Dzisiejszym kobietom nawet nie chce się rozwinąć kabla od odkurzacza i normalnie ręką pomachac, już odkurzacze samoodkurzajace kupują

40 minut temu, Gość Gość napisał:

I widzisz, sam fakt że nie potrafisz uszanować decyzji drugiej połówki świadczy, że nie masz za grosz szacunku do tej osoby. Szantaż emocjonalny na zasadzie "jak mi nie dasz to pójdę gdzie indziej" to szczeniackie podejście i widać że nie dorosłeś jeszcze do prawdziwego związku. Idąc twoja logiką ważniejsza dla ciebie jest chuć niż partner.

Fakt, ze druga polowka podejmuje taka decyzje, swiadczy o tym, ze nie zasluguje na zaden szacunek, tylko na poroze do sufitu. I to osoba odmawiajaca seksu na podstawie swojego widzimisie wykazuje szczeniackie podejscie do zwiazku i wykazuje, ze wazniejsze jest jej lenistwo niz partner.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Fakt, ze druga polowka podejmuje taka decyzje, swiadczy o tym, ze nie zasluguje na zaden szacunek, tylko na poroze do sufitu. I to osoba odmawiajaca seksu na podstawie swojego widzimisie wykazuje szczeniackie podejscie do zwiazku i wykazuje, ze wazniejsze jest jej lenistwo niz partner.

tobie sie wydaje ze seks to praca nad zwiazkiem? brak seksu to lenistwo??  milosc powinna opierac sie przede wszystkim na sferze uczuciowej nie cielesnej. jesli odmawiasz komus szacunku, bo nie chce uprawiac seksu a ty nie potrafisz tego zrozumiec, to serdecznie zycze twojej partnerce nowego partnera  swoja postawa potwierdzasz tylko wypowiedzi tutaj jak januszowaci potrafia byc polscy faceci

8 minut temu, Rescator555 napisał:

Fakt, ze druga polowka podejmuje taka decyzje, swiadczy o tym, ze nie zasluguje na zaden szacunek, tylko na poroze do sufitu. I to osoba odmawiajaca seksu na podstawie swojego widzimisie wykazuje szczeniackie podejscie do zwiazku i wykazuje, ze wazniejsze jest jej lenistwo niz partner.

dobra już wiemy że jesteś wiecznie napalonym buchajem i jedyne co się dla ciebie liczy w życiu to codzienny dostęp do prywatnego wora na spermę, bo za człowieka to ty tej kobiety nie uważasz, a teraz spieprzaj.

Dnia 17.07.2019 o 16:34, Gość Gość napisał:

Niedługo nic nie będą robić. Pralka pierze ok. Zmywarka myje... No ok ale to pierwsza już oznaka ze jesteście leniwe. Trzecia sprawa to ten odkurzacz nieszczęsny. No i mop parowy bo krolewnom nie chce się do wiadra płynu nalac i myć podłogę mopem. Jestem facetem i wszystkie te czynności robię w domu na równi z żoną bez tych wszystkich udogodnień. 

Napisz na priv chętnie ci sprzedam tarke do prania po dziadkach, do tego kostka szarego mydła i jakaś rzeka. Za dodatkową opłatą zrobię ci śliczną miotłe z brzozy i średniowiecze wiecznie żywe.

Dnia 17.07.2019 o 16:34, Gość Gość napisał:

Niedługo nic nie będą robić. Pralka pierze ok. Zmywarka myje... No ok ale to pierwsza już oznaka ze jesteście leniwe. Trzecia sprawa to ten odkurzacz nieszczęsny. No i mop parowy bo krolewnom nie chce się do wiadra płynu nalac i myć podłogę mopem. Jestem facetem i wszystkie te czynności robię w domu na równi z żoną bez tych wszystkich udogodnień. 

no to rób. Ale żonie współczuję, bo widzisz w niej robota sprzątająco piorącego. Kobieta nie jest od prania gotowania i sprzątania, ma prawo do wolnego czasu i swoich pasji i zapewniam cię, odkurzanie do nich nie należy napewno. 

