pasja męża. A będzie się jej mogła oddawać , po wykonaniu tego, co do niej należy. Tak samo jak on swojej pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Owszem, ludzie mogą mieć drogie hobby, ale nie mają prawą wymagać od współmałżonka, sponsorowania w tym hobby. Podobnie nie mają prawa wymagać sponsorowania naprawiania świata. Jeśli coś chcą robić, to własnym wysiłkiem, chyba, że przekonają współmałżonka, że warto.

Fajnie. Wychodzi na to, że rzeczona kura domowa może mieć tylko takie hobby, na które zgodzi się małżonek. I to nie może być nic kosztowanego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
40 minut temu, Gość gosc napisał:

On juz napisal, ze

Wiec jesli staremu sie nie oplaca zeby stara kupowala sobie wloczke na robotki to nie bedzie wloczki. Chyba ze starej uda sie sprzedac te robotki z zyskiem to wtedy prosze. 

 

Napisałem to w jakimś kontekście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

To źle rozumiesz. Będzie miała prawo do pasji kosztującej tyle samo co pasja męża. A będzie się jej mogła oddawać , po wykonaniu tego, co do niej należy. Tak samo jak on swojej pasji.

A jak mąż nie będzie miał pasji, to ona też nie będzie mogła jej mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Fajnie. Wychodzi na to, że rzeczona kura domowa może mieć tylko takie hobby, na które zgodzi się małżonek. I to nie może być nic kosztowanego. 

A mąż rzeczonej kury domowej, może mieć tylko takie hobby, na które zgodzi się żona. A co do kosztów w jednym i drugim przypadku, to powinny być zbliżone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A jak mąż nie będzie miał pasji, to ona też nie będzie mogła jej mieć?

Jak sobie wzięła za męża młotka bez pasji, to już jej sprawa. Chociaż picie piwa też jest pasją. Więc ile on na piwo, tyle ona na włóczkę 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

Jak sobie wzięła za męża młotka bez pasji, to już jej sprawa. Chociaż picie piwa też jest pasją. Więc ile on na piwo, tyle ona na włóczkę 😀.

No widzisz. Więc w przypadku, gdy mąż ma drogie hobby  i pije duuużo piwa to żona może chodzić hobbystycznie do słabo płatnej pracy. I wszystko jest OK. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

nie. Jest potrzebna, ale badania nad nia sa dlugie, zmudne i kosztowne, wiec sa finansowane glownie z publicznych srodkow. 

Po drugie technicznie maz nie placi (niepracujacej zonie tez by "placil"), godzi sie jedynie na pewne niedogodnosci i nie po to zeby znaleziono szczepionke, tylko po to zeby jego zona byla szczesliwa i spelniona, a to przeciez w milosci nic nowego. 

Nie interesuje mnie, kto finansuje jakieś tam badania. Jeśli są potrzebne i jest szansa by zakończyły się sukcesem, to na pewno będą zainteresowani ich sfinansowaniem w zamian za zyski.

Technicznie, znoszenie niedogodności też jest formą placenia. Ale jeśli ma pożytek z tego, że żona jest  szczęśliwa i spełniona, to by być może zgodzi się je znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

No widzisz. Więc w przypadku, gdy mąż ma drogie hobby  i pije duuużo piwa to żona może chodzić hobbystycznie do słabo płatnej pracy. I wszystko jest OK. 

W takim przypadku owszem 😀. Wtedy on na wspólne wydatki przeznacza tyle co mało zarabiająca żona, resztę wydaje na hobby i piwo. O takim rozwiązaniu pisałem już wcześniej. I nie wierzę, by jakiś sąd to zakwestionował 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie interesuje mnie, kto finansuje jakieś tam badania. Jeśli są potrzebne i jest szansa by zakończyły się sukcesem, to na pewno będą zainteresowani ich sfinansowaniem w zamian za zyski.

Technicznie, znoszenie niedogodności też jest formą placenia. Ale jeśli ma pożytek z tego, że żona jest  szczęśliwa i spełniona, to by być może zgodzi się je znosić.

No dokładnie. Więc ta cała dyskusja jest bez sensu. Jeśli facetowi zależy na szczęściu i spełnieniu żony to nie będzie miał nic przeciwko jej słabo płatnej pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No dokładnie. Więc ta cała dyskusja jest bez sensu. Jeśli facetowi zależy na szczęściu i spełnieniu żony to nie będzie miał nic przeciwko jej słabo płatnej pracy. 

Nie, dyskusja ma sens, żeby baby zrozumiały, że sponsoring nie należy się im "z automatu", tylko powinny się do czegoś poczuwać w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Rescator555 napisał:

Widocznie jest potrzebne, jeśli ludzie chcą za to płacić.

