Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małgorzata 37

Córka nie chce iść do komunii

Polecane posty

Gość Małgorzata 37

witam serdecznie,

Moja córka ma 8 lat i nie chce przystąpić do komunii świętej. Twierdzi,że nie wierzy w Boga i nie widzi sensu przyjmowania komunii. Co w takiej sytuacji robić? Uszanować wybór córki czy zmusić ją do sakramentu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zmuś i jeszcze pasem dołóż!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jakie Ty i mąż macie poglądy? Chodzicie do kościoła? Ona widzi, że Wy wierzycie?

 

Trudno mi sobie taką sytuację wyobrazić, bo nie znam nikogo, kto nie przystąpiłby do komunii świętej, ale ja wychowałam się w małej miejscowości. Teraz może takich osób jest więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co w takiej sytuacji robić? Być dumna z córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mądra, uczciwa dziewczynka!

Oby więcej takich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź je2
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A jakie Ty i mąż macie poglądy? Chodzicie do kościoła? Ona widzi, że Wy wierzycie?

 

Trudno mi sobie taką sytuację wyobrazić, bo nie znam nikogo, kto nie przystąpiłby do komunii świętej, ale ja wychowałam się w małej miejscowości. Teraz może takich osób jest więcej.

to ja ci powiem że mieszkam na wsi i znam dwóch chłopców którzy nie przystąpili do komunii świętej bo rodzice nie chodzą do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

Masz mądrą córkę, z całego serca gratuluję! Jak najbardziej uszanuj jej wybór. Dziecko ma prawo do swoich poglądów, przecież nikomu nie robi tym krzywdy. Pozdrów córę odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Możecie nie wierzyć ale ja już jako pierwszoklasistka miałam wątpliwości czy Bog istnieje. Jestem niewierząca „od zawsze” mimi chodzenia na religie i nie wtrącania się rodziców. Pamietam ze pierwsza kłótni z przyjaciółka była o to czy bóg jest czy nie. Do komunii poszłam bo wypadało, ale nie zaluje bo babki dały ładne pamiątki:))) Wiec są takie dzieci. Jak cię to autorko pocieszy to teraz jestem lekarka i z mojego logicznego i krytycznego umysłu są profity:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ja mam takie zdanie że jeśli moje dziecko nie będzie chciało to nie zmuszę. Zawsze będzie mogło to nadrobić później tak jak chrzest czy bierzmowanie jeśli zmieni zdanie. 

Moim zdaniem powinnaś uszanować jej wybór. To czy wy wierzycie czy nie to wasza sprawa ale jeśli ona nie chce to naprawdę nie powinniście jej zmuszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

8 latka nie ma jeszcze dojrzałych "poglądów" nie przesadzajcie, to jeszcze dziecko.  Autorko, jesteś jej opiekunem więc powinna zrobić tak jak TY I MĄŻ uważacie. Jeśli uważacie, że powinna to powinna jeśli nie to nie. Póki jest pod Waszą opieką liczy sie WASZE zdanie a nie jej "chcenie". Do szkoły pewnie tez nie zawsze chce jej się wstawać i być może uważa, że nauka do niczego nie jest jej potrzebna. Też szanujesz takie "poglądy" i jej "wybór" czy jednak "każesz" do tej szkoły chodzić?

A dlaczego nie chce tej komunii? Opcje są dwie. Patrzy na Was (rodziców) i bezmyś.lnie powtarza to co Wy mówicie (o Bogu, wierze czy sensie komunii). Opcja druga - najbardziej prawdopodobna -  macie w domu sprytną manipulantkę. Nie jestem katoliczką wiec nie wiem jak to się dokładnie odbywa, ale w związku z komunią dzieciaki chyba muszą chodzić na jakies proby, uczyć się modlitw, prawda? Moim zdaniem jej sie nie chce tego uczyć. I to nie żadne poglądy tylko zwyczajne lenistwo. Doszło jej obowiązków więc się buntuje i Wami (rodzicami) manipuluje. Dość skutecznie jak widzę. Wybór należy do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lecz się, wariatko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wam się chyba roe pomieszały - dziecko jest dzieckiem a rodzic rodzicem. To dziecko ma słuchac rodzica a nie odwrotnie. Co za czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Większość chrztów, komunii, kościelnych ślubów i niedzielnego kościółkowania w tym kraju jest nie z powodów wiary czy religii, ale przyzwyczajeń i innych ludzi: bo co by sąsiedzi powiedzieli, a co by probosz powiedział, a dziadek też do kościoła chodził, itp.  Ludzie powinni decydować czy chcą do chrztu i kolejnych sakramentów gdy skończą 15 czy 18 lat i mają już trochę swojego rozumku.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Większość chrztów, komunii, kościelnych ślubów i niedzielnego kościółkowania w tym kraju jest nie z powodów wiary czy religii, ale przyzwyczajeń i innych ludzi: bo co by sąsiedzi powiedzieli, a co by probosz powiedział, a dziadek też do kościoła chodził, itp.  Ludzie powinni decydować czy chcą do chrztu i kolejnych sakramentów gdy skończą 15 czy 18 lat i mają już trochę swojego rozumku.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość gosc napisał:

