Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nowakin

Zostawiła mnie dla innego po 6 latach

Polecane posty

moja dziewczyna i ja byliśmy razem przez 6 lat . Mamy córkę ja obecnie mam 23 ona 22 lata . Jak to w związku raz lepiej raz gorzej ale praktycznie nie kłóciliśmy się odkąd urodziła się córka , odkąd zamieszkaliśmy razem . Zawsze bardzo się kochaliśmy ( bynajmniej ja ) . Nie rozumieliśmy jak ludzie którzy szczerze się kochają mogą od siebie odejść . 1 miesiąc temu na dyskotece zagadał do niej były . Powiedziałem ze nie mam z tym problemu . On dał jej swój numer telefonu ona go zapisała . Wiedziałem to jednak zgodziłem się aby sobie tak poprostu pogadali . Wszystko dalej było ok , mieszkaliśmy razem mówiliśmy sobie ze się kochamy no poprostu jak kochająca się para rodzina z dzieckiem i wszystko co z tym związane .Nagle przez 2 dni nie chciała jakby ze mną gadać była zimna . Wyszła z domu z dzieckiem powiedziała ze jedzie do mamy. A pojechała gdzie ? No właśnie do swojego byłego do jego domu na 4 dni . Wróciła i powiedziała mi ze jest z nim a z nami koniec . Nie ruszały ja zbyt moje łzy (pierwszy raz poczułem ze jej na mnie naprawdę nie zależy ) . Wyprosiłem jakoś szanse jeszcze jedna ja ( po tym co ona mi zrobiła ja prosiłem o szanse bo myślałem ze to ja zepsułem ze to ja nie poświęcałem jej uwagi ze to mnie nie było obok jak mnie potrzebowała ) i ustaliliśmy ze ja się zmienię a ona zerwie z nim kontakt jednak cały czas wydawało się jakby już nie chciała mnie zbyt jakby jej nie zależało nos mnie , w ogóle nie żałowała tego co zrobiła . Gdy na następny dzień od przyjazdu jej i ustaleniu tego napisałem jej SMS w stylu jak mogłaś mi to zrobić boli mnie to strasznie to Liczyłem na odp w stylu nie wiem jak mogłam co ja odwalilam itp a co odpisała ? No ok to rozstańmy się . Poprostu czułem ze ona nie żałuje w ogóle tego co zrobiła poczułem ze jest zimna jak lód i ze jej nie zależy na mnie . 

Bo gdy w dzień powrotu od niego płakałem prosiłem to jakby to wszystko na nią nie działało pierwszy raz tak bo łzy zawsze prowadziły do pogodzenia się wywoływały u drugiej osoby ogromny smutek i chęć „ukochania” drugiej osoby. Teraz widziałem w niej taka obojętność jakiej nie widziałem nigdy. A wracając po tym SMS „no ok to rozstańmy się „ powiedziałem sobie dość mówię do niej ze cofam to ze chce wrócić cofam te moje przekonywania błagania i łzy bo już nie chce ze sobą być . Pozatym na Boga okłamała mnie pojechała do byłego na 4 dni nic mi nie mówiąc i kłamała ze była u mamy , wraca i oznajmia ze już jest z nim a nie ze mną ? Gdzie jeszcze tydzień temu mówiła mi jak to ona mnie mocno kocha ? I jeszcze ja mam ja błagać o powrót ? Poprostu zachowałem resztki godności i powiedziałem ze nie chce jej już znać jednak . Jeszcze tego samego dnia wyprowadziła się z dzieckiem do swojego byłego . Jak sobie z tym poradzić ? Nachodzą mnie myśli , dlaczego , jak mogła , przecież mieliśmy się nigdy nie rozstać , jak mogła mnie tak nagle zostawić dla innego . Powiedziała , ze gdyby nie spotkała go na dyskotece to i tak by ze mną zerwała ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć . W takim razie dlaczego pojehhala do niego po kryjomu i wróciła oznajmiając mi ze już jest z nim a nie ze mną . Ciężko mi bo stało się to tak nagle to był taki olbrzymi szok połączony z olbrzymim bólem . Jak sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×