Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buuuu

Gdzie jest Buka

Polecane posty

Gość elegancikowa

Pod jakim tematem na wizażu jest o Bu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Redy
16 minut temu, Gość Gość napisał:

No dobra, ale umówmy się - ta kobieta nie wygląda jak Bogósia. Do pasa jest mniej więcej normalna, całkiem sensowna, ma jedynie brzydki brzuch, ale na granicy bycia znośnym, ot, opuchnięty. Dopiero nogi ma zdeformowane i nieciekawe, ale poza tym, że się prawie nie rusza, to ten ich stosunek wygląda na całkiem normalny. Widać, że czerpią z tego przyjemność i nie wzbudza to mojego wstrętu, nie czuję, że on jara się jej kalectwem, on raczej stara się usunąć przeszkody i pomóc partnerce osiągać przyjemność. To jest rozczulające. Bogósia jest tak zdeformowana, że wyobrażenie sobie jej seksu sprawia mi fizyczny ból. I nikt mi nie powie, że jeśli to robili/robią, to Bartek jest normalny. Nie ma takiej opcji.

A przede wszystkim on pracuje w ten sposób na paszport UE, bo jest uchodźcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Magda z Redy napisał:

A przede wszystkim on pracuje w ten sposób na paszport UE, bo jest uchodźcą.

O to, to... Ja tu nie widzę jakiejś szczególnej więzi między nimi. Różnica wieku i kwestia statusu uchodźcy. To tyle.

Poza tym ona jednak wygląda dużo lepiej od Buuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

O to, to... Ja tu nie widzę jakiejś szczególnej więzi między nimi. Różnica wieku i kwestia statusu uchodźcy. To tyle.

Poza tym ona jednak wygląda dużo lepiej od Buuuu.

To jednak pasuje autorce do jej tez:) Prawda jest taka, że "uchodźcy" komplementują nawet Otrę na IG. Widzę kolesia z bardzo ładnym ciałem i starszą, chorą kobietę. Chemii zero. Raczej profesjonalne podejście, wręcz służbowe. A ta kobieta to przy Buce Ratajkowsky czy inna Corbero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

To jednak pasuje autorce do jej tez:) Prawda jest taka, że "uchodźcy" komplementują nawet Otrę na IG. Widzę kolesia z bardzo ładnym ciałem i starszą, chorą kobietę. Chemii zero. Raczej profesjonalne podejście, wręcz służbowe. A ta kobieta to przy Buce Ratajkowsky czy inna Corbero.

Poza tym ta para nijak nie ma się do Boczków. Ją ogranicza jej choroba, ale u Bu wiele wyklucza łamliwość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
6 godzin temu, Gość gość napisał:

ja jestem w stanie jej wierzyć w stany jakieś depresyjne... życie strasznie ją ogranicza, a dodatkowo sama robi sobie krzywdę swoim charakterem. i tym całym udawaniem 

Ogranicza to ja przede wszystkim jej ogromna, olbrzymia otyłość. Na własne życzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka Brzydulka

Jak dla mnie to ta kobieta wygląda podobnie do Buki. Ma dłuższe nogi i ręce, ale tułów mocno zdeformowany. Poza tym nie wiecie, jak Buka wygląda nago. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia szczytuje
1 minutę temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

Jak dla mnie to ta kobieta wygląda podobnie do Buki. Ma dłuższe nogi i ręce, ale tułów mocno zdeformowany. Poza tym nie wiecie, jak Buka wygląda nago. 

🤣🤦‍♀️😳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka Brzydulka
3 minuty temu, Gość madzia szczytuje napisał:

🤣🤦‍♀️😳

No i czego się cieszysz? Na siłę ją dołujecie i sprowadzacie do poziomu "kadłubka". Wiem, że nie powinno się tego mówić, ale gdybyscie same urodziły dzieci wyglądające jak Buka, to też byście porównywały je do kadłubów? Buka ma nogi, ręce, brzuch, cycki. Jest otyła. Ale to człowiek. Żywy człowiek, który zasługuje na to samo, co każdy z nas. Wy sądzicie, że normalny facet nie byłby w stanie jej bzykać, dlatego wszem i wobec rozpowiadacie, że ona seksu nie uprawia. A dlaczego nie uprawia? Bo wy uważacie to za odrażające i niemozliwe. Życie weryfikuje wiele opinii, moje drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

Jak dla mnie to ta kobieta wygląda podobnie do Buki. Ma dłuższe nogi i ręce, ale tułów mocno zdeformowany. Poza tym nie wiecie, jak Buka wygląda nago. 

