Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pola

Odpoczywam na L4 w ciąży - wakacje życia :)

Polecane posty

Gość Pola

Tak, tak. Dwa tygodnie nad morzem, dwa tygodnie na Ibizie. Zusik mi opłaci, bo ja zusikowi płace od wielu lat. W dupce mam wasze ustękiwania. Mało tego, dostaję więcej, niż bym miała gdybym pracowała hahhahahahaha:) w dupie was mam, w dupie was mam, w dupie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość Pola napisał:

Tak, tak. Dwa tygodnie nad morzem, dwa tygodnie na Ibizie. Zusik mi opłaci, bo ja zusikowi płace od wielu lat. W dupce mam wasze ustękiwania. Mało tego, dostaję więcej, niż bym miała gdybym pracowała hahhahahahaha:) w dupie was mam, w dupie was mam, w dupie.... 

Udław się oszustko. Ale jest jeszcze szansa, że to L$ faktycznie będzie ci potrzebne. No i my też możemy mieć cię w dupie, w dupie, w dupie... gdy wielkim bebzonem bedziesz potrzebowała jakiejś pomocy, drobnej przysługi czy uprzejmości. Albo z rozdartym gówniakiem :-D

Miłych nieprzespanych nocy i darcia ryja bahora w dzień w nocy, kolek, ząbkowania i innych przyjeności :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dodatkowo hemoroidów, rozdarcia krocza przy porodzie, nietrzymania moczu, wypadającej macicy, obwisłych cycków i obwisłego brzucha.

Ciesz się póki mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To twoje ostatnie zajeb*ste wakacje😂😂😂😂 potem tylko ryk, pieluchy, kupa, kupa ,kupa i jeszcze raz kupa, kapiące z cyców mleko, na plażę nie wyjdziesz już ze swoim zwisłym bebechem i rozstępami. Udanych wakacji frajerko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To twoje ostatnie zajeb*ste wakacje😂😂😂😂 potem tylko ryk, pieluchy, kupa, kupa ,kupa i jeszcze raz kupa, kapiące z cyców mleko, na plażę nie wyjdziesz już ze swoim zwisłym bebechem i rozstępami. Udanych wakacji frajerko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

To twoje ostatnie zajeb*ste wakacje😂😂😂😂 potem tylko ryk, pieluchy, kupa, kupa ,kupa i jeszcze raz kupa, kapiące z cyców mleko, na plażę nie wyjdziesz już ze swoim zwisłym bebechem i rozstępami. Udanych wakacji frajerko 

Spokojna twoja głową. Za rok też jadę, mam już plany. Plaża mi nie straszna, bo o sobie dbam. Nie każde dziecko to ryczący bachor! Jak takie masz, albo takiego się spodziewasz patrząc po sobie to współczuję! Rozumiem, że Ty kupy nie robisz? Są wkładki laktacyjne. Rozstępu nie mam nawet jednego. Jak się ćwiczy i zdrowo je w ciąży a nie obzera jak prosię to zrzucic te 10 kg po porodzie - no problem. Dziecko waży, łożysko waży. Nie muszę zrec i wyglądać jak ty. Nieszczęśliwa jesteś, że musiałaś aż kilka razy skomentować :))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Pola napisał:

Spokojna twoja głową. Za rok też jadę, mam już plany. Plaża mi nie straszna, bo o sobie dbam. Nie każde dziecko to ryczący bachor! Jak takie masz, albo takiego się spodziewasz patrząc po sobie to współczuję! Rozumiem, że Ty kupy nie robisz? Są wkładki laktacyjne. Rozstępu nie mam nawet jednego. Jak się ćwiczy i zdrowo je w ciąży a nie obzera jak prosię to zrzucic te 10 kg po porodzie - no problem. Dziecko waży, łożysko waży. Nie muszę zrec i wyglądać jak ty. Nieszczęśliwa jesteś, że musiałaś aż kilka razy skomentować :))) 

