Zarabiam 3500 na rękę czuje sie jao biedak

8 minut temu, Gość Akasha napisał:

3 ludzi pod sobą no wow xD , 3 języki obce to ja znam po technikum bo mi się chciało uczyć akurat tego , a to że ktoś ma wyższe to zaden wyznacznik , ktos kto ma technikum mechatroniczne albo informatyczne ma wiecej oleju w głowie niż pani przerzucajaca papierki z kata w kat albo pedagozka xD

No ale było nie było to odpowiednik brygadzisty w fabryce - bardzo niższe kierownicze, a ludzie mają tyle w pracy gdzie nie muszą znać języka, tylko przerzucają jak mówisz papierki. Ona nie jest informatykiem, ale zrobiła kilka stron firmowych od 0, tłumaczy teksty i pracuje na co dzień z tymi językami, sprzedaje (handlowcy zwykle dużo zarabiają) + te delegacje, wyjazdy zagraniczne: ludzie z jej umiejętnościami mają co najmniej 2x więcej.

Ona boi się zmienić pracę bo nie wierzy w siebie, ale umie mnóstwo rzeczy, np. ogarnia social media, ale tak na poważnie i projektuje grafiki, też to umiesz i zarabiasz 2k?

Jeżeli facet emanuje kasa bogactwem to mogę śmiało takiego typka skreślić w prze€biegach . Taki facet jest nie wart zainteresowania przez kobietę dziewczynę która ma poukładane w głowie . To typ pustaka .

Nie przeszło. Akasha ona jest niedowartościowana dlatego się na tyle godzi, ale nie robi w żadnych drobnych papierkach, jak już to grube zamówienia na kilkadziesiąt tysięcy euro załatwia, plus zrobiła od 0 kilka stron firmowych, wszystkie ulotki wizytówki projektuje i zleca, zrobiła projekt stoiska targowego, załatwiła wszystko z tymi targami, negocjuje kontrakty po angielsku, tłumaczy materiały z ang., franc. niem. i pisze artykuły do prasy, jeździ na co najmniej 1 weekendową delegację miesięcznie, a połowa jest zagraniczna, np. Mediolan - mówisz, że wszyscy pracujący za 2500 mają aż takie obowiązki?!

35 minut temu, kardulaki napisał:

To,że ktoś dobrze zarabia świadczy też o jego zaradności to też jest cecha ,która się podoba w facetach i ogólnie ludziach więc to coś złego?? Nie wiem szukaj może wśród pielęgniarek, wolontariuszek one napewno na kasę nie lecą.

Niby to nic złego ale jak dziewczyna po 2-3ch miesiącach związku snuje na głos plany na co wyda zarobione przeze mnie pieniądze to jest dla mnie stracona.

Tak, to jest ciekawa opcja co piszesz z pielęgniarkami czy wolontariuszkami, dzięki.

16 minut temu, Gość Kasia napisał:

Jeżeli facet emanuje kasa bogactwem to mogę śmiało takiego typka skreślić w prze€biegach . Taki facet jest nie wart zainteresowania przez kobietę dziewczynę która ma poukładane w głowie . To typ pustaka .

Jeżeli to o mnie, to nie emanuję kasą, wręcz przeciwnie. Ale nie mieszkam u mamusi tylko w domu na miarę swoich zarobków a to chyba jasne że nie da się tego ukryć przed bliską osobą? Przecież nie będę pakować pieniędzy do worka i mieszkać w wynajmowanym pokoju ze studentami.

2 godziny temu, Gość Bobo napisał:

Jestem facetem mam 46 lat pracuje w przemyśle spożywczym jest, po technikum rolniczym na kierunku przetwórstwa spożywczego. Mam samodzielne stanowisko kontrolne wyrobów gotowych . To pełna nazwa etatowa . Zarabiam na rękę czyli netto 2.520 zł  mam na utrzymaniu matkę po wylewie jest prawie roślinka . I ta kasa musi nam starczyć na dwoje dostaje na mamę 185 zł pomocy . Żona 6 lat temu  wyszła z domu i do dzisiaj nie wróciła , znajomi przypadkowo spodkali żonę w Krakowie ,sprzedaje w ...ennicach pamiątki ,jest z jakimś panem . Jest ładna to znalazła szybko faceta. Ja mieszkam od Krakowa 500 km. Samo zycie

Przykro mi, trzymam za Ciebie kciuki!

48 minut temu, kardulaki napisał:

To,że ktoś dobrze zarabia świadczy też o jego zaradności to też jest cecha ,która się podoba w facetach i ogólnie ludziach więc to coś złego?? Nie wiem szukaj może wśród pielęgniarek, wolontariuszek one napewno na kasę nie lecą.

Ciężej oddzielic ziarno od plew. Czyli faktycznie zakochana od takiej co chce sie ustawic. To ja już wole moje 3500 właśnie spotkalem miłość

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ciężej oddzielic ziarno od plew. Czyli faktycznie zakochana od takiej co chce sie ustawic. To ja już wole moje 3500 właśnie spotkalem miłość

Cieszę się  obyście zostali razem na zawsze.

Ja jestem meska prostytuką (wyłącznie dla bogatych kobiet) zarabiam w granicach 15tys-25 tys w zaleznosci od zachcianek moich Pań;)

Lubię lizać stare owłosione cipki tłustych bab za kasę  A najwięcej płacą za stolca na twarz, długo się do tego nie mogłem przemóc ale już daję radę. Żadna praca nie hańbi!

no właśnie niby dużo ale galopujące ceny spowodowały jakby 1000 było 500 . Inni mają więcej ( nie piszę zarabiają czy dostają za pracę ) ale jak to znana persona powiedziała : im się to należy.