Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy facet może być wierny jednej kobiecie?

Polecane posty

Gość Gość

Bo dzisiaj znajoma która jest po rozwodzie i obecnie ma już 3 nowego narzeczonego mi oznajmiła że głupia jestem ze wierzę że mąż jest mi wierny. Jesteśmy razem 17 lat, 14 po ślubie. Wiadomo różnie bywa ale mąż mnie kocha i daje mi to odczuć-nie przez kwiaty na dzień kobiet a przez przykrywanie mnie w nocy, wstawanie gdy jestem chora i podawanie leków. Jak się spieke na słońcu to smaruje mnie balsamem, jak mam ochotę poczytac w coszy, to bierze syna na spacer itd. Codziennie mi mówi i okazuje miłość. Oczywiście czasem się kłócimy, jak każdy ale złość szybko nam mija. A znajoma twierdzi że to wszystko pozory, że faceci nie są wierni więc nie ma się co do jednego przywiązywać. A co Wy uważacie? Czy naprawdę monogamia i wiernosc odeszły do lamusa i są pustymi sloganami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Pod warunkiem, że ma super seks w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przeczytaj sobiw temat ,,Zwariowałam? Dać drugą szanse?". Zobaczysz jak wyglada podejscie do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakdaa

Ja tam wierzę. Mój mąż też taki jest. A nawet z sercem u nas krucho, a i tak mi daje odczuć zenie kocha i się mu podobam. I żeby uprzedzić komentarze - nie ma mnie gdzie zdradzić, no chyba że w pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

Mój też taki trochę klusek i domator. Pracuje z domu, więc nie ma mnie kiedy/gdzie zdradzić. Kocha mnie i dziecko i to widać. Wierze że są jeszcze uczciwi ludzie-bo nie tylko faceci ale i kobiety też zdradzają-którzy potrafią tworzyć udane związki.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kola

Nie wierzę w takie gadanie. Przede wszystkim dlatego, że poznałam różne typy mężczyzn. I tych którzy mając dobry seks w domu skorzystają z każdej okazji na romansik. I takich którzy przez kilka miesięcy nie mieli seksu (po porodzie), a myślę, że nie pomyśleli o szukaniu okazji. Są różni ludzie i różne związki. Ktoś kto wszystkich wrzuca do jednego worka jest rozgoryczonym, cyniczny ignirantem. Poza tym po co tak gadać, co to zmieni, czemu zapobiegnie? Ludzie się zmieniają, związki się zmieniają, różnie w życiu bywa. Bynajmniej nie dlatego, że wszyscy faceci są tacy sami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Rescator555 napisał:

Pod warunkiem, że ma super seks w domu. 

Albo z kolegami na statku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeliio

Typowi kapcie nie zdradzają ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc55

A ja siw zgadzam ze faceci nie umieja byc wierni. Bo za dużo znam przypadkow nawet z udanych malzenstw gdzie facet mial wszystko, zdradzil i nawet nie potrafil powiedzieć dlaczego. Znam faceta ktory zdradza a w zyciu nikt by nie pomyslal ze moze zdradzic, wiecie byl takim pewniakiem ze nie każdy facet zdradza: malo.atrakcyjny, cichy, niesmialy, skryty, domator i klusek. A zdradzil. Koledzy moich kolezanek na weselu kiedy sie upili to dwoch z nich zaproponowalo mi seks i wspolny weekend. I to faceci ktorzy jestem pewna na trzezwo nie przeszly by im takie slowa przez usta. Bo to przykladni mezowiw i ojcowie zapatrzeni w swoje zony.Facetom niewiele trzeba. Alkohol, pewnosc ze nikt sie nie dowie, tlumaczenie ze to tylko seks.

Pozadanie jest silniejsze niz jakiekolwiek inne uczcie, silniejsze nawet niz strach.

Bardzo bardzo chcialabym wierzyc ze nie każdy facet jest taki ale po prostu za duzo znam przykladow z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Są takie firmy, które sprawdzają wierność. Był wywiad z właścicielem jednej z tych firm. Statystyka to 99 procent zdrad. Polega to na tym, że żona mówi jaki typ kobiet podoba się mężowi i gdzie można go spotkać i taka  kobieta  zaczyna go podrywać, zadanie jest wykonane gdy np. Pan mąż prowadzi testerkę do pokoju hotelowego na numerek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, przecież ona tak pier/doli, bo jej żal du/pę ściska. Męża ci zazdrości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona87
7 minut temu, Gość Jeliio napisał:

Typowi kapcie nie zdradzają ze strachu.