Prxykro mi, ale każde dziecko to rozdarty bachor, odpoczywaj, bo to ostatnie w miarę spokojne wakacje, następne za 25 lat, a cycki i brzuch będą obwisłe, grawitacji nie oszukasz + kilkanaście kg +, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Prxykro mi, ale każde dziecko to rozdarty bachor, odpoczywaj, bo to ostatnie w miarę spokojne wakacje, następne za 25 lat, a cycki i brzuch będą obwisłe, grawitacji nie oszukasz + kilkanaście kg +, niestety

Jakie kilkanaście kg?! Hahahahha słyszałaś o czymś takim jak zdrowy styl życia? Albo o partnerstwie w związku? A może wiesz, do czego służy laktator, można ściągnąć pokarm, mąż zostanie z dzieckiem, a ja pójdę na siłownię. Jak mi cokolwiek kiedykolwiek obwiśnie to po to pracuję i dobrze zarabiam (tak, wracam do pracy po roku, nie po 4 jak wy), żeby sobie pozwolić na wszelkie możliwe zabiegi kosmetyczne i medyczne. Masz bardzo zakrzywiony obraz wizerunku kobiety po ciąży, no ale cóż.... Widocznie takie masz towarzystwo.. Ciągnie swój do swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Pola napisał:

w dupie was mam, w dupie was mam, w dupie.... 

No i spoko twoja sprawa. 

Ale po co to wszystko tu piszesz skoro masz to jw? Jeśli mnie coś lub ktoś nie obchodzi to się tym nie przejmuję ani nie zajmuję, bo to dla mnie strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W sumie ja też mam cię gdzieś z innych co prawda powodów, ale udanych wakacji😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gesxf

Ja poszlam na l4 w sierpniu. Wczesniej mialam miesiac urlopu, popracowalam 2 dni i zegnaj praco😊. Super to wspominam. Prawie cale wakacje laby. I nie, nie mam rozdartego bachora. Zreszta mam 2 dzieci, ktore jako noworodki i male niemowleta tylko jadly i spaly, a noce przesypialy majac 3, 5mca pierwsze i 2mce- drugie. Wyjazdy z dziecmi tez byly. Wyglad mam spoko. Teraz mlodsze ma 2lata i byle do wrzesnia, wtedy wroce do pracy, tak- by wakacje jeszcze spedzic w fajny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brechtam
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dodatkowo hemoroidów, rozdarcia krocza przy porodzie, nietrzymania moczu, wypadającej macicy, obwisłych cycków i obwisłego brzucha.

Ciesz się póki mozesz.

Zapomniałaś o cholestazie i wiadrze po 😛 Rwie kulszowej. Oraz rozejściu się spojenia łonowego, rozstępach i żylakach. Złym zszyciu krocza przez stażystę- amatora 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filozoficzny
3 godziny temu, Gość Pola napisał:

Jakie kilkanaście kg?! Hahahahha słyszałaś o czymś takim jak zdrowy styl życia? Albo o partnerstwie w związku? A może wiesz, do czego służy laktator, można ściągnąć pokarm, mąż zostanie z dzieckiem, a ja pójdę na siłownię. Jak mi cokolwiek kiedykolwiek obwiśnie to po to pracuję i dobrze zarabiam (tak, wracam do pracy po roku, nie po 4 jak wy), żeby sobie pozwolić na wszelkie możliwe zabiegi kosmetyczne i medyczne. Masz bardzo zakrzywiony obraz wizerunku kobiety po ciąży, no ale cóż.... Widocznie takie masz towarzystwo.. Ciągnie swój do swego

Cóż, jak ci zrobią cc z jakiegoś powodu (nie życzę, ale często się zdarza, a jak akcja ratowania życia płodu, bo tętno spada, to i pionowo rżną, jak zwierzę) to raczej nieprędko na siłownię zawitasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Albo jak się źle zrośniesz po za ciasnym szyciu (zbyt mocno ściągnięte szwy) przez partacza, który to pierwszy (w porywach do trzeci)g raz robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znający temat
3 godziny temu, Gość Pola napisał:

