Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mi.

Zmarł Szymonek-Ofiara Synflorixu na pneumokoki

Polecane posty

Gość Mi.

Niech Bóg to przyjmie z otwartymi ramionami.I utuli ból rodziców.R.I.P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale reszta dzieci zaszczepionych dzieci nie zachorowała i już nie zachowuje dzięki uzyskanej odporności.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szkoda tych ludzi, co wpłacali na zbiórkę, można było się spodziewać, jak to się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madka

A już myślałam, że zmarł Szymonek ofiara księdza pedofila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale reszta dzieci zaszczepionych dzieci nie zachorowała i już nie zachowuje dzięki uzyskanej odporności.

 

Moją zachorowała na Odre po szczepieniu na Odre A mnie zarazila różyczka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda tych ludzi, co wpłacali na zbiórkę, można było się spodziewać, jak to się skończy

SerIo?A dziecka ci nie szkoda?rodziców ci nie szkoda?tylko kasa i kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala

Przecież on miał jaką mutacje genu, ze kazda infekcja w jego organizmie mogła do tego doprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

On miał infekcję gardła czy coś podobnego jak był szczepiony, a teraz obwiniają szczepionkę. Jak moje dziecko ma tylko katar, to dzwonię do przychodni i przekładam szczepienie.

Skrajna nieodpowiedzialność z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
49 minut temu, Gość Gość napisał:

On miał infekcję gardła czy coś podobnego jak był szczepiony, a teraz obwiniają szczepionkę. Jak moje dziecko ma tylko katar, to dzwonię do przychodni i przekładam szczepienie.

Skrajna nieodpowiedzialność z jej strony

Moją corka ma przerost 3 migdala, borykamy się z angina i zapaleniem ucha, jak wyjdzie z jednego to przychodzi nastepne. Za 3 miesiące mamy operację usunięcia 3 migdala. W przychodni zgłoszone że dziecko choruje, mamy zalegle 2 szczepionki. Ostatnio byliśmy znowu w przychodni, lekarz zbadał córkę i uznał że można szczepic, infekcja  i gorączka nie jest przeciwwskazaniem.Oczywiscie nie zgodziła się na szczepienie, po 2 tygodniach dostałam pismo z sanepidu że przychodnia nas zglosila bo nie wykonujemy szczepien. Byłam w sanepidzie, Pani nie chciała nawet tego słuchać że dziecko choruje i to lekarz decyduje o szczepieniu i jak w ciągu 14 dni nie zszczepimy to będziemy płacić karę. Wiec z tym niezgadzaniem się nie zawsze jest tak prosto. Ja akurat poradziła się prawnika i wiem co mam już robić, ale są rodzice którzy nie mają świadomości jak ugryźć ta sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja pediatra też jest zdania, że gorączka, to nie powód by nie szczepić, ja jednak wolę dmuchać na zimne.

Może dlatego dostałaś pismo, bo masz zaległe dwa szczepienia? Ja nigdy nie miałam z tym problemu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co wy macie za lekarzy ? U mnie jak dziecko było przeziębione to szczepienie bylo przekładane min 3 tygodnie . Moja pediatra zawsze mówi lepiej poczekać nawet 3 miesiące ale zaszczepić zdrowe dziecko . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Co wy macie za lekarzy ? U mnie jak dziecko było przeziębione to szczepienie bylo przekładane min 3 tygodnie . Moja pediatra zawsze mówi lepiej poczekać nawet 3 miesiące ale zaszczepić zdrowe dziecko . 

Ja też mam takiego. Jeszcze zachęca, żeby CRP zbadać dzień przed szczepieniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Moj synek ma zalegle szczepienie..ciagle jest cos. A to biegunka, a to katar, a to goraczka, przeziebienie itd. Na szczescie moja lekarka jest taka, ze sama nie zaszczepi dziecka jesli nie jest idealnie zdrowe. Wolalabym zaplacic kare niz ryzykowac zdrowiem mojego dziecka. Szczepienia tak ale tylko dla zdrowych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To gniew
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Co wy macie za lekarzy ? U mnie jak dziecko było przeziębione to szczepienie bylo przekładane min 3 tygodnie . Moja pediatra zawsze mówi lepiej poczekać nawet 3 miesiące ale zaszczepić zdrowe dziecko . 

3 tygodnie?Ja przekladalam o 3 miesiące .Syn ma 1,5 roku i dopiero miesiąc temu przyjął szczepienia które powinien mieć obowiązkowe w wieku 7 miesięcy.i żaden sanepid mnie nie ściga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

moj ma 16 miesiecy i dopiero teraz szczepiliśmy ostatnie WZW :x czyli prawie rok opóźnienia. By dziecka nie kłóć tyle, pneumokoki zaszczepimy po 2 urodzinach jednym zastrzykiem , a nie trzema. W przychodni podpisałam ze póki co biorę na siebie odpowiedzialność za ewentualne choroby dzieci, a Pani która szczepi wie że szczepię z dużym opóźnieniem , ale szczepię. Radzę więc zmienić przychodnie, skoro robią problemy z opóznieniem, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×