BTW, masz  samochód? Chodzić na piechotę się pewnie nie chce

3 godziny temu, Gość LOOOOL napisał:

tobie sie wydaje ze seks to praca nad zwiazkiem? brak seksu to lenistwo??  milosc powinna opierac sie przede wszystkim na sferze uczuciowej nie cielesnej. jesli odmawiasz komus szacunku, bo nie chce uprawiac seksu a ty nie potrafisz tego zrozumiec, to serdecznie zycze twojej partnerce nowego partnera  swoja postawa potwierdzasz tylko wypowiedzi tutaj jak januszowaci potrafia byc polscy faceci

Swoje glodne kawalki na czym powinna sie opierac milosc opowiedz swojemu katechecie, to jest wlasciwy odbiorca podobnej madrosci. Bo jesli chodzi o mnie to krotka pilka: seks jest wazna potrzeba, szczegolnie dla mezczyzny i jesli kobieta z ktora facet jest w zwiazku nie chce zaspokajac tej potrzeby, to niech nie liczy, ze facet sobie zawiaze. Pojdzie po seks tam, gdzie go dostanie. I wcale nie musi przedtem przeprowadzic rozwodu, oddac polowe majatku i zgodzic sie placic alimenty leniwej dziunce. Tacy sa faceci, nie tylko polscy i nie mamy zamiaru tego zmieniac, bo jakiims tam glupim babom feminizm wypral mozgi.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Swoje glodne kawalki na czym powinna sie opierac milosc opowiedz swojemu katechecie, to jest wlasciwy odbiorca podobnej madrosci. Bo jesli chodzi o mnie to krotka pilka: seks jest wazna potrzeba, szczegolnie dla mezczyzny i jesli kobieta z ktora facet jest w zwiazku nie chce zaspokajac tej potrzeby, to niech nie liczy, ze facet sobie zawiaze. Pojdzie po seks tam, gdzie go dostanie. I wcale nie musi przedtem przeprowadzic rozwodu, oddac polowe majatku i zgodzic sie placic alimenty leniwej dziunce. Tacy sa faceci, nie tylko polscy i nie mamy zamiaru tego zmieniac, bo jakiims tam glupim babom feminizm wypral mozgi.

ale nikt nie zaprzecza, ze seks jest wazny. ale druga osoba, jako CZLOWIEK powinna byc wazniejsza niz twoje seksualne potrzeby. i jak tego nie rozumiesz to jestes egoista, bez mozliwosci dyskusji, masz klapki na oczach i wszystko co widzisz to wlasne potrzeby kosztem drugiej osoby. zalosne.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

No to napisz to co ci sie wydaje, ze wiesz na grubej tekturze i wsadz sobie gleboko. Tam jest miejsce na twoja "wiedze". A teraz spi3rdalaj w podskokach.

tak wiemy już że jak nie masz co powiedzieć to piszesz właśnie takie analne riposty . jeżeli już mówimy o wsadzaniu sobie "zlotych" myśli w zad to zacznij od siebie dzbanie ale może ci jelita nie starczyć.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Swoje glodne kawalki na czym powinna sie opierac milosc opowiedz swojemu katechecie, to jest wlasciwy odbiorca podobnej madrosci. Bo jesli chodzi o mnie to krotka pilka: seks jest wazna potrzeba, szczegolnie dla mezczyzny i jesli kobieta z ktora facet jest w zwiazku nie chce zaspokajac tej potrzeby, to niech nie liczy, ze facet sobie zawiaze. Pojdzie po seks tam, gdzie go dostanie. I wcale nie musi przedtem przeprowadzic rozwodu, oddac polowe majatku i zgodzic sie placic alimenty leniwej dziunce. Tacy sa faceci, nie tylko polscy i nie mamy zamiaru tego zmieniac, bo jakiims tam glupim babom feminizm wypral mozgi.

Sorry ale jak ty masz żonę to ja jestem Obadiah Slope. W życiu w to nie uwierzę. To jest twoja smalcza fantazja, bo w sieci możesz być każdym o to widać na kilometr że nie masz pojęcia o czym mówisz. 