(tak, wracam do pracy po roku, nie po 4 jak wy)

Głupszaś, niż kilo gwoździ 😛 Odsyłam do podręcznika Psychologii Rozwoju Człowieka (o ile wiesz, co to za gałąź wiedzy, ale jest Google, dasz radę 🙂 ) i rozdziału o tym, kiedy dziecko jest gotowe na pierwsze poważne rozstanie z matką (bez napadów lęku separacyjnego). Tak, to właśnie... w wieku 4 lat 😄 Tadam 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyderra
13 minut temu, Gość filozoficzny napisał:

tak, wracam do pracy po roku, nie po 4 jak wy), żeby sobie pozwolić na wszelkie możliwe zabiegi kosmetyczne i medyczne.

Bieda niestety nie może sobie pozwolić na pozostanie z niemowlakiem dłużej, niż rok... 😛 

A teraz koniec balu, panno lalu - słabe prowo, bywały tu lepsze, naprawdę już taki sezon ogórkowy, że takie niewprawne wypuszczają jako trolle...? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak?

Z dupy to niedługo wysrasz co innego 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia
2 godziny temu, Gość znający temat napisał:

Głupszaś, niż kilo gwoździ 😛 Odsyłam do podręcznika Psychologii Rozwoju Człowieka (o ile wiesz, co to za gałąź wiedzy, ale jest Google, dasz radę 🙂 ) i rozdziału o tym, kiedy dziecko jest gotowe na pierwsze poważne rozstanie z matką (bez napadów lęku separacyjnego). Tak, to właśnie... w wieku 4 lat 😄 Tadam 😛 

Z ciekawości cię o coś spytam. Poświeciłabyś pracę za np 10 tys netto dla siedzenia w domu z dzieckiem przez 4 lata :)? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka
2 godziny temu, Gość znający temat napisał:

Głupszaś, niż kilo gwoździ 😛 Odsyłam do podręcznika Psychologii Rozwoju Człowieka (o ile wiesz, co to za gałąź wiedzy, ale jest Google, dasz radę 🙂 ) i rozdziału o tym, kiedy dziecko jest gotowe na pierwsze poważne rozstanie z matką (bez napadów lęku separacyjnego). Tak, to właśnie... w wieku 4 lat 😄 Tadam 😛 

Ciekawą masz teorie... Hmm teoria teorią, ale dlaczego w praktyce ten separacyjny lęk widać właśnie po rozpieszczonych 4 latkach, a nie po 4 latkach chodzacych do przedszkola? Dlaczego dwulatka koleżanki (chodząca do żłobka) jest śmiałym radosnym dzieckiem, a jej przebywająca w domu z mamą rówieśniczka wpada w rozpacz na wiadomość, że mama chce wyjść z domu? Czy kobieta, która urodzi musi poświęcić 4 lata życia na siedzenie w domu tylko dlatego, że teraz jakiś psycholog uważa to za samo dobro (wiesz co to jest ADHD? A wiesz, że odkrywca tej choroby na łożu śmierci przyznał się, że ją wymyślił?). Skąd wiesz, jakie odkrycie naukowe zaskoczy nas za 2 lata. Nagle okazać się może, że dzieci przebywające tylko z matką maja niższe Iq. Poza tym niech kobiety będące w domu z dzieckiem 4 lata otwarcie przyznają jak wygląda ich dzień. Dbają o rozwój dziecka i poświęcają mu dużo czasu? A może więcej czasu spędzają na smartfonie, pisząc bzdury na kafeterii? Część psychologów (m. in szwedzcy i amerykańscy) uważa że dzieci w wieku 1, 5 roku chodzące do żłobka są o wiele bardziej inteligentne od rówieśników. Syn koleżanki codziennie ma w żłobku jakieś zajęcia plastyczne, sportowe, teatralne. Ktora mamusia w domu tak wymysla dziecku ciągle coś nowego? Która dba, żeby dziecko codziennie miało kontakt z rówieśnikami? Założę się, że więcej niż połowa ma taki rytm dnia-sprzątanie, gotowanie, plac zabaw, smartfon. Jak wymyśla coś więcej to już wielkie wow jakie kreatywne. Która z was czyta dziecku codziennie, a która puszcza bajkę? Ostatnio spotkałam się z dwoma koleżankami na kawie. Jedna była z dzieckiem ponad 4 lata w domu, teraz szuka pracy. Jest cała roztrzesiona jak ma kupić corce coś do ubrania, robi zdjęcia w galeriach a córka sama wybiera co chce. Po 5 minutach rozmowy już był telefon od babci, że "Olusia" krzyczy na nią, tupie i ona chce do mamy inaczej nie będzie jadła. Buhahahhaha. Druga koleżanka za to była ze swoim trzylatkiem (na codzień uczęszcza do żłobka) - chłopczyk cudowny, wygadany, rozśmieszyl mnie do łez swoimi historyjkami. Przy tym grzeczny i szanujący matkę. Na szczęście każda z nas ma wybór i każda może sobie wychować dziecko jak chce! To tylko 2 przykłady, ale znam ich więcej. Wiem też, że nic nie jest regułą.Chcecie mieć rozpieszczone płaczki to wasza sprawa i powodzenia wam życzę 🙂 Byłabym w stanie uwierzyć w wasze brednie, gdyby te wychuchane i wydmuchane 3 łatki okazywaly wam szacunek. Z tego co widzę to mają was jedynie za służbę. Ja sobie takiego życia nie wyobrażam. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Zosia napisał:

