Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulka1314

przedszkole a nowy partner

Polecane posty

Gość anulka1314

Witajcie

Zglosilam dziecko do naboru przedszkola w Krakowie, mam wyrok sadowy o przyznaniu alimentów z ojcem dziecka nie mam kontaktu od urodzenia syna - 4 lat.
Zgodnie wiec z prawem jestem osoba samotnie wychowujaca dziecko a nie samotna matkai taki tez wniosek wypelnilam.
Syn chodzil do przedszkola i zlobka, tam bylam sama o czym wszyscy wiedzieli, ale wiadomo z czasem można poznac człowieka.
Za przedszkole będę placic ja, będę placic również z utrzymanie dziecka.
Jakis czas temu poznałam partnera z którym na pewno z czasem zamieszkam, wiec jak to jest?

Nie chciałabym ponosić konsekwencji. On mieszka ze swoja rodzina, ja ze swoja, ale taka jest naturalna kolej rzeczy, ze ludzie musza podejmowac zyciowe decyzje.
Syn mowi do niego wujek-tato.. 

Gdyby mój nowy partner - nie ojciec dziecka odbieral również dziecko z przedszkola (pracuje w roznych godzinach) to czy to nie jest problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc


Twój partner nie ma obowiązku utrzymywać dziecka, więc jakbyś nie pracowała, bo dziecko nie ma przedszkola to najzwyczajniej w świecie moglibyście nie mieć co jeść i gdzie mieszkać. On nie jest nawet Twoim mężem, a co dopiero prawnym opiekunem dziecka. Możesz spokojnie wpisać go do osób upoważnionych do odbierania z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1314
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:


Twój partner nie ma obowiązku utrzymywać dziecka, więc jakbyś nie pracowała, bo dziecko nie ma przedszkola to najzwyczajniej w świecie moglibyście nie mieć co jeść i gdzie mieszkać. On nie jest nawet Twoim mężem, a co dopiero prawnym opiekunem dziecka. Możesz spokojnie wpisać go do osób upoważnionych do odbierania z przedszkola.

Aż mi ulżyło. 

Pewnie, że nie ma obowiązku, ba! nawet nie ma obowiązku ze mną i z synem zamieszkać - ale takie są plany na przyszłość. Tylko interesuje mnie również informacja, bo skoro syn już mój wujek-tato, to pewnie z czasem powie tato i jak partner przyjdzie po syna do przedszkola to co wtedy? Nie chce ponosić konsekwencji nieświadomych czynów dlatego tak wypytuje. 
Są przeróżne interpretacje/definicje osoby samotnie wychowującej dziecko - zgodnie z stanem cywilnym jestem panna, więc na tej podstawie wniosek wypełniłam. Tylko czy nauczycielki w przedszkolu nie będą tego w jakiś sposób komentowały? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym na Twoim miejscu powiedziała prawdę w przedszkolu. Masz partnera, z którym nie mieszkasz, on Tobie i dziecku pieniędzy nie daje. Ale syn go zaakceptował, a przez to, że taty nie ma to go tak czasami nazwie przez to, że mają bliska relacje. Wciąż jesteś samotna matka. Nie wydala z przedszkola Twojego dziecka, bo sobie znalazłaś partnera, to byłoby kuriozalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1314
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym na Twoim miejscu powiedziała prawdę w przedszkolu. Masz partnera, z którym nie mieszkasz, on Tobie i dziecku pieniędzy nie daje. Ale syn go zaakceptował, a przez to, że taty nie ma to go tak czasami nazwie przez to, że mają bliska relacje. Wciąż jesteś samotna matka. Nie wydala z przedszkola Twojego dziecka, bo sobie znalazłaś partnera, to byłoby kuriozalne

Niby tak, tylko, że - Syn dopóki mieszkałam z rodziną w Krakowie chodził do przedszkola X, mieszkamy aktualnie pod Krakowem więc chodzi do przedszkola Y, ale chce go znowu przenieść do przedszkola X dlatego tyle z tym problemów. W aktualnym przedszkolu panie wiedzą i się cieszą, że nie jestem w końcu sama 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaznacz, że jesteś samotna matka. Samotnym matkom prawo nie zabrania umawiać się na randki, a na razie to tylko partner, z którym nawet nie mieszkasz

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1314

A jeśli zamieszkam np od września i wtedy syn pójdzie do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

 na wnioskach w mops jest ujęte to mniej wiecej tak "przynjmniej jednego dziecka nie wychowuje wspólnie z ojcem" Czyli jezeli jest dwoje dzieci , a partner matki jest ojcem biologicznym tylko jednego to i tak zasiłek się należy. Juz nie pamietam jaki to zasiłek, ale w kolejce w mops czyta sie rózne rzeczy 😄 Wedle tego nie ma znaczenia czy matka jest matka samotną , czy ma partnera -ale nie biologicznego ojca - to i tak w świetle przepisów MOPSu jest matka samotnie wychowującą. 

A odbierać dziecko za twoją pisemną zgodą może nawet sam prezydent , nic przedszkolu do tego kogo upoważnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość anulka1314 napisał:

A jeśli zamieszkam np od września i wtedy syn pójdzie do przedszkola?

Ale ona tego nie wiem. Równie dobrze może się z nim rozstać. On nie musi lozyc na nie swoje dziecko, ona musi swoje dziecko utrzymywać. Ja nie wpisalam, że jestem samotna matka na wypadek rozwodu z mężem we wrześniu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

to sie napisałam i nie pusciło. 

Upoważnić możesz nawet prezydenta i któla Ludwika XIV , nikomu nic do tego kto odbiera twoje dziecko ze zlobka i nie musisz się tłumaczyć nikomu z niczego. Masz tylko wypisać upoważnienie. 

W mopsie jest jakiś zasiłek, nie pamietam jaki , ale pisze przy nim tak "przynajmniej jednego z dzieci nie wychowuje wspólnie z ojcem" - Wedle tego wydaje mi się że jezeli masz partnera , to nie jest on brany pod uwagę przy dochodzie na osobę, z reszta nie ma to nawet znaczenia , bo przecież za przedszkole bedzisz płacić, a nie że chcesz dofinansowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×