Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana mama

Nie chce by moim dzieckiem w przedszkolu zajmowal się mezczyzna

Polecane posty

Gość zatroskana mama

Witam nie dawno mąż dostał pracę w mieście i tu się przeprowadziliśmy i od września posyłamy naszego 4 latka do przedszkola. Jest po rekrutacji juz i wiem że nasz syn pujdzie do grupy gdzie będzie nauczyciel mężczyzna. Szczerze mówiąc to niechcę by mój syn chodził do tej grupy i wolałabym by jego przedszkolanką była kobieta bo syn jeszcze ma problemy z samodzielnym korzystaniem z kibelka i niezawsze dobrze się podciera i pani to wiadomo że mu pomorze ale pan to wolałabym nie. Sama nie wiem co myśleć, mąż poszedł osobiście do derektorki żeby dała czterolatką kobietę oi że on pod opiekę jakiegoś zboczeńca dziecka nie odda ale przedszkole niechce iść nam na rękę a już jest po rekrtutacji i nigdzie indziej się już nie dostaniemy z jednej strony chciałabym już iść do pracy chociaż na pół etatu a z drugiej będę się cały czas zastanawiać czy mojemu dziecku nie dzieje się krzywda nawet nie chodzi mi tu o zboczenia ale pan nie założy czapki, nie przypilnuje by dzieci zjadły zupę, nie przytuli i nie pocieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie dałabym dziecka do takiego przedszkola, gdzie ignoruje się obawy rodziców. Osobiście nie rozumiem po co zdrowy facet pcha się na przedszkolankę. Ani to dobra praca, ani zaroki godziwe, użerać się z cudzymi bachorami za grosze to tylko jakiś zboczeniec zechce bo normalny mężczyzna pracuje na rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Głupie prowo z głupimi błędami.

0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bee

Jesteście nawiedzone i uprzedzone. Dlaczego facet jako opiekun to od razu pedofil? Ludzie są różni i różne mają zainteresowania również zawodowe. Mężczyzna na stanowisku nauczyciela przedszkolnego tak samo zajmie się dziećmi jak kobieta, tak samo prsypilnuje czapki czy zjedzenia zupy. Mężczyźni są konkretniejsi i bardziej zadabiowi dzięki czemu łatwiej utrzymać im dyscyplinę w grupie a co za tym idzie efektywniej prowadzić zajęcia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukas

Troche przykro to czytać. Pracowałem w przedszkolu 7 lat i raczej nikt nie robił problemów. Lubiłem te prace, dawała mnóstwo satysfakcji i energii i rodzice tez byli bardzo zadowoleni. A moje koleżanki z pracy bardzo doceniały jednak męska rękę, gdy trzeba bylo przenieść dziecko (był taki chłopiec niepełnosprawny) lub gdybtrzeba było coś na szybko naprawić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość zatroskana mama napisał:

Witam nie dawno mąż dostał pracę w mieście i tu się przeprowadziliśmy i od września posyłamy naszego 4 latka do przedszkola. Jest po rekrutacji juz i wiem że nasz syn pujdzie do grupy gdzie będzie nauczyciel mężczyzna. Szczerze mówiąc to niechcę by mój syn chodził do tej grupy i wolałabym by jego przedszkolanką była kobieta bo syn jeszcze ma problemy z samodzielnym korzystaniem z kibelka i niezawsze dobrze się podciera i pani to wiadomo że mu pomorze ale pan to wolałabym nie. Sama nie wiem co myśleć, mąż poszedł osobiście do derektorki żeby dała czterolatką kobietę oi że on pod opiekę jakiegoś zboczeńca dziecka nie odda ale przedszkole niechce iść nam na rękę a już jest po rekrtutacji i nigdzie indziej się już nie dostaniemy z jednej strony chciałabym już iść do pracy chociaż na pół etatu a z drugiej będę się cały czas zastanawiać czy mojemu dziecku nie dzieje się krzywda nawet nie chodzi mi tu o zboczenia ale pan nie założy czapki, nie przypilnuje by dzieci zjadły zupę, nie przytuli i nie pocieszy.

Wróć do szkoły i poćwicz zasady  ortograficzne. Twoje i twojego męża przekonania co do pana wychowawcy świadczą, że jesteście zacofanymi ludźmi. A i jeszcze jedno, jak można kogoś nazwać zboczeńcem? Masz jakieś dowody na to, że ten człowiek ma takie skłonności? A tak na marginesie to pewnie w tej grupie 4 latków będzie jakaś osoba do pomocy. A jak tak bardzo sie boisz i będziesz się martwić czy twojemu dziecku nie dzieje się krzywda to zostań z synem w domu. Prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Lukas napisał:

Troche przykro to czytać. Pracowałem w przedszkolu 7 lat i raczej nikt nie robił problemów. Lubiłem te prace, dawała mnóstwo satysfakcji i energii i rodzice tez byli bardzo zadowoleni. A moje koleżanki z pracy bardzo doceniały jednak męska rękę, gdy trzeba bylo przenieść dziecko (był taki chłopiec niepełnosprawny) lub gdybtrzeba było coś na szybko naprawić. 

