Tęsknię za kimś za kim nie powinnam

To uczucie raz jest słabsze , raz silniejsze, ale generalnie nie zanika. Teraz jest w fazie lekkiego wycofania, ale wiem , ze to moze byc tylko na moment i wystarczy jakas iskra by rozpalic na nowo ogien tesknoty. 

2 minuty temu, Gość pestka napisał:

To uczucie raz jest słabsze , raz silniejsze, ale generalnie nie zanika. Teraz jest w fazie lekkiego wycofania, ale wiem , ze to moze byc tylko na moment i wystarczy jakas iskra by rozpalic na nowo ogien tesknoty. 

Ja tak samo, potrafie wytrzymac ok 10 dni nie odzywajac sie. Potem zaczynam bardzo tesknic i musze napisac albo zobaczyc ją chwile pogadac.

7 minut temu, Gość pestka napisał:

To uczucie raz jest słabsze , raz silniejsze, ale generalnie nie zanika. Teraz jest w fazie lekkiego wycofania, ale wiem , ze to moze byc tylko na moment i wystarczy jakas iskra by rozpalic na nowo ogien tesknoty. 

A kto to jest dla ciebie?

Ja z nim niestety nie mam teraz kontaktu. Bardzo rzadko teraz sie widujemy, bo moje sprawy , którymi sie zajmował, ze tak to ujmę, dobiegły konca. 

12 minut temu, Gość pestka napisał:

To uczucie raz jest słabsze , raz silniejsze, ale generalnie nie zanika. Teraz jest w fazie lekkiego wycofania, ale wiem , ze to moze byc tylko na moment i wystarczy jakas iskra by rozpalic na nowo ogien tesknoty. 

bo głupia do potęgi 125

10 minut temu, Gość fikulas napisał:

bo głupia do potęgi 125

zmilcz

Pestka i jak tam. Macie kontakt?