Na szczęście 🤢🤢 ale nie podpowiadaj jej jak ratować kanał 🤢🥵

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

No i czego się cieszysz? Na siłę ją dołujecie i sprowadzacie do poziomu "kadłubka". Wiem, że nie powinno się tego mówić, ale gdybyscie same urodziły dzieci wyglądające jak Buka, to też byście porównywały je do kadłubów? Buka ma nogi, ręce, brzuch, cycki. Jest otyła. Ale to człowiek. Żywy człowiek, który zasługuje na to samo, co każdy z nas. Wy sądzicie, że normalny facet nie byłby w stanie jej bzykać, dlatego wszem i wobec rozpowiadacie, że ona seksu nie uprawia. A dlaczego nie uprawia? Bo wy uważacie to za odrażające i niemozliwe. Życie weryfikuje wiele opinii, moje drogie.

oho, odleciałas. Nie przez taką „chorobę” ogladalas sex niepełnosprawnych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka Brzydulka
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

oho, odleciałas. Nie przez taką „chorobę” ogladalas sex niepełnosprawnych 

A ty umiesz rozmawiać normalnie? Bez personalnych odniesień? Ja cię nie atakuję i nie mówię, co o tobie myślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

 Wy sądzicie, że normalny facet nie byłby w stanie jej bzykać, dlatego wszem i wobec rozpowiadacie, że ona seksu nie uprawia. A dlaczego nie uprawia? Bo wy uważacie to za odrażające i niemozliwe. Życie weryfikuje wiele opinii, moje drogie.

Nie tylko "my" uważamy, Bartek też 🙂

 

Jeśli ciebie kręciłby seks ze zdeformowaną osobą, której 10 minut wcześniej podcierałaś tyłek po rzadkiej kupie i naciągnęłaś nowego pampersa, to spoko, to twój wybór. Co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wlasnie widzialam na dw gdanskim balbine ze szczecina we wlasnej osobie- moze jakies collabo, co booka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka Brzydulka
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie tylko "my" uważamy, Bartek też 🙂

 

Jeśli ciebie kręciłby seks ze zdeformowaną osobą, której 10 minut wcześniej podcierałaś tyłek po rzadkiej kupie i naciągnęłaś nowego pampersa, to spoko, to twój wybór. Co kto lubi.

Siedzisz mu w głowie, że wiesz takie rzeczy? Mnie może obrzydzać, np. robienie loda, a dla niektórych to normalne. I co? Mam nie uwierzyć, że dziewczyny to robią i czerpią z tego przyjemność? Taka sama sytuacja jest z Buką. Ciebie taki scenariusz obrzydza, a może Bartek jest w stanie rozgraniczyć czynności fizjologiczne od relacji damsko-męskiej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

Siedzisz mu w głowie, że wiesz takie rzeczy? Mnie może obrzydzać, np. robienie loda, a dla niektórych to normalne. I co? Mam nie uwierzyć, że dziewczyny to robią i czerpią z tego przyjemność? Taka sama sytuacja jest z Buką. Ciebie taki scenariusz obrzydza, a może Bartek jest w stanie rozgraniczyć czynności fizjologiczne od relacji damsko-męskiej 

Nie muszę mu siedzieć w głowie, żeby wiedzieć, co powszechnie brzydzi ludzi. To tak, jakbyś powiedziała, że smarowanie się kałem i oblizywanie go jest normalne, bo "przecież jego nie brzydzi". Nie jest normalne, jest powszechnie uznane za obrzydliwe i nic tego nie zmieni - nawet to, że "ktoś tak lubi". No może i lubi. Ale wtedy jest, lekko mówiąc, pokręcony. I nie, nie porównuję Buki do kupska, żebyś zaraz nie wyskoczyła. Mówię tylko, że mało kogo jara seks z osobą, która przed chwilą podcierała obiekt westchnień. I jak ktoś lubi, to spoko.

Ale Bartek nie lubi, co wiemy nie od dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka Brzydulka
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie muszę mu siedzieć w głowie, żeby wiedzieć, co powszechnie brzydzi ludzi. To tak, jakbyś powiedziała, że smarowanie się kałem i oblizywanie go jest normalne, bo "przecież jego nie brzydzi". Nie jest normalne, jest powszechnie uznane za obrzydliwe i nic tego nie zmieni - nawet to, że "ktoś tak lubi". No może i lubi. Ale wtedy jest, lekko mówiąc, pokręcony. I nie, nie porównuję Buki do kupska, żebyś zaraz nie wyskoczyła. Mówię tylko, że mało kogo jara seks z osobą, która przed chwilą podcierała obiekt westchnień. I jak ktoś lubi, to spoko.