8 latka nie ma jeszcze dojrzałych "poglądów" nie przesadzajcie, to jeszcze dziecko.  Autorko, jesteś jej opiekunem więc powinna zrobić tak jak TY I MĄŻ uważacie. Jeśli uważacie, że powinna to powinna jeśli nie to nie. Póki jest pod Waszą opieką liczy sie WASZE zdanie a nie jej "chcenie". Do szkoły pewnie tez nie zawsze chce jej się wstawać i być może uważa, że nauka do niczego nie jest jej potrzebna. Też szanujesz takie "poglądy" i jej "wybór" czy jednak "każesz" do tej szkoły chodzić?

A dlaczego nie chce tej komunii? Opcje są dwie. Patrzy na Was (rodziców) i bezmyś.lnie powtarza to co Wy mówicie (o Bogu, wierze czy sensie komunii). Opcja druga - najbardziej prawdopodobna -  macie w domu sprytną manipulantkę. Nie jestem katoliczką wiec nie wiem jak to się dokładnie odbywa, ale w związku z komunią dzieciaki chyba muszą chodzić na jakies proby, uczyć się modlitw, prawda? Moim zdaniem jej sie nie chce tego uczyć. I to nie żadne poglądy tylko zwyczajne lenistwo. Doszło jej obowiązków więc się buntuje i Wami (rodzicami) manipuluje. Dość skutecznie jak widzę. Wybór należy do Was.

Nie widzisz różnicy pomiędzy wiarą/religią a obowiązkiem szkolnym?

Jak komuś można nakazać czy zmusić go aby wierzył? Jak ksiądz może udzielić sakramentu osobie, która nie wierzy, nawet gdy ta osoba jest dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Ty masz więcej niż osiemnaście a rozumku wcale!

Dzieci nie są własnością rodziców i nie powinny być zmuszane do czegoś czego nie chcą, tym bardziej do rzeczy które nie są obowiązkowe - tak jak lekcje fortepianu, treningi sportowe czy właśnie praktykowanie religii!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak przygotowujecie dzieci do pierwszej komunii? Jak tłumaczycie swoim dzieciom czym jest Eucharystia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oni tylko tłumaczą ze będzie kasa i prezenty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak przygotowujecie dzieci do pierwszej komunii? Jak tłumaczycie swoim dzieciom czym jest Eucharystia?

Podejrzewam, że gros z nich nie ma pojęcia czym jest Eucharystia według doktryny kościelnej i myślą, że to tylko symbol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak przygotowujecie dzieci do pierwszej komunii? Jak tłumaczycie swoim dzieciom czym jest Eucharystia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A kogo obchodzi jakaś glupia eucharystia?

Impreza się się liczy i kasa + prezenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kogo obchodzi jakaś glupia eucharystia?

Impreza się się liczy i kasa + prezenty!

I żeby ludzie gadali i babcie były zadowolone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość gosc napisał:

Póki jest pod Waszą opieką liczy sie WASZE zdanie a nie jej "chcenie".

Chyba nie chodzi o to, żeby do ołtarza szedł człowiek ze łzami z przymuszenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie widzisz różnicy pomiędzy wiarą/religią a obowiązkiem szkolnym?

Jak komuś można nakazać czy zmusić go aby wierzył? Jak ksiądz może udzielić sakramentu osobie, która nie wierzy, nawet gdy ta osoba jest dzieckiem?

A noworodek jest wierzący? A jednak podaje się go do chrztu, bo - TAK JAK NAPISAŁAM - o tym decydują rodzice. Jeśli chcą to chrzczą, jeśli nie chcą to nie. I tu jest to samo - 8 latka nie może jeszcze o sobe decydować. Decydują za nia rodzice. Więc jeśli autorka i jej mąż uważają że powinna to powinna jesli nie to nie. A jak dziecko dorośnie to zrobi z tym co zechce, odejdzie z kościoła lub zostanie wtedy to już jej sprawa. TERAZ NIE.