Mylisz potrzeby z chceniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie interesuje mnie, kto finansuje jakieś tam badania. Jeśli są potrzebne i jest szansa by zakończyły się sukcesem, to na pewno będą zainteresowani ich sfinansowaniem w zamian za zyski.

Po uważnym wgłębieniu się w temat dowiesz się ze zyski ze szczepionki której wynalezienie pochłonęło dziesięciolecia i miliardy nigdy nie zrównoważą poniesionych kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, dyskusja ma sens, żeby baby zrozumiały, że sponsoring nie należy się im "z automatu", tylko powinny się do czegoś poczuwać w zamian.

Chyba na tym polega małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Mylisz potrzeby z chceniami.

Ważne, czy chcą za to płacić. A czy to chcenie, potrzeba czy kaprys, to sprawa ludzi decydujących o wydawaniu własnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Chyba na tym polega małżeństwo?

Na tym, że komuś coś się należy "z automatu", bez liczenia się z partnerem? To chyba różnie rozumiemy te pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Rescator555 napisał:

Ważne, czy chcą za to płacić. A czy to chcenie, potrzeba czy kaprys, to sprawa ludzi decydujących o wydawaniu własnych pieniędzy.

Dlatego właśnie politycy są tak wysoko uposażeni. Społeczeństwo po prostu chce im tyle płacić. Ot co! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Na tym, że komuś coś się należy "z automatu", bez liczenia się z partnerem? To chyba różnie rozumiemy te pojęcia.

Nie umiesz czytać? Małżeństwo właśnie polega na tym, że "że sponsoring nie należy się im "z automatu", tylko powinny się do czegoś poczuwać w zamian."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Po uważnym wgłębieniu się w temat dowiesz się ze zyski ze szczepionki której wynalezienie pochłonęło dziesięciolecia i miliardy nigdy nie zrównoważą poniesionych kosztów.

Możliwe, ale to dalej nie jest powodem, by kogoś zmuszać do sponsorowania czegoś takiego w ten czy inny sposób. Niech zmusi władze by dały pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlatego właśnie politycy są tak wysoko uposażeni. Społeczeństwo po prostu chce im tyle płacić. Ot co! 

Społeczeństwo ich wybiera czynnie lub biernie. Więc chyba tego chce. Inaczej wybrało by tańszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie umiesz czytać? Małżeństwo właśnie polega na tym, że "że sponsoring nie należy się im "z automatu", tylko powinny się do czegoś poczuwać w zamian."

Nie, to ty nie umiesz pisać precyzyjne. A poczuwanie się do czegoś to nie jest wcale takie oczywiste. Niektóre właśnie uważają, że im się należy, tak z automatu. Żadna tu nie napisała, że do czegoś się poczuwa, tylko, że facet powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Możliwe, ale to dalej nie jest powodem, by kogoś zmuszać do sponsorowania czegoś takiego w ten czy inny sposób. Niech zmusi władze by dały pieniądze.

W małżeństwie w ogóle nie powinno się nikogo do niczego zmuszać. Jeśli mężowi nie podoba się, ze żona chce wykonywać nisko płatną pracę to może się rozwieść lub ustalić rozdzielność majątkową. I wtedy będą się zrzucać na wszystko jak współlokatorzy. Nie widzę żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, to ty nie umiesz pisać precyzyjne. A poczuwanie się do czegoś to nie jest wcale takie oczywiste. Niektóre właśnie uważają, że im się należy, tak z automatu.

Ja nie umiem pisać precyzyjnie? No proszę cię!!??!!

Res: Nie, dyskusja ma sens, żeby baby zrozumiały, że sponsoring nie należy się im "z automatu", tylko powinny się do czegoś poczuwać w zamian.

Ja: Chyba na tym polega małżeństwo?

A Res interpretuje, że ja stwierdzam, iż ja uważam, że małżeństwo polega na tym, że komuś coś się należy "z automatu", bez liczenia się z partnerem? To chyba różnie rozumiemy te pojęcia.

Ty serio nie umiesz czytać Res.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Rescator555 napisał:

Społeczeństwo ich wybiera czynnie lub biernie. Więc chyba tego chce. Inaczej wybrało by tańszych.

Szkoda tylko, ze już po wyborach sami sobie to uposażenie podnoszą. I dają rozliczne nagrody. Rozumiem, że ty osobiście potrzebujesz, żeby politycy dużo zarabiali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie, to ty nie umiesz pisać precyzyjne. A poczuwanie się do czegoś to nie jest wcale takie oczywiste. Niektóre właśnie uważają, że im się należy, tak z automatu.

Tak samo faceci uważają, ze coś im się należy z automatu. Jest cała klasa ludzi - tak kobiet jak i mężczyzn, którzy uważają, że coś im się należy z automatu. I ciągle chcą więcej 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×