Ale Bartek nie lubi, co wiemy nie od dziś :)

A słyszałaś kiedyś powiedzenie, że nie to piękne co piękne, lecz co się komu podoba? 
Mowiąc, że coś powszechnie brzydzi ludzi, dokonujesz fatalnego uproszczenia. 
Bartek świrował do innych lasek, ale nie jest pod tym względem wyjątkiem. Masa mężczyzn, mających za partnerki zdrowe i ładne kobiety, podbija do innych loszek i wali żony po rogach. Być może poczuł się znudzony codziennością, potrzebował wrażeń, albo po prostu przyładował w palnik. Nie możecie wiedzieć co lubi, czy jara go seks z żoną i jakie ma preferencje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

A słyszałaś kiedyś powiedzenie, że nie to piękne co piękne, lecz co się komu podoba? 
Mowiąc, że coś powszechnie brzydzi ludzi, dokonujesz fatalnego uproszczenia. 
Bartek świrował do innych lasek, ale nie jest pod tym względem wyjątkiem. Masa mężczyzn, mających za partnerki zdrowe i ładne kobiety, podbija do innych loszek i wali żony po rogach. Być może poczuł się znudzony codziennością, potrzebował wrażeń, albo po prostu przyładował w palnik. Nie możecie wiedzieć co lubi, czy jara go seks z żoną i jakie ma preferencje. 

Idąc tym tokiem pe do fi lia też jest ok, bo  niektórzy odnajdują w tym przyjemność. Czy to się Tobie podoba są pewne rzeczy społecznie uznane za obrzydliwe. Zawsze znajdzie się grupa osób, które mimo to tak się spełniają. Nie jest to jednak norma, tylko swojego rodzaju zbooczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Idąc tym tokiem pe do fi lia też jest ok, bo  niektórzy odnajdują w tym przyjemność. Czy to się Tobie podoba są pewne rzeczy społecznie uznane za obrzydliwe. Zawsze znajdzie się grupa osób, które mimo to tak się spełniają. Nie jest to jednak norma, tylko swojego rodzaju zbooczenie. 

I zanim "Anulka" podniesie argument, że pe do fi lia to co innego, bo tam dochodzi do krzywdzenia innej osoby, to mówię - a skąd wiecie, że dochodzi? A może ofiara to lubi? To taka sama demagogia jak upieranie się, że ktokolwiek o ZDROWYCH zmysłach umiałby oddzielić podcieranie biegunki od stosunku dziejącego się chwilę potem. Period.

Nikomu niczego nie odmawiamy. Kto sieje wiatr, ten wiecie co. Bu ględzi o tym życiu seksualnym wszem i wobec, więc skoro sama prowokuje ten temat, to trudno się spodziewać, że nie będzie podchwycony. Daję sobie uciąć palec, że połowa obserwatorów zastanawiała się "jak to oni tam robią", bo, nie ukrywajmy, to jest chyba najciekawszy wątek tego "love story". Jak oni to robią. Jak to działa. I tak dalej, i tak dalej.

A Kafe już dawno poznało odpowiedź, jak to działa. Otóż nie działa wcale. Bo nie ma prawa. Niezależnie od tego, ile razy koń powie, że jest słoniem, to się w niego nie zmieni. I niezależnie ile razy "wolnościowcy" będą zaklinać rzeczywistość, że "dla kogoś to może być atrakcyjne", to nie zmieni tego, że prawda jest jedna. Dla nikogo. Nikogo zdrowego na umyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość Anulka Brzydulka napisał:

A słyszałaś kiedyś powiedzenie, że nie to piękne co piękne, lecz co się komu podoba? 
Mowiąc, że coś powszechnie brzydzi ludzi, dokonujesz fatalnego uproszczenia. 
Bartek świrował do innych lasek, ale nie jest pod tym względem wyjątkiem. Masa mężczyzn, mających za partnerki zdrowe i ładne kobiety, podbija do innych loszek i wali żony po rogach. Być może poczuł się znudzony codziennością, potrzebował wrażeń, albo po prostu przyładował w palnik. Nie możecie wiedzieć co lubi, czy jara go seks z żoną i jakie ma preferencje. 