13 minut temu, Gość LOOOOL napisał:

ale nikt nie zaprzecza, ze seks jest wazny. ale druga osoba, jako CZLOWIEK powinna byc wazniejsza niz twoje seksualne potrzeby. i jak tego nie rozumiesz to jestes egoista, bez mozliwosci dyskusji, masz klapki na oczach i wszystko co widzisz to wlasne potrzeby kosztem drugiej osoby. zalosne.

Nie widzisz że on nie ma żadnej żony? przecież on ma poglądy jak typowy smalec. Czy ktoś z takim podejściem po kobiet i do związków może mieć żonę? chyba jak sobie narysuje i wytnie

2 godziny temu, Rescator555 napisał:

Swoje glodne kawalki na czym powinna sie opierac milosc opowiedz swojemu katechecie, to jest wlasciwy odbiorca podobnej madrosci. Bo jesli chodzi o mnie to krotka pilka: seks jest wazna potrzeba, szczegolnie dla mezczyzny i jesli kobieta z ktora facet jest w zwiazku nie chce zaspokajac tej potrzeby, to niech nie liczy, ze facet sobie zawiaze. Pojdzie po seks tam, gdzie go dostanie. I wcale nie musi przedtem przeprowadzic rozwodu, oddac polowe majatku i zgodzic sie placic alimenty leniwej dziunce. Tacy sa faceci, nie tylko polscy i nie mamy zamiaru tego zmieniac, bo jakiims tam glupim babom feminizm wypral mozgi.

Takiemu jak ty nie dalabym, chocby nie wiem jak mnie swedzialo, stary obrzydliwy Janusz 

I nie wypowiadaj sie za wszystkich facetow, mojemu mezowi nawet do piet nie dosiegasz przegrywie obrzydliwy. 

30 minut temu, Gość gość napisał:

tak wiemy już że jak nie masz co powiedzieć to piszesz właśnie takie analne riposty . jeżeli już mówimy o wsadzaniu sobie "zlotych" myśli w zad to zacznij od siebie dzbanie ale może ci jelita nie starczyć.

Analne? A w ktorym momencie napisalem gdzie masz sobie wsadzic?  A z ta swoja "wiedza" to wiesz co mozesz zrobic?

36 minut temu, Gość LOOOOL napisał:

ale nikt nie zaprzecza, ze seks jest wazny. ale druga osoba, jako CZLOWIEK powinna byc wazniejsza niz twoje seksualne potrzeby. i jak tego nie rozumiesz to jestes egoista, bez mozliwosci dyskusji, masz klapki na oczach i wszystko co widzisz to wlasne potrzeby kosztem drugiej osoby. zalosne.

A co ma do rzeczy czlowieczenstwo drugiej osoby i jego waznosc, z lenistwem lozkowym baby - egoistki ? Dlaczego przez lenistwo baby facet ma rezygnowac z zaspokojenia swoich potrzeb. Nie chce rozkladac nog, dobra, nikt nie ma prawa jej zmuszac. Ale kto jej daje prawo stawiania wymagan co do zachowan faceta w takiej sytuacji?

Rescator555 = 

26 minut temu, Rescator555 napisał:

A co ma do rzeczy czlowieczenstwo drugiej osoby i jego waznosc, z lenistwem lozkowym baby - egoistki ? Dlaczego przez lenistwo baby facet ma rezygnowac z zaspokojenia swoich potrzeb. Nie chce rozkladac nog, dobra, nikt nie ma prawa jej zmuszac. Ale kto jej daje prawo stawiania wymagan co do zachowan faceta w takiej sytuacji?

Faceci, którzy najpierw dają się złapać na peezde i zaciągnąć za ...a do ołtarza, mimo, że nawet baby nie lubią, a potem sobie przypominają, że wolą jednak mieć kilka peezd jednego dnia, to geniusze

31 minut temu, Rescator555 napisał:

A co ma do rzeczy czlowieczenstwo drugiej osoby i jego waznosc, z lenistwem lozkowym baby - egoistki ? Dlaczego przez lenistwo baby facet ma rezygnowac z zaspokojenia swoich potrzeb. Nie chce rozkladac nog, dobra, nikt nie ma prawa jej zmuszac. Ale kto jej daje prawo stawiania wymagan co do zachowan faceta w takiej sytuacji?