Mój brat twierdzi, że każdy zdradzi, jak nie po 10ciu latach to po 15stu. Nie wiadomo po prostu kiedy mu się trafi okazja, bo nie każdy szuka, ale każdy skorzysta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka

Kazdy KAZDY facet gdyby mial taka możliwość to zdradzi! Niektorzy tego nie robia bo nie maja z kim, nie maja jak albo boja sie ze to wyjdzie na jaw. Ale gdyby facet mial 100% pewność ze nikt sie nie dowie to nie ma takiej sily ktora by go powstrzymala.

Pracowalam za granica gdzie większość ludzi w firmie to faceci. I uwierzcie mi ze facet umie sobie zdrade wytłumaczyć na rozne sposoby.

Obraczka na palcu, dzieci, kobieta czekajaca w domu im w tym nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234
9 minut temu, Gość Ona87 napisał:

Mój brat twierdzi, że każdy zdradzi, jak nie po 10ciu latach to po 15stu. Nie wiadomo po prostu kiedy mu się trafi okazja, bo nie każdy szuka, ale każdy skorzysta. 

Dokladnie! Jak jest okazja to zdradzi kazdy. Facet nie odmowi seksu jezeli ma okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy zdradzi, jeśli tylko będzie miał okazję i pewność, że to się nie wyda. Każdy jeden. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goac5678

Dlaczego autorko nie zapytasz meza? Jeżeli wiesz kiedy jest z toba szczery to bedziesz wiedziala czy powiedzial ci prawdę...tylko czy na pewno chcesz ja poznac, czasem lepiej nie wiedziec, po co?

Faceci wychodza z zalozenia ze jak sa przy zonach, zajmuja sie dziecmi, domem, spedzaja swieta, wakacje, weekendy z rodzina, przynosza pieniadze do domu to wystarczajaco swiadczy o ich milosci i to wlasniw dla nich znaczy przysiega malzenska. Ze bedzie! Ze do konca bedzie przy tobie trwal i z toba zyl. A jesli cos zdarzylo sie po drodze i dla niego nie mialo znaczenia to po prostu nie mialo znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie w rodzinie od kilku pokoleń było ciekawie. Znam historię od dziadka mojego dziadka. Zdradzal zone i miał 2 nieslubnych dzieci-z żoną dzieci nie miał. Jego nieslubny syn był wzorowym mężem i ojcem. Miał 2 synów. Obaj jego synowie (w tym mój dziadek to dz-i-w-karze) zdradzali żony-oba związki się rozpadly, co było sensacja w tamtych latach. Mój tata całe życie kochał mamę, świata poza nią nie widział. Po jej śmierci (5 lat temu) jest sam. Brat i siostra ojca wierni swoim polowkom, oboje mają po 1 synu. Brat dziadka miał 2 córki i syna i u nich też udane małżeństwa, choć ciotki nie mają dzieci, tylko wujek ma 2 synow. I teraz moje pokolenie. Otóż 2 kuzyni są już po licznych burzliwych związkach-zdradzali partnerki. U brata ojca kuzyn po rozwodzie, u siostry kuzynka ma coraz nowych facetów ale do slubu jej nie spieszno. No i ja... Zdradzam regularnie męża. Na pewno są osoby zdolne do monogamii-ale są i takie które nie potrafią tak żyć. U nas w co 2 pokoleniu chyba jakieś złe geny mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Goac5678 napisał:

Dlaczego autorko nie zapytasz meza? Jeżeli wiesz kiedy jest z toba szczery to bedziesz wiedziala czy powiedzial ci prawdę...tylko czy na pewno chcesz ja poznac, czasem lepiej nie wiedziec, po co?

Faceci wychodza z zalozenia ze jak sa przy zonach, zajmuja sie dziecmi, domem, spedzaja swieta, wakacje, weekendy z rodzina, przynosza pieniadze do domu to wystarczajaco swiadczy o ich milosci i to wlasniw dla nich znaczy przysiega malzenska. Ze bedzie! Ze do konca bedzie przy tobie trwal i z toba zyl. A jesli cos zdarzylo sie po drodze i dla niego nie mialo znaczenia to po prostu nie mialo znaczenia.