Coś jeszcze - zgoda, są różne preferencje, jednego kręcą tłuste do granic wytrzymałości, jednego anorektyczki. To wszystko są pewne ekstrema, ale nie wykraczają poza definicję "gustu". Jeżeli jednak podnosisz, że "nie mamy możliwości wiedzieć, że Bu nie podoba się Belonogiemu" to tak, jakbyś kazała udowodnić, że coś nie istnieje. Błąd logiczny.

 

To oni, wmawiając nam swoje udane pożycie, Bu skrzecząca nonstop o seksie, to właśnie oni nam wpierają, że są szczęśliwi, seksualnie aktywni i spełnieni. Skoro tak, to żądamy "dowodu", na miarę tego, co może stanowić "dowód" przez internet. A my, jako dowód, widzimy fałszywe misjiowanie, buziaczki, następnie zdradę, emezing boobs i inne takie takie. I wiemy o pieluchach i wszystkim innym z tym związanym. To jest nasz "dowód". I my go nie przyjmujemy, bo stoi w zaprzeczeniu z tym, co nam wmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja lubię Mariolę i Bogumilę i nie znoszę Magdy. Bogumiły mi szkoda, bo tkwi w toksycznym związku z miłości i wygody, ale coś robi, żyje, tak samo Mariola, Magda bije siostrę i ma fałszywą twarz, Mariola ma miły wyraz twarzy. Zaraz jakiś hejter znowu mi przypnie łatkę, że jestem fanką: nie jestem mam empatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Idąc tym tokiem pe do fi lia też jest ok, bo  niektórzy odnajdują w tym przyjemność. Czy to się Tobie podoba są pewne rzeczy społecznie uznane za obrzydliwe. Zawsze znajdzie się grupa osób, które mimo to tak się spełniają. Nie jest to jednak norma, tylko swojego rodzaju zbooczenie. 

