Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nika

W jakim wieku jesteście zadowoleni z zarobków?

Polecane posty

Gość Nika

W jakim wieku zaczeliscie przyzwoicie zarabiać. Przyzwoicie tzn dla was w waszym odczuciu i ile to było? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiri4

Niestety, mam 45 lat i nie jestem zadowolona. Nie, że mam mało - 3,5 tys. netto dla mgr filologii to nie jest dramat, tylko że taką pensję dostają u mniw w firmie też osoby bez większego doświadczenia czy umiejętności. Uprzedzę porady typu "zmień pracę". Już zmieniłam, praca fajniejsza, lżejsza, ale zarobki bez zmian. Z wiekiem cenię sobie jednak nie tylko samo wynagrodzenie, ale bardziej niż kiedyś - dogodny dojazd, atmosferę, warunki pracy. Te są ok. Zresztą w moim wieku nie wypada już skakać po firmach, więc zadowalam się tym, co mam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubek w kubek

Kiri4 a gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Kiri, w moim odczuciu sama siebie ograniczasz z przekonaniem "W moim wieku już nie wypada...". Warto zweryfikować przekonania, które nam nie służą, skoro nie jesteś zadowolona, to to Ci najwyraźniej nie służy. 

Miałam potrzebę by to napisać 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

36 lat pensja 7200 zl teraz 9800 zł i 39 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvbgtyhn

Ja zaczęłam nieco lepiej zarabiać jak mialam 31 lat, dostalam wtedy pracę jako Administrator baz danych (ale nie jedyny w tej firmie) w korporacji. wcześniej zarabialam ledwo 2,200-2,300 netto- ale odkąd mam tą pracę a to jest 3 lata prawie- teraz mam 34 lata, to na początku od razu dostalam 2,800 netto a teraz mam 4,150 zł netto. nadal niedużo, ale przyzwoicie.  jest OK.

 to jest 35 godizn tygodniowo, godziny między 8:30 a 18, jak chcę w zasadzie, ale jednak jest tak, ze 1 dzien w tygodniu muszę byc na 8:30 a jeden lub idealnie dwa musze byc do 17:15-18.

mam 7-letnie dziecko.tak, dobrze widzicie. 7letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciss

A ja mam 39 i nadal gie zarabiam. Moja pierwsza praca to 2500 na reke, minelo 14 lat i wciaz mam tyle samo, no plus 200 pod stolem. Ile razy bym nie zmieniala pracy, placa 2300-3000 i zawsze w firmie jest cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość rfvbgtyhn napisał:

Ja zaczęłam nieco lepiej zarabiać jak mialam 31 lat, dostalam wtedy pracę jako Administrator baz danych (ale nie jedyny w tej firmie) w korporacji. wcześniej zarabialam ledwo 2,200-2,300 netto- ale odkąd mam tą pracę a to jest 3 lata prawie- teraz mam 34 lata, to na początku od razu dostalam 2,800 netto a teraz mam 4,150 zł netto. nadal niedużo, ale przyzwoicie.  jest OK.

 to jest 35 godizn tygodniowo, godziny między 8:30 a 18, jak chcę w zasadzie, ale jednak jest tak, ze 1 dzien w tygodniu muszę byc na 8:30 a jeden lub idealnie dwa musze byc do 17:15-18.

mam 7-letnie dziecko.tak, dobrze widzicie. 7letnie.

I co z tym 7 letnim dzieckiem? Ja mam 9 latks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W wieku 18 lat 9000 miesiecznie w holandi na dachach :D, tera 21 i 8000 w angli ale stabilna robota i zycie unormowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona37

2 lata temu, w wieku 35 lat zaczęłam zarabiać 7 000 złotych. Wtedy byłam z takich zarobków zadowolona, dziś już nie. Chodzę na rozmowy po firmach, które płacą ludziom na moim stanowisku 10 000 złotych, ale na razie bezskutecznie 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W wieku 29 lat. Ja zarabiam 4 700 brutto/mc. Maz 33 lata, ma 13 000 brutto/mc. Mamy jedno dziecko, niebawem będziemy świętować pierwsze urodziny 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja chyba jestem jakimś nieudacznikiem życiowym 😕 pierwsza umowa na stałe 860 zł 3/4 etatu  teraz 2200 zł netto i nie zanosi się na więcej... wykształcenie wyższe

