Czy zona mojej sp. brata moze zabraniac nam kontaktu z jego synem

Doszlo do tego ze mojaj mama chce jej odebrac sadownie opieke nad tym dzieckiem bo ona nie pozwala spotykac mu sie z nami, za to krzyczy ze staralyscmy sie macic w ich zyciu czy ona ma prawo nam nie dawac spotykac sie z nami, wiemy tez ze ona prawdopodobnie chce wyjechac z tym dzieckiem do swoich roidzicow do innego wojewodztwa czy mozemy to zablokowac w sadzie, zlozyc sprzecic aby zostawila go nam a sama wynosla sie? 

Możecie się co najwyżej wypchac sianem.

A po tym co robicie (straszenie odebraniem dziecka, sprawy w sądzie) to już dziecka nigdy więcej nie zobaczycie. I słusznie!

Haha osoba która chce brać kogoś do sądu przez takie coś jest nienormalna. Nie możecie jej zabrania wyjazdu do innego województwa ani do innego kraju. Twoja matka nie dostanie opiekę nad dzieckiem a najwyżej kilka spotkań w roku i to może być tak że matka dziecka musi być przy tym i tak. 

Prowo?! Bo jak nie to lecz się kobieto! Następna nienormalna! To jest matką dziecka i ma prawo przeprowadzić się nawet na inny kontynent! W sądzie to was trzeba "zablokować" bo jesteście nienormalne. Szwagierka i teściowa chcą matkę podawać do sądu, no nie mogę! Nie znam was ale po tym jednym poście zalatuje choroba psychiczną, wcale jej się nie dziwię że się wyprowadza. Nigdy więcej nie zobaczycie dziecka a ona sobie ułoży życie na nowo i tego jej życzę, będzie szczęśliwa i dziecko będzie mialo nowego tatę. Śmierć to tragedia, ale ona ma prawo dalej żyć i w nic jej się lafiryndy nie wtracicie bo prawa nie macie! a te sądowne wizyty to ona już obejdzie spokojna głowa

Ahahahahaha złóż wniosek do sądu i zobacz jak sędzia pęka ze śmiechu widząc go. 

Nie, nic nie możecie zablokować, ona jest matką i jak bedzie chciała to nawet za granicę wyjedzie i nie musi was o zdanie pytać. Widocznie mam powody, a Ty i twoja matka jesteście nienormalne. Może urodź sobie swoje daj nim zarządzać twoje matce? 

No właśnie, dziecko będzie miało nowego tatę a może i rodzeństwo, a ona już zadba o to żeby się dowiedziało że babka i ciotka chciały je zabrać od mamy, ojjj dowie się i was zniewadzi

Zrób sobie swoje dziecko tempa dzido, pewnie bezplodna i na łeb jej padło 

Rozumiem ubiegać się o możliwość spotkań, ale walczyć o odebranie praw rodzicielskich bez przesłanek ku temu skłaniających? I wy nie macie wyrzutów sumienia, że dziecko chcecie rodzonej matki pozbawić ? I wy naprawde myślicie, że jesteście ważniejsze niż matka dziecka ? I wy naprawde wierzycie, że sąd z takich błahych przyczyn wam da dziecko ?

Serio ? I tacy ludzie istnieją na świecie ? tak umysłowo ułomni ? Szok. Niedowierzanie. Prowo głupie jak but

Jeśli to nie prowo, a raczej prowo to jedno ci autorko powiem-  znam się na prawie dość dobrze i możesz się w dupe pocałować z tymi "planami"

Skoro nie macie dobrych relacji to nie widzę nic dziwnego w tym, że mama nie chce, by jej dziecko (tak - to tylko jej dziecko, nie Wasze) spotykało się z członkami rodziny byłego już przecież męża. Skoro brat nie żyje, to bratowa może się odciąć i nic Wam do tego. Babci może być trochę przykro, ale nie ma żadnego prawa do dziecka. Poza tym na jakiej postawie chce je odebrać? Bratowa jest złą matką, zaniedbuje dziecko?

Podaj namiary do siebie, mam ochotę ci przy...ić, taka głupota powinna być karalna

Ojciec nie żyje to chcą dziecko na własność ...ki obrzydliwe. Kobieta dobrze robi ze się wynosi! Rozsądna to jeszcze kogoś pozna i będzie miała pełna rodzinę. Ona z wami ślubu nie brała tylko z mężem. Bardzo dobrze robi też bym się wyniósł jakbym miał taką rodzinkę po stronie zmarłej żony. 

Może moja matka nie dostanie tego dziecka, jest już starsza i ma kiepskie warunki ale ja będę o nie walczyć i jej odbiorę bo mam też jakieś prawa do niego po śmierci mojego sp. brata

5 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Może moja matka nie dostanie tego dziecka, jest już starsza i ma kiepskie warunki ale ja będę o nie walczyć i jej odbiorę bo mam też jakieś prawa do niego po śmierci mojego sp. brata

Haha twój brat wybrał żonę a nie ciebie. Ohydne jest to jak bardzo chcesz jego dzieci mieć. 