Z ciekawości cię o coś spytam. Poświeciłabyś pracę za np 10 tys netto dla siedzenia w domu z dzieckiem przez 4 lata :)? 

Ja tak 🙂

I nic nie poswiecam, jedynie co to odkladam w czasie. Praca nie zajac nie ucieknie, jak nie ta to inna, a dziecko jest male tylko raz 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Ulka napisał:

Ciekawą masz teorie... Hmm teoria teorią, ale dlaczego w praktyce ten separacyjny lęk widać właśnie po rozpieszczonych 4 latkach, a nie po 4 latkach chodzacych do przedszkola? Dlaczego dwulatka koleżanki (chodząca do żłobka) jest śmiałym radosnym dzieckiem, a jej przebywająca w domu z mamą rówieśniczka wpada w rozpacz na wiadomość, że mama chce wyjść z domu? Czy kobieta, która urodzi musi poświęcić 4 lata życia na siedzenie w domu tylko dlatego, że teraz jakiś psycholog uważa to za samo dobro (wiesz co to jest ADHD? A wiesz, że odkrywca tej choroby na łożu śmierci przyznał się, że ją wymyślił?). Skąd wiesz, jakie odkrycie naukowe zaskoczy nas za 2 lata. Nagle okazać się może, że dzieci przebywające tylko z matką maja niższe Iq. Poza tym niech kobiety będące w domu z dzieckiem 4 lata otwarcie przyznają jak wygląda ich dzień. Dbają o rozwój dziecka i poświęcają mu dużo czasu? A może więcej czasu spędzają na smartfonie, pisząc bzdury na kafeterii? Część psychologów (m. in szwedzcy i amerykańscy) uważa że dzieci w wieku 1, 5 roku chodzące do żłobka są o wiele bardziej inteligentne od rówieśników. Syn koleżanki codziennie ma w żłobku jakieś zajęcia plastyczne, sportowe, teatralne. Ktora mamusia w domu tak wymysla dziecku ciągle coś nowego? Która dba, żeby dziecko codziennie miało kontakt z rówieśnikami? Założę się, że więcej niż połowa ma taki rytm dnia-sprzątanie, gotowanie, plac zabaw, smartfon. Jak wymyśla coś więcej to już wielkie wow jakie kreatywne. Która z was czyta dziecku codziennie, a która puszcza bajkę? Ostatnio spotkałam się z dwoma koleżankami na kawie. Jedna była z dzieckiem ponad 4 lata w domu, teraz szuka pracy. Jest cała roztrzesiona jak ma kupić corce coś do ubrania, robi zdjęcia w galeriach a córka sama wybiera co chce. Po 5 minutach rozmowy już był telefon od babci, że "Olusia" krzyczy na nią, tupie i ona chce do mamy inaczej nie będzie jadła. Buhahahhaha. Druga koleżanka za to była ze swoim trzylatkiem (na codzień uczęszcza do żłobka) - chłopczyk cudowny, wygadany, rozśmieszyl mnie do łez swoimi historyjkami. Przy tym grzeczny i szanujący matkę. Na szczęście każda z nas ma wybór i każda może sobie wychować dziecko jak chce! To tylko 2 przykłady, ale znam ich więcej. Wiem też, że nic nie jest regułą.Chcecie mieć rozpieszczone płaczki to wasza sprawa i powodzenia wam życzę 🙂 Byłabym w stanie uwierzyć w wasze brednie, gdyby te wychuchane i wydmuchane 3 łatki okazywaly wam szacunek. Z tego co widzę to mają was jedynie za służbę. Ja sobie takiego życia nie wyobrażam. Pa