Ale nikt ci wymagan nie stawia, sam sobie powinienes postawic wymagania jesli kochasz swoja druga polowke. Ale widze, ze tego nie rozumiesz, bo brak ci argumentow do dyskusji i zaczynasz obrazac ludzi.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Ale nikt ci wymagan nie stawia, sam sobie powinienes postawic wymagania jesli kochasz swoja druga polowke. Ale widze, ze tego nie rozumiesz, bo brak ci argumentow do dyskusji i zaczynasz obrazac ludzi.

A konkretnie jakie wymaganie ma sobie postawic w takiej sytuacji ? Oczywiscie, ze nie rozumiem, bo to co piszesz to jest jakis belkot. Facet ma wykazac anielska cierpliwosc na kaprysy bab? A ona ma prwo wykorzystac fakt, ze on ja kocha i robic z nim co zechce, bo takie ma widzimisie ? Ja zaczynam obrazac ludzi? Ciekawe , ze nie zauwazasz, co ci ludzie ktorych rzekomo obrazam wypisuja na moj temat? Argumentow w dyskusji na pewno mi nie zbraknie, ale dyskutowac na poziomie: my wiemy itd. to nie mam zamiaru, na to moge odpowiedziec tylko w jeden sposob, wlasnie taki jak to robie.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie jakie wymaganie ma sobie postawic w takiej sytuacji ? Oczywiscie, ze nie rozumiem, bo to co piszesz to jest jakis belkot. Facet ma wykazac anielska cierpliwosc na kaprysy bab? A ona ma prwo wykorzystac fakt, ze on ja kocha i robic z nim co zechce, bo takie ma widzimisie ? Ja zaczynam obrazac ludzi? Ciekawe , ze nie zauwazasz, co ci ludzie ktorych rzekomo obrazam wypisuja na moj temat? Argumentow w dyskusji na pewno mi nie zbraknie, ale dyskutowac na poziomie: my wiemy itd. to nie mam zamiaru, na to moge odpowiedziec tylko w jeden sposob, wlasnie taki jak to robie.

Masz zupełnie inne poglądy niż większość mężczyzn, więc z łaski swojej wypowiadaj się w swoim imieniu, a nie wszystkich. 

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie jakie wymaganie ma sobie postawic w takiej sytuacji ? Oczywiscie, ze nie rozumiem, bo to co piszesz to jest jakis belkot. Facet ma wykazac anielska cierpliwosc na kaprysy bab? A ona ma prwo wykorzystac fakt, ze on ja kocha i robic z nim co zechce, bo takie ma widzimisie ? Ja zaczynam obrazac ludzi? Ciekawe , ze nie zauwazasz, co ci ludzie ktorych rzekomo obrazam wypisuja na moj temat? Argumentow w dyskusji na pewno mi nie zbraknie, ale dyskutowac na poziomie: my wiemy itd. to nie mam zamiaru, na to moge odpowiedziec tylko w jeden sposob, wlasnie taki jak to robie.

Masz zupełnie inne poglądy niż większość mężczyzn, więc z łaski swojej wypowiadaj się w swoim imieniu, a nie wszystkich. 

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

A co ma do rzeczy czlowieczenstwo drugiej osoby i jego waznosc, z lenistwem lozkowym baby - egoistki ? Dlaczego przez lenistwo baby facet ma rezygnowac z zaspokojenia swoich potrzeb. Nie chce rozkladac nog, dobra, nikt nie ma prawa jej zmuszac. Ale kto jej daje prawo stawiania wymagan co do zachowan faceta w takiej sytuacji?