9 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Może moja matka nie dostanie tego dziecka, jest już starsza i ma kiepskie warunki ale ja będę o nie walczyć i jej odbiorę bo mam też jakieś prawa do niego po śmierci mojego sp. brata

Otóż nie masz żadnych praw do tego dziecka. Brat wziął ślub z nią, a nie z Tobą. Nie, nie odbierzesz, bo żaden sąd nie da opieki chorej psychicznie ciotce. 

A ja myślę że sąd uwzględni że mam męża i wieksze lokum więc ja wiecej dziecku zaoferuje niż jego mama. Dobro dziecka tu się liczy przecież ona może sobie sama wyjechać i życie układać dalej jak tam chce. Sąd napewno weźmie pod uwagę że mam duży dom i że nie mam swoich dzieci. Mam 33 lata i moge już swoich nie mieć, a dziecko brata to będzie prawie jak moje bo jedna krew. Mama będzie mi pomagała i damy radę, przecież biologiczna matka nie oznacza najlepszej matki prawda? 

Może to i prowokacja ale takie osoby naprawdę istnieją. Mój mąż zmarł 3 lata temu. Jakoś po roku od jego śmierci, była już teściowa, przypomniała sobie, że ma wnuczkę. Do tego jej córka, bezdzietna, 45 letnia panna, zaczęła wtykać nos w moje życie. Obie złożyły wniosek do sądu o odebranie mi praw rodzicielskich mimo, że nie było absolutnie żadnych ku temu przesłanek. Wymyśliły sobie, że zdradzałam męża, źle zajmowałam się córką, że rzuciłam pracę i żyje z zasiłków, a tym samym nie zapewniam dziecku warunków. W sądzie oczywiście nie potrafiły tego potwierdzić, a ja z łatwością potwierdziłam swoje słowa np zaświadczeniem o zatrudnieniu. Sędzia otwierał oczy ze zdziwienia nad ich kłamstwami. Sprawa trwała prawie rok. Rok stresu mojego i córki, bo musiała przejść badania psychologiczne, a dla 4 latki to ogromne przeżycie. Sprawę oczywiście przegrały. Po jej zakończeniu, za radą prawnika, złożyłam wniosek o zakaz kontaktów. Sąd przychylił się do mojego wniosku po zbadaniu sprawy. Córka kolejny raz została zbadana przez psychologa i powiedziała, że boi się byłej teściowej i ciotki. Tym samym od półtora roku mają zaraz zbliżania się, a ja z córką mamy spokój. 

3 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

A ja myślę że sąd uwzględni że mam męża i wieksze lokum więc ja wiecej dziecku zaoferuje niż jego mama. Dobro dziecka tu się liczy przecież ona może sobie sama wyjechać i życie układać dalej jak tam chce. Sąd napewno weźmie pod uwagę że mam duży dom i że nie mam swoich dzieci. Mam 33 lata i moge już swoich nie mieć, a dziecko brata to będzie prawie jak moje bo jedna krew. Mama będzie mi pomagała i damy radę, przecież biologiczna matka nie oznacza najlepszej matki prawda? 

Nie, sąd nie weźmie tego pod uwagę. Ty możesz adoptować dziecko. I nie, to dziecko nie jest twoją krwią. Jeśli dziecku nie dzieje się krzywda, nie jest zaniedbane to nie masz żadnych szans choćbyś miała królewski pałac. I tak, biologiczna matka zawsze będzie lepsza niż chora psychicznie ciotka. 

Jestem chora psychicznie?! Jestem zdrowa i nie mam żółtych papierów! Już kupiłam dziecku co trzeba, pomału szykuje pokój. Brat napewno wolałby żebym ja się zajęła dzieckiem niż żona która sobie moze innego zaraz znajdzie. Małe dzieci szybko się przywyczajaja, będzie mówić do mnie mamo to o tamtej zapomni bo każde dziecko wie że mama jest jedną. Skoro to mój brat to moja krew bo czyja? Mam prawo iść do sądu! 

5 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Jestem chora psychicznie?! Jestem zdrowa i nie mam żółtych papierów! Już kupiłam dziecku co trzeba, pomału szykuje pokój. Brat napewno wolałby żebym ja się zajęła dzieckiem niż żona która sobie moze innego zaraz znajdzie. Małe dzieci szybko się przywyczajaja, będzie mówić do mnie mamo to o tamtej zapomni bo każde dziecko wie że mama jest jedną. Skoro to mój brat to moja krew bo czyja? Mam prawo iść do sądu! 