A co innych obchodzi czego ty nie jestes w stanie sobie wyobrazic ? To swiadczy jedynie o tobie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Zosia napisał:

Z ciekawości cię o coś spytam. Poświeciłabyś pracę za np 10 tys netto dla siedzenia w domu z dzieckiem przez 4 lata :)? 

A poświęciłabyś dziecko dla 10 tys miesięcznie? Tak z ciekawości się pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulka
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co innych obchodzi czego ty nie jestes w stanie sobie wyobrazic ? To swiadczy jedynie o tobie 😛

Jesteś teraz na wychowawczym? Przesiadywanie na kafeterii mamusiu świadczy jedynie o tobie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A poświęciłabyś dziecko dla 10 tys miesięcznie? Tak z ciekawości się pytam.

Nie do mnie, ale pytanie tak durne, że tylko ...ka mogła wymyślę. A czym jest dla ciebie "poświęcenie dziecka" - pozostawienie babci, w żłobku czy złożenie w ofierze jak baranka do zabicia :)? Tak właśnie zabrzmiało jakby kobieta, która chce wrócić do pracy składała dziecko w ofierze... Lecz się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Kinga napisał:

Nie do mnie, ale pytanie tak durne, że tylko ...ka mogła wymyślę. A czym jest dla ciebie "poświęcenie dziecka" - pozostawienie babci, w żłobku czy złożenie w ofierze jak baranka do zabicia :)? Tak właśnie zabrzmiało jakby kobieta, która chce wrócić do pracy składała dziecko w ofierze... Lecz się 

A pracę to też się składa w ofierze, że się ją poświęca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A pracę to też się składa w ofierze, że się ją poświęca?

O co ci chodzi kobieto? Chcesz siedzieć w domu z dzieciaczkami wpatrzona w smartfona to siedź 🙂 Nie wmawia tylko innym na siłę, że to komukolwiek służy 🙂 Twojemu lenistwu jedynie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Olga napisał:

O co ci chodzi kobieto? Chcesz siedzieć w domu z dzieciaczkami wpatrzona w smartfona to siedź 🙂 Nie wmawia tylko innym na siłę, że to komukolwiek służy 🙂 Twojemu lenistwu jedynie 

Dobrze się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vrecjgg

Przepraszam bardzo. To.ja mam chyba wybitne dzieci. Z corka bylam w domu do.4rz a od malego.byla fajmym i madrym dzieckiem. Teraz ma 11 lat i.jest naprawde fajna, madra, dobrze sie uczy.