Bo niektórzy ludzie są zacofani i głupoty opowiadają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie dałabym dziecka do takiego przedszkola, gdzie ignoruje się obawy rodziców. Osobiście nie rozumiem po co zdrowy facet pcha się na przedszkolankę. Ani to dobra praca, ani zaroki godziwe, użerać się z cudzymi bachorami za grosze to tylko jakiś zboczeniec zechce bo normalny mężczyzna pracuje na rodzinę.

Rodziców? Chyba tylko jednego dziecka ktörzy mają jakieś chore poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqq

Aż dziwne, że do przedszkola przyjęli dziecko, które ma problemy ze sprawami higieny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic

Żyjemy w czasach gdzie normą staje się, że jedna osoba wypowiada się za ogół. W przedszkolu, gdzie chodzi moja Córka, był problem z nauczycielką i kilka zatroskanych mam (o IQ lepiej nie pytać) napisało skargę do kuratorium w imieniu wszystkich rodziców. Nawet nie wiedziałem, że jest takie pismo. A co zrobić w sytuacji kiedy nauczycielka podcierając tyłek synkowi zacznie czuć podnietę? Może kastrować? Tak więc mamusi zacznij myśleć głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie dałabym dziecka do takiego przedszkola, gdzie ignoruje się obawy rodziców. Osobiście nie rozumiem po co zdrowy facet pcha się na przedszkolankę. Ani to dobra praca, ani zaroki godziwe, użerać się z cudzymi bachorami za grosze to tylko jakiś zboczeniec zechce bo normalny mężczyzna pracuje na rodzinę.

A rozumiesz facetów (chociażby byłych piłkarzy) którzy przekształcają sie w trenrera (np piłki nożnej) dzieci?

Przecież to bez różnicy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna może być dobrym opiekunem, ponieważ każdy lubi coś innego. Wyzwanie od zboczeńców bez żadnego dowodu zakrawa o pomówienie. A skłonności do pedofilii maja tez kobiety, więc pani przedszkolanka to żadna gwarancja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
57 minut temu, Gość zatroskana mama napisał:

Witam nie dawno mąż dostał pracę w mieście i tu się przeprowadziliśmy i od września posyłamy naszego 4 latka do przedszkola. Jest po rekrutacji juz i wiem że nasz syn pujdzie do grupy gdzie będzie nauczyciel mężczyzna. Szczerze mówiąc to niechcę by mój syn chodził do tej grupy i wolałabym by jego przedszkolanką była kobieta bo syn jeszcze ma problemy z samodzielnym korzystaniem z kibelka i niezawsze dobrze się podciera i pani to wiadomo że mu pomorze ale pan to wolałabym nie. Sama nie wiem co myśleć, mąż poszedł osobiście do derektorki żeby dała czterolatką kobietę oi że on pod opiekę jakiegoś zboczeńca dziecka nie odda ale przedszkole niechce iść nam na rękę a już jest po rekrtutacji i nigdzie indziej się już nie dostaniemy z jednej strony chciałabym już iść do pracy chociaż na pół etatu a z drugiej będę się cały czas zastanawiać czy mojemu dziecku nie dzieje się krzywda nawet nie chodzi mi tu o zboczenia ale pan nie założy czapki, nie przypilnuje by dzieci zjadły zupę, nie przytuli i nie pocieszy.

Oj, oj, oj nie zes/raj się. Grupą opiekują się dwie osoby. Jak już piszesz takie bzdury, to się doinformuj, żebyś zużyła energię na inną historyjkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"Osobiście nie rozumiem po co zdrowy facet pcha się na przedszkolankę.
 A wolałabyś, żeby chory sie pchał ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozumiem, że pani prowokatora męża z domu już wykopała? Bo jak nie to niech to zrobi jak najszybciej, przecież to straszne jak taki ma dostęp do dziecka 24/24 i 7/7, nie dość że nie przytuli, nie pocieszy, czapki nie założy, dvpy nie podetrze, to jeszcze się mu jakieś zboczenia mogą włączyć, wiadomo, że okazja czyni złodzieja. Pani prowokatorka też powinna się od dziecka odseparować, tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No nie wiem sama. Mój synek 6-letni wymyślił sobie ostatnio kilka zawodów które chciałby uprawiać w dorosłości i pomiędzy budowniczym, a sprzedawcą w sklepie pojawiło się też marzenie o byciu jak to nazwał panem przedszkolankiem w przedszkolu. Chłopiec jest bardzo grzeczny, ułożony, lubi zabawy kiedy ma się opiekować przytulankami. Nie jest powiedziane, że nie pozostałoby mu to upodobanie do opiekowania się, aż do dorosłości. On nawet już potrafi planować, że jak będzie dorosły to będzie chciał mieć dziecko i żeby jego zabawek nie wyrzucać, bo się dla jego dziecka kiedyś przydadzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukas
19 minut temu, Gość gosc napisał:

