Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna28

Dziedziczenie

Polecane posty

Gość gość notka
30 minut temu, Gość gość napisał:

czyli jednak trzeba wydziedziczyć?

Tak ale do wydziedziczenia muszą być solidne podstawy czyli dziecko dopuściło się nikczemnych zachowań wobec rodzica i zostało to udowodnione przed sądem, a nie, że wy macie jakieś "widzimisię" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A dlaczego tak bardzo chcesz żeby tamto dziecko absolutnie niczego nie dostało od ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no właśnie ja też jestem ciekawa dlaczego tej kobiecie tak zależy żeby bogu ducha winne dziecko wykopać jak psa i co najlepsze, że jej mąż też tefo chce. dla mnie to jest jakaś chora rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no właśnie ja też jestem ciekawa dlaczego tej kobiecie tak zależy żeby bogu ducha winne dziecko wykopać jak psa i co najlepsze, że jej mąż też tefo chce. dla mnie to jest jakaś chora rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

no właśnie ja też jestem ciekawa dlaczego tej kobiecie tak zależy żeby bogu ducha winne dziecko wykopać jak psa i co najlepsze, że jej mąż też tefo chce. dla mnie to jest jakaś chora rodzina

Co za głupie pytanie, bo ta kobieta to zły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

no właśnie ja też jestem ciekawa dlaczego tej kobiecie tak zależy żeby bogu ducha winne dziecko wykopać jak psa i co najlepsze, że jej mąż też tefo chce. dla mnie to jest jakaś chora rodzina

A dlaczego miałaby chcieć aby majątek, na który pracuje wspólnie z mężem był dziedziczony przez obcą osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego miałaby chcieć aby majątek, na który pracuje wspólnie z mężem był dziedziczony przez obcą osobę?

To po co sie wiazala z kims kto ma dziecko? To tak jakby sie zwiazac z francuzem I miec pretensje ze ma francuski akcent. Ona ma Meza z "bagazem" ale chce go przerobic na takiego bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego miałaby chcieć aby majątek, na który pracuje wspólnie z mężem był dziedziczony przez obcą osobę?

Do takiego stanu potrzebny jest kawaler. A nie facet z przychowkiem (zakladam ze autorka O tym wiedziales). Tutaj nie ma rozwiazaniem takiego jakby ona chciala, nawet jesli wydxiedzicza to biedne dziecko to bedzie miala Meza ktory sie wyparl swojego potomstwa.

Ewentualnie rozdzielnosc wtedy po nim dziedzicza wszystkie jego dzieci a po niej tylko jej I nie ma sytuacji ze ona czesc z jej majatku trafi do obcych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla jej męża jego syn jest OBCĄ OSOBĄ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dla jej męża jego syn jest OBCĄ OSOBĄ???

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Qwerty napisał:

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Przed tym chroni tylko rozdzielnosc majątkowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Qwerty napisał:

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Ale obcy nie mają dostępu do jej części majątku tylko do części męża,  więc o co kaman?!Chodzi o to że autorka jest okrutnym podłym człowiekiem, a segregowac to można śmieci takie jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Qwerty napisał:

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Przecież dziecko jej męża nie będzie dziedziczyło jej części majątku. Będzie dziedziczylo cześć majątku po ojcu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Qwerty napisał:

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Przecież dziecko jej męża nie będzie dziedziczyło jej części majątku. Będzie dziedziczylo cześć majątku po ojcu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Gość Gosc napisał:

To zależy. Jeżeli twój mąż sporządzi testament i rozporządzi swoim majątkiem tylko na twoja rzecz i dzieci z waszego małżeństwa to jego pierwsze dziecko będzie miało prawo do zachowku. Natomiast jeżeli nie sporządzi testamentu to ty jako spadkobierca ustawowy dziedziczysz 1/2 majątku a wasze dzieci i jego pierwsze dziedziczą drugą polowe w równych częściach.

Co oznacza prawo do zachowku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Przecież dziecko jej męża nie będzie dziedziczyło jej części majątku. Będzie dziedziczylo cześć majątku po ojcu. 

No tak ale Jak razem zarobia miliony to tamto dziecko bedzie miala prawo do milionow. Im lepsza sytuacja ojca tym wiecej diecko dostanie Ona odjreslic gruba linia/ I reszta dla ich rodziny the potencjalne miliony na ktore razem beda pracowac. Ona chce budowac z nim majatek po wylaczeniu tamtego dziecka 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Qwerty napisał:

No tak ale Jak razem zarobia miliony to tamto dziecko bedzie miala prawo do milionow. Im lepsza sytuacja ojca tym wiecej diecko dostanie Ona odjreslic gruba linia/ I reszta dla ich rodziny the potencjalne miliony na ktore razem beda pracowac. Ona chce budowac z nim majatek po wylaczeniu tamtego dzieckasobie  🙂

Może sobie chcieć, wiedziały gały co brały, nie podoba się niech sobie znajdzie kawalera. Facet ma dziecko i temu dziecku należy się po nim spadek jak psu buda. Dzięki Bogu w polskim prawie najważniejsze jest prawo dziedziczenia. Testamenty i próby wydziedziczenia są gowno warte.