To jest fatalne porównanie. I wstyd, że w ogóle wplątujesz coś takiego w dyskusję o Buce. Porównujesz obrzydzenie spowodowane krzywdzeniem dzieci z obrzydzeniem spowodowanym przez to, że Buka nie wpisuje się w powszechne kanony urody. Tak wygląda codzienność wielu ludzi. Jak jesteś z kimś w związku to przestają Cię brzydzić pewne rzeczy. Przyzwyczajasz się, bo takie jest życie. Czymś normalnym staje się wrzucanie do pralki brudnych gaci męża, a wiadomo, że cudze by Cię brzydziły. Mało kto wygląda jak model czy modelka. A ludzie łączą się w pary, nie zawsze kierują się ogólnie przyjętymi kanonami piękna. Dopóki nikomu nie dzieje się krzywda, to nikt nie powinien się w to wtrącać. Buka wygląda jak wygląda, jest dorosła, jeśli ma swoje potrzeby i jest ktoś dorosły, kto chce je dobrowolnie zaspokajać, to nie widzę tu powiązania z praktykami, które krzywdzą innych i są wbrew ich woli. Ja mam koleżankę, która jest poparzona. Kiedyś była piękną dziewczyną wedle ogólnie przyjętych standardów. Ale pomimo wypadku, zakochał się w niej pewien fajny facet. Bo koleżanka naprawdę wyszła z traumy, stała się otwartą, przebojową osobą, która przyciąga charakterem. Dla niego ona jest kimś wspaniałym, kimś z kim on chce spędzić życie. Dla mnie bardziej zboczone są osoby, które w tej relacji doszukują się tylko podłoża czysto seksualnego. Że faceta kręcą rany... Warto sobie też wbić do głowy, że czasem ludzie traktują seks jako uzupełnienie miłości. I ma to dla nich wymiar uczuciowy, nie kierują się tylko czystym popędem. Nie lubię Bu, nie chcę jej bronić. Ale też nie widzę powodu, aby ją cisnąć dla zasady. Ja rozumiem, że istnieje jakiś ogólny model "normalności" w naszej kulturze. Ale ludzie są różni, często nie są w stanie się w to wpasować. I to nic złego. Nie ma sensu mieszać różnorodności ze złem. Bo tu chcesz postawić znak równowagi między krzywdzeniem dzieci a tym, że np. wysportowany chłopak spotyka się z grubą dziewczyną. Jako człowiek też w wielu kategoriach odstajesz od normy. A chcesz być szczęśliwa i masz do tego prawo, jeśli nie robisz tego kosztem drugiej osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest fatalne porównanie. I wstyd, że w ogóle wplątujesz coś takiego w dyskusję o Buce. Porównujesz obrzydzenie spowodowane krzywdzeniem dzieci z obrzydzeniem spowodowanym przez to, że Buka nie wpisuje się w powszechne kanony urody. Tak wygląda codzienność wielu ludzi. Jak jesteś z kimś w związku to przestają Cię brzydzić pewne rzeczy. Przyzwyczajasz się, bo takie jest życie. Czymś normalnym staje się wrzucanie do pralki brudnych gaci męża, a wiadomo, że cudze by Cię brzydziły. Mało kto wygląda jak model czy modelka. A ludzie łączą się w pary, nie zawsze kierują się ogólnie przyjętymi kanonami piękna. Dopóki nikomu nie dzieje się krzywda, to nikt nie powinien się w to wtrącać. Buka wygląda jak wygląda, jest dorosła, jeśli ma swoje potrzeby i jest ktoś dorosły, kto chce je dobrowolnie zaspokajać, to nie widzę tu powiązania z praktykami, które krzywdzą innych i są wbrew ich woli. Ja mam koleżankę, która jest poparzona. Kiedyś była piękną dziewczyną wedle ogólnie przyjętych standardów. Ale pomimo wypadku, zakochał się w niej pewien fajny facet. Bo koleżanka naprawdę wyszła z traumy, stała się otwartą, przebojową osobą, która przyciąga charakterem. Dla niego ona jest kimś wspaniałym, kimś z kim on chce spędzić życie. Dla mnie bardziej zboczone są osoby, które w tej relacji doszukują się tylko podłoża czysto seksualnego. Że faceta kręcą rany... Warto sobie też wbić do głowy, że czasem ludzie traktują seks jako uzupełnienie miłości. I ma to dla nich wymiar uczuciowy, nie kierują się tylko czystym popędem. Nie lubię Bu, nie chcę jej bronić. Ale też nie widzę powodu, aby ją cisnąć dla zasady. Ja rozumiem, że istnieje jakiś ogólny model "normalności" w naszej kulturze. Ale ludzie są różni, często nie są w stanie się w to wpasować. I to nic złego. Nie ma sensu mieszać różnorodności ze złem. Bo tu chcesz postawić znak równowagi między krzywdzeniem dzieci a tym, że np. wysportowany chłopak spotyka się z grubą dziewczyną. Jako człowiek też w wielu kategoriach odstajesz od normy. A chcesz być szczęśliwa i masz do tego prawo, jeśli nie robisz tego kosztem drugiej osoby. 

Nie chcę się wcinać, ale chyba odrobinę mylisz pojęcia. Nie chodzi o to, że Bu jest brzydsza, zdeformowana. Dziewczyny piszą o tym, że Bartek ją oporządza, podciera, zmienia pieluchy a np. wieczorem uprawiają seks. Tak, to w ogólnym rozumowaniu są dwie wykluczające się rzeczy. Jak bardzo ludzie by nie byli wyrozumiali i tolerancyjni no to nie. No nie i koniec. Chyba, że jest dewiantem. Wtedy ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest fatalne porównanie. I wstyd, że w ogóle wplątujesz coś takiego w dyskusję o Buce. Porównujesz obrzydzenie spowodowane krzywdzeniem dzieci z obrzydzeniem spowodowanym przez to, że Buka nie wpisuje się w powszechne kanony urody. Tak wygląda codzienność wielu ludzi. Jak jesteś z kimś w związku to przestają Cię brzydzić pewne rzeczy. Przyzwyczajasz się, bo takie jest życie. Czymś normalnym staje się wrzucanie do pralki brudnych gaci męża, a wiadomo, że cudze by Cię brzydziły. Mało kto wygląda jak model czy modelka. A ludzie łączą się w pary, nie zawsze kierują się ogólnie przyjętymi kanonami piękna. Dopóki nikomu nie dzieje się krzywda, to nikt nie powinien się w to wtrącać. Buka wygląda jak wygląda, jest dorosła, jeśli ma swoje potrzeby i jest ktoś dorosły, kto chce je dobrowolnie zaspokajać, to nie widzę tu powiązania z praktykami, które krzywdzą innych i są wbrew ich woli. Ja mam koleżankę, która jest poparzona. Kiedyś była piękną dziewczyną wedle ogólnie przyjętych standardów. Ale pomimo wypadku, zakochał się w niej pewien fajny facet. Bo koleżanka naprawdę wyszła z traumy, stała się otwartą, przebojową osobą, która przyciąga charakterem. Dla niego ona jest kimś wspaniałym, kimś z kim on chce spędzić życie. Dla mnie bardziej zboczone są osoby, które w tej relacji doszukują się tylko podłoża czysto seksualnego. Że faceta kręcą rany... Warto sobie też wbić do głowy, że czasem ludzie traktują seks jako uzupełnienie miłości. I ma to dla nich wymiar uczuciowy, nie kierują się tylko czystym popędem. Nie lubię Bu, nie chcę jej bronić. Ale też nie widzę powodu, aby ją cisnąć dla zasady. Ja rozumiem, że istnieje jakiś ogólny model "normalności" w naszej kulturze. Ale ludzie są różni, często nie są w stanie się w to wpasować. I to nic złego. Nie ma sensu mieszać różnorodności ze złem. Bo tu chcesz postawić znak równowagi między krzywdzeniem dzieci a tym, że np. wysportowany chłopak spotyka się z grubą dziewczyną. Jako człowiek też w wielu kategoriach odstajesz od normy. A chcesz być szczęśliwa i masz do tego prawo, jeśli nie robisz tego kosztem drugiej osoby. 

