Zakochałam się w pracowniku zakładu pogrzebowego

No to tak.... ten pan bardzo mi się podoba...ma 65lat ale to nic.... mam wielką ochotę go pocałować tylko trochę się boję.....

Fajnie. Będzie ci co dzień kwiaty przynosił. Będą romantyczne kolacje przy świecach....

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Fajnie. Będzie ci co dzień kwiaty przynosił. Będą romantyczne kolacje przy świecach....

 ...... i kosmetyki za friko będzie miała.

Chciałabym go pocałować ale nie wiem czy nie zarazę się trupim jadem....bo wiadomo jak to bywa z tymi sprawami  

Pewnie nekrofil. 

Żaden nekrofil.... tylko jak ubiera zmarłego to siłą rzeczy musi go dotknąć...

No i? To tylko trup więc czym tu się podniecać? Ty też umrzesz i ktoś cie będzie musiał ubrać.

Pielegniarka tez musi umyc trupa i go ubrac wiem cos o tym...

21 minut temu, Sythia napisał:

Słyszałam że pracownicy zakladów pogrzebowych mogą pić wódkę, by się odkażać. xD

Ten pan jest wrogiem alkoholu....

To bierz się za niego. Tylko że w tym wieku to już problemy z prostata i erekcją najczęściej.

Trzeba będzie zaryzykować i cmoknąć go w policzek....bo jak nie ja to kto..... 

Tylko uważaj, to, że towarzystwo w pracy ma sztywne to nie znaczy, że on w tym wieku też jest ^^

Ale jeśli coś do niego czujesz, to śmiało! Nie masz nic do stracenia

Gość już wiekowy. To może być miłość do grobowej deski.

7 godzin temu, Gość hac napisał:

Gość już wiekowy. To może być miłość do grobowej deski.

Co użyjem to dla nas bo za 100 lat nie będzie nas....

Jak szybciej wyciągniesz kopyta to Cię ładnie umaluje i ułoży w trumnie. Nikt Cię nie będzie macal po śmierci i ci nie ukradnie niczego w ostatniej drodze.