A wątpię że mąż wszystko przepisze za życia na żonę bo widać, że to harpia, ona o tym wie że nie ma szans i szuka innej metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Qwerty napisał:

Dla niej. Bo O to jej chyba chodzi zeby obcy dla niej czlowiek nie mial dostepuje do jej/jej czesci majatku.

Nie, tej kvrwie chodzi o to żeby dziecko nie dziedziczylo po własnym ojcu. Do jej majątku tamto dziecko tak czy owak nie będzie miało dostępu więc po co te cyrki? właśnie po to żeby pozbawić dziecko prawowitego spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Qwerty napisał:

No tak ale Jak razem zarobia miliony to tamto dziecko bedzie miala prawo do milionow. Im lepsza sytuacja ojca tym wiecej diecko dostanie Ona odjreslic gruba linia/ I reszta dla ich rodziny the potencjalne miliony na ktore razem beda pracowac. Ona chce budowac z nim majatek po wylaczeniu tamtego dziecka 🙂

No właśnie RAZEM pracowac! Czyli część będzie jej męża i tamtemu dziecku jakaś część od ojca najbardziej się należy. To że oni budują teraz razem majątek to niczego nie zmienia. Tamto dziecko ma do części po ojcu takie samo prawo jak dziecko autorki. To jest taki sam ojciec dla jednego i drugiego dziecka. Czego nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasi-konik

I oto wlasnie chodzi autorce, autorka ma zamiar kupic dom na raty,splacac i zyc w nim ze swoimi dziecmi no wszystko ok. Ale w razie smierci jednego z malzonkow - lub ubu, obce dziecko bedzie mialo prawo do majatku po swoim ojcu, czyli dzieci autorki mieszkaja w domu nadal i musza splacic czesc spadku dla obcego bachora tj. Czesc domu i czesc mieszkania wynajmowanego do tej pory, dlatego autorka ma taki bol glowy, bo jej dzieci dziedzicza po rodzicach a obcemu bachorowi ktorego nawet nie znaja beda musialy splacic czesc po ojcu albo oddac cos i tu jest tragedia bo dostanie za darmo majatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może sobie chcieć, wiedziały gały co brały, nie podoba się niech sobie znajdzie kawalera. Facet ma dziecko i temu dziecku należy się po nim spadek jak psu buda. Dzięki Bogu w polskim prawie najważniejsze jest prawo dziedziczenia. Testamenty i próby wydziedziczenia są gowno warte.

A wątpię że mąż wszystko przepisze za życia na żonę bo widać, że to harpia, ona o tym wie że nie ma szans i szuka innej metody.

testament jest święty ....w oczach prawa..jednak nawet jak zapisałby wszystko na babę to i tak się dziecku tak zwany zachowek należny....chyba ze będą długi większe jak spadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Pasi-konik napisał:

I oto wlasnie chodzi autorce, autorka ma zamiar kupic dom na raty,splacac i zyc w nim ze swoimi dziecmi no wszystko ok. Ale w razie smierci jednego z malzonkow - lub ubu, obce dziecko bedzie mialo prawo do majatku po swoim ojcu, czyli dzieci autorki mieszkaja w domu nadal i musza splacic czesc spadku dla obcego bachora tj. Czesc domu i czesc mieszkania wynajmowanego do tej pory, dlatego autorka ma taki bol glowy, bo jej dzieci dziedzicza po rodzicach a obcemu bachorowi ktorego nawet nie znaja beda musialy splacic czesc po ojcu albo oddac cos i tu jest tragedia bo dostanie za darmo majatek.

Ale jaka tragedia? Jakie obce dziecko.? Tamto dziecko tez będzie dziedziczyło po rodzicu. Po ojcu. Ma do tego prawo. Przecież on tego dziecka chyba w szafie nie chowal przed ślubem. WIEDZIAŁA autorka, że ma dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka
45 minut temu, Gość Pasi-konik napisał:

I oto wlasnie chodzi autorce, autorka ma zamiar kupic dom na raty,splacac i zyc w nim ze swoimi dziecmi no wszystko ok. Ale w razie smierci jednego z malzonkow - lub ubu, obce dziecko bedzie mialo prawo do majatku po swoim ojcu, czyli dzieci autorki mieszkaja w domu nadal i musza splacic czesc spadku dla obcego bachora tj. Czesc domu i czesc mieszkania wynajmowanego do tej pory, dlatego autorka ma taki bol glowy, bo jej dzieci dziedzicza po rodzicach a obcemu bachorowi ktorego nawet nie znaja beda musialy splacic czesc po ojcu albo oddac cos i tu jest tragedia bo dostanie za darmo majatek.

dlaczego nazywasz niczemu niewinne dziecko bachorem? 

