Żadna z lasek dla których byłem bliskim przyjacielem nie zaprosiła mnie na swoje wesele :(

A co ciekawe w obu przypadkavh one zaprosiły wszystkich z mojej paczki znajomych tylko nie mnie.

Identycznie ci co ich znam 6-10 lat NIKT nke zaprosił mnie na swoje wesele, a bylismy przeciez na setkach spotkan przez te lata!!

Ja wirm ze oni domyślali sie lub wiedzieli ze nigdy nie miałem i nie mam dziewczyny ale czy to może być powodem takiego zachowania???

Dlaczego świat mnie nienawidzi???

Kiedys i pewnie nie tak dlugo (od dziecka mam uszkodzone serce) NIKT nie przyjdzie nawet na mój pogrzeb poza tatą i mamą o ile sami dożyją :(

Czy w ogóle tych ludzi moge nazwac przyjaciółmi bo się spotykali ze mną przez te lata???

A może coś zrobiłeś nie tak?  Byliście paczka razem,  zawsze się spotkaliście?  To przykre że znając się kilka lat zaprosili innych a Ciebie nie..