to ja porównam z nekrofilią  - nikt nikogo nie krzywdzi, kanony urody są... dyskusyjne - a jednak: uznajemy za zboczenie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie chcę się wcinać, ale chyba odrobinę mylisz pojęcia. Nie chodzi o to, że Bu jest brzydsza, zdeformowana. Dziewczyny piszą o tym, że Bartek ją oporządza, podciera, zmienia pieluchy a np. wieczorem uprawiają seks. Tak, to w ogólnym rozumowaniu są dwie wykluczające się rzeczy. Jak bardzo ludzie by nie byli wyrozumiali i tolerancyjni no to nie. No nie i koniec. Chyba, że jest dewiantem. Wtedy ok.

I chciałabym dodać, że oczywiście pedofilia jest przestępstwem, aczkolwiek myślę że chodziło o jak najbardziej dosłowne ukazanie właśnie tego co napisałam wyżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest fatalne porównanie. I wstyd, że w ogóle wplątujesz coś takiego w dyskusję o Buce. Porównujesz obrzydzenie spowodowane krzywdzeniem dzieci z obrzydzeniem spowodowanym przez to, że Buka nie wpisuje się w powszechne kanony urody. Tak wygląda codzienność wielu ludzi. Jak jesteś z kimś w związku to przestają Cię brzydzić pewne rzeczy. Przyzwyczajasz się, bo takie jest życie. Czymś normalnym staje się wrzucanie do pralki brudnych gaci męża, a wiadomo, że cudze by Cię brzydziły. Mało kto wygląda jak model czy modelka. A ludzie łączą się w pary, nie zawsze kierują się ogólnie przyjętymi kanonami piękna. Dopóki nikomu nie dzieje się krzywda, to nikt nie powinien się w to wtrącać. Buka wygląda jak wygląda, jest dorosła, jeśli ma swoje potrzeby i jest ktoś dorosły, kto chce je dobrowolnie zaspokajać, to nie widzę tu powiązania z praktykami, które krzywdzą innych i są wbrew ich woli. Ja mam koleżankę, która jest poparzona. Kiedyś była piękną dziewczyną wedle ogólnie przyjętych standardów. Ale pomimo wypadku, zakochał się w niej pewien fajny facet. Bo koleżanka naprawdę wyszła z traumy, stała się otwartą, przebojową osobą, która przyciąga charakterem. Dla niego ona jest kimś wspaniałym, kimś z kim on chce spędzić życie. Dla mnie bardziej zboczone są osoby, które w tej relacji doszukują się tylko podłoża czysto seksualnego. Że faceta kręcą rany... Warto sobie też wbić do głowy, że czasem ludzie traktują seks jako uzupełnienie miłości. I ma to dla nich wymiar uczuciowy, nie kierują się tylko czystym popędem. Nie lubię Bu, nie chcę jej bronić. Ale też nie widzę powodu, aby ją cisnąć dla zasady. Ja rozumiem, że istnieje jakiś ogólny model "normalności" w naszej kulturze. Ale ludzie są różni, często nie są w stanie się w to wpasować. I to nic złego. Nie ma sensu mieszać różnorodności ze złem. Bo tu chcesz postawić znak równowagi między krzywdzeniem dzieci a tym, że np. wysportowany chłopak spotyka się z grubą dziewczyną. Jako człowiek też w wielu kategoriach odstajesz od normy. A chcesz być szczęśliwa i masz do tego prawo, jeśli nie robisz tego kosztem drugiej osoby. 