Nie raz o tym z mężem rozmawialiśmy. Twierdzi że gdyby go ktoś zauroczyl czy by się zakochał w kimś innym to najpierw rozstalby się ze mną a dopiero potem budował nowy związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolka

Moze nie zdradzi ten który jest romantykiem i cale zycie szukal milosci. Ktory znalazl swoja kobiete po 30 i dlugo jej szukal. Albo taki ktory sie wyszumial...Moze...

Ale facet ktory ohajtal sie w wieku 18-25 nie wierze!!  A tym bardziej jezeli to byla jego pierwsza milosc. To naprawdę glupie wierzyc w to ze bedziesz jego jedyna partnerka do konca zycia. To nawet w glowie siw nie uklada 😁 nie ma takiej opcji! Oni maja to we krwi,  bo po prostu nie pogodzi z tym ze nigdy z inna nie sprobuje, nie ma szans!

Dlatego uwazam ze i kobiety i mężczyźni powinni sie wyszumiwc przed slubem a dopiero potem brac sobie partnera na reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Lolka napisał:

Moze nie zdradzi ten który jest romantykiem i cale zycie szukal milosci. Ktory znalazl swoja kobiete po 30 i dlugo jej szukal. Albo taki ktory sie wyszumial...Moze...

Ale facet ktory ohajtal sie w wieku 18-25 nie wierze!!  A tym bardziej jezeli to byla jego pierwsza milosc. To naprawdę glupie wierzyc w to ze bedziesz jego jedyna partnerka do konca zycia. To nawet w glowie siw nie uklada 😁 nie ma takiej opcji! Oni maja to we krwi,  bo po prostu nie pogodzi z tym ze nigdy z inna nie sprobuje, nie ma szans!

Dlatego uwazam ze i kobiety i mężczyźni powinni sie wyszumiwc przed slubem a dopiero potem brac sobie partnera na reszte zycia.

No to my wg twoich kryteriów mamy szansę, miałam 26, mąż 29lat jak się poznaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie raz o tym z mężem rozmawialiśmy. Twierdzi że gdyby go ktoś zauroczyl czy by się zakochał w kimś innym to najpierw rozstalby się ze mną a dopiero potem budował nowy związek.

Tylko ze to nie chodzi o budowanie zwiazku z kims innym ale o sam seks. Gdyby mial taka okazję czy by to zrobil? Mysle ze tak, ale taki facet jak twoj maz mialby pewnie wyrzuty sumienia i ci o tym predzej czy później powiedzial. Bo nie wszyscy faceci to tacy s......e ze umieją zdradzac partnerki i potem je oklamywac, wiele jest takich ktorzy z poczucia winy się do zdrady sami pozniej przyznaja...eh...ciezki temat, niby nie powinno siw wrzucac wszystkich do jednego worka ale za duzo sie w zyciu naogladalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura o ironio

Tak. Mój ojciec. Człowiek zakochany w literaturze średniowiecznej, doktor habilitowany, pasjonat. Dla niego ładne cycki nie mają znaczenia- chyba, że są elementem jakiegoś toposu Niobe w dziełach Bocacciego czy coś... Moja matka miała liczne romanse niemal pod jego nosem a on się nigdy nie zorientował, bo szukał tropów stylistycznych w nikomu nieznanym i nikogo nie obchodzących dziełach literackich. Rozwiódł się z nią, gdy wyrzuciła mu po złości cudem wygrzebany w antykwariacie, przepłacony egzemplarz pierwszego wydania Sonetów do Laury. Płakał jak dziecko jak mu wyrzygala że spała z tuzinami w czasie ich małżeństwa. Od tej pory jest sam bo nagle sobie uświadomił ile dla niego znaczyła, rzucił posadę na uniwerku i pracuje jako nauczyciel w liceum...Typowy samiec omega, wpatrzony w jakaś energiczną babę i licząca, że ta będzie nosić spodnie...

Faceci typu " omega" nie zdradzają, to typy wierne jednej kobiecie. W życiu bym się z takim nie związała i po stokroć wolę samca alfa. Może i taki czasem zdradza bo natura każe mu rozsiać jak najwięcej plemników ale taki jest silny i zaradny. Mój ojciec jest dla mnie nikim, wstydzę się go. Na uniwerku naukowcy wcale nie zarabiają dużo wbrew pozorom, do tego jego dziedzina nie była przyszłościowa, no sorry ale kogo ta jego zafajdana mediewistyka obchodzi??? Garstkę przegrywow z polonistyki? Paru równie walnietych historyków i innych zapaleńców po archeologii? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc1gosc1

Hm... 😏 nie ciekawi was dlaczego nagle zaden facet nie zabiera glosu w dyskusji? 

