Nie wiem, co zrobić ze ślubem

Witajcie, mam pewien problem i nie wiem, jak go rozwiązać... Chodzi o mój ślub i gości... Moja mama choruje i prawdopodobnie nie będzie mogła być na ślubie, z tego powodu zastanawiamy się z narzeczonym, czy nie zorganizować po prostu małej, szybkiej uroczystości tylko ze świadkami, nie wyobrażam sobie w tym momencie radości ze ślubu i gości składających głupie życzenia i gratulacje. 

Jeżeli się nie czujesz, nie masz nastroju to bez sensu żeby się zmuszać. Wesele nie jest obligatoryjne przecież. Też nie mialam wesela ale to dlatego, że ja nie lubię być w centrum uwagi, te wszystkie życzenia, tańce, przysięga na którą wszyscy patrzą. To nie dla mnie. wiem że to inna sytuacja ale fundament jest ten sam. Obydwie czułybyśmy się fatalnie i nieswojo, a to jest twój ślub i nie chodzi o żadną tzw. "magię tego dnia", bo żadna magia ani wyjątkowość tego dnia nie istnieje, chodzi jedynie o to, że to jest twoja decyzja jak kazda, jak zakup mieszkania, auta czy wyjazd na wakacje i nikomu nic do tego.

Zrób tak jak czujesz i kompletnie nie martw się opinią rodziny. Wszystkiego dobrego dla mamy.