Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalne ze swoje szczęście uzależniam od powodzenia u facetów i seksu?

Polecane posty

Gość gość

A kiedy tego na chwilę zabraknie bo np mam taki czas w życiu, to popadam w depresje? Piszę serio. Jestem wykształcona, mam swoje pacje, głownie artystyczne, robie wiele rzeczy ktore sprawiaja mi przyjemnosc jak podrozowanie, jazda konno, malowanie. Ale seks jest dla mnie niesamowicie ważny i powodzenie u plci przeciwnej, nie chodzi nawet o sama przyjemnosc z tego seksu, choc tez, ale o taka świadomosc wlasnej atrakcyjnosci, kobiecosci.. Sa kobiety, singielki zyjace nawet latami bez seksu i byc moze sa szczesliwe, ale ja sobie tego nie wyobrazam.

Jestem dziwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Aha i oczywiscie NIE TYLKO od tego jest zalezne moje szczęście bo także od zdrowia, podrozowania i kilku innych rzeczy, jednak piszę tu o seksie i powodzeniu jako o czynnikach mojego szczescia bo pewnie niektorzy moga to uważać za płytkie, ze tak mi na tym zalezy.

A jednak tak jest. 

Wiem, ze idealnie byloby nie uzalezniac swojego szczescia od czegokolwiek, ale niestety tak nie potrafię. 

Na chwilę obecna czuje sie dosc atrakcyjna, ale nie zawsze tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycho'loszka

Jak ci z tym dobrze to o co chodzi? Najwyraźniej może coś ci uwiera. Sama musisz do tego dojść co się w życiu liczy. Obecny stan nie sprzyja znalezieniu miłości. Tyle wiem. Jednak jest to trochę płytkie. Ale to tylko moja subiektywna ocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość psycho'loszka napisał:

Jak ci z tym dobrze to o co chodzi? Najwyraźniej może coś ci uwiera. Sama musisz do tego dojść co się w życiu liczy. Obecny stan nie sprzyja znalezieniu miłości. Tyle wiem. Jednak jest to trochę płytkie. Ale to tylko moja subiektywna ocena.

I dobrze i nie. Dobrze mi z tym,kiedy mi sie układa w tym sferach, ale kiedy mam niepowodzenia miłosne, czy tez chwilowo czuje sie samotna np. przez kilka tygodni, mam kryzys w związku, albo nie czuje sie atrakcyjna bo np. mam taki czas w zyciu, to mam wrecz depresyjne nastroje.
Wolałabym nie uzalezniac od tego swojego szczescia, jednak to jest silniejsze ode mnie. Ale znam singielki bez powodzenia, ktore sprawiaja wrazenie szczesliwych, wypelnieja swoje zycie praca. Ja bym tak nie potrafiła, ale widocznie maja inny tok myslenia i inne potrzeby ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komu nalać

autorka ma problem niskiej samooceny, wina rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

I dobrze i nie. Dobrze mi z tym,kiedy mi sie układa w tym sferach, ale kiedy mam niepowodzenia miłosne, czy tez chwilowo czuje sie samotna np. przez kilka tygodni, mam kryzys w związku, albo nie czuje sie atrakcyjna bo np. mam taki czas w zyciu, to mam wrecz depresyjne nastroje.
Wolałabym nie uzalezniac od tego swojego szczescia, jednak to jest silniejsze ode mnie. Ale znam singielki bez powodzenia, ktore sprawiaja wrazenie szczesliwych, wypelnieja swoje zycie praca. Ja bym tak nie potrafiła, ale widocznie maja inny tok myslenia i inne potrzeby ode mnie

No właśnie, może to tylko wrazenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek

takie kobiety są najgorsze... zazwyczaj mają masę nieudanych związków za sobą, bo bycie z taką to koszmar przez jej kompleksy i brak poczucia własnej wartości, co rekompensują sobie próbą udowadniania samej sobie ile jestem warta poprzez łaszenie się do każdego faceta i dawaniu du'py raz za razem... a co najgorsza duża liczba partnerów seksualnych jest bardzo odpychająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszka

A co brałaś się za zajętych facetów i myślałaś że cycami coś ugrasz? Teraz jesteś grubą lesbijką,  ale dalej ci faceta brakuje widzę, wielka mi artystka haha coś już wydalas? Jakieś dzieło na świat? Czy nie na sprzedaż jak cała ty ? Haha. Po tym co piszesz jesteś po prostu marginesem,  zacznij się leczyć bo myślenie tylko o tym jak inni cie postrzegają to jest okropnie płytkie, wręcz żałosne. Na pewno wielu się nie podobasz choć przez swoje kokieterie myślisz inaczej...Ale zmartwie cie,  takie są na kilka razy a nie do życia czy czegoś wielkiego. Po prostu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja znam takiego faceta. Też o nim mówię że jest na raz. Ale oczywiście nie skorzystuałam bo takiego czegoś nie szukam. Żebym korzystała to znaczy że jestem taka jak on. A ty Maszka stawiasz faceta ponadto. Z tą częścią wypowiedzi as iw nie zgadzam bo to hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×