Nie mylić nie jestem sprzątaczką 😒 (nie obrażając nikogo bo ten zawod szanuje) choć czasem czuję po otrzymaniu wypłaty jak bym nią była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Oczywiście te 2200 po zmianie pracy na lepszą ;-)  po zdaniu testow i przejściu 3 etapów rozmów 😡 30 osób na jedno miejsce...wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a czemu wy uwazacie ze przy sprzataniu sie malo zarabia? Ja mam 15 zl na h netto, czasem troche dorzuca. Praca jest ciezka, wiec sie raczej musi w miare przy niej zarabiac. Jak na razie to moja najlepiej płatna praca, a przy sprzataniu pracuje pierwszy raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc JJJ
1 godzinę temu, Gość Kiri4 napisał:

. Z wiekiem cenię sobie jednak nie tylko samo wynagrodzenie, ale bardziej niż kiedyś - dogodny dojazd, atmosferę, warunki pracy. Te są ok. Zresztą w moim wieku nie wypada już skakać po firmach, więc zadowalam się tym, co mam. 

Z pierwszym zdaniem się bardzo zgadzam,  bo i ja tak mam (ale jestem młodsza od Ciebie - mam 39 lat, mam do pracy zaledwie 12 minut spacerkiem, praca dośc mało stresująca, biurowa, BARDZO  fajny zespół mam).

Ale co do drugiego - oj, co to znaczy "nie wypada"?  ZAWSZE wypada!

Może i mam nieco inne podejście.. nie mieszkam i nie pracuję w Polsce, lecz w Anglii. miasto pomiędzy 200 a 300 tys mieszkanców.

w firmie w jakiej pracuję - ok 250 pracowników , 4 oddzialy w kilku miastach-  w 2018 roku zatrudniono ponad 10 nowych pracowników którzy mieli powyżej 45 lat. trzy kobiety powyżej 50-tki. jedna z nich , mimo że to inny dział, ma biurko 4 metry ode mnie. wspaniała kobieta, 52-letnia Włoszka. Inna z tych ktore wymienilam to 48-letnia Litwinka, czasem idziemy na piwo po pracy - ja. ta Litwinka,  oraz 43-letnia Niemka. czasem idzie z nami tez 30-letnia Angielka oraz 38-letnia Szkotka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc JJJ
14 minut temu, Gość gosc napisał:

a czemu wy uwazacie ze przy sprzataniu sie malo zarabia? Ja mam 15 zl na h netto, czasem troche dorzuca. Praca jest ciezka, wiec sie raczej musi w miare przy niej zarabiac. Jak na razie to moja najlepiej płatna praca, a przy sprzataniu pracuje pierwszy raz. 

sprzątalam kiedys, i to dobre kilka lat... ale nie zarabialam w złotówkach lecz w funtach. to było "dawno" temu.. jednak, jesli masz 15 zl netto za sprzątanie i sprzątasz np 40 godizn tygodniowo, plus nie mieszkasz w wielkim drogim miescie jak np Warszawa, Poznan, i NIE MASZ DZIECI -  to nie masz złej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiri4
2 godziny temu, Gość dziubek w kubek napisał:

Kiri4 a gdzie pracujesz?

Dziubek, w dziale finansów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

30 lat, nauczycielka, 1880 plus 10% wiejskiego. za 5 lat jak zrobie awans bede miec 300zl brutto wiecej. mimo porzadnego wyksztalcenia czuje sie jak frajerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiri4
29 minut temu, Gość gośc JJJ napisał:

Z pierwszym zdaniem się bardzo zgadzam,  bo i ja tak mam (ale jestem młodsza od Ciebie - mam 39 lat, mam do pracy zaledwie 12 minut spacerkiem, praca dośc mało stresująca, biurowa, BARDZO  fajny zespół mam).

Ale co do drugiego - oj, co to znaczy "nie wypada"?  ZAWSZE wypada!