I co kogo obchodzi, że dzieci autorki nie będą znały tamtego dziecka? To jest ich przyrodnie rodzeństwo i niczego ze swoich pieniędzy nie będą mu musieli dawać tylko dostanie to co mu sie po ojcu należy. To jest w świetle prawa dziecko tego faceta i nikogo nie interesuje czy jest ślubne czy nie. Może nawet być niechciane, a spadek mu się należy. Dziecko nie jest winne niczemu, a ty się lecz de/bilko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość alka napisał:

dlaczego nazywasz niczemu niewinne dziecko bachorem? 

I co kogo obchodzi, że dzieci autorki nie będą znały tamtego dziecka? To jest ich przyrodnie rodzeństwo i niczego ze swoich pieniędzy nie będą mu musieli dawać tylko dostanie to co mu sie po ojcu należy. To jest w świetle prawa dziecko tego faceta i nikogo nie interesuje czy jest ślubne czy nie. Może nawet być niechciane, a spadek mu się należy. Dziecko nie jest winne niczemu, a ty się lecz de/bilko 

Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga zona

Nie rozumiem takiego podejścia autorko. Dziecku ZAWSZE należy się spadek po ojcu. I piszę to jako ta druga żona. Wiedziałam z kim się wiąże, mialam świadomość ze jest była żona i 2 dzieci. Dzieci znaja się i spędzają czas razem, nie robię rozroznien ze to jest moje a tamtych dwoje tredowaci. To są dzieci mojego męża a nie obcy ludzie na Boga! Nie chciałaś takiego bagażu? Trzeba było brać bezdzietnego. My z mężem mamy spisany testament, mamy 2 mieszkania i dom, w razie śmierci męża dzieci z pierwszego małżeństwa dostaną mieszkania, a ja z dzieckiem zostanę w domu. Zresztą jego syn pewnie wkrótce się wprowadzi do jednego z mieszkań (zda maturę i chce iść na zaoczne studia i do pracy). I nie mam nic przeciwko. To było kawalerskie mieszkanie męża, od zawsze mówił synowi ze to dla niego. Cieszę się ze mąż jest dobrym ojcem. Bo zone można zmienić a dziecko zawsze będzie częścią człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, danuta grytschuk napisał:

testament jest święty ....w oczach prawa..jednak nawet jak zapisałby wszystko na babę to i tak się dziecku tak zwany zachowek należny....chyba ze będą długi większe jak spadek

Aaaa, to jest dobra opcja z tymi długami. Nie pomyślałam o tym. Trzeba zrobić tak, aby oficjalnie ojciec, oprócz długów nic nie posiadał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Druga zona napisał:

Nie rozumiem takiego podejścia autorko. Dziecku ZAWSZE należy się spadek po ojcu. I piszę to jako ta druga żona. Wiedziałam z kim się wiąże, mialam świadomość ze jest była żona i 2 dzieci. Dzieci znaja się i spędzają czas razem, nie robię rozroznien ze to jest moje a tamtych dwoje tredowaci. To są dzieci mojego męża a nie obcy ludzie na Boga! Nie chciałaś takiego bagażu? Trzeba było brać bezdzietnego. My z mężem mamy spisany testament, mamy 2 mieszkania i dom, w razie śmierci męża dzieci z pierwszego małżeństwa dostaną mieszkania, a ja z dzieckiem zostanę w domu. Zresztą jego syn pewnie wkrótce się wprowadzi do jednego z mieszkań (zda maturę i chce iść na zaoczne studia i do pracy). I nie mam nic przeciwko. To było kawalerskie mieszkanie męża, od zawsze mówił synowi ze to dla niego. Cieszę się ze mąż jest dobrym ojcem. Bo zone można zmienić a dziecko zawsze będzie częścią człowieka.

A może ona nie chciała jakieś tam faceta, byle był bezdzietny, tylko chciała akurat TEGO  faceta? Dziecku należy się utrzymanie dopóki się uczy i wychowanie. Nie ma obowiązku zostawiania dziecku czegokolwiek w spadku i rodzic może dowolnie rozdysponować swój majątek. Może przekazać go schronisku dla zwierząt / wydać wszystko na panienki / czy na obecną partnerkę i jej dzieci 🙂 Może nawet swój majątek spieniężyć a banknotami napalić w kominku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Można majątek jeszcze za życia poprzepisywać na te dzieci, na które się chce zastrzeżeniem dożywocia dla siebie. Wtedy dzieci z innych związków zwyczajnie nie będą miały czego dziedziczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aaaa, to jest dobra opcja z tymi długami. Nie pomyślałam o tym. Trzeba zrobić tak, aby oficjalnie ojciec, oprócz długów nic nie posiadał. 

 myślę ze w tobie jest tyle jadu nienawiści ze ten jad =hormon stresu zeżre ciebie prędzej na jakiegoś raka...nisz ty się tego spodziejesz.....to nie dlugo z tym jadem pozyjesz..to zżera...jak rak od środka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Można majątek jeszcze za życia poprzepisywać na te dzieci, na które się chce zastrzeżeniem dożywocia dla siebie. Wtedy dzieci z innych związków zwyczajnie nie będą miały czego dziedziczyć. 

Można. Ale i tak dziecku zachowek się należy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×