😁 po prostu musieliby potwierdzić ze zaden nie odmowi seksu jak ma okazje, zonaty, zajęty, dzieciaty... zastanawiajace... 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000000
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No to my wg twoich kryteriów mamy szansę, miałam 26, mąż 29lat jak się poznaliśmy.

Ale wiesz ze to nie tylko o statystyki chodzi...zycie jest dlugie, a zwiazki burzliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
16 minut temu, Gość Goac5678 napisał:

 

Faceci wychodza z zalozenia ze jak sa przy zonach, zajmuja sie dziecmi, domem, spedzaja swieta, wakacje, weekendy z rodzina, przynosza pieniadze do domu to wystarczajaco swiadczy o ich milosci i to wlasniw dla nich znaczy przysiega malzenska. Ze bedzie! Ze do konca bedzie przy tobie trwal i z toba zyl. A jesli cos zdarzylo sie po drodze i dla niego nie mialo znaczenia to po prostu nie mialo znaczenia.

Takich facetow znam. Na pytanie dlaczego zdradzaja odpowiadają ze i co z tego,  przecież starzec i tak bedzie się z zona,  a co przezyje to jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana

Moj obecny partner zdradzil wszystkie swoje dziewczyny. Ze mna jest juz 12 lat i jak narazie jeszcze nie znudzilam mu sie (mamy dosc otearty zwiazek i uwazam, ze nie ma co narzekac na seks ze mna). Patrzac na kolegow i na historie moje smiem twierdzic, ze zdradzaja wszyscy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

90% z pewnością skorzystałoby z okazji mając pewność, że zdrada się nie wyda i jestem nawet w stanie uwierzyć, że serio kochają te swoje żony bo miłość i seks to niestety dwie różne sprawy. Z drugiej strony jestem pewna, że są panowie z tak silnym kręgosłupem moralnym, którzy nie ulegliby bez względu na okoliczności, ponętnosc kobiety i ilość wypitego alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Ana napisał:

Moj obecny partner zdradzil wszystkie swoje dziewczyny. Ze mna jest juz 12 lat i jak narazie jeszcze nie znudzilam mu sie (mamy dosc otearty zwiazek i uwazam, ze nie ma co narzekac na seks ze mna). Patrzac na kolegow i na historie moje smiem twierdzic, ze zdradzaja wszyscy. 

Zdradzal je wszystkie i ciebie jedyna oszczedzil? Ha ha, dobre, nie chce psuć ci wieczoru ale zobacz czy ci się sufit nie rysuje od rogów bo takie cuda się nie zdarzają 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zdradzal je wszystkie i ciebie jedyna oszczedzil? Ha ha, dobre, nie chce psuć ci wieczoru ale zobacz czy ci się sufit nie rysuje od rogów bo takie cuda się nie zdarzają 😄

Też mi się to wydaje dziwne 🙂

12 lat mowisz? A sufit masz porysowany i jak bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadek nienadek

Nigdy nie zdradziłem swojej żony. Poznałem ją jak miałem 24 lata. Wcześniej parę razy się z kimś spotykałem, ale nie były to na tyle poważne znajomości, by od razu iść do łóżka. Wbrew pozorom nie każdy z nas myśli tylko fiutkiem. Mam fajną żonę, jesteśmy razem 10 lat. Tak, fajnie jest popatrzeć na ładną laskę, ale 24 lata radziłem sobie bez seksu i ręka mi od tego,hy hy, nie odpadła. Żonę mam niezbyt stabilną emocjonalnie, na tyle nieprzewidywalną i spontaniczną, że nigdy mi się nie znudzi, bo właśnie za te liczne neurozy, szaleństwa i dziwactwa, ten chaos jaki wokół siebie generuje... za to ją kocham. Jest różnie między nami, ale nie ma mowy o rutynie. Nigdy bym jej nie zdradził, chwila seksu nie jest warta naszego małżeństwa, nie mógłbym jej tak zranić. Piszę to tutaj bo nigdy jej tego nie powiem, nie umiem rozmawiać o uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×