Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

portalL

Wyprowadzka 27 lat, matka..

Polecane posty

Cześć, chciałbym zapytać jak moja sytuację widzą ludzie z zewnątrz. Jestem facetem 27 letnim. Mieszkam z mama i ojcem, od długiego czasu czuje, ze chce sie wyprowadzić. Moja matka jest osoba schorowana i nie miała lekkiego życia. Czego po latach dorobiła sie fobi spolecznej, jest bardzo nerwowa, ale wiem ze ma kochające serce. Rekompensuje jej to tym, ze staram sie czasami ja gdzieś ze sobą zabierać, cos kupić, by poprawić samopoczucie, sama z domu nie wychodzi przez źle doświadczenia ze sąsiadami.. 

 

Czuje sie przyduszony tym, ze musze czasem sie tłumaczyć z głupich rzeczy. Nawet gdzie wychodzę, co robię itp itd. Matka zawsze zyla moim życiem co z resztą sama mi mówiła. Mieszkamy w malym mieszkaniu, gdzie nie mam prywatności, nie mw mnoe dużo w domu, ale jsk juz jestem to po proetu mam ochotę czasem się do nikogo nie odzywać lub nie mwk ochoty gadać CO MI JEST. Oczywiście nie jest tak zawsze, ale widzę ze swoje samopoczucie uzależniam od samopoczucia mamy. Po latach dopiero zaczęło do mnie dochodzić, ze mama jetlst toksyczna osoba. Wszystko jest ok do momentu jak soe z nia zgadzam i robię jak chce. 

 

Postanowiłem, ze chce sie wyprowadzić, powiedziałem. Od tamtego momentu lament, płacz... Ciężko mi z tym i serce boli, bo matka tez jest dla mnie bardzo ważna, ale.. Nie chcę czekać do wyprowadzi do momentu aż znajdę dziewczyne, nie chce wyprowadzki uzależniac od trgo. Widzę, ze mamie zawalil sie świat i nie wie co ma ze sobą zrobić, bo zawsze bylem obok. 

 

Czuje, ze wyprowadzka da mi dodatkowego kopa, motywacji by zmienić swoją sytuację na lepsze, choćby stanę sie bardziej niezależny i bede szczęśliwszym. 

 

Co sądzicie o tej sytuacji? Dla mnie jest patowa.. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×