Mam tez 2letniego synka i tez kazdy go chwali, ze taki rozgadany, nie bije, nie wyrywa zabawek, ze opiekunczy do innych dzieci itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalista
Dnia 26.06.2019 o 18:23, Gość Ulka napisał:

Ciekawą masz teorie... Hmm teoria teorią, ale dlaczego w praktyce ten separacyjny lęk widać właśnie po rozpieszczonych 4 latkach, a nie po 4 latkach chodzacych do przedszkola? Dlaczego dwulatka koleżanki (chodząca do żłobka) jest śmiałym radosnym dzieckiem, a jej przebywająca w domu z mamą rówieśniczka wpada w rozpacz na wiadomość, że mama chce wyjść z domu? Czy kobieta, która urodzi musi poświęcić 4 lata życia na siedzenie w domu tylko dlatego, że teraz jakiś psycholog uważa to za samo dobro (wiesz co to jest ADHD? A wiesz, że odkrywca tej choroby na łożu śmierci przyznał się, że ją wymyślił?). Skąd wiesz, jakie odkrycie naukowe zaskoczy nas za 2 lata. Nagle okazać się może, że dzieci przebywające tylko z matką maja niższe Iq. Poza tym niech kobiety będące w domu z dzieckiem 4 lata otwarcie przyznają jak wygląda ich dzień. Dbają o rozwój dziecka i poświęcają mu dużo czasu? A może więcej czasu spędzają na smartfonie, pisząc bzdury na kafeterii? Część psychologów (m. in szwedzcy i amerykańscy) uważa że dzieci w wieku 1, 5 roku chodzące do żłobka są o wiele bardziej inteligentne od rówieśników. Syn koleżanki codziennie ma w żłobku jakieś zajęcia plastyczne, sportowe, teatralne. Ktora mamusia w domu tak wymysla dziecku ciągle coś nowego? Która dba, żeby dziecko codziennie miało kontakt z rówieśnikami? Założę się, że więcej niż połowa ma taki rytm dnia-sprzątanie, gotowanie, plac zabaw, smartfon. Jak wymyśla coś więcej to już wielkie wow jakie kreatywne. Która z was czyta dziecku codziennie, a która puszcza bajkę? Ostatnio spotkałam się z dwoma koleżankami na kawie. Jedna była z dzieckiem ponad 4 lata w domu, teraz szuka pracy. Jest cała roztrzesiona jak ma kupić corce coś do ubrania, robi zdjęcia w galeriach a córka sama wybiera co chce. Po 5 minutach rozmowy już był telefon od babci, że "Olusia" krzyczy na nią, tupie i ona chce do mamy inaczej nie będzie jadła. Buhahahhaha. Druga koleżanka za to była ze swoim trzylatkiem (na codzień uczęszcza do żłobka) - chłopczyk cudowny, wygadany, rozśmieszyl mnie do łez swoimi historyjkami. Przy tym grzeczny i szanujący matkę. Na szczęście każda z nas ma wybór i każda może sobie wychować dziecko jak chce! To tylko 2 przykłady, ale znam ich więcej. Wiem też, że nic nie jest regułą.Chcecie mieć rozpieszczone płaczki to wasza sprawa i powodzenia wam życzę 🙂 Byłabym w stanie uwierzyć w wasze brednie, gdyby te wychuchane i wydmuchane 3 łatki okazywaly wam szacunek. Z tego co widzę to mają was jedynie za służbę. Ja sobie takiego życia nie wyobrażam. Pa

Nie ja ją mam, ale żeby to wiedzieć, musiałabyś zdobyć wykształcenie w tym kierunku.

Mylisz się, ale wykłady z rozwojówki robię za pieniądze, za darmo na podrzędnym forum dyskusyjnym niestety nie. Doczytaj w literaturze, Google są za free, niestety to nie to samo, co teksty źródłowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
5 minut temu, Gość specjalista napisał:

Nie ja ją mam, ale żeby to wiedzieć, musiałabyś zdobyć wykształcenie w tym kierunku.

Mylisz się, ale wykłady z rozwojówki robię za pieniądze, za darmo na podrzędnym forum dyskusyjnym niestety nie. Doczytaj w literaturze, Google są za free, niestety to nie to samo, co teksty źródłowe. 

Jesteś specjalistka od siedzenia na bezrobociu pani coach🤣taki z ciebie mówca a zdania sklecić nie potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×