Idź do sądu, masz prawo. Ale sąd pokaże Ci gdzie twoje miejsce. Tak, jesteś chora psychicznie, bo żadna zdrowa na umyśle osoba nawet nie pomyśli aby oderwać dziecko od matki, bo ma taki kaprys. Brat wolałby żeby dziecko było z matką, a Ty nie nie jesteś i nigdy nie będziesz. Nigdy nie powie do Ciebie mamo, bo mamo mówi do żony brata i już zawsze tak będzie choćbyś tupała nogą. A może już sobie kogoś znalazła i razem bedą wychowywać to dziecko w szczęśliwej rodzinie. Pokój już przygotowujesz? No to dobrze, będzie gotowy na dziecko, które sobie adoptujesz. A teraz biegnij szybko do sądu, sędzia czytając twój wniosek poprawi sobie humor. 

4 minuty temu, Gość Na chwilę napisał:

Idź do sądu, masz prawo. Ale sąd pokaże Ci gdzie twoje miejsce. Tak, jesteś chora psychicznie, bo żadna zdrowa na umyśle osoba nawet nie pomyśli aby oderwać dziecko od matki, bo ma taki kaprys. Brat wolałby żeby dziecko było z matką, a Ty nie nie jesteś i nigdy nie będziesz. Nigdy nie powie do Ciebie mamo, bo mamo mówi do żony brata i już zawsze tak będzie choćbyś tupała nogą. A może już sobie kogoś znalazła i razem bedą wychowywać to dziecko w szczęśliwej rodzinie. Pokój już przygotowujesz? No to dobrze, będzie gotowy na dziecko, które sobie adoptujesz. A teraz biegnij szybko do sądu, sędzia czytając twój wniosek poprawi sobie humor. 

Nikt jej nie da dziecka adoptować ludzie:)!!!! 

To prowokacja, nie wierzę, że takie czuby chodzą po świecie.

2 minuty temu, Gość Weronika napisał:

Nikt jej nie da dziecka adoptować ludzie:)!!!! 

To jest fakt oczywisty, napisałam to trochę z ironią. Nikt nie da żadnego dziecka osobie tak zaburzonej.

Tylko że to ONA DOPROWADZIŁA BRATA DO SMIERCI I TO SAD WEZMIE POD UWAGE! 

Sąd mi przyzna prawo jestem bezplodna to moja jedyna szansa na dziecko krew z krwi, jestem jedyną co się nadaje bo ona nie ma prawie nikogo już, rodzeństwa nie ma, tylko starych rodziców, czyli ja jestem 1 w kolejności z racji na wiek i bliskie pokrewienstwo

3 minuty temu, Gość Gość gość napisał:

Sąd mi przyzna prawo jestem bezplodna to moja jedyna szansa na dziecko krew z krwi, jestem jedyną co się nadaje bo ona nie ma prawie nikogo już, rodzeństwa nie ma, tylko starych rodziców, czyli ja jestem 1 w kolejności z racji na wiek i bliskie pokrewienstwo

Żaden sąd nie bierze takich rzeczy pod uwagę. To, że jesteś bezpłodna to tylko twój problem, niczyj więcej. No nie nadajesz się, bo ludzie chorzy psychicznie nie powinni mieć dzieci czyli ty do tej kategorii się zaliczasz. Jeszcze nie poszłaś do sądu? Szybko się zbieraj i czekaj pod gabinetem sędziego z napisem "bo mi się to dziecko należy". Będziesz miała darmowy przejazd w kaftanie bezpieczeństwa. 

Przed chwilą, Gość Na chwilę napisał:

Żaden sąd nie bierze takich rzeczy pod uwagę. To, że jesteś bezpłodna to tylko twój problem, niczyj więcej. No nie nadajesz się, bo ludzie chorzy psychicznie nie powinni mieć dzieci czyli ty do tej kategorii się zaliczasz. Jeszcze nie poszłaś do sądu? Szybko się zbieraj i czekaj pod gabinetem sędziego z napisem "bo mi się to dziecko należy". Będziesz miała darmowy przejazd w kaftanie bezpieczeństwa. 

Bratowa doprowadzila do smierci brata napisalam! To sad MUSI wziac pod uwage

10 minut temu, Gość gość napisał:

Bratowa doprowadzila do smierci brata napisalam! To sad MUSI wziac pod uwage

A niby w jaki sposób? Została za to skazana? 

Przed chwilą, Gość Na chwilę napisał:

A niby w jaki sposób? Została za to skazana? 

Swoją osobą, zachowaniem, wiadomo gdyby nie był z nia to by do tego nie doszło, dziecko nie powinno  znią byc

Spadaj podszywie. DZIECKO będzie moje, już mam wszystko pisma gotowe i jutro spotkanie z adwokatem. Żona brata może miec jeszcze męża i dzieci. Ja już brata nie odzyskam i dzieci mieć swoich nie będę. To dziecko mi się należy przecież, jestem prawnie 1 do opieki i przysposobienia. Mam już wszystko gotowe chociaż matka się denerwuje że za szybko kupiłam. Ale to ona pierwsza ruszyła sprawy a teraz się przystarszyla czy jak a ja doprowadze sprawy do konca