No nie wiem sama. Mój synek 6-letni wymyślił sobie ostatnio kilka zawodów które chciałby uprawiać w dorosłości i pomiędzy budowniczym, a sprzedawcą w sklepie pojawiło się też marzenie o byciu jak to nazwał panem przedszkolankiem w przedszkolu. Chłopiec jest bardzo grzeczny, ułożony, lubi zabawy kiedy ma się opiekować przytulankami. Nie jest powiedziane, że nie pozostałoby mu to upodobanie do opiekowania się, aż do dorosłości. On nawet już potrafi planować, że jak będzie dorosły to będzie chciał mieć dziecko i żeby jego zabawek nie wyrzucać, bo się dla jego dziecka kiedyś przydadzą :)

Uroczego masz syna. Przez te 7 lat mojej „kariery” przedszkolankowej przewinęło się mnóstwo chłopców, którzy bawili się lalkami, karmili je, przebierali, wozili w wózkach i jest to zupełnie normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kurczę, ja przyznam że też bym nie czuła się zupełnie dobrze gdyby moją córeczką zajmował się w przedszkolu dorosły facet. Wiem, że powinnam być tolerancyjna i w ogóle, ale jednak nie czułabym się z tym do końca w porządku i przypuszczam że wiele innych mam także. Nie miałabym jednak problemu gdyby to synem zajmował się pan przedszkolanek 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musia
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Kurczę, ja przyznam że też bym nie czuła się zupełnie dobrze gdyby moją córeczką zajmował się w przedszkolu dorosły facet. Wiem, że powinnam być tolerancyjna i w ogóle, ale jednak nie czułabym się z tym do końca w porządku i przypuszczam że wiele innych mam także. Nie miałabym jednak problemu gdyby to synem zajmował się pan przedszkolanek 🙂 

Pewnie sama byłaś w dziecinstwie molestowana dlatego w dorosłym życiu masz takie automatyczne myśli i zachowania. Nie ma dymu bez ognia i z nikad się takie uczucia i poglądy nie biorą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic

Nie wiem skąd biorą się takie paranoje. Toż to ociera się o chorobę. Z twojego rozumowania wynika, że ojciec nie może zmienić córeczce majteczek, czy też wytrzeć pupę. Kobieto wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Rodzic napisał:

Nie wiem skąd biorą się takie paranoje. Toż to ociera się o chorobę. Z twojego rozumowania wynika, że ojciec nie może zmienić córeczce majteczek, czy też wytrzeć pupę. Kobieto wyluzuj.

Dokładnie też tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola

Ale z ciebie wieśniara. Najlepiej wracaj na wiochę i daj dziecko pod opiekę krowie albo świni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja córka chodzi do takiego przedszkola. Jej wychowawca jest mężczyzna. Mąż miał obawy, ja nie. Córka od początku przedszkola zachwycona Panem, przeszla etap planowania z nim ślubu, ma super podejście do dzieci. Poza tym masz czas do września nauczyć dziecko podcierania, to nie jest obowiązek nauczycieli w przedszkolu, a Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pomijając, że temat jest prowokacją to moje dziecko uczęszczało do grupy gdzie jednym z pedagogów i opiekunów był mężczyzna. O zgrozo, na staż potem przyjęli drugiego:classic_biggrin: Prawdę mówiąc z nim najlepiej mi się rozmawiało, na moje pytania odpowiadał konkretnie, rzeczowo, nie rozdrabiał się jak czasami panie potrafią. Tak, wiem, że uogólniam, ale naprawdę facet spełniał się w swojej roli i spełnia do dziś. Skoro kobieta może być strażakiem, policjantką to dlaczego facet nie może uczyć w przedszkolu? Nie wiem, mieszkam za granicą i tutaj to normalne, ale w Polsce jak powiedzieliśmy o tym moim rodzicom to też byli przerażeni:classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic

W Polsce mieszka sporo ludzi w wyżej klasy, którym słoma wystaje z butów. W głowie jest zakodowane, że kobieta ma lepsze predyspozycje do wychowywania dziecka ponieważ urodziła dzieci. W związku z tym ma olbrzymią wiedzę w tym temacie. A tak na marginesie - sporo nauczycielek nie lubi, wręcz nienawidzi dzieci - w dodatku często to okazując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 4.05.2019 o 18:28, Gość zatroskana mama napisał:

wolałabym by jego przedszkolanką była kobieta bo syn jeszcze ma problemy z samodzielnym korzystaniem z kibelka i niezawsze dobrze się podciera i pani to wiadomo że mu pomorze ale pan to wolałabym nie

Nauczycielkom nie wolno podcierać dzieciom tyłków. Może najwyżej poinstruować słownie, co dziecko ma robić po toalecie. Moja mama jest nauczycielką w przedszkolu i mi to mówiła. To nie żłobek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×