Może i mam nieco inne podejście.. nie mieszkam i nie pracuję w Polsce, lecz w Anglii. miasto pomiędzy 200 a 300 tys mieszkanców.

w firmie w jakiej pracuję - ok 250 pracowników , 4 oddzialy w kilku miastach-  w 2018 roku zatrudniono ponad 10 nowych pracowników którzy mieli powyżej 45 lat. trzy kobiety powyżej 50-tki. jedna z nich , mimo że to inny dział, ma biurko 4 metry ode mnie. wspaniała kobieta, 52-letnia Włoszka. Inna z tych ktore wymienilam to 48-letnia Litwinka, czasem idziemy na piwo po pracy - ja. ta Litwinka,  oraz 43-letnia Niemka. czasem idzie z nami tez 30-letnia Angielka oraz 38-letnia Szkotka.

 

JJJ, wiesz, jak aż tak staro się nie czuję 😉, ale wszędzie większość osób jest sporo przed 40, w mojej obecnej firmie dominują 28-34-latki, choć parę 40-tek też jest, gwoli prawdy. Ta bariera jest nie tyle w mojej głowie, ile w umysłach polskich pracodawców. Myślę, że na Zachodzie wygląda to trochę inaczej. Sama znam kilka 50-tek z Holandii i Niemiec, na co dzień pracują w nobliwych działach typu księgowość czy dział prawny, a po pracy szaleją na motorach, meczach piłkarskich czy nartach wodnych. Pewnie z czasem u nas też się to będzie zmieniać, ale nie wiem, czy zdążę się załapać przed emeryturą :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvbgtyhn
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

I co z tym 7 letnim dzieckiem? Ja mam 9 latks

Chodzilo o to,  że dosć szybko urodziłam dziecko.  w każdm razie, szbko moim zdaniem (nieplanowane, ale szoku czy dramatu nie było - planowo miało byc 3-4 lata później ale nie żałuje! :) ) W gronie naszych znajomych, wśród rodzeństwa,  tylko my oraz jedni znajomi mielismy dzieci przed 30stką. reszta  moich koleżanek ze studiów ma teraz albo roczne, dwuletnie, albo sa właśnie w ciąży, albo nadal uważają, że "jeszcze za wcześnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gośc JJJ napisał:

sprzątalam kiedys, i to dobre kilka lat... ale nie zarabialam w złotówkach lecz w funtach. to było "dawno" temu.. jednak, jesli masz 15 zl netto za sprzątanie i sprzątasz np 40 godizn tygodniowo, plus nie mieszkasz w wielkim drogim miescie jak np Warszawa, Poznan, i NIE MASZ DZIECI -  to nie masz złej pensji.

sprzatam znacznie krócej, i mieszkam w poznaniu, ale u nas 15 zł na h to swietna pensja. W Poznaniu ludzie przecietnie maja 2000 zł lun niewiele wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

sprzatam znacznie krócej, i mieszkam w poznaniu, ale u nas 15 zł na h to swietna pensja. W Poznaniu ludzie przecietnie maja 2000 zł lun niewiele wiecej

Może mów  za siebie... moja siostra obecnie mieszka we Wocławiu, ale jeszcze w 2014  mieszkala w Poznaniu i wtedy zarabiała netto prawie 6,000 zł / za 170 godzin miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXX

W 21 wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam 29 lat i jeszcze nigdy nie zarobiłam netto więcej niż 1700-1800zl. Na rynku pracy jestem od 10 lat, mam wyższe wykształcenie, ale nie pracuje w zawodzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Może mów  za siebie... moja siostra obecnie mieszka we Wocławiu, ale jeszcze w 2014  mieszkala w Poznaniu i wtedy zarabiała netto prawie 6,000 zł / za 170 godzin miesięcznie.

nie mówię za siebie, tylko pisze ogólnie. 🙂 Przeciez nie ma sensu pisac o jednostkowym przypadkach, typu ja, czy twoja siostra. Fakt, ze w duzych miastach jest moze wiecej dobrze zarabiajacych np. lekarzy, czy prezesów firm, którzy zawyzają innym zarobki. ale to sie nie przekłada na zarobki przecietnych ludzi, co pracuja np. w handlu, na produkcji, itp. 

nie wiem skąd sie to bierze, ale ja widze ogólnei wielkopolske na wielu mapach zarobków, ze sie robi tu rejon największej nedzy w kraju, zarobki mniejsze niz w szczecińskim, na sląsku, nawet podkarpackie ma lepiej, z nami tylko porównywalna sciana wschodnia, i mazury 😞 

https://polskiobserwator.de/aktualnosci/gdzie-w-polsce-zarabia-sie-najwiecej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×