Dzieci nie chcą robić wielu rzeczy. Nie chcą chodzić do szkoły, uczyć się, jeść obiadu czy włożyć czapki/kurtki. Na wszystko rodzic ma pozwalać? Otóż nie. 8latka to dziecko, powtarzam. Dziecko zależne od rodziców. 

I moim zdaniem córka autorki po prostu miga się od komunii z lenistwa. Nie chce jej się uczyć czy chodzić na próby i nie ma w tym żadnej większej ideologii. 

Autorko - na potwierdzenie moich słów zapytaj córkę co to znaczy Bóg, co to jest wiara, po co są sakramenty itp. Zobaczysz że poza argumentem "nie wierzę" nie poda innych. I zapytaj ją co to znaczy nie wierzyć w Boga. Nie będzie wiedziała, dla niej to pusty zasłyszany frazes. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Właśnie o to!

Ma cierpieć i iść!

Bo inni też musieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba nie chodzi o to, żeby do ołtarza szedł człowiek ze łzami z przymuszenia. 

Do szkoły czy przedszkola dzieci nieraz w histerii chodzą a jakoś nikt nie zwraca na to uwagi. A córka autorki ma 8 lat a nie choć 16-17 by mieć swoje zdanie na jakikolwiek temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wydaje mi się, że ja bym mimo wszystko zmusiła. Ale ja jestem osobą wierzącą i praktykującą, dzieci chodzą do kościoła, ale o przekonaniach religijnych trudno jeszcze mówić w przypadku czterolatka. Ośmiolatek to też jeszcze dziecko i ono ma słuchać rodziców, a nie rodzicem rządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Właśnie o to!

Ma cierpieć i iść!

Bo inni też musieli!

Ale w jaki sposób ma cierpieć? Ze nauczy się modlitwy i postoi obok dzieci pół godziny? To cierpienie? Bo uwierz, 8latka nie mysli jeszcze ideologicznie bo nie wie co to znaczy tak naprawdę. 8latki to cierpią nawet jak czekolady nie dostaną. Da radę. Przy okazji nauczy się, że nie zawsze wystarczy tupnąc nóżką. 

I nie to że "inni" musieli. Tylko jesli rodzic zdecyduje że ma iść to ma iść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jezeli inne dzieci w wiekszosci ida, a ta dziewczynka wybrala swiadomie ze nie idzie (wiekszosc tych dzieci nie wie jeszcze co sie dzieje dookola)

To jak najbardziej uszanowac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gosc napisał:

A noworodek jest wierzący? A jednak podaje się go do chrztu, bo - TAK JAK NAPISAŁAM - o tym decydują rodzice. Jeśli chcą to chrzczą, jeśli nie chcą to nie. I tu jest to samo - 8 latka nie może jeszcze o sobe decydować. Decydują za nia rodzice. Więc jeśli autorka i jej mąż uważają że powinna to powinna jesli nie to nie. A jak dziecko dorośnie to zrobi z tym co zechce, odejdzie z kościoła lub zostanie wtedy to już jej sprawa. TERAZ NIE.

Dzieci nie chcą robić wielu rzeczy. Nie chcą chodzić do szkoły, uczyć się, jeść obiadu czy włożyć czapki/kurtki. Na wszystko rodzic ma pozwalać? Otóż nie. 8latka to dziecko, powtarzam. Dziecko zależne od rodziców. 

I moim zdaniem córka autorki po prostu miga się od komunii z lenistwa. Nie chce jej się uczyć czy chodzić na próby i nie ma w tym żadnej większej ideologii. 

Autorko - na potwierdzenie moich słów zapytaj córkę co to znaczy Bóg, co to jest wiara, po co są sakramenty itp. Zobaczysz że poza argumentem "nie wierzę" nie poda innych. I zapytaj ją co to znaczy nie wierzyć w Boga. Nie będzie wiedziała, dla niej to pusty zasłyszany frazes. 

W porządku. A czy jeśli ta 8 latka powie szczerze na spowiedzi, że nie wierzy, że nie żałuje za grzechy i nie obiecuje poprawy, to ma jednak dostać rozgrzeszenie? Ma pójść do świętokradzkiej komunii czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×