23 minuty temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie jakie wymaganie ma sobie postawic w takiej sytuacji ? Oczywiscie, ze nie rozumiem, bo to co piszesz to jest jakis belkot. Facet ma wykazac anielska cierpliwosc na kaprysy bab? A ona ma prwo wykorzystac fakt, ze on ja kocha i robic z nim co zechce, bo takie ma widzimisie ? Ja zaczynam obrazac ludzi? Ciekawe , ze nie zauwazasz, co ci ludzie ktorych rzekomo obrazam wypisuja na moj temat? Argumentow w dyskusji na pewno mi nie zbraknie, ale dyskutowac na poziomie: my wiemy itd. to nie mam zamiaru, na to moge odpowiedziec tylko w jeden sposob, wlasnie taki jak to robie.

przeczytaj swoja wypowiedz, to moze zrozumiesz ten "belkot". ze strony kobiety tez nalezy sie szacunek, to dziala w dwie strony. nie mozna od razu zakladac ze zwiazek to jest walka, szantazowanie i oczekiwanie czegos od drugiej osoby jej kosztem. ale jesli czegos nie dostajemy to wlasnie uczucia do tej osoby trzymaja nas od skokow w bok. stad, nie ma mowy o wymaganiach, bo sam z siebie zakochany czlowiek takiej glupoty nie zrobi. 

swoja droga masz bardzo klotliwe podejscie, jestes zamkniety na wszelkie argumenty, ma byc tylko po twojemu - to po co rozmawiasz na ten temat? tyle osob pisze ci, ze ich rzeczywistosc wyglada inaczej. jesli chcesz upierac sie przy swoim, jesli twojej partnerce odpowiada taki uklad, to wasza sprawa. ale wiekszosc tutaj ma po prostu inne, zdrowe podejscie do zwiazkow.

31 minut temu, Rescator555 napisał:

A konkretnie jakie wymaganie ma sobie postawic w takiej sytuacji ? Oczywiscie, ze nie rozumiem, bo to co piszesz to jest jakis belkot. Facet ma wykazac anielska cierpliwosc na kaprysy bab? A ona ma prwo wykorzystac fakt, ze on ja kocha i robic z nim co zechce, bo takie ma widzimisie ? Ja zaczynam obrazac ludzi? Ciekawe , ze nie zauwazasz, co ci ludzie ktorych rzekomo obrazam wypisuja na moj temat? Argumentow w dyskusji na pewno mi nie zbraknie, ale dyskutowac na poziomie: my wiemy itd. to nie mam zamiaru, na to moge odpowiedziec tylko w jeden sposob, wlasnie taki jak to robie.

Normalny facet ma 2 opcje: nie wiąże się jeśli wie, że cycki Karyny spod 5 są fajne, albo wiąże się z nowoczesną kobieta i mają otwarty związek. Frajerzy wierzący w uzdrawiające właściwości miłości godzą się na ślub i nie jęcza, jak seks jest rzadziej

"W malzenstwie opartym na milosci, nie ma czegos takiego jak brak ochoty na seks, a juz tym bardziej przez nie wiadomo jak dlugi okres. Poza co najwyzej jakimis krotkotrwalymi epizodami z powodow zdrowotnych.

To po co chca miec dzieci? Chyba nie powiesz, ze to faceci ich do tego zmuszaja.

Owszem bylem i jestem w prawdziwym zwiazku, takim opartym na milosci, gdzie nie ma mowy o odmawianiu seksu ani nie ma problemu niewiernosci. Moze jest to smieszny uklad rodem ze sredniowiecza. Wam pasuje uklad, gdzie facet ma byc wierny jak w sredniowieczu, ale kobieta moze juz traktowac go "nowoczesnie", jak feministka. Nie ma tak dobrze."

Heheh zabawne, ze pisze to facet którego  nie ma w domu  3 miesiące   a jego żonkę bzyka młody kochanek . Nawet nic nie możesz powiedzieć bo wszystko  do masz w domu  jest  własnością  zony  .Swoje  żale możesz sobie wylać  tylko na babskim forum dot ciązy , porodu, połogu .... HEHE W domu ewentualnie to możesz dostać z liścia od żonki i na tym sie kończy  twoje  pyskowanie hehe 

11 minut temu, Gość gość napisał:

 

Heheh zabawne, ze pisze to facet którego  nie ma w domu  3 miesiące   a jego żonkę bzyka młody kochanek . Nawet nic nie możesz powiedzieć bo wszystko  do masz w domu  jest  własnością  zony  .Swoje  żale możesz sobie wylać  tylko na babskim forum dot ciązy , porodu, połogu .... HEHE W domu ewentualnie to możesz dostać z liścia od żonki i na tym sie kończy  twoje  pyskowanie hehe 

