Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dziwne śmieszne zabawne historie łóżkowe

Polecane posty

Gość Gość

Każdy pewnie ma takie. tu można o nich npisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

Jak Pan zapakował Pani tak głęboko, że nie poczuła smaku tryskającego ejakulatu.

Jak Pan próbował naśladować aktora George Uhl aby móc drugi raz w tym samym podejściu. Jego Pani zaraz po wyejakulowaniu pieściła żołędzia językiem, a Panu ugięły się kolana i w ekstazie trysnął moczem (tak moczem!).

Jak Pani próbowała językiem (obudzić) gilgać śpiącego Pana po stopie i dostała wyprost w nos.

Jak Pan na deser lizał Pani brzoskwinkę jak leżała na nim i z podniecenia puściła trochę fasolki, którą zjadła na obiad. Pana brązowy nos.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Historia, której wspomnienie do dzisiaj mnie śmieszy, to mój atak śmiechu podczas pierwszej i ostatniej w życiu próby udawania orgazmu 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Laluz napisał:

Historia, której wspomnienie do dzisiaj mnie śmieszy, to mój atak śmiechu podczas pierwszej i ostatniej w życiu próby udawania orgazmu 😄

tak na prawdę słaba to sprawa udawanie orgazmu. Czasami się zastanawiam po co to robicie. Lepszym rozwiązaniem jest jeśli nawet facet jest słabszym kochankiem podpowiedzenie facetowi jak ma pieścić (zakładam, że wiele kobiet osiąga orgazmy podczas masturbacji i wie jak najlepiej to zrobić) aby udało mu się ten orgazm wywołać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jest już późno, może nikt nie czyta.

Kiedyś mój partner, mężczyzna z ogromną fantazją i polotem, lubiący różnej maści zabawy, urozmaicenia i eksperymenty, chciał żebym udawała dla niego prostytutkę. Żeby cała akcja wyszła wiarygodnie, miałam odpowiednio się ubrać i stanąć przy trasie, gdzieś na wylotówce z miasta. Tak zrobiliśmy. Pojechałam pierwsza, stanęłam i czekam na niego. Był po jakichś dziesięciu minutach, ale przed nim już dwóch pytać "po ile". Dziś się z tego śmieję, ale wtedy miałam lekkiego stracha. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Laluz napisał:

Historia, której wspomnienie do dzisiaj mnie śmieszy, to mój atak śmiechu podczas pierwszej i ostatniej w życiu próby udawania orgazmu 😄

Na udawany orgazm mogą nabrać się tylko prawiczki 🙂 Orgazm to reakcja organizmu której nie da się podrobić Facet wie. Chyba że gra w tą samą grę 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

ale przed nim już dwóch pytać "po ile".

I co odpowiedziałaś? 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

No dobra, jest już późno, może nikt nie czyta.

Kiedyś mój partner, mężczyzna z ogromną fantazją i polotem, lubiący różnej maści zabawy, urozmaicenia i eksperymenty, chciał żebym udawała dla niego prostytutkę. Żeby cała akcja wyszła wiarygodnie, miałam odpowiednio się ubrać i stanąć przy trasie, gdzieś na wylotówce z miasta. Tak zrobiliśmy. Pojechałam pierwsza, stanęłam i czekam na niego. Był po jakichś dziesięciu minutach, ale przed nim już dwóch pytać "po ile". Dziś się z tego śmieję, ale wtedy miałam lekkiego stracha. 😉 

co i gdzie potem z tobą robił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
56 minut temu, darkeacer napisał:

tak na prawdę słaba to sprawa udawanie orgazmu. Czasami się zastanawiam po co to robicie. Lepszym rozwiązaniem jest jeśli nawet facet jest słabszym kochankiem podpowiedzenie facetowi jak ma pieścić (zakładam, że wiele kobiet osiąga orgazmy podczas masturbacji i wie jak najlepiej to zrobić) aby udało mu się ten orgazm wywołać

A jak facet totalnie nie wie jak kobiecie sprawić przyjemność i tylko chodzi załamany bo dalej nie nie rozumie, a pozniej zwala winę na ciebie. Takich słabełuszu na peczki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, darkeacer napisał:

tak na prawdę słaba to sprawa udawanie orgazmu. Czasami się zastanawiam po co to robicie. 