 

Spoko, częściowo masz rację. Nie uwzględniasz jednak jednej rzeczy. We wszystkich przypadkach, które wymieniłaś, osoba ma coś atrakcyjnego - cokolwiek. Pociąg fizyczny oznacza, że cokolwiek w drugiej osobie, z jakiegoś powodu, wydaje się być atrakcyjne. Poparzona koleżanka ma po prostu blizny, ale dalej może być seksowna, mieć piękne, jędrne, miękkie ciało. Piękne włosy. Gadkę. Wszystko to, co jest seksowne. Gruba dziewczyna i chudy facet - okej, są gusta i guściki, gruba nie oznacza brzydkiej, może mieć piękną twarz, seksowne kształty - dla konesera takowych.

 

A powiedz mi, co potencjalnie w Bu może wywołać pożądanie u Bartka? Przekręcone o 180 stopni nogi? Tusza, która jest karykaturalna, do której zresztą się sama doprowadziła? A może biust, czyli fałd tłuszczu? A może nos jak u Buki z Muminków? Bądźmy szczerzy, tu nie chodzi o to, że my jej "ciśniemy", bo jest niepełnosprawna. Nikt tego nie krytykuje i się z tego nie śmieje, czasem ironizujemy, ale nikt nie chciałby się z nią zamienić. Wymieniłaś koleżankę z poparzeniem i grubą kobietę jako przykłady "one też mogą". Ale to nie są ekstrema, którym jest Bu - a jest. Otyła, nie za piękna, skrajnie zdeformowana, nieprzypominająca kobiety z kształtu ciała. I do tego wymagająca opieki fizjologicznej. To już JEST ekstremum, które nie ma się prawa podobać zdrowemu facetowi, który myśli tym, co ma między nogami - jak każdy człowiek czujący pociąg seksualny do drugiej osoby. Kierujemy się instynktem, tym, co nas podnieca, może to być różne i podłużne, ale rzadko kiedy są osoby, które poczują pociąg np. do wędzonej makreli. Bo to po prostu nie jest normalne i trudno to sobie wyobrazić. To trochę tak, jak argument przeciwników transseksualizmu, że "czuję się jak jednorożec i proszę tak do mnie mówić, hur dur". Dokładnie ten sam kaliber. Idąc tą pokrętną logiką - owszem, Bartka może jarać Bu. Ale kogoś może też jarać wędzona makrela, a w niej nadal nie odnajdziesz czegoś, co można podpiąć pod "seksowne dla kogokolwiek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chcę się wcinać, ale chyba odrobinę mylisz pojęcia. Nie chodzi o to, że Bu jest brzydsza, zdeformowana. Dziewczyny piszą o tym, że Bartek ją oporządza, podciera, zmienia pieluchy a np. wieczorem uprawiają seks. Tak, to w ogólnym rozumowaniu są dwie wykluczające się rzeczy. Jak bardzo ludzie by nie byli wyrozumiali i tolerancyjni no to nie. No nie i koniec. Chyba, że jest dewiantem. Wtedy ok.

Aha, zapomniałabym - człowiek czujący pociąg seksualny do swojej drugiej połówki, zapytany o to, odpowie, co podoba mu się w tej osobie, co go podnieca. Biust, nogi, biodra, długa szyja. A przypomnę, że w wywiadzie Bartek wymienił "niebieskie białka oczu" jako fizyczną zaletę Bogusi. To chyba mówi wszystko o jego stosunku do jej fizyczności 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chcę się wcinać, ale chyba odrobinę mylisz pojęcia. Nie chodzi o to, że Bu jest brzydsza, zdeformowana. Dziewczyny piszą o tym, że Bartek ją oporządza, podciera, zmienia pieluchy a np. wieczorem uprawiają seks. Tak, to w ogólnym rozumowaniu są dwie wykluczające się rzeczy. Jak bardzo ludzie by nie byli wyrozumiali i tolerancyjni no to nie. No nie i koniec. Chyba, że jest dewiantem. Wtedy ok.