 

no bo to taki wlasnie samiec alfa na forum. klawiatura jak papier przyjmie wszystko, chyba nikt nie wierzy, że on jakąś kobietę ma... no chyba że z gumy wiecznie zdziwioną. ma jakieś swoje marzenia dotyczące idealnego wg niego zwiazku i ma tu swoje drugie życie, a w rzeczywistości ogląda filmiki XXX i usiłuje zapłodnić papier toaletowy.

Rescator, to ja mam inne pytanie. Mój mąż od dłuższego czasu nie ma w ogóle ochoty na seks. Czy to znaczy, że mogę go zdradzać? Czy ta zasada działa tylko dla facetów ? Acha, mąż mnie nie utrzymuje, pracuję a mieszkanie jest moje, bo w spadku, więc nie jestem zależna ekonomicznie.

Resowaty kiedyś siedział  na innym forum ale go wyrzucili i siedzi teraz sierota tutaj. Nawet faceci  na  tym forum nie chcą z nim rozmawiać  i blokują jego tematy hehe 

4 godziny temu, Rescator555 napisał:

Bo jesli chodzi o mnie to krotka pilka: seks jest wazna potrzeba, szczegolnie dla mezczyzny i jesli kobieta z ktora facet jest w zwiazku nie chce zaspokajac tej potrzeby, to niech nie liczy, ze facet sobie zawiaze. Pojdzie po seks tam, gdzie go dostanie. I wcale nie musi przedtem przeprowadzic rozwodu, oddac polowe majatku i zgodzic sie placic alimenty leniwej dziunce. Tacy sa faceci, nie tylko polscy i nie mamy zamiaru tego zmieniac, bo jakiims tam glupim babom feminizm wypral mozgi.

Jak to oddać połowę majątku i płacić alimenty- to jedynie w przypadku, gdy kobieta nie włożyła nic do majątku wspólnego i do tego nie pracuje. W innym przypadku majątek jest wspólny i podlega podziałowi, więc nie ma mowy o oddawaniu. 

13 godzin temu, Rescator555 napisał:

Tak owszem, jesli kobieta czegos bardzo chce i jest to dla niej wazne, a facet moze jej to dac z latwoscia i bez wysilku, a jednak jej odmawia bo nie ma ochoty, nie chce mu sie, ma w tyle jej potrzeby albo muchy w nosie, to owszem, kobieta ma prawo pojsc po to do sasiada. TO SAMO PODEJSCIE.

ALEŻ MOJE DROGIE! Dajcie spokój, rescatoporek sam teraz przyznał, że  kobieta również może zdradzić faceta z sąsiadem , jeżeli mąż czegoś jej nie kupi  

Także on po prostu ma jakąś chorą wizję związku/małżeństwa, gdzie fizyczne/materialne potrzeby jednej osoby są znacznie ważniejsze niż niechęć drugiej.

Oczywiscie większość ludzi się z tym nie zgodzi, ale baran nadal swoje, niczym typowy janusz. 

13 godzin temu, Rescator555 napisał:

W malzenstwie opartym na milosci, nie ma czegos takiego jak brak ochoty na seks, a juz tym bardziej przez nie wiadomo jak dlugi okres. Poza co najwyzej jakimis krotkotrwalymi epizodami z powodow zdrowotnych.

Ochoty tak, ale różnie to bywa u mężczyzn w pewnym wieku - ochota jest i co z tego jak sprzęt nawala.  Niektórzy z przyczyn zdrowotnych niebieskiej pigułki nie mogą połknąć. 

Mój mąż nie ma ostatnio ochoty, seks jest raz na nie wiem ile. Gdzie ci mężczyźni, co rzekomo tylko o seksie myślą?

No właśnie skąd pomysł ,ze to baba zawsze nie chce? Coraz więcej  facetów  ma niskie libido. Zwlaczcza ci co mają  wysokie  stanowisko w pracy i dużo  stresu.