Nie wiem jak inne kobiety, mogę pisać tylko za siebie. Po co? Z ciekawości czy umiem, dla zabawy, dla sprawdzenia czy zauważy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

I co odpowiedziałaś? 😄 

Wyobraź sobie, że nic szczególnego. Zgodnie  prawdą, że na kogoś czekam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

co i gdzie potem z tobą robił?

Potem zabrał mnie na wernisaż, pokazać dzieła niszowego malarza, którego dziś nikt nawet nie wspomina. Konkretnie zobaczyć jak pomalował ściany pobliskiego hotelu, a może motelu, dziś już nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqq
8 godzin temu, Kusza Myślivski napisał:

No dobra, jest już późno, może nikt nie czyta.

Kiedyś mój partner, mężczyzna z ogromną fantazją i polotem, lubiący różnej maści zabawy, urozmaicenia i eksperymenty, chciał żebym udawała dla niego prostytutkę. Żeby cała akcja wyszła wiarygodnie, miałam odpowiednio się ubrać i stanąć przy trasie, gdzieś na wylotówce z miasta. Tak zrobiliśmy. Pojechałam pierwsza, stanęłam i czekam na niego. Był po jakichś dziesięciu minutach, ale przed nim już dwóch pytać "po ile". Dziś się z tego śmieję, ale wtedy miałam lekkiego stracha. 😉 

wiedziałem, że w tobie siedzi dziw,a ty tylko o seksie, a w łbie siano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość qqqqqq napisał:

wiedziałem, że w tobie siedzi dziw,a ty tylko o seksie, a w łbie siano.

Obawiam się, że wszystko ze mną w porządku, co często nie pozwala innym żyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Endriu Domyslny napisał:

Popisuj się dalej. Ja to ciągle wbrew sobie czytam😎

Jeżeli ją naprawdę kochasz to nie ograniczaj jej wolności. Ona kochając Cię coraz bardziej sama z tej wolności zrezygnuje i ukryje się cała w Twoich ramionach. Na razie jeszcze walczy, jeszcze się broni, jeszcze się trzepocze zanim całkowicie odda się Tobie i stanie się z Tobą jednością. Trochę cierpliwości mężczyzno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Gość gość napisał:

Jeżeli ją naprawdę kochasz to nie ograniczaj jej wolności. Ona kochając Cię coraz bardziej sama z tej wolności zrezygnuje i ukryje się cała w Twoich ramionach. Na razie jeszcze walczy, jeszcze się broni, jeszcze się trzepocze zanim całkowicie odda się Tobie i stanie się z Tobą jednością. Trochę cierpliwości mężczyzno.

To jest raczej nie o mnie, ale ładnie napisane. 🙂 Nie ulegaj forumowym złudzeniom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anett

mój chłopak chciał kochać się jak moi starzy byli w domu, zgodziłam się. potem trochę się zapomnieliśmy i głośno jęczałam. na drugi dień rodzice na mnie dziwnie patrzyli🤩

Kusza myśliwski i Laluz👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

po imprezie nocowaliśmy w salonie u znajomych z jeszcze jedna parą. Myslałam że śpią i delikatnie na łyżeczkę zapiąłem swoją. Tamci się obudzili, też ich naszło i ją tak samo zapiął. Coś im się wydało podejrzane i się przyczaili jak my. Nie wytrzymłem i w zupełnej ciszy śmiech mnie napadł. Efekt był taki że za chwilę nasze laski na kolankach się wypięły i zrobiliśmy regularne rżnięcie - bez czajenia się i ukrywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×