Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rybka

Facet dzwoni do mnie

Polecane posty

Gość Rybka

dopiero o 19 godzinie.Mieszkamy 200 km od siebie i widujemy się tylko w weekendy, albo rzadziej .Napisze rano SMS że jest w pracy, po pracy napisze jeden sms, przeważnie że skończył pracę i taki jest z nim kontakt.Wydaje mi się że to nie jest w porządku,a jak już zadzwoni o tej 19 godz to pogada z niecała godz, przeważnie o 20 godz kolega do niego przychodzi, potem na chwilę jeszcze zadzwoni po 21 godz żeby powiedzieć dobranoc i koniec, dla mnie to jest taka zlewka drugiej osoby, co o tym myślicie? Czy się czepiam, już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumcajs

Ale dziewczyno wymyślasz, chłopak nie będzie całymi dniami wisiał na telefonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutka

Daj mu spokój, w pracy wiadomo nie ma czasu bawić sie telefonem. Za to akurat nie bądź zła,bo czasem się nie da. To że wraca po pracy i Ci pisze to plus, nie oklamuje Cię pisze że się  kolega zgadał. Gdzie po godzinie już chyba kończy sp0tkanie i daje Ci sygnał, ze żyje i idzie spać. Widocznie po całym dniu pracy jest zmęczony. 

W czym masz problem??

Czy jak się spotkacie wszystko jest okey?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja widzę tu jedną ważna zależność. Ile macie lat? Nie każdy lubi wisieć na telefonie. TO wcale nie znaczy, że mu nie zależy itp. Po prostu dla niektórych ludzi kontakt telefoniczny nie jest wiele wart. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kata

A piszecie na jakimś komunikatorze? Widzenia co weekend lub rzadziej i brak kontaktu pomiędzy to taka marna trochę więź. Ja z moim chłopakiem przez pierwsze 2 lata pisaliśmy non stop na gg. Teraz już ze sobą mieszkamy, ale tylko dzięki temu tak bardzo się do siebie zbliżyliśmy, bo mieszkaliśmy w dwóch różnych województwach i widywaliśmy się nawet rzadziej niż wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
9 godzin temu, Gość Rybka napisał:

dopiero o 19 godzinie.Mieszkamy 200 km od siebie i widujemy się tylko w weekendy, albo rzadziej .Napisze rano SMS że jest w pracy, po pracy napisze jeden sms, przeważnie że skończył pracę i taki jest z nim kontakt.Wydaje mi się że to nie jest w porządku,a jak już zadzwoni o tej 19 godz to pogada z niecała godz, przeważnie o 20 godz kolega do niego przychodzi, potem na chwilę jeszcze zadzwoni po 21 godz żeby powiedzieć dobranoc i koniec, dla mnie to jest taka zlewka drugiej osoby, co o tym myślicie? Czy się czepiam, już sama nie wiem.

Godzina gadania przez telefon to sporo. Masz coś nie tak z mózgowiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
11 godzin temu, Gość Rybka napisał:

dopiero o 19 godzinie.Mieszkamy 200 km od siebie i widujemy się tylko w weekendy, albo rzadziej .Napisze rano SMS że jest w pracy, po pracy napisze jeden sms, przeważnie że skończył pracę i taki jest z nim kontakt.Wydaje mi się że to nie jest w porządku,a jak już zadzwoni o tej 19 godz to pogada z niecała godz, przeważnie o 20 godz kolega do niego przychodzi, potem na chwilę jeszcze zadzwoni po 21 godz żeby powiedzieć dobranoc i koniec, dla mnie to jest taka zlewka drugiej osoby, co o tym myślicie? Czy się czepiam, już sama nie wiem.

Moim zdaniem przesadzasz i to bardzo. Sama jestem w związku na odległość od roku, ale nas dzieli ok 100km. Widujemy się co weekend i codziennie lub prawie codziennie mamy kontakt. Może piszemy dłużej wieczorami, ale za to ty gadasz z nim przez telefon przez godzinę. To długo. Zwłaszcza, że np mój chłopak tak z natury nie jest gadatliwy, zawsze to ja więcej mówię. Ale to, że nie piszemy całymi dniami nie znaczy, że on już mnie nie kocha i że mu nie zależy. Czasem tak jest, jakieś problemy, zmęczenie i też się rzadziej odzywa. Ważne jak jest gdy się spotykacie. Warto też dać trochę zatęsknić. Mój chłopak czasem ma tak, że mało się odzywa a czasem codziennie mi pisze że kocha, że tęskni, że nie może sie doczekać spotkania. Facet to nie twoja przyjaciółka z którą możesz paplać bez sensu pół dnia. Gdyby mu nie zależało to wcale by do ciebie nie dzwonił, a na pewno nie po to żeby powiedzieć ci dobranoc. Nie wkręcaj sobie, bo oszalejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×