Zostawilam faceta który mnie bił

Czuję się wspaniale. 

Mimo, ze wiem, ze będzie mi ciężko finansowo to po tym jak podjęłam tę decyzję czuję się wolna. 

Piszę tutaj bo chciałam się wygadać. 

Zapomniałam napisać, że bił mnie swoją 10 cm pałką którą nosi w majtkach.

Przez cztery lata moje życie wyglądało w ten sposób: wspaniałe wyjazdy, super spędzanie czasu i średnio raz w miesiącu kłótnie. Prócz ograniczania mnie, sprawdzania mojego telefonu, zniechęcania mnie do bycia niezależną dochodziło do rękoczynów. Kiedyś zostałam wyrzucona na klatkę schodową w zimę, innym razem mnie dusił, kolejnym razem rzucił mnie na podłogę i potem kopnął, nie zliczę ile razy wykręcał mi ręce i mnie spoliczkował. Nie rozumiem jak mogłam się na to godzić. Po ostatnim razie, odeszłam i mija już czwarty tydzień i powiem wam, ze czuje się silniejsza. Udało mi się spłacić pieniądze które od niego pożyczyłam wiec nie jestem od niego zależna. 

On z kolei dzwoni i przeprasza ale ja wiem, ze on się nie zmieni. Naprawdę nie mam do niego żadnych uczuć i brzydzę się tym „związkiem”. 

łobuz kocha najmocniej

ale ogolnie to tęsknie za nim bo nikt mi nie dawał tylu emocji i chyba wróce do niego

Bardzo dobra decyzja.  Właśnie dałaś sobie szansę na szczęśliwe życie, a typ z takimi zapędami nigdy nie stworzy normalnej rodziny, tylko patologiczną. 

i jak fajnie bylo  ?