Aha, zapomniałabym - człowiek czujący pociąg seksualny do swojej drugiej połówki, zapytany o to, odpowie, co podoba mu się w tej osobie, co go podnieca. Biust, nogi, biodra, długa szyja. A przypomnę, że w wywiadzie Bartek wymienił "niebieskie białka oczu" jako fizyczną zaletę Bogusi. To chyba mówi wszystko o jego stosunku do jej fizyczności 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chcę się wcinać, ale chyba odrobinę mylisz pojęcia. Nie chodzi o to, że Bu jest brzydsza, zdeformowana. Dziewczyny piszą o tym, że Bartek ją oporządza, podciera, zmienia pieluchy a np. wieczorem uprawiają seks. Tak, to w ogólnym rozumowaniu są dwie wykluczające się rzeczy. Jak bardzo ludzie by nie byli wyrozumiali i tolerancyjni no to nie. No nie i koniec. Chyba, że jest dewiantem. Wtedy ok.

Aha, zapomniałabym - człowiek czujący pociąg seksualny do swojej drugiej połówki, zapytany o to, odpowie, co podoba mu się w tej osobie, co go podnieca. Biust, nogi, biodra, długa szyja. A przypomnę, że w wywiadzie Bartek wymienił "niebieskie białka oczu" jako fizyczną zaletę Bogóusi. To chyba mówi wszystko o jego stosunku do jej fizyczności 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest fatalne porównanie. I wstyd, że w ogóle wplątujesz coś takiego w dyskusję o Buce. Porównujesz obrzydzenie spowodowane krzywdzeniem dzieci z obrzydzeniem spowodowanym przez to, że Buka nie wpisuje się w powszechne kanony urody. Tak wygląda codzienność wielu ludzi. Jak jesteś z kimś w związku to przestają Cię brzydzić pewne rzeczy. Przyzwyczajasz się, bo takie jest życie. Czymś normalnym staje się wrzucanie do pralki brudnych gaci męża, a wiadomo, że cudze by Cię brzydziły. Mało kto wygląda jak model czy modelka. A ludzie łączą się w pary, nie zawsze kierują się ogólnie przyjętymi kanonami piękna. Dopóki nikomu nie dzieje się krzywda, to nikt nie powinien się w to wtrącać. Buka wygląda jak wygląda, jest dorosła, jeśli ma swoje potrzeby i jest ktoś dorosły, kto chce je dobrowolnie zaspokajać, to nie widzę tu powiązania z praktykami, które krzywdzą innych i są wbrew ich woli. Ja mam koleżankę, która jest poparzona. Kiedyś była piękną dziewczyną wedle ogólnie przyjętych standardów. Ale pomimo wypadku, zakochał się w niej pewien fajny facet. Bo koleżanka naprawdę wyszła z traumy, stała się otwartą, przebojową osobą, która przyciąga charakterem. Dla niego ona jest kimś wspaniałym, kimś z kim on chce spędzić życie. Dla mnie bardziej zboczone są osoby, które w tej relacji doszukują się tylko podłoża czysto seksualnego. Że faceta kręcą rany... Warto sobie też wbić do głowy, że czasem ludzie traktują seks jako uzupełnienie miłości. I ma to dla nich wymiar uczuciowy, nie kierują się tylko czystym popędem. Nie lubię Bu, nie chcę jej bronić. Ale też nie widzę powodu, aby ją cisnąć dla zasady. Ja rozumiem, że istnieje jakiś ogólny model "normalności" w naszej kulturze. Ale ludzie są różni, często nie są w stanie się w to wpasować. I to nic złego. Nie ma sensu mieszać różnorodności ze złem. Bo tu chcesz postawić znak równowagi między krzywdzeniem dzieci a tym, że np. wysportowany chłopak spotyka się z grubą dziewczyną. Jako człowiek też w wielu kategoriach odstajesz od normy. A chcesz być szczęśliwa i masz do tego prawo, jeśli nie robisz tego kosztem drugiej osoby. 

Nigdzie nie porównała sexu Buki to pedofilii. To Twoja nadinterpretacja. Odniosłam się tylko do tezy, że generalnie nic nie ma prawa nas obrzydzać bo zawsze się znajdzie jakiś koneser. Wiec napisałam, że nie zawsze tak jest, bo są kwestie, które niezmiennie zawsze będą uznane za obrzydliwe. To Ty dołożyłaś do tego sex w wykonaniu Bogu. Widocznie tak ta kwestia Ciebie pochłania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×