mój syn bierze narkotyki!

Kobitki, jak mam rozponać kiedy mój syn bierze narkotyki. Od jakiegoś czasu totalnie nie radzi sobie w szkole, nie chce wstawać rano, a wraca ze szkoły i ciągle śpi. Czasem wyjdzie z kolegami, ale rzadko, około raz na dwa tygodnie. Nie imprezuje, ale mam wrażenie, że jest jakby odurzony, jakby się czegoś bał , był nie do końca sobą. Chce mu jakoś pomóc, bo mam bardzo nie dobre wrażenie, że coś z nim jest nie tak. Nie wiem czy się odurza, ale chodzi jak odurzony. Pomocy!

Może po prostu twój syn ma guza mózgu?

Jakiego guza mózgu, o czym Ty mówisz!

raczej szukałabym przyczyn w związku z depresją (stąd brak energii i napędu do życia) i nerwicy lękowej powiązanej z fobią społeczną (stąd izolacja)

Nie wydaje mi się że twój syn bierze narkotyki. Porozmawiaj z nim otwarcie. Może ma jakieś problemy i nie mówię tu o narkotykach. Albo po prostu dopadł go ten moment w życiu gdy to "nic nie ma sensu" i "po co żyć?"

Twój syn zapewne został opętany przez złego ducha Onana. Musisz ustrzec go przed onanizowaniem się i wszystko wróci do normy.

to dziwne. chłopaków w wieku nastoletnim rozsadzają hormony, w tym głównie testosteron przez co nie mogą sobie znaleźć miejsca w domu...

Faktycznie mi jak i pozostałym wydaje sie ze problem moze tkwic w czyms innym. Jakas depresja moze w zwiazku z jego kontaktami w szkole, odrzucenie przez znajomych czy dziewczyne. Moze z czyms sobie nie radzi. Jesli chodzi o narkotyki zwroc uwage na białka oczu, po trawce będa przekrwione a źrenice zmniejszone i ta sennosc ktora wykazuje, brak energii. Po amfetaminie bylby nie do zdarcia, energii ponad miare i czesto osoby ktore to biorą maja roznego rodzaju tiki widoczne na twarzy np. Drgajaca warga. Jednak w pierwszej kolejnosci porozmawialabym z synem. Moze jest cos co go dręczy.

Po oczach po narkotykach ma się rozszerzone źrenice nawet przy bardzo jasnym oświetleniu 

Nie słuchaj ich. To na pewno sprawka złego ducha Onana. Odmawiaj za syna Koronki do Miłosierdzia Bożego.

Myślicie, że może mieć depresje? Ale nie zauważyłam, żeby się okaleczał albo coś, wydaje się być normalny tylko przygaszony i "powolny"

Jakie narkotyki? Znalazlas cos? jakies woreczki, fifki do palenia, paski papieru z LSD, cokolwiek?

1 minutę temu, Gość boskamatka napisał:

Myślicie, że może mieć depresje? Ale nie zauważyłam, żeby się okaleczał albo coś, wydaje się być normalny tylko przygaszony i "powolny"

Akurat to dziewczyny zwykle sie okaleczaja przy depresji, a nie chlopaki.  Dopadla go deprecha, albo ma jakis problem.  Trzeba pogadac.  Trawke to bys pewnie wyczula chociaz raz na nim.

To na pewno sprawka Onana. Poszukaj ospermionych majtek.

8 minut temu, Gość Xeli napisał:

Jakie narkotyki? Znalazlas cos? jakies woreczki, fifki do palenia, paski papieru z LSD, cokolwiek?

Nic nie znalazłam, ale nie przeszukuje synowi rzeczy, ja bym się z tym źle czuła więc nie chciałam mu grzebać 

To na pewno nowotwór złośliwy mózgu. Najwyższy czas pożegnać się.

Jakie Twój syn ma zainteresowania? Nie podałaś ile ma lat. Porozmawiaj z nim na TE tematy, kup prezerwatywy i banana, naucz go zakładać, nawet jak się będzie peszył. Wiele chłopaków nie wie jak to poprawnie robić, a potem historie że guma pękła. A może jemu pękła i zostaniesz wkrótce babcią?

To może być depresja, ale też objawy negatywne występujące w schizofrenii i innych psychozach. Porozmawiaj z synem, może potrzebuje pomocy psychologa lub psychiatry. 

Zwłaszcza to "jakby nie był do końca sobą". Sama mam diagnozę F20 i znam wiele chorych osób, więc wiem, jak to wygląda i jak jest odbierane przez otoczenie, zwłaszcza początku choroby. Chociaż narkotyków też nie można wykluczyć, do tego opisu najbardziej pasują benzodiazepiny lub kodeina.

Na pewno zły duch Onana maczal w tym palce.